Dodaj do ulubionych

Dziwactwa znajomych 😉

01.07.21, 21:45
Heh, obgadalismy rodziców, eksow, to teraz czas na znajomych. Zaczynam:
1. Koleżanka pierze bieliznę codziennie, ręcznie, nie wyrzuci do brudow, tylko od razu po zdjęciu pierze ręcznie. Robi to zawsze, w latach młodości, w różnym stanie wracała do domu jednak bielizna zawsze musiała być uprana.
2. Współlokatorka której nikt nigdy nie widział bez makijażu. Obawiam się, że nawet dla męża to rzadki widok. Zawsze myla się tuż przed położeniem się do łóżka, wstawała pierwsza, zaczęła od makijazu i później nawet mogła chodzić jeszcze w piżamie, robić śniadanie. Ale make up musiał być pierwszy.
3. Kolega z pracy. Nigdy nie widziałam takiego pedanta. Na biurku nie ma nic oprócz komputera, myszki i telefonu. Nawet żadna karteczka ani długopis nie ma prawa leżeć byle jak. Długopis wyciąga z szuflady, pisze coś i chowa z powrotem i tak w kółko. To samo z pieczątką. Przebije kwit i chowa i tak co 2 minuty.

Dawajcie dziwactwa swoich😉
Obserwuj wątek
    • berdebul Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 21:52
      1. Noszenie stanika przez dni, a nawet tygodnie „bo się nie spociłam”. Robi tak większość moich znajomych.
      2. Mycie się tylko rano. Brrr tak do łóżka po całym dniu, fuj.
      • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:04
        Taaa, czasem wystają ramiączka od stanika takiej " bo się nie spociłam" i można pawia puścić. Kiedyś widziałam czarny stanik znajomej na jakimś wyjeździe był taki jakby przykurzony, wręcz z bialawym nalotem. Pewnie to resztki antyperspirantu Plus naskórek. Fuuuj
      • princesswhitewolf Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:25
        Dokladnie. Tez takich znam. Co gorsza nie zmieniaja jakos czesto poscieli....a kopyta czorne jak spia.... Brrr
      • dr.amy.farrah.fowler Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:10
        Mam koleżankę, która ma podejście "no, raz w tygodniu stanik można by ewentualnie przepłukać". Fuuuuj.
      • kamin Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 14:14
        Gorsi są tacy, co się myją tylko wieczorem. Później od połowy dnia już wonieją w pracy czy autobusie.
        • princesswhitewolf Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 14:21
          nie, ci co wonieja wcale sie nie myja.

          A normalny czlowiek myje sie 2 razy dziennie w miejscach "strategicznych " z "szczegolnym naciskiem"
          • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 16:31
            Dla mnie mycie strategicznych miejsc jest jednakowo czasochłonne, co wskoczenie po prostu drugi raz pod prysznic.
            • jowita771 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 21:54
              Nie o czasochłonność chodzi, tylko o skórę. Poza dniami upalnymi, kiedy się człowiek sporo poci, nie ma potrzeby myć np. pleców, ud czy ramion dwa razy dziennie.
              • czerwonylucjan Re: Dziwactwa znajomych 😉 03.07.21, 11:17
                Nie musisz ich przeciez namydlac.
        • kachaa17 Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 15:03
          Ja się kąpię tylko wieczorem. Rano myję twarz i pachy. Zapewniam Cię, że nie śmierdzę. Jeśli w nocy się jakoś pocę to wskakuję rano pod prysznic.
          • amsterdama Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 16:52
            Rano twarz i pachy. A ten, tego… dół?
            • kachaa17 Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 17:23
              Naprawdę uważam, że kąpiel raz dziennie jest wystarczająca.
            • 3-mamuska Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 00:24
              amsterdama napisała:

              > Rano twarz i pachy. A ten, tego… dół?



              A czym się ten dol wybrudził w nocy? Jak się śpi? Ani jedynka ani dwójka. No chyba ze był seks.
              Różnie ludzie maja podejście.
              • chicarica Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 00:32
                Seksem na przykład. Oraz tak ogólnie.
                • 3-mamuska Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:07
                  No seksem ok ,ale jak ktoś nie wstaje w nocy na siku, nie ma jakoś upławów czy nietrzymania moczu to raczej nie bardzo się brudzi. Jak używa dodatkowo mokrych chusteczek w toalecie to nie musi brać prysznica rano jeśli się nie spocił.
                  Latem ok ale zima. Czasem można sobie darować.
                  • berdebul Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 15:34
                    Strumień Ci zimą zamarza, że to jakiś problem się umyć?
                    • 3-mamuska Re: Dziwactwa znajomych 😉 06.07.21, 00:40
                      berdebul napisała:

                      > Strumień Ci zimą zamarza, że to jakiś problem się umyć?


                      Pomyśl, myślenie nie boli. Myślę ze średnio inteligenta osoba ,wie o co chodzi.
      • mandre_polo Re: Dziwactwa znajomych 😉 06.07.21, 09:23
        Francuzi myją sie tylko rano. Warto podróżować albo mieszkać poza granicami pl. Zmienia się optyka
    • gliminstory Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:12
      mam taką znajomą- mieszkając w akademiku w wspólnym pokoju wstawała o 4 rano by wklepywać kremiki i robić pelny makijaż i fryzurę, zanim reszta osób zaczynała oczy otwierać to ona już była z pełną tapetą na twarzy choć jeszcze w piżamce.
    • bigzaganiacz Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:23
      . Kolega z pracy. Nigdy nie widziałam takiego pedanta. Na biurku nie ma nic oprócz komputera, myszki i telefonu. Nawet żadna karteczka ani długopis nie ma prawa leżeć byle jak.

