A o wynikach rekrutacji na studia nic?

[sabina211]

Po rozbudowanym wątku o wynikach matur chyba czas pochwalić się rezultatami rekrutacji na studia. My się dziś cieszymy, bo córka dostała się na lingwistykę stosowaną i studia filologiczno-kulturoznawcze na UW. Na fil.angielskiej jest daleko na liście rezerwowej, ale to nie był jej priorytet, więc wyszło optymalnie. Skłania się ku studiom filologiczno-kulturoznawczym, ale jeszcze trwa rodzinna burza mózgów, do której sama nas zaprosiła. A jak inni niedawni maturzyści?

[jagoda2]

Moja córka dostała się na socjologię na UAM, ale priorytetem jest psychologia na SWPS - wyniki będą znane w piątek. By the way - czy ktoś może podzielić się opiniami/doświadczeniami związanymi z tą Uczelnią? Wiem, że ma bardzo dobre notowania, ale wolałabym to wiedzieć od osób "doświadczonych", a nie z rankingów.

[princesswhitewolf]

bardzo dobra uczelnia UAM. Kierunek po ktorym nie ma pracy.

[jagoda2]

Ja pytam o SWPS. UAM dobrze znam.

[nigdynigdynigdy84]

Raczej na socjologie każdego przyjmują, nie za bardzo powód do chwalenia.

[jagoda2]

nigdynigdynigdy84 napisała:

> Raczej na socjologie każdego przyjmują, nie za bardzo powód do chwalenia.

Po pierwsze nie każdego, bo na UAM na jedno miejsce było 5,5 kandydata, bo drugie jest to plan awaryjny, gdyby nie wyszło z psychologią na SWPS.

[bergamotka77]

Bardzo dobre słyszałam opinie o tamtejszej psychologii.

[januszekxxl]

sabina211 napisała:
My się dziś cieszymy, bo córka dostała się na lingwistykę stosowaną i studia filologiczno-kulturoznawcze na UW.


Co córka będzie robić po tych studiach?

[princesswhitewolf]

w turystyce pracowac?

Lingwistyka daje znajomosc paru jezykow

[januszekxxl]

princesswhitewolf napisała:
> w turystyce pracowac?
>
> Lingwistyka daje znajomosc paru jezykow

Czyli czeka ją kariera przewodniczki wycieczek?

[madami]

Turystyka to nie tylko przewodnicy ale przede wszystkim organizatorzy, operatorzy, zarządzający obiektami turystycznymi, a ponieważ ta branża rozwija się bardzo dynamicznie, absolwent ma spore szanse na znalezienie ciekawej pracy.

[triss_merigold6]

Do tego studia są akurat zbędne.

[nigdynigdynigdy84]

Janusz, wiemy że masz tylko podstawówkę, więc wypad.
Lingwistyka lepsza, ale to tylko moim zdaniem

[alicia033]

nigdynigdynigdy84 napisała:

> Lingwistyka lepsza, ale to tylko moim zdaniem

Nie tylko twoim.
Po lingwistyce (a raczej już w trakcie) łatwo się wkręcić do firm programistycznych (nie wspominając o księgowości i audycie), bo utrzymanie się na lingwistyce oznacza nie tylko samo opanowanie kilku żywych języków obcych (istotne w księgowości i audycie) ale ogólnie - dużą zdolność do pojęcia i sprawnego operowania w pewien sposób abstrakcyjnymi modelami/schematami.

[ajr27]

Tak jest! Zdziwiłam się, że ktoś się dostał na ls i jeszcze się zastanawia! Kiedyś to był top na UW, za moich czasów.

[sabina211]

Ostateczny wybór córki to lingwistyka.

[bergamotka77]

No i super! Powodzenia!

[bergamotka77]

Znam dwie osoby po lingwistyce, są tłumaczami w Brukseli.

[damartyn]

sabina211 napisała:

> Ostateczny wybór córki to lingwistyka.

To nie są łatwe studia ale to jest bardzo dobry wybór. Powodzenia i gratulacje dla córki.

[sabina211]

Dziękuję. Jestem niemal pewna, że da radę, a praca np.w Brukseli by jej się pewnie podobała....

[madami]

Lingwistyka to praca, niemal z marszu, w dużym korpo. Koleżanka rekrutuje - mówi, że głównym kryterium jest znajomość przynajmniej dwóch języków w stopniu bardzo dobrym, i jakieś studia, doświadczenie nieważne, im więcej znasz języków tym większe szanse i na pracę i na awans. Oni tam w korpo i tak sobie szkolą kadrę w zależności od potrzeb. Np. ta koleżanka skończyła filologię, języków znała kilka bo mieszkała w różnych krajach, teraz zarządza dużym zespołem i rekrutuje pracowników.

