hadron-plus
23.11.21, 10:02
Jak samej zablokować dostęp np. do forum lub kilku for nie blokując dostępu do stron głównych portalu?
Jak zablokować nicka w prosty sposób- to wiem. Na przykład podaję zmień hasło, wpisuję na chybił trafił nie patrząc co wpisałam, potem kopiuję i powtarzam. Hasło zostaje zmienione, wylogowuję się nie wiedząc jakie było hasło.
Znacie się, doradźcie proszę . Jak zablokować dostęp do określonej strony internetowej?
Nie, nie żegnam się. W końcu moje życie jest codziennie szpiegowane, więc nie ma mowy o pożegnaniach. Niektórzy zagościli na dobre w moich wiadomościach whatsapp, mailach, chodząc ze mną po różnych stronach w wyszukiwarce (phishing). O 22 jest blokowany mój dostęp do internetu, bo mam iść spać i się wyspać, i nieważne czy zostanie wysłana mi jakaś ważna wiadomość. Jak wspomniała koleżanka blokada do internetu to najprostsze co może być, bo sama blokuje dzieciom dostęp. Wystarczy znać nr routera. Właśnie, znać nr routera. Brakuje mi tylko jeszcze żywej osoby, żeby z piwem i chipsami w znoszonej bieliźnie rozsiadła się na mojej sofie, przed tv (programy stacjonarne, bo internetowe zna). Może jeszcze ta osoba każe mojemu mężowi podać mu piwo lub stolik do kawy by wygodnie wyciągnął nogi, a potem każe mu wyjść, bo przeszkadza? Oczywiście mówienie jak żyć, czego nie robić, jest na porządku dziennym. Ocenianie na podstawie szczątkowych informacji jest podwójnie na porządku dziennym. Nie ma informacji bez oceniania. Jeśli nie jest sam I ktos inny uznaje za konieczne udzielanie rad to nie oponuje. Czyli wszystko odbywa się za przyzwoleniem tej osoby, taki swoisty trening, ile kto jest w stanie znieść na wieści o kłopotach, czy chorobie w rodzinie lub przyjaciół. Należy też wspomnieć o udzielaniu rad odnośnie miejsca pracy i współpracowników. Ta osoba uznaje, że ma prawo do rozgoszczenia się w moim życiu, bo kiedyś poprosiłam ją o radę. "Należy mi się, bo sama się prosiłaś" Czyli sama tego chciałaś to masz.
Mąż mnie zapytał, co mu takiego zrobiłam, że jest opętany. Powiedziałam, że ma dług wdzięczności względem mnie (tak mówi). Powiedział, że powinnam go ostatecznie, raz na zawsze z tego długu zwolnić, co niniejszym czynię. Moja sofa jest zajęta, moje życie jest zajęte. Dziękuję za udzieloną pomoc, ale już nie chcę więcej . Szczęśliwego życia.
Poproszę o rady jak w zdaniach startowych.