      Mam taki wymog w robocie i tyle , nie wiem co cie dziwi
      • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:38
        U nas takiego wymogu nie ma. No dziwi mnie, że chce mu się sięgać co chwilę do szuflady po długopis zamiast wziąć z przybornika. Ja sprzątam przed wyjściem do domu.
        • irma223 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 09:05
          W przypadku obsługi klienta, to może być konieczność. Długopisy lubią odchodzić z klientami, nawet się człowiek nie spostrzeże.
          A co do pieczątki, to może to być już mus absolutny.
          Kiedyś, dawno temu, w pewnej firmie, w której pracowałam, pieczątka zaginęła. A były to czasy, gdy pieczątki były jeszcze rejestrowane. Trzeba było zgłosić zaginięcie, ogłosić unieważnienie pieczątki i z dokumentami rejestrowymi i ze zgłoszeniem na milicji zaginięcia pieczątki, wyrabiać nową.

          Ale i w dzisiejszych czasach: wyobrażasz sobie, co by było, gdyby któryś z klientów zabrał sobie - prawdziwą - pieczątkę firmową? Dokumenty opieczętowane pieczątką firmową zazwyczaj uznaje się za prawdziwe i autentyczne, pochodzące od danej firmy. Odkręcanie tego np. sądownie, byłoby już kłopotliwe.
          • memphis90 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 12:07
            Przeciez możesz sobie w dowolnej chwili wyrobić dowolną pieczątkę... Online, przez internet...
          • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 16:47
            To jest kolega z pracy. Więc wiem jakie są zasady.
            Do nas nikt obcy nie wchodzi, siedzimy w pokojach 2 lub 3 osobowych.
            Pieczątka to tylko " imię, nazwisko i stanowisko". Nic nadzwyczajnego. Mało kto miałby z tego użytek, naprawdę
          • elenelda Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 12:40
            W jakim celu ktoś miałby kraść pieczątkę, skoro mógłby zamówić ją anonimowo w jakimkolwiek punkcie z pieczątkami?
            • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 16:58
              U nas na studiach koledzy kiedyś sobie zamówili z imieniem i nazwiskiem i podpisem "geniusz".
      • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:29
        Biorąc pod uwagę, że teraz coraz więcej pracuje się na hotdeskach, to im więcej takich pedancików, tym lepiej.
        Nie jest fajne, jak zajmujesz biurko po kimś, kto zostawił syf poprzedniego dnia.
    • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:23
      1. Znajoma, która w łazience odwraca kremy przodem do ściany przed przyjściem gości
      2. Znajomy hipochondryk
      3. Znajoma, która 2-3 razy dziennie rozmawia przez telefon z matką
      • princesswhitewolf Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:28
        >Znajoma, która 2-3 razy dziennie rozmawia przez telefon z matką

        O to ja. Ale dlatego ze mama mieszka na drugim pietrze mojego domu i mamy winde na zarcie i male przedmioty. Sa to telefony wewnetrzne typu:
        " Usmazylam kotlety, chcesz"?
        " Mozesz to zamrozic bo na dole nie ma miejsca w zamrazarce?"
        "Cos przypalilas bo smierdzi?"

        • leosia-wspaniala Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 12:16
          To jednak coś innego, nie sądzisz?
          • antonina.n Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 13:05
            Ja rozmawiam z mamą czasem i 10 razy dziennie. Nie są to długie rozmowy, ale jakiś normalny, codzienny kontakt. Co robisz, co kupiłaś w sklepie, jak tam chora noga.

            Nie mieszkam z rodzicami od 25 lat, widuję się z nimi kilka razy do roku. Raz - jadę na około tydzień. Dla mnie to normalny sposób na to, żeby być z nimi blisko, a obydwoje są około 70-tki. No ale moi rodzice są fajni. Nie wtrącają się, nie wnikają, mają poczucie humoru i nie są i nigdy nie byli kontrolujący. No, po prostu lubię ich, to z nimi gadam.
            • my_fair_lady Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 21:05
              antonina.n napisała:

              > No ale moi rodzice są fajni. Nie wtrącają się,
              > nie wnikają, mają poczucie humoru i nie są i nigdy nie byli kontrolujący. No, p
              > o prostu lubię ich, to z nimi gadam.

              Fajnie 👍😊 Też bym z Takimi rozmawiała często 🙂.
      • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:43
        . Znajoma, która w łazience odwraca kremy przodem do ściany przed przyjściem gości

        A zdradziła w jakim celu?
        • taki-sobie-nick Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:46
          Ha!

          Mam pomysł, i to prosty!
          • kautokeino Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:14
            Powiedz, bo ja nie mam pomyslu!
            • konsta-is-me Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 02:59
              Może ma luksusowe kremy za tydzień ska każdy i chce się pochwalić ?
              • konsta-is-me Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 03:00
                Za tysiaka *
              • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:54
                konsta-is-me napisała:

                > Może ma luksusowe kremy za tydzień ska każdy i chce się pochwalić ?

