Polskie true crime - burza o publikację

[borsuczyca.klusek]

Chyba doczekaliśmy pierwszej prawdziwej burzy w świecie polskich podcastów true crime.
Rodzina zaginionego wytoczyła ciężkie działa wobec popularnej youtuberki Justyny Mazur.

Na razie sama nie wiem co o tym myśleć, ale w końcu musiało do czegoś takiego dojść.

[borsuczyca.klusek]

Dla zainteresowanych akcja ma miejsce na FB:

www.facebook.com/brunomuschalik91/posts/4602489026500862?__tn__=R

[roks30]

Daj jakiegoś linka nie z fb, bo nie mam. Nic nie mogę wygooglowac. 😊

[borsuczyca.klusek]

Masz wyżej 🙂

[grey_delphinum]

Ja też nie mam fb.

[grey_delphinum]

Ale co ma wyżej - tam jest tylko link do fb.

[borsuczyca.klusek]

Sorry źle przeczytałam, zaraz porobię screeny.

[ursydia]

nie musisz miec fejsa aby to przeczytac

[grey_delphinum]

Jak to? Każą mi się zalogować do strony...

[mamolka1]

No ale co innego ma dać jak cała inba dzieje się właśnie na fb

[borsuczyca.klusek]

Od tego się zaczęło

[grey_delphinum]

Dzięki 😊 rzeczywiście grubo.

[borsuczyca.klusek]

I odpowiedź Justyny

[hanusinamama]

Ja w sumie nie rozumiem o co chodzi rodzinie. Odsłuchałam ten odcinek, nie ma tam nic co by np. stawiało zaginionego w złym świetle ( czy jego rodzinę). Zarzut ze jest to docinek płatny tez troche smieszny. Jakby o chłopaku napisała wyborcza to by rodzina sie cieszyła, ze jest sprawa nagłośniona...a przeciez tam tez zarabiają ludzie

[borsuczyca.klusek]

Justyna i zaginiony oraz jego rodzina są z jednego miasta. Może źródło kwasów leży głębiej.

[ursydia]

Myślę, że im chodziło o kasę. Empik Go normalnie jest płatny i niewielu wie, że są też tam rzeczy które są do odsłuchu za darmo.
Justyny odpowiedź jest sensowna a ich zarzuty, z całym szacunkiem do ich cierpienia są trochę bez sensu, bo wydaje mi się, że w przypadku gdy cała rodzina szuka zaginionego to rozgłos jest warunkiem koniecznym.

[ursydia]

NIe pierwszy, podcasterka z "Z morderstwem im do twarzy" czy jakoś tak też miała taki przypadek. Po za tym jak dla mnie gownoburza, dzięki takim podcastom dowiedzialam się w ogóle o przypadku Bruna więc nie bardzo rozumiem, dlaczego nie chcą żeby jak najwięcej osób o tym mowiło.

[fantastyczna88]

A ja rozumiem. Bo dowiedziałaś się o nim i co? Niczego to nie zmienia w życiu ojca tego chłopaka. Nie życzy sobie publikacji, to nie życzy.

[araceli]

fantastyczna88 napisała:
> A ja rozumiem. Bo dowiedziałaś się o nim i co? Niczego to nie zmienia w życiu o
> jca tego chłopaka. Nie życzy sobie publikacji, to nie życzy.

Tylko, że on go wciąż aktywnie szuka. Z komentarzy pod oświadczeniem wynika, że informacje pokazują się w różnych źródłach i ojciec ich autorom dziękował za rozpowszechnianie informacji. A tu... nie bo nie?

[borsuczyca.klusek]

Jak się w to głębiej wgryźć to chyba bardziej poszło nie o sam materiał tylko jego zamieszczenie na płatnej platformie.

[ursydia]

Platforma jest płatna ale odcinki Justyny są tam do odsłuchania za darmo przecież.

[hanusinamama]

Ale juz wczesniej inny podcaster (??!!) nagrał płatny podcast na temat tego zaginięcia. Wtedy ojciec Tego chłopaka dziekował autorom...

