O sprzedaży używanych rzeczy, chciałam kupić rower

[szmytka1]

No to chcę kupić rower dziecięcy. Wybór padł na rowerek z decathlonu za 699 zł, ale myślę sobie, na pierwszy rowerek równie dobrze może być używka, oszczędzę a dziecko i tak będzie zadowolone. A do tego zero waste i te sprawy. Wchodzę zatem na olx i są ze 4 te rowerki, ale jeden za 500 a pozostałe za 700 i 750, kiedy przypominam nówka 699 i dostawa będzie gratis. I jak tu być eko? I jak tu kupować używki jak cena jak za nowe albo wyższa a potem się sprzedawcy dziwią, że jak to nikt nie chce. Wiem oczywiście, nikt nie zmusza, każdy wystawia za ile wystawia i tak dalej. Kupię jednak w sklepie z darmową dostawą i gwarancją, choć chętnie wziełabym używany, ale za rozsądną cenę

[roks30]

Złe filtry ustawiłaś. 😂😂😂😜😜😜😜

[szmytka1]

W tym rzecz, że nie ustawiłam wcale wpisałam tylko nazwę roweru

[swinka-morska]

Upewnij się, czy ten rower jest dostępny w sklepie jako nowy. Z rowerami ostatni jest straszna bryndza, trudno kupić nowy a używki chodzą w wysokich cenach... może o to chodzi.

[szmytka1]

jest dostępny, obie wersje kolorystyczne www.decathlon.pl/p/rower-900-racing-16-dla-dzieci/_/R-p-168912?mc=8487244&c=Czerwony

[skumbrie]

Zamiast nazwy wpisz "B'twin 16 cali" wyskoczy ci więcej ofert w znośnych cenach.

[szmytka1]

to nie na ten rower oferty, pod nazwą btwin są modele stalowe i aluminiowe, nie chcę stalowego

[ginger.ale]

Rower jest dostępny w decathlonie?
Może ktoś wystawiał pod koniec wakacji, gdy magazyny świeciły pustkami.
Może jakiś naiwniak kupi, co im szkodzi spróbować. W ubiegłym roku sanki też chodziły z kosmiczną przebitką.

[szmytka1]

jest dostępny, mam go w koszyku, a ogłoszenia olx od wakacji trzeba byłoby odnawiac, są czasowe i wygasają

[szmytka1]

przy każdym ogłoszeniu masz datę wystawiania, ten najdroższy wystawiono 7 listopada

[ginger.ale]

No to faktycznie przegięcie. Sprzedawać używkę w cenie nowego pod koniec listopada, ciekawe kto się skusi.

[trampki_w_kwiatki]

Eee, ogłoszenie mogło być wstawione w marcu, ale odświeżane co 30 dni.

[memphis90]

IMO rowerki z decathlonu to takie średniaki są, za to popularne i z cenami jak z kosmosu. A za 250zl kupiłam używkę chyba Krossa, na lepszej ramie, zupełnie niezniszczony.

[szmytka1]

kross jest 2 kg cięższy (7 vs 9 kg), ponadto nie byłam zadowolona z krossa jako pierwszego roweru dla starszego dziecka, teraz chcę spróbować czegoś innego, a ten z decathlon ma dobre opinie na blogach rowerowych.

[szmytka1]

no i zapomniałam najważniejsze, dziecko chce czerwony

[memphis90]

A, no może mamy inne warunki wyjściowe.