                No właśnie przeciwnie, chyba się wstydzi, że ktoś oceni ją jako rozrzutną
          • taki-sobie-nick Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 03:12
            Przodem do ściany, tj. goście nie widzą, co to za krem?

            Nie chce, żeby wiedzieli, co sobie tymi kremami poprawia. tongue_out
            • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:18
              Jakby sobie odwrócić nie mogli...
              • kautokeino Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 13:08
                Dziwactwo polega w tym wypadku na przekonaniu, ze jak krem postawisz przodem do sciany, to juz absolutnie nikt nie zgadnie co to za krem, ani go nie obroci zeby sprawdzic. A przeciez kazdy wie, ze jak nam zalezy na anonimowosci, to trzeba zedrzec nalepke, albo opakowanie farba w spraju potraktowac wink
        • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:51
          Tak, byłyście blisko smile mówiła, że chodzi o dyskomfort, że zobaczą drogie kremy, a każdorazowo chować jej się nie chce
          Trochę sama się z tego śmieje
      • jolie Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:44

        3. Znajoma, która 2-3 razy dziennie rozmawia przez telefon z matką

        Pracuję z taką kobietą, ma 36 lat i non stop dzwoni do matki i konsultuje z nią mnóstwo spraw. Podobnie z siostrą -analizy całego dnia, zachowań córek, planów obiadowych. Ona nazywa to bliską relacją, pewnie jej to odpowiada.
        • antonina.n Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 13:09
          Może macie młodych rodziców. Ja mam już starszych. I myśle niestety o tym, ze może ich zabraknąć. Dla mnie takie krótkie rozmowy o codziennych sprawach są po prostu jedynym sposobem na kontakt, bo z racji odległości widzimy się rzadko. Nie widzę zresztą w tym nic dziwnego. Da się mieć częsty kontakt, a jednocześnie być niezależnym od rodziców opinii. Zwłaszcza, jeśli ma się fajnych rodziców, jak ja.
          • kamin Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 14:17
            Ja mam starszych rodziców. Rozmowy o codziennych sprawach mogłam uskuteczniać 25 lat temu jak z nimi mieszkałam i mieliśmy wspólne sprawy. Teraz nie będę z nimi omawiać kupowania jajek. Jak jest coś ważnego, to dzwonię.
      • krisdevalnor Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:05
        ludzikmichelin4245 napisał(a):

        > 3. Znajoma, która 2-3 razy dziennie rozmawia przez telefon z matką
        To ja mam taka co rozmawia kilka razy dziennie z mezem (w drodze do pracy, na przerwie, po pracy) i nie prowadza jakichs interesow czy nie debatuja o aktualnym remoncie tylko jakies rozmowy o niczym typu: To gdzie jestes? Ja wlasnie wchodze do autobusu, o, spotkalam Agate. No, jedziemy. Tak, wchodze teraz do pracy, to zadzwonie jak skoncze, gdzie jestes, mamy przerwe, jemy z Agata lunch... 🙄 Noz kurde, szlag by mnie trafil jakbym musiala takie gadki uskuteczniac.

        • lot_w_kosmos Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 05:48
          Ja mam dwie takie dyskutantki. Jedna z mężem, druga z całą rodziną bliższą i dalszą: D
      • misterni Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 11:18
        To o mnie. Przy czym nie uważam tego za dziwactwo. Mama jest starszą, schorowaną osobą i czuję potrzebę częstego kontaktu. I wiem, że moje telefony sprawiają jej radość.

        ludzikmichelin4245 napisał(a):