[obrus_w_paski]

Ja po takich studiach prowadzę dział ponad 100 osob w korpo poza Polska, dodatkowo mam osobna DG niezwiązana z turystka.


januszekxxl napisał:

> sabina211 napisała:
> My się dziś cieszymy, bo córka dostała się na lingwistykę stosowaną i studia f
> ilologiczno-kulturoznawcze na UW.
>
>
> Co córka będzie robić po tych studiach?

[wkswks]

Moja koleżanka pracuje na giełdzie w Wiedniu.

[azjazameryki]

Obsmiewanie lingwistyki świadczy tylko o głupocie obśmiewającego. Sporo koderów ma za sobą jakiś fragment edukacji mocno z lingwistyka związany. Lingwistyka to nie tylko tłumaczenia chociaż praca w dyplomacji też fajna. Dziubotkom oczywiście gratuluje. Fajne dzieciaki mają ematki. Proponuję generalnie grupę dla matek dzibutków studiujących daleko od domu

[simply_z]

zastanawia mnie też obśmiewanie turystyki..ok, pandemia dała w kość ale to jest naprawdę ciekawa praca.

[bergamotka77]

Ciekawa ale niestabilna, zbyt zależna od globalnego stanu zdrowia, polityki, kursów walut, bezpieczeństwa na świecie np. ryzyka ew. zamachow...

[kurt.wallander]

Gdyby nie pandemia, to nawet namawiałabym córkę na rozważanie również turystyki, ale ostatni rok trochę przewaluował takie studia i później pracę.

[dido_dido]

Syn dostał się na Politechnikę Warszawską, kierunek Matematyka i analiza danych.
Jestem z niego bardzo dumna - miał 215 punktów na 225 możliwych do zdobycia.

[heca7]

Wow! 👍

[makurokurosek]

Gratulacje, ale jak sama się przekonasz studia, jak i dorosłe życie a więc rozmowy kwalifikacyjne to nie podstawówka i bardziej od punkcików ceni się wiele inne umiejętności. Prymus jest pożądany gdy jest geniuszem i potrafi wprowadzić pewne innowacje w firmie, za którymi idzie wzrost zysku, w przeciwnym razie jest osobą mało pożądaną

[joana012]

makurokurosek napisała:

> Gratulacje, ale jak sama się przekonasz studia, jak i dorosłe życie a więc rozm
> owy kwalifikacyjne to nie podstawówka i bardziej od punkcików ceni się wiele in
> ne umiejętności. Prymus jest pożądany gdy jest geniuszem i potrafi wprowadzić p
> ewne innowacje w firmie, za którymi idzie wzrost zysku, w przeciwnym razie jest
> osobą mało pożądaną

Słowo punkciki świadczą o ty, że twoją intencją było umniejszyć sukces
A dla wszystkich studentów gratulacje👍

[makurokurosek]

Mylisz się. Moją intencją nie było umniejszenie sukcesu, tylko stwierdzenie faktu, że wysokie noty to bardzo często zbyt mało. Jeżeli wynikają one z typowego kucia to często idą w parze z nieumiejętnością wykorzystania wiedzy, jeżeli są wynikiem zafiksowania na danej dziedzinie to znów idą często w parze z trudnościami w relacjach społecznych. W pracy ceni się wiedzę, kreatywność i umiejętności społeczne sama wiedza, tak jak i same umiejętności społeczne to zbyt mało.

[joana012]

makurokurosek napisała:

> Mylisz się. Moją intencją nie było umniejszenie sukcesu, tylko stwierdzenie fak
> tu, że wysokie noty to bardzo często zbyt mało. Jeżeli wynikają one z typowego
> kucia to często idą w parze z nieumiejętnością wykorzystania wiedzy, jeżeli są
> wynikiem zafiksowania na danej dziedzinie to znów idą często w parze z trudnośc
> iami w relacjach społecznych. W pracy ceni się wiedzę, kreatywność i umiejętnoś
> ci społeczne sama wiedza, tak jak i same umiejętności społeczne to zbyt mało.

Mój syn był zafiksowany na 1 dziedzinie od początku gimnazjum, w liceum do tego stopnia, że olał wszystko i przygotowywał się do olimpiady bo zależało mu na zdobyciu indeksu wcześniej.
Nic mu to nie przeszkodziło w relacjach społecznych, podobnie jak jego kolego, którzy podostawali się tam gdzie chcieli. Wszyscy mieli uzbieranych dużo punkcików bo bez punkcików nie da się przekroczyć wymaganego progu na najlepsze uczelnie

[ajr27]

Pierdu pierdu. Jad ci się sączy. Dostał się na super kierunek! Brawo chłopak! Od informatyków i matematyków ani koncerny ani start upy nie wymagają huk wie jakich relacji społecznych, tylko hermetycznej, unikatowej wiedzy. A taką gwarantuje w Polsce tylko PW. Jeszcze raz brawo!

