Dodaj do ulubionych

A' propos czerwonego i miesiączki...

26.08.21, 22:40
baranowscy.eu/wordpress/czy-mozna-kompostowac-miesiaczke/
Pamiętacie wątki toaletowe o straszliwej traumie związanej z koniecznością wyrzucenia podpaski do kosza w kuchni....? To ja sobie teraz wyobrażam, jak wypadam z łazienki z kubeczkiem w ręku i podlewam gospodarzom kwiatki swoją krwią miesiaczkową...! 😂 Albo wątek "kolezanka zaprosiła mnie na grilla, podała pyszną sałatkę, ale potem okazało się, że kompostuje je używanymi podpaskami - czy mogłam od tego zajść w ciążę?"

Dla lubiących szperać są też zdjęcia używanych, okrwawionych wielorazowych podpasek... Niby nic niezwykłego, kazda z nas widywała to regularnie co miesiąc, ale... No, enjoy!
Obserwuj wątek
    • woman_in_love Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 26.08.21, 22:43
      jak wypadam z łazienki z kubeczkiem w ręku i podlewam gospodarzom kwiatki swoją krwią miesiaczkową...

      A jakby tak zrobić kaszankę i dać kotu na obiad?
      • memphis90 Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 26.08.21, 22:44
        A jakby potem zaczął dziwnie na mnie patrzeć...? I oblizywać mordę? 😱
        • woman_in_love Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 26.08.21, 22:45
          w sumie.. mógłby się w nim obudzić tygrys,
          to przepraszam
        • hanusinamama Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:44
          Tez bym sie tego bała smile Pies tesciowej jak raz upolował kure to potem ślinił sie na widok kur.
      • januszekxxl Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 12:49
        woman_in_love napisała:
        > A jakby tak zrobić kaszankę i dać kotu na obiad?


        Dlaczego dać kotu? Sama możesz zjeść.
    • memphis90 Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 26.08.21, 22:46
      Swoją drogą - czemu majty okresowe muszą kosztować średnio 150zl/szt? Tam jest tylko trochę bambusa i warstwa pul, to nie rocket science...
      • kanna Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 11:26
        Kupiłam za stówkę dla dziecia smile Dzieć bardzo sobie chwali i docenia moją pro- ekologiczność big_grin
        • alpepe Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 11:35
          chyba mnie przekonałaś. Młodsza może się ucieszy.
        • hanusinamama Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:45
          Ale to jednak cena wygórowana. Mi się śmiać chciało jak mi koleżanka powiedziała, ze za cene jednych takich majtek (firmowych nie chinskich) kupiła 3 pieluchy wielorazowe dla dziecka (firmowe nie chińskie).
          • kanna Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:53
            Ale pieluchy będą się rozkładać latami, a majtki pierzesz i spoko.
            • mashcaron Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:58
              Pieluchy wielorazowe też się pierze. Ludzie nawet używane sprzedają jak dzieciak wyrośnie :p
    • lauren6 Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 26.08.21, 22:53
      🤯
    • mama-ola Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 12:10
      Fuj smile
      A myślałam, że po lekturze "Silosa" już żadnego fuj nie będę czuła (tam kompostowali zmarłych).
      • memphis90 Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:52
        Można zdaje się ciała kompostowac "na gorąco", tak się kompostuje zwierzęta w USA. Ale zlewac miesiączkę do doniczki z domową palmą ...?
    • mdro Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 12:46
      Ale z kompostowaniem resztek odzwierzęcych chyba w ogóle problemy większe są? (nie wiem, nie znam się, ale przy segregacji śmieci trzeba je do zmieszanych przecież wyrzucać).

      Natomiast jakby się dało ekologicznie i bez większych kłopotów taką krew z kubeczka przetworzyć, to czemu nie?
      • hanusinamama Re: A' propos czerwonego i miesiączki... 27.08.21, 20:46
        Ale to jest związane z tym zeby sie szczury nie złaziły. To sie przekompostuje bez problemu.
        Ja np używam mączkę rogową do nawożenia ogrodu. Jest tez krew w proszku do nawożenia

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka