hiacynta.bukiet123
28.08.21, 18:58
Potrzebuję opinii.
Moje brwi są tragiczne, a kosmetyczkę widziały ostatnio przed pandemią. Próbuję sama w domu skubać i hennować, ale to nie to samo, jak były brzydkie, tak są. Umówiłam się znowu do kosmetyczki, ale tu się srodze zdziwiłam, bo cena zdążyła wzrosnąć z 40zł do 60zł. Moje brwi wołają o hennę mniej więcej co 3 tygodnie, więc wychodzi jak nic tysiak rocznie. W tej sytuacji chyba lepiej będzie zrobić permanentne, bo zapłacę tyle samo, a odpadnie konieczność umawiania się co chwilę do salonu. Interesują mnie następujące kwestie:
1. Czy to się faktycznie utrzymuje 1,5 roku.
2. Jaki jest rzeczywisty koszt. W moim mieście (duże wojewódzkie, nie Warszawa) rozpiętość cenowa to 700-1500zł. Najtańszych wiadomo, nie biorę nawet pod uwagę. Płaci się w ciągu tego 1,5 roku za jakieś korekty?
3. Czy to oznacza koniec z wizytami u kosmetyczki, tzn. wystarczy, że sobie sama w domu wyskubię to, co odrasta poza linią makijażu, czy jednak trzeba będzie przejść się na regulację?
4. Warto?