Aparat ortodontyczny ruchomy a wyjazd

[jowita771]

Dziewczyny, może się orientujecie, bo trochę za późno się za to wzięłam, ortodonta będzie w poniedziałek, a dziecko w niedzielę wyjeżdża. Dawalybyscie aparat ruchomy na kolonie? Córka ma dwa takie aparaty, na górne i dolne zęby, takie do rozszerzania szczęki, zakłada na noc. Ja bym nie dawała, bo pewnie i tak zapomni i nie będzie zakładać, a może zgubić albo zepsuć i po powrocie będę musiała wydać 1400 zł na nowe. Mąż mówi, żeby wzięła. Dawać czy nie? Dziecko dziesięcioletnie, nie super obowiązkowe.

[gryzelda71]

Nie, nie dawałabym.

[lifecolor]

Nie dałabym. Z powodów, które wyżej opisalas i warunków higienicznych nie wiadomo.na jakim poziomie

[mamamisi2005]

Gdy moje było jeszcze na początku leczenia i niezbyt do niego wdrożone - nie brało aparatu (fakt, że młodsze było). Konsekwencją była potrzeba cofnięcia śrubki i tyle. Dobrze wdrożone do leczenia - brało.

[jowita771]

Dzięki, dziewczyny, więc nie dam jej aparatów. Wróci, to będzie znowu nosić, a na razie przerwa.

[mikams75]

Nie, to przesuniecie leczenia juz niczego nie zmieni a nie bedzie stresu.

[ela.dzi]

Miałam taki w wieku 12 lat, nie miałam problemu z pilnowaniem.

[swinka-morska]

Jestem świeżo po rozmowie na ten temat z ortodontą - na wyjazd tygodniowy aparatu nie dam, na wyjazd 2-tygodniowy - już niestety dam.
Piszę "niestety" bo dwa lata temu dziecko zgubiło aparat na campie letnim - trzeba było poruszać niebo i ziemię żeby ortodonta przyjął nas w szczycie sezonu urlopowego i płacić za nowy aparat.

[mikams75]

w trakcie leczenia bez sensu jest przerywac, ale na samym poczatku to nie ma znaczenia.

[jowita771]

Dzięki 😁 Wyjazd jest dziesięciodniowy.

[molik28]

Nie dawałam. Poza takimi wyjazdami dzieci nosiły systematycznie, więc nawet co się trochę rozjechało podczas wyjazdu szybko się korygowało. Nie miało to aż tak dużego wpływu na skuteczność leczenia.

[celandine]

Mam 11 latkę, jedzie na obóz i nie daję aparatu, myślę, że za duże ryzyko zgubienia lub innych wypadków.

[ga-ti]

Na krótkie wyjazdy nie dawałam, różnicy nie było. Na długie 2-3 tygodnie dawałam i przy każdym telefonie pytałam, czy aparat jest cały
W dokumentach przed kolonią/obozem jest miejsce do wpisania np. leków, które dziecko bierze, zawsze wpisywałam aparat i jeszcze prosiłam wychowawcę, żeby zerknął i przypomniał o założeniu, schowaniu do pudełeczka.

[fibi00]

Ja dawałam jak jak syn w 3 klasie jechał na zieloną szkołę (2 tygodniowy wyjazd). Ortodonta zaleciła bo przez te 2 tygodnie zęby mogą wrócić na swoje poprzednie miejsce. Miał przykazane zakładać je chociaż na noc. Pani kazała na kartce spisać wszystkie rzeczy które dziecko ma spakowane i potem wg tej listy miały się pakować (wracając do domu). Aparaty miałam podkreślone na czerwono i tlukłam do łba że wszystkiego może zapomnieć tylko nie aparatów. Nie zapomniał😉
No a faktycznie zęby mogą wrócić. Doświadczyłam tego niedawno u młodszego syna. Też ma aparaty ruchome. Miał w nich klamry które ściskały mu górne jedynki bo miał diastemę. Po kilku tygodniach szpara pięknie zniknęła, niestety klamry zaczęły już za mocno zęby ściskać, aparatu nie dało się założyć. Ortodonta klamry odciął. I znów się szpara zrobiła... No ale akurat nie jest to jakiś mega problem bo prawdopodobnie pozostałe zęby i tak ścianą te jedynki i diastemy nie będzie. No ale przekonałam się jak szybko można stracić efekty noszenia aparatu.

[kasia_kar]

U nas ortodonta powiedział żeby dziecko nie brało aparatu ruchomego na obóz żeby nie zniszczyć ani nie zgubić.

[karme-lowa]

Nie dawałabym.

[aurinko]

Ja nie dawałam córce na kolonie aparatu. Zdarzało jej się zapomnieć założyć (miała na noc), musiałam jednak pilnować, poza tym aparat trzeba czyścić-nie miałam pewności że będzie pamiętać choćby o wrzuceniu w kubek z tabletką, czasem w nocy jej wypadał i jak spadł na podłogę to drucik potrafił się wygiąć i trzeba było prostować, sama by sobie nie poradziła.

[wkswks]

Nie. Nie bedzie nosić a moze z koleżankami przy nim grzebać i cos zepsują.

[welcome_back]

Dawałam 7-latkom. Ortodontka zaleciła, żeby zabrać, nawet jeśli codziennie nie założy, bo tydzień - dwa nie noszenia to potem miesiąc - dwa nadrabiania.

[kochamruskieileniwe]

Moj bierze aparat. A że to raczej już bliżej niż dalej końca leczenia - tym bardziej.

Od maja do końca września prowadzi tryb życia nomady, ze względu na liczne wyjazdy.
Faktem jest, że jeździ ich mała grupa i w karcie wyjazdowej zawsze ma wpisaną koniczność noszenia apartu na noc. Pilnuje tego.

Czy dziecko ma nawyk zakładania aparatu i tego pilnuje? Jeżeli tak -to dałabym.