[ursydia]

Dokladnie, poza tym z odpowiedzi Justyny wynika, że on nie zabronił a tylko nie chciał się wypowiadać.

[roks30]

Niczego może i nie zmienia, ale może zmienić publikacja takiej historii. Po coś przecież był program "ktokolwiek widział ktokolwiek wie".

[ursydia]

No przepraszam, że nie byłam akurat świadkiem przestępstwa i dowiedziałam się na darmo

[hanusinamama]

Ale wczesniej juz były podcasty innych autorów o tym zaginieciu i rodzinie nie protestowała.

[fantastyczna88]

Ojciec wytłumaczył dlaczego nie chce, żeby akurat ona publikowała podcast o jego synu, jest wg niego nierzetelna.

[ajaksiowa]

Justynę wielbię,chodzi o kase?

[mizantropka_20]

Chodzi o to, że uznano Justynę "w związku z czym" Mazur za nierzetelną podcasterkę. Zgadzam się z tą opinią w całej rozciągłości, szczególnie kiedy za (jedyne) źródło opowiadanej historii służy rozdział książki p. Bondy.

[taniarada]

Czytałem teraz o niej ,ma swoich fanów bije kasę .I należy jej się chwała Fejs jest dobry do czytania .Z racji że mam rodzinę rozrzuconą po całym świecie czytam Fejsa .Ale jest małe ale,łatwo kogoś oczernić i oszkalować .Ostatnio jak mnie pewien czub zaatakował musiałem usuwać moich przyjaciół w trybie alarmowym .Mnie splywa jak po kaczce i moja rodzina przyzwyczajona .Ale szkoda moich przyjaciół .To łatwy dostęp do danych .Fałszywe konto i można każdego opluć .Jedynie policja zdobędzie dane gnoja.Ale czy to warte zachodu to nie wiem .

[z_pokladu_idy]

Inna autorka, Karolina Anna bodajże, często podkreśla, że polskimi sprawami zajmuje się rzadko, bo rodziny sobie nie życzą i mają później pretensje. Z jednej strony rozumiem, bo z osobistej tragedii robi się słuchowisko dla gawiedzi, z drugiej jednak - sprawa jest otwarta, szukają faceta aktywnie i zbierają na to fundusze, więc dodatkowe zasięgi mogą pomóc bardziej niż zaszkodzić.

[taniarada]

Zarabia na życie .Nikogo nie krzywdzi .Bez przesady.

[wkswks]

Dla mnie to strasznie słaba akcja. Ja dzięki tej aferze w ogóle usłyszałam o tej sprawie! Ich strasznie boli płatna platforma streamingowa. Ale z tego co wyczytałam, Justyna Mazur korzystała z ogólnodostępnych informacji, wiec nie rozumiem oburzenia rodziny.

[ursydia]

Szczegolnie ze odcinek jest do odsluchania za darmo

[borsuczyca.klusek]

Jeżeli odcinek jest za darmo to jeszcze mniej z tego rozumiem.

[segregatorwpaski]

Rodzina z tego co widzę odmówiła wywiadu, komentarza, udostępnienia danych a nie wyraziła wyraźny sprzeciw jeżeli chodzi o publikację odcinka. Mnie dziwi postawa rodziny - jeżeli byłabym osobą szukającą - na rękę byłaby mi WSZELKA możliwość nagłośnienia sprawy.

[lichon]

Szczerze mówiąc, rodzina nie powinna mieć nic do gadania.
Mogą się nie zgodzić na wywiad i publikowanie ich prywatnych danych, zdjęć. Mogą pozwać o zniesławienie jeśli zostaną przedstawieni w złym świetle, albo materiał będzie zawierał jakieś nieprawdziwe, czy krzywdzące informacje.
Nie mogą natomiast protestować, przeciwko samemu omawianiu sprawy. Znaczy, mogą, ale od dobrej woli omawiających zależy, czy się do tego zastosują. To nie jest ich własność prywatna, zabranianie omawiania publicznie dostępnych informacji to jakiś absurd.

[bergamotka77]

Zgadza się.

[kkalipso]

No cóż, mogą jej naskoczyć...