[princesswhitewolf]

>Jeżeli wynikają one z typowego kucia to często idą w parze z nieumiejętnością wykorzystania wiedzy, jeżeli są wynikiem zafiksowania na danej dziedzinie to znów idą często w parze z trudnościami w relacjach społecznych. W pracy ceni się wiedzę, kreatywność i umiejętności społeczne sama wiedza, ta


Makrokurosek po co te wywody? Chlopak bedzie pracowal w analizie danych i bedzie siedzial na SAS a nie w sprzedaży.

[rosapulchra-0]

Spadaj makorusku z tego wątku i zabierz ze sobą te punkciki!

[sta-fraszka]

Jak bedzie chcial, to te dodatkowe umiejetnosci zdobedzie.
dido_dido, pogratuluj synowi od fizyczki.

[dido_dido]

sta-fraszka napisała:

> Jak bedzie chcial, to te dodatkowe umiejetnosci zdobedzie.
> dido_dido, pogratuluj synowi od fizyczki.

Dziękuję! Pogratulowałam!
To jest super fajny chłopak, inteligentny i bardzo życiowo ogarnięty.
Uwielbia matematykę i ciężko na te 'punkciki' pracował 😜🙂

[molik28]

Szczere gratulacje. Niektórych to chyba żółć zalewa.

[kornelia_sowa1]

Być może było to poza twoim zasięgiem, ale zapewniam cię że posiadanie dużej liczby punkcików nie wyklucza posiadania wielu różnych i pożądanych umiejętności.

[joana012]

kornelia_sowa1 napisała:

> Być może było to poza twoim zasięgiem, ale zapewniam cię że posiadanie dużej li
> czby punkcików nie wyklucza posiadania wielu różnych i pożądanych umiejętności.
>
Na ogół idzie to w parze gdyż świadczy o wysokim ilorazie inteligencji a to równa się umiejętności rozwiązywania problemów typu rozmowa kwalifikacyjna

[dido_dido]

makurokurosek napisała:

> Gratulacje, ale jak sama się przekonasz studia, jak i dorosłe życie a więc rozm
> owy kwalifikacyjne to nie podstawówka i bardziej od punkcików ceni się wiele in
> ne umiejętności. Prymus jest pożądany gdy jest geniuszem i potrafi wprowadzić p
> ewne innowacje w firmie, za którymi idzie wzrost zysku, w przeciwnym razie jest
> osobą mało pożądaną

Nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że skoro ma dużo 'punkcików' to musi mieć inne deficyty. Nie wiesz nic o chłopaku tylko to jak zdał maturę a jednak pisząc w ten sposób umniejszasz jego niewątpliwy sukces. Ma za sobą ciężkie dwa lata - zdalnie samodzielne przygotowanie do matury, ogrom włożonej pracy, zamknięcie w domu, brak możliwości prowadzenia zwykłego licealnego życia. A Ty widzisz tylko 'punkciki'.
To wątek dla chwalących się pociechami i dumnych z ich osiągnięć ematek. Bardzo przykro się czyta takie posty jak Twój.

[bergamotka77]

To po prostu makurokurosek. Ona ma deficyty i kompleksy na punkcie edukacji.

[dido_dido]

Gratulacje dla syna bergamotko! 😍

[biala_ladecka]

To stała mantra makuro w każdym wątku o tematyce edukacyjnej. Nie przejmuje się i ciesz się sukcesem dziecka!

[melisananosferatu]

Idz stad, wredna babo.

[triss_merigold6]

Wow, gratulacje

[ela.dzi]

Dość dobrze wspominam większość kadry z tego wydziału.

[ela.dzi]

Myślę, że synowi się spodoba i będzie zadowolony

[gaskama]

Moj mial 209 i też myślał o Mini. Poszedł na ... internet rzeczy czy coś takiego. 🤪

[thank_you]

Świetne, moj maz zainwestował w jedna z takich spółek, miałam okazje ogladac fabrykę - cos niesamowitego.

[lot_w_kosmos]

Wielkie gratulacje dla przyszłego pracownika Elona Muska czy innego wielkiego koncernu.
Mój 15 latek wybitnie uzdolniony matematycznie i fizycznie celuje w te klimaty. Zazdrośnikom polecam ten świetny artykuł na Onecie gdzie mówi się o tym jaką karierę obecnie robią matematycy :

www.onet.pl/informacje/glos24/co-sie-dzieje-z-bohaterami-slynnego-zdjecia-z-imprezy-informatykow/v0fgdls,30bc1058

[tinywee]

„Mój 15 latek wybitnie uzdolniony matematycznie i fizycznie”

Kosmos, a mogłabyś napisać, jak się dzieje, że taki talent się odkrywa? Rodzice? Szkoła? Zajęcia dodatkowe? Prościej mi sobie wyobrazić, jak się taki talent prowadzi (nauczyciel, np. Staszic, olimpiady/konkursy, wyjazdy) niż jak się rozpoznaje.