        3. Znajoma, która 2-3 razy dziennie rozmawia przez telefon z matką
    • princesswhitewolf Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:29
      Niedaleki sasiad. Dzien w dzien poleruje srebrny samochod. No co ide z psem on na polysk ten samochod bo sie zakurzyl.
      • atojaxxl Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 09:59
        A może to nie dziwactwo, tylko pretekst, żeby wyjść z domu i nie słuchać trzeszczącej za uszami małżonki? Nasz sąsiad tak ma, chcesz go spotkać - jest przy samochodzie, wreszcie kiedyś się wygadał, że woli udawać, że coś robi przy nim, niż słuchać narzekań żony na wszystko. Najczystszy samochód na osiedlu smile
    • szaraiwka Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:29
      Znam dorosła, 40+ kobietę, czynna zawodowo (nauczycielka), która ma dom pełen pluszaków. Nie ma dzieci. Ani partnera/partnerki. Byłam u niej raz i więcej nie chce bo czułam się mega dziwnie w domu, gdzie pluszaki są dosłownie wszędzie (ale nie ma bałaganu, czy brudu, po prostu w każdym zakamarku jakiś piesek, kotek czy małpa).
      • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:41
        Może te pluszaki to dowód wdzięczności od uczniów? 😉 Może sentymentalna jest.
        Aczkolwiek pluszaki to najgorsze prezenty ever. Moja 5 latka ma ich tyle że szlag mnie trafia. Ja nie kupiłam jej ani jednego. Nie, sorry kupiłam jej misia szumisa jak się urodziła. Ten akurat służył długo.
        • apallosa Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:48
          To ja znałam taka babkę,ale to była kolekcjonerka lalek.Kiedy ja poznałam, a był to rok 1994,to miała ich już prawie 200 . Siedziały sobie w olbrzymim, reprezentacyjnym kredensie na kilkunastu półkach.
          Z tym,że miala meza,kilkoro dzieci, wnuczki- co się stało po jej śmierci z tymi lalkami,pojęcia nie mam.
        • szaraiwka Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:51
          Raczej sama je kupuje i nie są to egzemplarze „kolekcjonerskie”.
          • apallosa Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 22:59
            No cóż- po prostu taki typ człowieka 😗
            Może sobie tymi maskotkami tworzy namiastke rodziny? Licho wie?..
            Miałam ciotkę w podobnym fasonie, była najstarsza z licznego rodzeństwa,tuż po wojnie zresztą została na kilka miesięcy ich jedyną opiekunka,bo ojciec zmarł,a matkę za pomoc AK- owcom zagarnięto do lubelskiego zamku( czyli więzienia). Otóż ciotka, mając już słuszny wiek ( 50+) kolekcjonowała lalki, maskotki ,takie małe durmostojki,jakich kiedyś w prywatnych sklepach było pełno... Ale to chyba była trauma spierniczonego dzieciństwa,więc nigdy się z tego nie śmiałam.
            • szaraiwka Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:07
              Ja się tez nie śmieje i tez myśle ze one coś kompensują, ale otoczona przez pluszowe stwory wszelkiego sortu czułam dyskomfort. ale ja mam w domu wystrój minimalistyczny i wszelka nadmiarowosc mnie dusi.
    • geez_louise Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:05
      Koleżanka pierze w osobnym wsadzie doły piżam i majtki. Jak kiedyś w wiekszym gronie zeszło na rozmowy o praniu, to nie mogła uwierzyć, że reszta pierze wszystko razem, tylko sortuje kolorystycznie.
      • 1maja1 Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:42
        Mojego meza ciotka tez pierze bielizne osobista osobno. Nigdy by nie wlozyla z recznikam/scierkami kuchennymi, bo potem ona twarz wyciera w te recznki czy talerze scierkami. I ja to rozumiem.
        • m_incubo Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:49
          W wątku o dziwactwach rodziców pisałam, że tak samo ma moja matka. Nie upierze majtek z innymi ciuchami, tak samo skarpet, tylko pierze sobie ręcznie.
          • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:06
            Powodzenia z białymi skarpetami moich dzieci po placu zabaw np
        • arthwen Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:54
          Ręczniki i bieliznę też piorę osobno, bo ręczniki w 90 stopniach, a bielizna by tego nie przeżyła wink Za to z bluzkami i spodniami tę bieliznę piorę.
          • lot_w_kosmos Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 05:51
            No właśnie. Dla mnie pranie majtek ze scierą kuchenną to też byloby dziwactwo; )
            • eliszka25 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 06:28
              Dla mnie też. Ręczniki, pościel i ścierki kuchenne piorę osobno i w wyższej temperaturze niż pozostałe rzeczy. Ubrania segreguję głównie kolorami, więc bluzki i majtki prane są zwykle razem.
          • kamin Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 14:21
            Bieliznę piorę osobno wyłącznie dlatego, że później włączam suszenie żeby miliona majtek i skarpetek nei rozwieszać.
        • sarah_black38 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 07:23
          1maja1 napisała:

          > Mojego meza ciotka tez pierze bielizne osobista osobno. Nigdy by nie wlozyla z
          > recznikam/scierkami kuchennymi, bo potem ona twarz wyciera w te recznki czy tal
          > erze scierkami. I ja to rozumiem.

          A matko ... a ktoś pierze gacie ze ścierkami ???
        • cosmetic.wipes Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 07:35
          Ścierki, ręczniki i pościel też piorę osobno, że względu na wyższą temperaturę.
          • inprebo40 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 10:39
            Ja mam osobną pralkę w gospodarczym do prania ścierek i innych brudniejszych rzeczy. Ze wzgledu na to że mnie brzydzi pranie ścierek
        • kropkacom Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 09:18
          Po coś się to pranie robi, nie? big_grin Segreguję tylko kolory i w zależności od temperatury prania.
          • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 09:38
            A powinnaś każde majtki prac osobno.
            • pani_tau Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:13
              Moja mama starannie prasowała majtki żelazkiem na najwyższej temperaturze, na wypadek gdyby jakiś wyjątkowo uparty zarazek ostał się mimo prania wink.
              • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:40
                Moja babcia tez tak robila. Twierdzila, ze przyjemniej sie takie uprasowane nosi.
              • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:07
                MOja tez i leczyła u gina infekcje równy rok...az gin sie zapytał czy aby majtek nie prasuje. Zakazał i matce przeszły infekcje smile
          • krisdevalnor Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:38
            kropkacom napisała:

            > Po coś się to pranie robi, nie? big_grin Segreguję tylko kolory i w zależności od tem
            > peratury prania.
            Ja tez. Nie rozumiem co za problem wyprac majtki z bluzka.
            • kropkacom Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:13
              Mentalny problem.
              • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:25
                To ja nie mam tego problemu, ale ja piorę prawie wszystko na 60.
                Z delikatnych rzeczy na tyle rzadko mi się zbiera pełne pranie, że po prostu piorę ręcznie.
                • kropkacom Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:51
                  Większość ubrań ma teraz zalecenie prania w trzydziestu stopniach.
                  • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 13:27
                    U mnie akurat z uwagi na to, że pracuję w domu, to moje pranie to głównie pościel, ręczniki, piżamy, t-shirty i dresy, czyli głównie odzież domowa i sportowa (niespecjalistyczna). Nic się z nią nie dzieje mimo 60stopni. No i oczywiście majtki, skarpetki, staniki "pseudosportowe". Ot, takie po prostu łachy.
                    A lepsze ciuchy wyjściowe, prawdziwe biustonosze czy lepsze sportowe piorę w rękach.
                  • mebloscianka_dziadka_franka Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 16:47
                    Tak, i pierzesz w tych 30 stopniach, a one i tak się po paru praniach "zeszmacają", bo takie teraz jakościowo robią ubrania... Ja mam już w pompce te metkowe instrukcje. Zwłaszcza, że po praniu w 30 stopniach, ubrania szybko zaczynały mi brzydko pachnieć, a jak już pisałam, wcale to nie przedłuża jakoś widocznie żywotności garderoby. Teraz piorę wszystko w 40. Poza tym to jakaś paranoja, jak producent każe ci prać w 30 stopniach najzwyklejszy bawełniany t-shirt, czy dżinsy... uncertain Rozumiem jakieś jedwabie, czy inne delikatne tkaniny, ale bawełnę?!
                    • agniesia331 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 17:24
                      Piore w 60 stopniach i uwaga, razem jasne majtki, staniki, ręczniki, koszulki i ściereczki. Ściekami kuchennymi wycieram rzeczy w kuchni a nie podłogę. Wkład do m9pa mimo iż biały ale zawsze jest szarawy piorecrazrm z ciemnymi rzeczami i zawsze po wytarciu podłóg pluxze by ten brud zszedł i dopiero potem daje do prania. WC myje Szczotka do WC i nigdy nie myhe w zlewoe, wannie xY zmywarce, zawsze w czystym WC jeszcze raz czyszcac to WC i szczotkę domestosem.
                      • lilia.z.doliny Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 15:10
                        Wkład do m9pa mimo iż biały ale zawsze jest szarawy piorecrazrm z ciemnymi rzeczami i zawsze po wytarciu podłóg pluxze by ten brud zszedł i dopiero potem daje do prania

                        ?????
                        Mop i ciuchy razem?
                        • ritual2019 Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 18:56
                          lilia.z.doliny napisała:

                          > Wkład do m9pa mimo iż biały ale zawsze jest szarawy piorecrazrm z ciemnymi rzec
                          > zami i zawsze po wytarciu podłóg pluxze by ten brud zszedł i dopiero potem daje
                          > do prania
                          >
                          > ?????
                          > Mop i ciuchy razem?
                          >

                          A dlaczego nie?
                          • chatgris01 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 09:27
                            Właśnie, dlaczego nie, wszak ematka myje szczotę do kibla w zmywarce, to co tam mop z ciuchami tongue_out
                            • ritual2019 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 10:20
                              chatgris01 napisała:

                              > Właśnie, dlaczego nie, wszak ematka myje szczotę do kibla w zmywarce, to co tam
                              > mop z ciuchami tongue_out
                              >

                              Mopem nie .myje sie ubikacji w srodku. To jedno. Drugie to ubrania wcale nie sa czysciejsze od mopa do podlogi. W ubraniach siadamy na roznych powierzchniach, na ktorych siedzieli inni ludzie, to sa siedliska najrozniejszego syfu. Jesli zmieniamy obuwie zawsze po przyjsciu do domu, to z podlogi mopem scieramy glownie kurz. Poza tym to po to uzywa sie detergentow zeby pozbyc sie brudu. Z pralki raczej wyjmuje sie rzeczy czyste.
                              • chatgris01 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 13:50
                                ritual2019 napisał(a):

                                > Poza tym to po to uzywa sie detergentow zeby pozbyc sie brudu. Z pr
                                > alki raczej wyjmuje sie rzeczy czyste.

                                Dzięki za oświecenie!
                              • lilia.z.doliny Re: Dziwactwa znajomych 😉 06.07.21, 09:53
                                Drugie to ubrania wcale nie sa czysciejsze od mopa do podlogi.
                                Well...
                                Po prostu mamy rozne doswiadczenia zyciowe
                      • astramastra Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 14:18
                        agniesia331 napisała:

                        > Piore w 60 stopniach i uwaga, razem jasne majtki, staniki, ręczniki, koszulki i
                        > ściereczki. Ściekami kuchennymi wycieram rzeczy w kuchni a nie podłogę. Wkład
                        > do m9pa mimo iż biały ale zawsze jest szarawy piorecrazrm z ciemnymi rzeczami i
                        > zawsze po wytarciu podłóg pluxze by ten brud zszedł i dopiero potem daje do pr
                        > ania. WC myje Szczotka do WC i nigdy nie myhe w zlewoe, wannie xY zmywarce, zaw
                        > sze w czystym WC jeszcze raz czyszcac to WC i szczotkę domestosem.