[szmytka1]

krossy też oglądałam, no ale jednak dziecko stanowczo chce "si", czyli czerwony. A ten czerowny poleciła mi jakaś ematka latem. No ale wtedy akurat nie były dostępne, dzieciak zajął się jeszcze biegówką, hulajnogą i jakoś temat roweru się rozmył. Teraz patrzę z miesiąc temu i są te rowery, dzieciak zapytany, pokazane kilka wzorów, m.in kross, ale nie, ma być czerwony, koniec kropka. Myślę żeby kupić, bo na wiosnę nie będzie miał mi kto skręcić. Sama będę musiała wynosić z piwnicy, więc już pomijając różnicę dla dziecka, dla mnie będzie różnica czy niosę 7 czy 9 kg

[hanusinamama]

Tu waga ma znaczenie. Szczególnie jak dzieciak sam wazy mało. Moje obie uczyły sie jak skonczyły 3 lata...ten z decathlonu nie był cięższy od dziecka ( jak niektore innych firm). Tu nawet 1-2 kg robi róznice

[szmytka1]

no dziecko nie jest lekkie zbytnio, obecnie 109 cm i 21 chyba kg, to tak 50 i 75 centyl, ale i tak wolę lekki, ja nie ejstem specjalistą,a el jak czytam o doborze roweru, to zawsze zwracają uwagę na ciężar

[kafana]

Ten model im się udał. To rowerek za 700 stówek z parametrami jak te za 1500 i więcej.

[kafana]

7 stówek

[hanusinamama]

Ale ona mowi o tych najmniejszych. One są dośc lekkie. My starszej najpierw kupilismy inny rowerek...ale był w cholere cięzki. Z decathlonu był lżejszy.
Ona sie uczyła jak miała 3 lata a od urodzenia idzie 10 centylem wagowym. Rower nie moze byc od niej cięższy...

[smoczy_plomien]

Tak, jak piszą dziewczyny, może jest niedostępny? Taki cyrk jest z rowerami dziecięcymi Woom. Nowe kosztują 1600, z tym, że nigdzie ich nie ma, więc używane chodzą po 2000.

[szmytka1]

przecież odpisuję, że dostępny, że mam w koszyku

[rb_111222333]

To na pewno używki są? Na olx często są nówki sztuki

[szmytka1]

a wejdź sobie i obejrzyj, jak nie dowierzasz. Tu masz linka www.olx.pl/sport-hobby/rowery/q-rower-900-racing-16/
A jak mi jednak dowierzasz, to tak, wszystkie używane, przeczytałam te ogłoszenia. Było mało, więc się nie narobiłam przy przeglądaniu

[memphis90]

Weszłam na olx i ogólnie jakoś drogo się zrobilo...

[aamarzena]

Proszę za 250
m.olx.pl/d/oferta/rower-dzieciecy-btwin-CID767-IDMySTY.html
Nie dziekuj

[aamarzena]

Trzeba wpisać po prostu rower btwin i przeszukać ta litanię co się wyświetlić. Ni wszyscy wpisują nazwy modelu, wiec zawężasz wyszukiwanie jeśli szukasz po konkretnym modelu.

[szmytka1]

dzięki za chęć pomocy, ale ja umiem w internety sama, to nie jest rower którego szukam. Znalazłaś btwin zwykły, stalowy. Ja szukam aluminiowy racer 900

[aamarzena]

To bierz nowy, albo czekaj do wiosny. Teraz nie ma dużo ofert, bo idzie zima, rowery się nie sprzedają.

[szmytka1]

wiosną nie będą tańsze

[krwawy.lolo]

I poznałem nowe słówko - używka. Podoba mi się.

[ichi51e]

zależy jakie te używki. zawsze mnie zastanawia po co lidzie piszą "nowka taka 1500zeta" no to już wiem czemu...

[szmytka1]

no z wyglądu ładne, nie obite, nic im nie zarzucam, że czegoś im brak, ale jednak są używane, więc (JAK DLA MNIE) nie powinny kosztować 700, gdy 699 nowy z gwarancją a do tego nie zapłacę za wysyłkę kupując w sklepie. Ten za 500 może i by mnie skusił, ale tam sprzedawca chce odbiór osobisty a to nie moje rejony

[rayaax]

Nie musisz go skręcać)

[szmytka1]

póki co jest mąż i poradzi sobie A rowery kupowane wysyłkowo, nawet skręcone, musza być do transportu trochę rozkręcone, zeby kurier miał latwiej

[gaga-sie]

A daj spokój, bierz w takim razie nowy. Będziesz miała gwarancję i prawo zwrotu.

[szmytka1]

no używki nie kupię w cenie nowego, nie ma takiej opcji

[huang_he]

Nie mam pojęcia, dlaczego te decathlonowe za tyle chodzą. Tych nie kupuję, a że mi dzieci rosną, a mam do obskoczenia rowerowo trzy miejsca w wakacje, gdzie rowery są na stałe, to co roku prawie coś kupuję (nie chce mi się wozic). Ale fakt - szukam tylko w Warszawie. W ostatnie wakacje udało mi się wyrwać roczne rowery w idealnym stanie po 150-200 od sztuki. Nowe kosztowały ok 1200. Pewna zamożna pani się wyprowadzała z rodziną z dnia na dzień i pozbywała się mienia.
Zawsze coś wisi z tych rowerów, ale okazje schodzą szybko. Jak zależy ci na kasie, to trzeba sprawdzać ze trzy razy dziennie. Przy czym aktualnie to jest martwy sezon, sama bym teraz nic nie wystawiała, bo to zawracanie tyłka.

[szmytka1]

latem też były po tyle. Wiem, bo ja go chciałam już latem, ale wtedy w sklepie nowe nie były dostępne i też oglądałam olx, ale jakoś temat zakupu rozmył się do teraz. Chodzą za tyle, bo są jedne z lżejszych na rynku za taka kasę, w zasadzie biorąc pod uwagę stosunek wagi do ceny, to nie mają konkurencji

[aamarzena]

Jak nie hyly dostępne, a był środek rowerowego sezonu, to nie dziwne, ze ceny z kosmosu. Teraz samochody używane tez bywają droższe niż nówka. Taki rynek, nic nie ma

[szmytka1]

kochana, ogłoszenia są z jesieni, z listopada 7 najdroższy rower, dawno po sezoenie i dawno są w decathlonie dostępne nowe. Odniosłam się do cen w sezonie, były takie same, niezależnie do dostępnosci nowych w skelpeie

[arkanna]

Ale się uczepiłyście , ale szmytka ma rację. Ceny używek czasami są takie same jak nówek albo o grosze tańsze.

[szmytka1]

i tu nie tylko o rowery chodzi, ubrania też

[cruella_demon]

Odniosę sie do wpisów w wątku.
Wszystko dobrze poustawiała. Ja też dzieciom kupuję nowe z decathlonu, bo używane w cenie takiej lub często większej, a ze śladami użytkowania. Widocznymi śladami.

[stasi1]

Na pierwszy rower to rzeczywiście trochę dużo

[szmytka1]

no dużo, z jednej strony teraz mogłabym kupić powiedzmy za 350 nowy stalowy, a z drugiej chciałabym lekki rower a ten za 699 zł niby 7,3 kg waży

[stasi1]

Skoro waga ma dla ciebie znaczenie więc niestety musisz za to zapłacić. Tylko że to i tak na dwa sezony. W zimę raczej nie będziesz używać więc może poczekaj ze dwa miesiące?

[szmytka1]

nie chcę czekac, bo co trzeba, to wyreguluje mąż, a po nowym roku mi zniknie i nie zobaczę go poł roku. Nie chcę sama się wysilać i coś tam dłubać inbusami Czy wydam kasę teraz, czy za 2 miechy to już niewielka różnica. No i że rower i tak na 2 lata, to wiem. Mam zapas rowerów po starszym ale zaczynają się dopiero od 20 cali Zawsze kupuję rower dostosowany do wielkości dziecka i to tak średnio co 2 lata wypada wymiana.

[stasi1]

No jak masz teraz męża w domu to trzeba go wykorzystać. Ja ostatnio kupiłem rowery juz złożone, świetne są

[szmytka1]

wyprzedany już dzisiaj no niestety sama będę musiała wziąć srubokręt w dłoń, lub sąsiadów nagabywać

[stasi1]

To klops. Może już nie będzie jakis czas i ponownie się trafia jak już mąż będzie

[szmytka1]

nie jest to problem nie do rozwiązania

[kafana]

Te rowery były niedostępne przez ponad pół roku. Dlatego ceny używek były szalone. Ja nawet byłam gotowa kupić używkę w cenie nowego a ilekroć dzwoniłam to był rower sprzedany.

[szmytka1]

teraz masz szansę, te ogłoszenia wiszą jakiś czas

[kafana]

Kupiłam nowy

[szmytka1]

też pójdę tym tropem kupiłaś ten co ja chcę? Jak zadowolenie?

[kafana]

Zadowolona to super rower może spróbuj jeszcze napisać do tych ludzi z olx ( normalnie nie lubię targowania ale syt się zmieniła) i może trzeba ich uświadomić, ze ich towar deficytowy już nie jest

[szmytka1]

e, wolę nie pisać, dzięki za opinię. A dla duzego dziecka kupiłaś? Moje ma teraz 4,5 roku i około 110 cm. Myślę, ze na wiosnę lato do 116 dociągnie. Rower trochę na styk będzie chyba, ale 20 calowy jeszcze za duży raczej (na szczęście 20 calowy czeka po starszym bracie)

[solejrolia]

Używka w cenie nowego, lub nawet drożej? No bywa. Szukają jelenia po prostu.

Rower ? Ja w ten sposób nie kupiłam upatrzonego samochodu w salonie: miałam jazdę probną samochodem po tej jeździe spytałam o to konkretnie autko , od pół roku zarejestrowane, jeździ również jako samochód zastępczy, prawie 10 tysięcy przejechane, a cena ? no promocyjna.
Jak zajrzałam na OtoMoto to w tej cenie mogę nówkę z przebiegiem 1km wziąć od ręki.
( Tylko trzeba by jechać do Opola, czy też Wrocławia. Co oczywiście nie jest tragedią żadną, bo w zasięgu 2 godzin jazdy, czy nawet mniej ).
Oczywiście nie zdecydowałam się na taki zakup ale rozbawiło mnie to.

[szmytka1]

w salonie to ja bym powiedziała o tym i zobaczyła co oni na to

[aamarzena]

Problem w tym, że nowych aut nie ma. Druga kwesti to możesz negocjować. Trzecia - być może jest różnica w wyposażeniu- samochody do jazdy próbnej zwykle są w wersji premium, a to używane kosztuje nieraz więcej niż nowy Basic.

[solejrolia]

Przestań. Za idiotkę mnie masz? sprawdziłam co porównuję. Po takim potraktowaniu nie chce mi sie negocjować, skoro handlowiec już na wstępie nie wykazał się, potem moze byc tylko gorzej. A auta są, tylko kwestia czego się szuka i czego się oczekuje. I wtedy sobie kupiłam, oczywiście, że innej marki- szybko, sprawnie i bez zbędnego stresu.

[iwoniaw]

Nie wiem, jak rowery dziecięce, ale jest faktem, że używane rzeczy różnego typu bywają wystawiane na różnych olxach w cenach wyższych niż nowa rzecz w sklepie - no cóż, sprzedający wycenia, rynek weryfikuje. Myślę sobie, że choć większość takich ofert będzie wisieć miesiącami, to jednak część się sprzeda - zawsze ktoś może poszukiwać konkretnego koloru czy czego tam chwilowo niedostępnego np.

[szmytka1]

pewnie tak, w ogóle tym wpisem chciałam się dopisać w niedawny wątek o sprzedawaniu/kupowaniu z II reki, ale nie mogłam znaleźć

[aamarzena]

Ale z niektórymi rzeczami tak bywa
Jak szukałam córce biegówki, to też było mnóstwo ofert używek w cenie nówki, co nie znaczy, że muszę je brać. Mogłam czekać i polować na okazję, ale na to nie miałam czasu, ani chęci. Albo kupić nowy. Kupiłam nowy, za rok sprzedałam jeszcze na gwarancji - sprzedał się w ciągu dnia, z pocałowaniem ręki, "straciłam " na tym z 30-40 zł, bo przez rok ceny wzrosły, więc moja oferta ceny nieco niższej niż rok wczesniej była atrakcyjna. Jeszcze po otrzymaniu przesyłki babka do mnie dzwonilia z podziękowaniami 😃