[afro.ninja]

Błagam! Akurat nie wszyscy studenci tego kierunku są wybitni. Na rok zdarza sie dwoje, troje, jest jeszcze resztam ktira mabpo tych studiach normalną pracę z normalna pensją.

[ginger.ale]

Dido_dido, gratulacje!

[solejrolia]

Córka dostała się na Uniwersytet łódzki, na Logistykę. 👏👏👏
Ale jeszcze czekamy na informację z Politechniki (Mechanika i budowa maszyn)


(UŁ- to tak trochę "na łatwiznę" bo trudniej się dostać, ale wszyscy kończą. A Politechnika, to tu odwrotnie, łatwiej się dostać, ale ciężej skończyć. Oczywiście, tak głosi plotka 😆 ).

[januszekxxl]

solejrolia napisała:
> Córka dostała się na Uniwersytet łódzki, na Logistykę. 👏👏👏
> Ale jeszcze czekamy na informację z Politechniki (Mechanika i budowa maszyn)
>

To jest poważny kierunek.
Nie każda córka, która się dostała na jakąś logistykę, nadaje się na politechnikę.

[solejrolia]

Jestem przekonana, że dostanie się również na Politechnikę, cierpliwości- za kilka dni wyniki rekrutacji,
ale co ostatecznie wybierze, to już jej decyzja.

[lot_w_kosmos]

Logistycy obecnie bardzo dużo zarabiają.
Tylko ogarnięci, którzy załapują się do dużych koncernów z rozbudowaną gospodarką magazynową lub idą do logistyki "tirowej" czyli pracują w tym programie / bazie danych firm i przewoźników i kojarzą transporty.
Także nie ma co mówić "jakaś" logistyka....

[afro.ninja]

I to jest kierunek przyszłościowy.

[kurt.wallander]

Moja córka obstawiła tylko jeden kierunek, na trzech uczelniach. Na dwie już wie, że się dostała (PW i UW), ale czekamy na jutro, kiedy zostaną ogłoszone wyniki na SGH. Na tej uczelni najbardziej jej zależy.

[grey_delphinum]

Gratki dla wszystkich studentów!

[januszekxxl]

grey_delphinum napisał(a):
> Gratki dla wszystkich studentów!

A właśnie że nie.
Część tych studentów jest za głupia żeby studiować.

[bergamotka77]

januszekxxl napisał:

> grey_delphinum napisał(a):
> > Gratki dla wszystkich studentów!
>
> A właśnie że nie.
> Część tych studentów jest za głupia żeby studiować.


Ty jesteś za głupi żeby żyć trollu.

[nigdynigdynigdy84]

Janusz,ile razy powtarzałes klasy w podstawówce?

[iza232]

nigdynigdynigdy84 napisała:

> Janusz,ile razy powtarzałes klasy w podstawówce?

On skończył 3 szkoły, ale tylko 2 klasy

[molik28]

Schowaj sobie swój komentarz do kieszeni. W ogóle te umniejszające wpisy. Wrr.... Skręca cię, że nie jesteś już młody i nie masz takich możliwości. Gratulacje dla wszystkich przyszłych studentów. Niech studia spełnią ich oczekiwania. Dużo fajnych przygód, relacji i doswiadczeń. Jak najmniej rozczarowań. Brawo.

[katriel]

> Część tych studentów jest za głupia żeby studiować.

Prawdą jest, że część tej młodzieży, która właśnie się cieszy, że dostała się na studia (albo będzie się cieszyć za kilka dni czy kilka tygodni), tych studiów nie skończy. I to nie z powodu jakiegoś wypadku losowego czy nieszczęśliwego splotu okoliczności, ale po prostu dlatego, że zabraknie im zdolności intelektualnych. Nazywanie ich "zbyt głupimi" jest jednak nieeleganckie, a przy tym nieprecyzyjne - uzdolnienia typu akademickiego są tylko częścią umysłowego potencjału człowieka, ci ludzie mogą mieć sporo życiowej mądrości.
A poza tym, nawet jeśli postudiują tylko rok czy nawet tylko semestr, co z tego? To też jest wartościowe i rozwijające doświadczenie, zwłaszcza - choć nie tylko - jeśli wyjeżdża się na studia do innego miasta. Dostali się, good for them, gratulacje się należą jak psu zupa.

[dominika9933]

Bardzo gratuluję wszystkim świeżo upieczonym studentom

[little_fish]

Gratulacje!

[woman_in_love]

Kto nie dostal sie na medycyne, ten przegral zycie. Powodzenia dla przyszlych zmywakowiczow i nakladaczy frytek w maku!!!