                        Nie wyprałąbym nigdy mopa z ciuchami, u mnie chodzi osobne pranie ze ścierkami/ręcznikami kuchennymi, osobe pranie ścierek z mopami.Jeszcze inne to pościel z ręcznikami. A tak to wg kolorów, no swetry jeszcze osobno bo na pranie delikatne.
                    • kropkacom Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 18:28
                      Na moje to sobie możesz i gotować swoje ubrania.
                    • zosia_1 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 21:30
                      Moja pralka nie ma 40 stopni, ma 20 a potem 40. Dla kolorowych ubrań wystarczy. Do 60 stopni pralka musi zużyć dodatkowo prąd, żeby podgrzać wodę o 20 stopni
      • nigdynigdynigdy84 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 06:24
        Ale co w tym dziwnego? Ja bieliznę typu majtki skarpety też piorę osobno, piżamy osobno, pościele również.
        Jak piorę ręczniki to tylko ręczniki, nie pakuje ich do prania razem z kuchennymi ścierkami.
        • 1maja1 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:12
          Recznki kuchenne piore z posciela (posciel wymieniam co tydzien) , ale bielizne osobista zdarza mi sie prac z recznikami, zawsze w 60 stopniaxh. 90 stopni wlaczam przy czyszczeniu pralki.
          • kropkacom Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:14
            Ja raczej trzymam się tego jakie zalecenia są na metce. Nie lubię kiedy ubrania niszczą się od prania.
        • magata.d Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 16:52
          nigdynigdynigdy84 napisała:

          > Ale co w tym dziwnego? Ja bieliznę typu majtki skarpety też piorę osobno, piżam
          > y osobno, pościele również.
          > Jak piorę ręczniki to tylko ręczniki, nie pakuje ich do prania razem z kuchenny
          > mi ścierkami.
          Zastanawiam się o co chodzi z tym kuchennymi scierkami. Dlaczego nie można ich prac np. z ręcznikami? Chyba jednak do czego innego różni ludzie używają te ściereczki kuchenne. U mnie taka bawełniana/lniana ściereczka służy do przetarcia wilgotnego talerza wyjętego ze zmywarki czy szklanki, kubka itp. Do wylanej na blat zupy czy wytarcia brzegu garnka z pomidorową używam ręcznika papierowego. Do wycierania okolić zlewu mam ściereczkę-zmywak, którą wyrzucam jak się zużyje. Piore ściereczki kuchenne z ręcznikami.
          • eliszka25 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 17:12
            Ja mam zmywaki z mikrofibry, których nie wyrzucam tylko piorę razem ze ścierkami do talerzy i ręcznikami, również tymi z łazienki.
          • 3-mamuska Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 00:30
            magata.d napisała:

            > nigdynigdynigdy84 napisała:
            >
            > > Ale co w tym dziwnego? Ja bieliznę typu majtki skarpety też piorę osobno,
            > piżam
            > > y osobno, pościele również.
            > > Jak piorę ręczniki to tylko ręczniki, nie pakuje ich do prania razem z ku
            > chenny
            > > mi ścierkami.
            > Zastanawiam się o co chodzi z tym kuchennymi scierkami. Dlaczego nie można ich
            > prac np. z ręcznikami? Chyba jednak do czego innego różni ludzie używają te ści
            > ereczki kuchenne. U mnie taka bawełniana/lniana ściereczka służy do przetarcia
            > wilgotnego talerza wyjętego ze zmywarki czy szklanki, kubka itp. Do wylanej na
            > blat zupy czy wytarcia brzegu garnka z pomidorową używam ręcznika papierowego.
            > Do wycierania okolić zlewu mam ściereczkę-zmywak, którą wyrzucam jak się zużyj
            > e. Piore ściereczki kuchenne z ręcznikami.



            A to ze ręczniki i majtki nosisz na / wycierasz dupie a ścieki używasz do talerzu z których potem jesz.
            • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:09
              Piore ścierki z ręcznikami. Reczniki najczęsciej w 90stopniach...nie wiem co musiałby byc na tym reczniku aby przetwać pranie i przejść na ścierke kuchenną. W te scierki i tak najczęściej wycieram ręce...nie zmywam naczyn, robi to zmywarka.
      • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:21
        Ja pod piżamę też wkłada majtki, może ona nie?
        • ritual2019 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:15
          Segreguje pranie wg kolorow oraz temperatury. Nie wiem co takiego jest w reczniku kuchennym? Do resztek jedzenia, plynow, oleju itp uzywam papierowych recznikow. Gabki, scierki po jakims czasie wyrzucam.
          • ga-ti Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:51
            Też segreguję kolorami, temperaturą prania, ewentualnie stopniem zabrudzenia, np. robocze spodnie i koszulki, bluzy męża ubrudzone smarem piorę oddzielnie, ale już wszelkie majtki, koszulki, portki, skarpetki... zgodnie z kolorem. Ile bym musiała tych majtek uzbierać na 5 kg wsadu? Pościel jest duża, więc zwykle oddzielnie albo dorzucam coś z kosza, co pasuje kolorem. Gdy dzieci były małe i zdarzyło im się nie zdążyć do toalety to majtki spierałam pod kranem i prałam ręcznie.
            • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:10
              Ja mam 8kg pralkę smile nie wiem ile bym musiała miec majtek
              • chatgris01 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 09:29
                Nawet 8-kg pralki zwykle mają też programy na połowę wsadu albo i mniej cool
                • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 13:57
                  No mają ale uważam to za nieekologiczne bo jednak prądu nie pobiera połowe mniej przy praniu 4 kg
                  • chatgris01 Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 14:19
                    E, no pobiera mniej prądu, bo pobiera też mniej wody. No i zawsze można obniżyć temperaturę prania takiej połówki (nie namawiam, też staram się prać pełne wsady, no ale możliwość mniejszego jest i czasem wyjątkowo się przydaje).
          • eliszka25 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 12:13
            Ja ręczniki kuchenne, ścierki, ręczniki łazienkowe i pościel piorę osobno, bo piorę to wszystko minimum na 60 stopni i na długim programie z praniem wstępnym. Większość ubrań takiego traktowania by długo nie wytrzymała, a już moje majtki czy staniki pewnie po jednym praniu byłyby do wyrzucenia. Poza tym jakoś mam opór żeby wrzucić do pralki ścierkę, którą wycieram kieliszki od wina, talerze razem z brudnymi skarpetkami czy majtkami. Z pościelą i ręcznikami już wrzucam.
            • mid.week Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 13:24
              Mam dwa ręczniki i trzy ściereczki, musiałabym zsynchronizować kąpiele z wycieraniem kuchni żeby uzbierać wsad
              • astramastra Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 14:14
                mid.week napisała:

                > Mam dwa ręczniki i trzy ściereczki, musiałabym zsynchronizować kąpiele z wycier
                > aniem kuchni żeby uzbierać wsad

                Ja daję ścierkę kuchenną (taką do wytarcia blatu itd) po jednym dniu do prania, ręcznik kuchenny do wycierania rąk po 2, 3. Mam schizę i muszę mieć ciągle czyste ścierki/ ręczniki w kuchni. Uprzedzając pytania, nie nie jestem pedantką, bałagan jest ciągle w mym domu, ale w kuchni muszą być świeże rzeczy.
                • mid.week Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 14:19
                  Ja nie muszę 🤷‍♀️
                • mid.week Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 14:20
                  A czym różni się ścierka kuchenna od ręcznika kuchennego?
      • shmu Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 15:16
        Piorę ciuchy kolorystycznie - jasne z jasnymi i ciemne z ciemnymi. Ewentualnie jeszcze zwracając uwagę na temperaturę na metkach. Proszki to na ogół silne detergenty, a i tak nie spodziewam się w domu zbyt dużo patogenów, żebym musiała uważać na to, co z czym piorę.
        Takie pranie osobno różnych rzeczy nie ma sensu ze względów praktycznych, a jest tylko odzwierciedleniem strachu czy brzydliwosci osoby piorącej. Pomijam oczywiście sytuację, gdzie pierze się np. pieluchy ubrudzone kupa czy białe rzeczy na tyle brudne, że rzeczywiście mogą ubrudzić inne białe rzeczy.
    • magda.z.bagien Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:38
      Znajomy koleżanki na studiach, jakiś got czy coś takiego, rozstawiał w mieszkaniu miseczki z jedzeniem dla skrzatów. Nie wiadomo czy w nie wierzył, czy tylko kultywował jakieś pradawne tradycje, ale problem był taki, że skrzaty nie jadły, a on czekał i czekał.
      • purchawka2020 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:18
        Cudowne smile
      • massinga Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 13:03
        Moja kolezanka ze studiow musiala miec zapalone swiatla we wszystkich pomieszczeniach.
      • sandrasj Re: Dziwactwa znajomych 😉 04.07.21, 23:57
        Może były na diecie?
      • hanusinamama Re: Dziwactwa znajomych 😉 05.07.21, 01:11
        Domownika karmił smile
    • m_incubo Re: Dziwactwa znajomych 😉 01.07.21, 23:50
      Miałam taką koleżankę w liceum. Nikt nigdy nie widział jej bez makijażu, nawet na kilkudniowych wycieczkach klasowych wstawała przed wszystkimi i jak się reszta budziła, ona już miała fluid na twarzy.
      • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:24
        A ja na studiach mieszkałam z dziewczyną, co nie tylko pełen makijaż zawsze, to jeszcze szpilki. Nawet klapeczki używane jako kapcie miała na obcasie
        • mae224 Re: Dziwactwa znajomych 😉 06.07.21, 10:07
          Miałyśmy tą samą wspólokatorkę... Moja kiedyś w sesji obudzila się w tygodniu rano, zapytana o to, gdzie wybywa, skoro nakłada pełny makijaż, odpowiedziała, że przecież przed 10 listonosz ma być....
    • barbibarbi Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:02
      Sąsiad, ma motocykl w garażu jakiś wypasiony, wypolerowany, ogromny i bardzo głośny. Co jakiś czas, raz na tydzień powiedzmy wyprowadza go przed garaż, włącza, robi hałas przez 10 minut naciskając na gaz ale nie rusza, po czym wyłącza i wprowadza motocykl do garażu. Jeszcze nie widziałam żeby nim gdzieś pojechał 😏
      • grey_delphinum Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:08
        Twój sąsiad jak na razie wygrywa!
        • taki-sobie-nick Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 03:16
          Oj, może pojedzie nim raz na rok na zlot motocykli, a potem resztę roku będzie go polerował.
      • krisdevalnor Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:08
        barbibarbi napisała:

        > Sąsiad, ma motocykl w garażu jakiś wypasiony, wypolerowany, ogromny i bardzo gł
        > ośny. Co jakiś czas, raz na tydzień powiedzmy wyprowadza go przed garaż, włącza
        > , robi hałas przez 10 minut naciskając na gaz ale nie rusza, po czym wyłącza i
        > wprowadza motocykl do garażu. Jeszcze nie widziałam żeby nim gdzieś pojechał 😏
        🤣🤣 Dobre. Faceci to jednak maja cos nie tak z glowami.
        • koronka2012 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:50
          Przypomniała mi się opowieść jakiegoś znajomego który chciał kupić motocykl. Kolega mu polecał że sąsiad sprzedaje.
          Gosc pyta czy zadbany
          Kumpel mówi: Jak ci powiem że na zimę wstawia go do sypialni to nie muszę chyba nic więcej dodawać…?
      • srubokretka Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 01:10
        Utrzymuje silnik w zdrowiu. Zapytaj go czemu nie jezdzi.
        Moj sasiad nie jezdzi odkad przyatakowala go mocno cukrzyca.
      • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:01
        Może nie ma prawa jazdy
      • sofia_87 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:21
        To niewykluczone, że to mój kolega, jeśli piszesz o południowej części Warszawy.
        On kupił motocykl, wypasiony, ale nie ma na niego prawa jazdy.
        Gdy mial zamiar je zrobić to jego zona zaszła w ciążę wa ustalili, że żadne nie będzie ryzykować dopóki nie odchowaja dzieci. Teraz mają trzecie, więc do odchowania jest naście lat.
        On zresztą wie, że nawet wtedy żona coś wymyśli żeby on na tym motocyklu nie jeździł i dawno się z tym pogodził ☺
        Ale motocykl trzyma z sentymentu 😀
      • ludzikmichelin4245 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:26
        Ale tak chyba trzeba robić z pojazdami, które długo stoją.
        Sąsiad znajomych regularnie wyprowadza tak na spacer kampera.
    • srubokretka Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 00:58
      Znajomy z kolka zainteresowan z czasow studenckich. Wegetarianin ze spora nadwaga. Nigdy sie nie myl, nie obcinal przerzedzonych wlosow. Dalo sie z nim porozmawiac tylko w przewiewnych miejscach.

      Dziwne. Nigdy nie komentowalismy jego stylu bycia. Stosowalismy jedynie, jakze popularny teraz, dystans spoleczny.
      • niebieskie_korale Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 19:50
        Tez takiego mialam wink
        My tez tego nigdy nie komentowalismy...za mlodu ma sie wysoki prog tolerancji i bardzo mala upierdliwosc spoleczna
        • srubokretka Re: Dziwactwa znajomych 😉 03.07.21, 11:49
          >za mlodu ma sie wysoki prog tolerancji i

          Prawda. Do tego ciekawosc i wiele rzeczy spotyka sie pierwszy raz, to czlowiek nie wie jak reagowac.
    • liliawodna222 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 01:05
      Ktoś napisał o motocyklu... Ja miałam sąsiada w BLOKU, który motocykl "parkował" w swoim mieszkaniu, na którymś tam piętrze, a wcześniej pracowicie pakował go do windy... big_grin
      • krisdevalnor Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:30
        liliawodna222 napisał(a):

        > Ktoś napisał o motocyklu... Ja miałam sąsiada w BLOKU, który motocykl "parkował
        > " w swoim mieszkaniu, na którymś tam piętrze, a wcześniej pracowicie pakował go
        > do windy... big_grin
        >
        O kurde, wygralas🤣🤣🤣
        Ciekawe co zona na to.
        • mallard Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:17
          krisdevalnor napisała:

          > O kurde, wygralas🤣🤣🤣
          > Ciekawe co zona na to.

          Żona, to ten motocykl...
          • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 11:29
            A to w ogóle wolno motocykl trzymać w mieszkaniu? 🤯
    • ewa_2009 Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 01:09
      Kolega z pokoju w pracy. Przed każdym wyjściem z pokoju (nawet do toalety) zamyka na klucz wszystkie szuflady biurka i wszystkie szafki, w których ma jakiekolwiek swoje (pracowe) rzeczy. Nie pracujemy w CBA ani w żadnej instytucji tego typu.
      • lot_w_kosmos Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 05:55
        Znałam podobnego. Przez pół roku nie rozstawał się ze swoją teczka, zabieral wszędzie, oczywiście do toalety też., na kawę, do szefa. Powód wyszedł w przypadkowych okolicznościach. Trzymał tam małe butelki z colą. Fakt, często popijał colę. Tylko ta cola była pół na pół z wódką....
        • madzioreck Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 14:40
          lot_w_kosmos napisała:

          > Znałam podobnego. Przez pół roku nie rozstawał się ze swoją teczka, zabieral ws
          > zędzie, oczywiście do toalety też., na kawę, do szefa. Powód wyszedł w przypa
          > dkowych okolicznościach. Trzymał tam małe butelki z colą. Fakt, często popijał
          > colę. Tylko ta cola była pół na pół z wódką....

          I przez pół roku nikt nie poczuł, że gościu zieje gorzałą...?
      • berdebul Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 07:48
        Tez tak robię, oraz wylogowuje komputer. Moi koledzy maja zwyczaj trzepania komputera/szuflad, czego nienawidzę, oraz wykładania ewentualnych znalezionych słodyczy/lunchu.
        • kasiaabing Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 08:02
          Współpracownicy grzebią Ci w kompie albo w szufladzie? Oni mają coś z głową?
          • berdebul Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 09:53
            Nie tylko mnie, takie zwyczaje, tak lubią. Jeżeli zostawiasz lunch w lodowce i nie podpiszesz, to ktoś go zje. Słodycze muszą być pod kluczem, bo na 100% ktoś zeżre. Dzień, w którym dostałam pokój w innym budynku był najlepszym dniem mojego zawodowego życia. tongue_out
            • annajustyna Re: Dziwactwa znajomych 😉 02.07.21, 10:06
              To jacyś troglodyci. .