[klaramara33]

Z DEcathlonu to są słabe rowery, znajomi, którzy mają te roweryto coraz do naprawy je zanoszą. Na OLX masz używane dobre jakościowo po te samej cenie co nowe z Decatlonu. Dlatego ja wybieram OLX(powód eko też jest ważny). My jeździmy dużo na rowerze więc rower musi być wytrzymały, z dobrymi oponami. Synowi znalazłam rower za 900 zł(cena do negocjacji więc zpłaciłam 850 zł) .W bradzo dobrym stanie rower, który nowy kosztuje 2 tys. Syn jest bardzo zadowolony, komfort jazdy po wertepach wysoki ,dzięki czemu często eksploruje teren z kolegą, a póżniej z nami robi objazd. Córce kupiłam od znaomych używanego Krossa w bardzo dobrym stanie za śmieszną kwotę 200 zł, zasuwa na nim aż miło. Generalnie nie polecam rowerów z Decathlonu , jeżeli dziecko będzie dużo jeździło, chyba że po osiedlu tylko.

[szmytka1]

kochana to pierwszy rowerek dla przedszkolaka, zależy mi żeby był lekki i czerwony . Z krossa byłam niezadowolona jako z pierwszego roweru dla starszego dziecka. Piorunsko ciężkie jak na aluminium i niespasowane elementy, ciężki do regulacji hamulec był, może wadliwie trafiliśmy wtedy, ale nie chcemy znowu krossa. Decathlon waży tylko (niby) 7,3 kg gdzie kross wg różnych źródeł około 10 kg. Już najprostszy stalowy decathlonowy jest lzejszy niż aluminiowy kross. Nikt z nas nie jeździ wyczynowo, wystarczają nam tańsze rowery, akurat dobrze nam się sprawdzają dla starszych rowery romet z budżetowej półki. Nigdy nic się z nimi nie stało, odsłużyły 2 lata, dziecko wyrastało i miało nowy rower, a stare czekają aż podrośnie moj maluch.

[klaramara33]

Nie zauważyłam, żeby na OLX używane TEJ SAMEJ MARKI I TYPU były w tej samej cenie. Używane te same kosztują zazwyczaj o połowę mniej.

[szmytka1]

Odpisałaś, owszem- to miłe, ale wątku przeczytać ci się nie chciało. Jakbyś przeczytała, to 2 linki byś wyłowiła, proszę żebyś zobaczyła coś nowego i ciekawego wkleję je obok siebie, będzie łatwiej porównać

www.olx.pl/oferty/q-racing-900-16/
www.decathlon.pl/p/rower-900-racing-16-dla-dzieci/_/R-p-168912?mc=8487244&c=Czerwony

[klaramara33]

Ok.

[hanusinamama]

MOje dzieci maja wszystkie rowery z decathlonu. Nic sie z nimi nie dzieje. Na tym najmniejszym z pedałami ( nie biegówce) uczyła się strasza, córka szwagra i teraz moja młodsza...rowerek nadal sprawny.

[hanusinamama]

Patrz a ja bede własnie sprzedawać rowerek z decathlonu. U mnie duzo taniej niz nowy, nie wpadłabym na to zeby sprzedawać za taką samą kwotę.
Polecam te rowerki. Tylko nie przykrecaj kółek bocznych...to dziecku nie pomaga a potem trudniej po odkręceniu utrzymać równowage. U nas 3-4 dni biegania za rowerkiem i dzieciaki załapały.

[trampki_w_kwiatki]

Cierpliwości. Kupiłam za 150 zł idealnie utrzymany rower, który kosztuje w sklepie 800 zł. Wybór był duży. Ale to latem.