[alicia033]

że niby poza medycyną to ludzie dobrze nie żyją?
No, wyrazy współczucia z powodu mózgu jak orzeszek, w_in_l

[kub-ma]

Ale że tylko medycyna daje szanse na godne życie?
Oj, nie wiedziałam, że my wszyscy taką kiepską sytuację mamy

[afro.ninja]

Trochę prawda, no jeszcze architektura. 😉

[bergamotka77]

Mój syn będzie studiowal w NL, na najlepszym uniwersytecie w tym kraju, kuźni noblistów..Za miesiąc musi się już tam stawić. Świetnie zdał maturę, być może dostałby się i na Oxford z takimi wynikami - średnia z rozszerzeniami 95 proc. "Ale co po tytule jak pusto w szkatule" No na UK nas w obecnych warunkach nie stać.

[lot_w_kosmos]

Bergamotka, wielkie gratulacje!

[damartyn]

bergamotka77 napisała:

> Mój syn będzie studiowal w NL, na najlepszym uniwersytecie w tym kraju, kuźni n
> oblistów..Za miesiąc musi się już tam stawić. Świetnie zdał maturę, być może do
> stałby się i na Oxford z takimi wynikami - średnia z rozszerzeniami 95 proc. "A
> le co po tytule jak pusto w szkatule" No na UK nas w obecnych warunkach nie
> stać.
>
Gratulacje! Sprostuję tylko , że na Oxford wyniki z matury są drugorzędnym kryterium.

[bergamotka77]

Tak wiem, ale też się liczą. On w ogóle nie startował tam i dobrze, bo na wszystkie brytyjskie, gdzie uderzał się dostał i nic z tego. Nie wyłożymy 50 tys. funtow rocznie, nieruchomości nie będziemy sprzedawać.

[damartyn]

Tak, koszty są ogromne, to prawda.

[heca7]

Moja już w grudniu praktycznie dostała się w Arnhem na ArtEZ. Za niecały miesiąc wyjeżdża.

[bergamotka77]

Przybij piątkę! Załóżmy grupę wsparcia dla ematek, których dziubdziusie wyjeżdżają na studia do Holandii! A twojej córce i innym studentom szczerze gratuluję!

[heca7]

🖐️😀 Oczywiście gratulacje!

Ja na razie huśtam się między " niech jedzie, inny świat, inne doświadczenia" a "olaboga, zgwałcą, zabiją i okradną" 😱😀

[bergamotka77]

Ja bardziej przeżywam trochę, ze go nie będzie na co dzień z nami. Lubimy z nim przebywać, jest fajnym facetem, no ale niech korzysta z zagranicznej edukacji póki może, póki nas pisiury z UE nie wyprowadzą. A w PL zawsze może studiować, ma tam wolny wstęp bezterminowo. Zagraniczne studia dadzą i wiedzę i dostęp do doskonałych źródeł, świetnych wykładowców i innych możliwości typu wymiany międzyuczelniane. A przede wszystkim to szkoła życia i dorosłości. Myślę, że mój jest gotowy na to wyzwanie i staram się mu nie podcinać skrzydeł

[heca7]

Ja też przeżywam cicho I córka jest najbardziej ogarnięta życiowo z całej trójki. Ona wyjedzie a my tu z dwoma osiołkami- kawalerem "nie wiem" i kawalerem " zapomniałem" zostaniemy

[moadek]

Istnieje coś takiego jak wolny i bezterminowoy wstęp na studia nawet dla laureatów konkursów?

[bergamotka77]

Zależy od uczelni. Akurat mój ma na UJ bezterminowy wstęp a na UW ważny dwa lata.

[tinywee]

„Ja na razie huśtam się między " niech jedzie, inny świat, inne doświadczenia" a "olaboga, zgwałcą, zabiją i okradną" 😱😀”

Najgorszy pierwszy rok, potem do huśtawki się przyzwyczajasz...

[tinywee]

„Najgorszy pierwszy rok, potem do huśtawki się przyzwyczajasz... ”

Z własnej dziesięcioletniej perspektywy przynajmniej, na sporych odległościach – chociaż wydaje mi się, że nie liczy się to, czy daleko/gdzie, tylko to, że dziecko wyszło z domu, a ty myślisz…i myślisz…i myślisz… – huśtawka jest cały czas, ale nie cały czas tak samo intensywna. Na początku potrafi się rozbujać, że aż furczy, ale z czasem nawet udaje ci się tylko popatrzeć, bez wsiadania... Trochę mi pomogło zaakceptowanie, że huśtawka jest częścią placu zabaw, że tak powiem. I że jeśli samo chciało – to podoła.

[heca7]

Moja córka z tych co prawie zawsze mają wyciszony telefon. Więc pozostaje messenger. Na nim przynajmniej widać kiedy ktoś jest aktywny Choć to złudne i mylące może być ale zawsze coś
Ona odważna, ogarnięta, pracowita i rozsądna jest. Dodatkowym obciążeniem w tej sytuacji jest...babcia. Która to...uwaga!...modli się aby się wnusi w Holandii nie spodobało i wróciła na łono ojczyzny (cytat dosłowny) Oraz, ze jak wnusia za 3/4 lata nie wróci to ona się...zabije. Ciekawe, że mówi to osoba która skończyła 76 lat więc...hmm... Muszę w rezultacie walczyć i odpierać nieuzasadnione histerie matki. Zamiast mieć wsparcie to bronię się na zmianę z pocieszaniem i zapewnianiem , że nic jej tam nie zje. A nawet jakby się przewróciła na rowerze (bo rower zabiera) i starła kolano to babci powiedzieć nie będzie można. Dlaczego?! Bo to będzie MOJA wina! że córkę tam puściłam.

[bergamotka77]

U mnie na szczęście moi rodzice kibicują i wspierają młodego, podobnie druga babcia ( dziadek już nie żyje niestety). Za to najbardziej przeżywa wyjazd brata młodszy. Wyznał raz z płaczem, ze boi się ze brat wróci już stamtąd z żoną i z dziećmi Usmialismy się i wytłumaczyliśmy mu, ze nie wyjeżdża na x lat tylko będzie przyjeżdżał na przerwy i my też możemy go tam odwiedzic. Ale w planach jest pies, największe jego marzenie, na pocieszenie

[zwyczajnamatka]

bergamotka77 napisała:
Wyznał raz z płaczem, ze boi się ze brat wróci już stamtąd z żoną i z
> dziećmi

Dobre
No to by była straszna tragedia
Gratulacje dla wszystkich maturzystów! To wielki sukces zdać tak dobrze i dostać się na wymarzoną uczelnię!
Gratulacje!!!

[heca7]

Gorzej jak z żoną i dziećmi tam zostanie
Ale zazdroszczę wspierających dziadków. U mnie albo milcząca lekko wystraszona akceptacja albo histeria jak u matki. Ona jest przekonana, że my wnuczkę na siłę wypychamy. Już jej powiedziała, że jak wyjedzie za granicę to męża sobie nie znajdzie i nie założy rodziny Na szczęście moja córka jest mniej "wpływowa" ode mnie i asertywna. Nie daje babci włazić sobie na głowę. Po niej większość tych tekstów spływa jak po kaczce.

[zwyczajnamatka]

🤦 współczuję. Nie wiem czy moja córka będzie brała pod uwagę studia zagraniczne, bo na razie czekamy na listy przyjętych do lo, ale gdyby, to byłoby z dziadkami jak u Ciebie Heco.

[bergamotka77]

I bardzo dobrze. Moi rodzice z gatunku takich ludzi, że edukacja jest najważniejsza i zawsze warto w nią inwestować. Duzo podróżowali do czasu pandemii za granicę, są bardzo otwarci na świat i mnie też tak wychowali. Mając 16 lat pojechałam sama- w czasach bez komórek i kart płatniczych, z przesiadkami - na miesiąc na kurs językowy do Francji. Tesciowa tez bardzo stawia na edukację a moj starszy to jej oczko w głowie. Sama by mu dołożyła z emerytury, gdyby mu zabrakło

[bergamotka77]

I bardzo dobrze ze po niej spływa. Tez bym wyjechała za granicę na studia, gdyby to było w latach 90. w moim zasięgu. Niestety skończyłam studia zanim się pojawiły Erasmusy i inne opcje, które daje UE. A jak młody za granicą zostanie to też dobrze, oby byl szczęśliwy i miał dobrą, ciekawą, dobrze płatną pracę. Ja lubię jeździć za granicę i często bym go odwiedzała. Żona/partnerka też może być z dowolnego kraju, znamy z mężem dobrze angielski, damy radę. Ale nie uprzedzajmy faktów, bo mój ma jeszcze na dwa wyjazdy i trzeci to już na studia. Zobaczymy jak mu się tam spodoba i oby nie było zdalnego studiowania...

[heca7]

Ja też uważam, że zostać może. To nie średniowiecze kiedy podróżowało się miesiącami przez bagna i lasy 😉 NL to nie koniec świata.
Ale babcia cały czas o tym ojczyzny memłonie 😀

[bergamotka77]

A męża znajdzie i to pewnie fajniejszego niż w PL Ja jakimś cudem mam Polaka choc też częściowo wykształconego za granicą - cudem, bo zawsze pociągały mnie inne kultury i miewałam związki i świetne porozumienie z cudzoziemcami.

[tinywee]

„Na nim przynajmniej widać kiedy ktoś jest aktywny Choć to złudne i mylące może być ale zawsze coś ”
Zawsze coś, prawda, np. słoneczko na gadugadu znaczy dziecko przy kompie a nie niewiadomogdzie

„Muszę w rezultacie walczyć i odpierać nieuzasadnione histerie matki. Zamiast mieć wsparcie to bronię się na zmianę z pocieszaniem i zapewnianiem , że nic jej tam nie zje.”

Trochę słabo, fakt. Babcia to Twoja mama? Z tego co piszesz, mam takie wrażenie, że te teksty są skierowane do Ciebie, nie do córki, tzn. przez córkę babcia komunikuje się z Tobą. Tak czy owak, trochę słabo.
U mnie o tyle było łatwiej, że babcia była dumna z tego, że dziecko się wybiera, i na tyle miała siły, by swoimi obawami – które oczywiście miała – nie zarażać innych.

[heca7]

Moja mama. Ona ma to mistrzowsko opanowane
Jestem pewna, że przed wyjazdem czeka nas jeszcze scena pożegnania rodem z obrazu Grottgera "Pożegnanie Powstańca"

[heca7]

Twój syn będzie w Amsterdamie?

[bergamotka77]

Nie, do Utrechtu.

[heca7]

To po sąsiedzku z Arnhem

[bergamotka77]

heca7 napisała:

> To po sąsiedzku z Arnhem
>

[kub-ma]

U nas Politechnika i kierunek, który był zaplanowany.
Dumna jestem z dziecka: i ze świetnie napisanej matury i z tego, że pozwoliło mu to dostać się bez problemu na to co chciał

[kubek0802]

Dostał się na UJ, UW, UAM na ten sam kierunek, wszędzie z maksymalną liczbą punktów jako laureat dwóch olimpiad zrobionych w zasadzie od niechcenia. Dziś ma podjąć decyzję co wybiera.

[afro.ninja]

Typowe dziecko ematki.😁

[panna.nasturcja]

Gratulacje dla wszystkich studentów!

[jkl13]

Gratulacje dla wszystkich ematkowych dziubdziusiów i dziubdziusi. Macie powód do dumy. A umniejszaczy nie czytajcie, po prostu rekompensują sobie własne braki w wykształceniu...

[volta2]

Mój się wybiera do NL, PW też go wzięła i czekamy na S G H, nie wiem kiedy wyniki, bo siedzę u męża i jakoś stracam z oczu ten esgieh. Syn jest pewny, że się dostanie, bo w rekrutacji twierdzi, że rozwalił system, tyle miał punktów po przeliczeniu wyniku IB. Ogólnie wybrał Holandię i niech jedzie, stary w Afryce, starsze w NL, młodsze pilnuje polskiego LO i za diabła nie chce się przenieść do ojca.

[kurt.wallander]

SGH ogłasza wyniki jutro.

[volta2]

Tu syn zgłosił się ambicjonalnie, dziadek był kiedyś rektorem tej uczelni, więc robi to dla niego, jak mu się w nl nie spodoba, to za rok się zrekrutuje jeszcze raz. No ale nie uprzedzajmy faktów...

[bergamotka77]

A dlaczego nie przenieśliście się całą rodziną do Afryki?

[volta2]

W roku maturalnym syn nie chciał, młodszy widząc ile jest roboty a IB, nie chce nawet słyszeć o zmianie szkoły, więc zostałam z dziećmi. Do tego praca, ale to byłby najmniejszy problem. No i raczej to był dobry wybór, bo w tej Afryce wcale mi się nie podoba.

[afro.ninja]

To twoj syn jednak zdał lo? Super! Bo pisalas,.ze jest klopot.

[volta2]

Był kłopot z maturą, nie z ukończeniem szkoły.

[iza232]

A moja w całkiem innym kierunku - dostała się na weterynarię na UWM w Olsztynie w I rekrutacji. Ale czekamy jeszcze na kolejne rekrutacje na medycynę łódzką.

[afro.ninja]

Brawo!

[bei]

Wielkie brawa dla studentów!, i dla ich dzielnych mam!

[gaskama]

PW. Nazwa dziwna... internet rzeczy? Inżynieria internetu rzeczy? Nie wiem do końca.... Ja human.

[tinywee]

Gratulacje dla wszystkich nowych studentów i rekrutujących się; by się dostali tam, gdzie marzą i znaleźli to, czego szukają.

I dla mam oczywiście też. Dzieci po maturze, na studiach, time to look after number one ))

[kurt.wallander]

Chciałabym Ale za rok znów matura i za 3 lata kolejna

[heca7]

U mnie za rok egzamin 8-klasisty najmłodszego a za dwa lata matura starszego

[la_mujer75]

U mnie tak samo, heca. I aż strach się bać Zwłaszcza ta matura...

[bergamotka77]

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za gratulacje w imieniu syna!

[asiaiwona_1]

IoT to nasza przyszłość - tak twierdzi mój mąż tym się zajmujący nasza młoda nie dała się namówić na takie studia. Dostała się na logistykę, turystykę - ale tą chce zamienić na meblarstwo. Czekamy tez na wyniki z Danii (architektura) - to jej number one

[gaskama]

To trzymam kciuki za Danię! Oby się udało!

[jagoda2]

gaskama napisała:

> PW. Nazwa dziwna... internet rzeczy? Inżynieria internetu rzeczy? Nie wiem do k
> ońca.... Ja human.
>

Na UEP mamy Aplikacje Internetu Rzeczy (na studiach w zakresie informatyki i analiz ekonomicznych).

[princesswhitewolf]

IoT. internet of Things. To jest kierunek z przyszłością. Wiazanie wszystkich sprzetow domowych i nie tylko w sieci

[thank_you]

Nie tylko do owych, a wszystkiego co możliwe.

[princesswhitewolf]

Wiem doskonale. Napisalam wyrasnie " i nie tylko". Napisalam o tym artykul niedawno w kontekscie BIM i sprzetu przeciwpozarowego

[thank_you]

Jak widać - interpunkcja potrafi zmienić znaczenie.

[gaskama]

To fajnie. Mąż też zadowolony, bo to na jego byłym wydziale. Dla mnie to ... czarna magia. Nawet nazwy nie byłam w stanie zapamiętać.

[ela.dzi]

Wszystkim studentom gratulacje i niech się dobrze studiuje

[savignonblanc]

A znacie kogoś kto po technikum o profilu informatycznym dostał się na medycynę?

[la_mujer75]

Gratuluję! I jak pisałam wiele razy- mega zazdroszczę takich uzdolnionych dzieciaków!

A te teksty o "punkcikach" , "każdy by się tam dostał", "a co będzie robiła po tych studiach", etc. są poniżej krytyki.
I świadczą o kompleksach, zawiści.

[kubek0802]

Tak z ciekawości poanalizowałam punkty do przyjęcia na UW,UJ,UAM i wszędzie są dużo wyższe niż rok temu, może ktoś dokona stosownej analizy czemu tak się zadziało. Tym bardziej gratuluję pozytywnej rekrutacji.

[jagoda2]

kubek0802 napisała:

> Tak z ciekawości poanalizowałam punkty do przyjęcia na UW,UJ,UAM i wszędzie są
> dużo wyższe niż rok temu, może ktoś dokona stosownej analizy czemu tak się zad
> ziało. Tym bardziej gratuluję pozytywnej rekrutacji.

Tak, np. na psychologię na UAM trzeba było mieć o 10 pkt więcej niż w ubiegłym roku, co przy maks. liczbie 100 pkt oznacza wyniki na poziomie od 80 pkt wzwyż (w ubiegłym roku od 70).
Dzisiaj właśnie przeczytałam, że podobnie wygląda sytuacja w poznańskich liceach - progi znacząco wyższe wyższe niż w ubiegłym roku, nawet o 1/3. Dzisiaj jest ogłoszenie wyników do szkół średnich i podobno zapowiada się wielki płacz - słowa kogoś z OKE.
O ile w przypadku szkół średnich zdecydowały podobno zawyżone oceny na świadectwach, na czym stracili najlepsi uczniowie, o tyle w przypadku kandydatów na studia nie wiadomo - zbyt łatwa matura? A podobno był pogrom w tym roku, więc już sama nie wiem. Co mnie zastanawia to fakt, mnóstwo miejsc w pierwszych dziesiątkach przyjętych zajmują studenci ze wschodu (Ukraina, Białoruś) - np. na psychologii jest to pierwsze 60 miejsc, na socjologii pierwsze 30-40, co stanowi jakąś 1/3 ogółu przyjętych. Nie wiem, czy w poprzednich latach też tak to wyglądało?

[kubek0802]

Na UW, na kierunku który wybrał syn pierwsze 160 miejsc to 100% punktów, ale to są laureaci więc dla pozostałych 90 miejsc dla rekrutujących się z wynikami matury są bardzo wyśrubowane limity. Na UJ w ubiegłym roku było 85 teraz 95 na 100.

[grey_delphinum]

Kubek, z ciekawości - jaki to kierunek?

[cosinuss]

O, ja też jestem ciekawa, jaki to kierunek. Zawsze najludniej w olimpijczyków było na informatyce/matematyce, bo to najliczniejsze olimpiady, ale tak co roku ( od kilku lat czytam sprawozdanie dziekana) jest ok 70 olimpijczyków i nie obstawiają jednego kierunku, tylko informatykę/matematykę/JSIM/bioinformatyka i to są osobne listy. Pomyślałam, ze może prawo, ale tam jest 500 miejsc, a nie 250 i w sumie olimpiady bardzo mało liczne.
Jaki to kierunek, że uzbierało się tylu olimpijczyków 160 w Warszawie i 95 w Krakowie!!