Dodaj do ulubionych

Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa

14.12.21, 09:57
Cześć, zastanawiam się nad posłaniem dziecka do siódmej dwujęzycznej - jest trochę takich szkół w okolicy, a Młoda ma ewidentny słuch do języków obcych. Mam parę pytań i wątpliwości:
1. Czy ktoś posłał tak dziecko i czy na 2 lata warto? W tle jest fatalna atmosfera w klasie, gdzie Młoda chodzi teraz.
2. Czy macie jakieś opinie na temat takich szkół w rejonie Bemowo, Bielany, Wola, Żoliborz
3. Jak trudno jest się tam dostać, jeśli dziecko nie chodzi obecnie do tej szkoły? Według kryteriów rekrutacji pierwszeństwo mają uczniowie danej szkoły.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje!
Obserwuj wątek
    • spanish_fly Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:05
      Swoje dziecko posłałam (Bemowo). Nie było trudno się dostać - nie było zbyt wiele chętnych. Niestety moje dziecko zaliczyło 7 i 8 klasę jako pierwsze po deformie, więc była duża dezorganizacja, stłoczony program itp. Generalnie doświadczenie szkolne z tych lat fatalne.
    • swinka-morska Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:19
      una_mujer napisała:

      > Cześć, zastanawiam się nad posłaniem dziecka do siódmej dwujęzycznej - jest tro
      > chę takich szkół w okolicy, a Młoda ma ewidentny słuch do języków obcych. Mam p
      > arę pytań i wątpliwości:
      > 1. Czy ktoś posłał tak dziecko i czy na 2 lata warto? W tle jest fatalna atmosf
      > era w klasie, gdzie Młoda chodzi teraz.

      Jak w klasie niefajnie to nie ma się co zastanawiać.

      > 2. Czy macie jakieś opinie na temat takich szkół w rejonie Bemowo, Bielany, Wol
      > a, Żoliborz

      Jeszcze nie ma (chyba) planu rekrutacji na 2022/2023, więc nie wiadomo w których szkołach takie klasy będą.
      W szkole moich dzieci jeszcze 2 lata temu był nabór do takiej klasy, a potem zabrakło jednego nauczyciela i duda - w ostatnim roku już nie otworzyli takiej klasy.

      > 3. Jak trudno jest się tam dostać, jeśli dziecko nie chodzi obecnie do tej szko
      > ły? Według kryteriów rekrutacji pierwszeństwo mają uczniowie danej szkoły.

      Nikt Ci nie powie ilu będzie kandydatów do klasy którą wybierzesz. Z reguły jest więcej chętnych niż miejsc.
    • saszanasza Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:22
      Myślę, że bez egzaminu ze znajomości języka się nie obejdzie. Dzieci które tam trafiają zazwyczaj są na wyższym poziomie znajomości angielskiego niż dzieci z innych szkół (część lekcji mają w języku angielskim). To, że twoja córka ma choćby 6 z angielskiego nie oznacza, że potrafi się w tym języku porozumiewać, wierz mi, że różnice potrafią być znaczące. Najlepiej zadzwoń do sekretariatu i się dowiedz szczegółów.
      • una_mujer Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:52
        O egzaminie wiem, akurat jestem w stanie obiektywnie ocenić poziom jej znajomości angielskiego i tu jestem spokojna. Chodzi mi bardziej o opinię na temat szkół i o szczegòły na temat kryteriów.
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:04
        Ale egzaminu z języka nie ma, jest egzamin predyspozycji językowych. Są kursy przygotowujące z tego egzaminu. W sp moich dzieci były takie klasy. W ostatnim roku był problem, bo chętnych nie było zbyt wielu.
    • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:47
      Ja posłałam, zmieniłam szkołę przy okazji. i jestem bardzo zadowolona, uważam, że 7 klasa to jest akurat świetny moment na zmianę szkoły, moim dzieciom dobrze to robi.

      Ale generalnie system jest bardzo, bardzo niesprawiedliwy.

      1. wszystkie dzieci muszą zdać egzamin z predyspozycji językowych. Nie jest trudno, ale warto sobie znaleźć w internecie parę testów wcześniej, żeby poćwiczyć test.
      2. ale potem nie ma sprawiedliwości: dzieci, które są w tej szkole w 6 klasie w zasadzie mają zapewnione miejsce w klasie dwujęzycznej. tylko na podstawie testu, stopnie się nie liczą. Ale pozostałe rywalizują świadectwami o pozostałe miejsca (jeśli są, ale wygląda na to, że są).

      Więc jak już nasz syn dostał się i zorientowałam się jak to działa, to w naszej szkole (na Tynieckiej, polecam swoją drogą, fajna szkoła, post-gimnazjum, 6-7-8 klasy osobno od maluchów, całe klasy nowych osób), to przyjrzałam się w tej szkole i okazało się , że mają też 6 klasy "innowacje" - po jednej lekcji niemieckiego i hiszpańskiego w tygodniu, tak, żeby liznąć. I tam posłaliśmy drugiego, przenieśliśmy go już w 6 klasie, żeby miał pierwszeństwo do siódmej.

      Też bardzo fajna klasa, wszyscy nowi - dla wszystkich jest to nowa klasa, to bardzo ważne. myślę, że trudniej jest zaczynać jako jedyne nowe dziecko w zgranej klasie.
      • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:49
        Dla mnie ważniejsze nawet niż dwujęzyczność było to, że są nowe dzieci i osobne klasy od mlodszych.
        I jeśli dobrze się orientuję są dwie takie szkoły: właśnie nasza na Tynieckiej i na Smolnej.

        Na Tyniecką nie ma egzaminu z angielskiego. Tylko z predyspozycji językowych. Potem dzieci są dzielone na dwie grupy z angielskiego - bardziej i mniej zaawansowaną.
      • swinka-morska Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:51
        joxanna1 napisała:

        > Ale generalnie system jest bardzo, bardzo niesprawiedliwy.

        > 2. ale potem nie ma sprawiedliwości: dzieci, które są w tej szkole w 6 klasie w
        > zasadzie mają zapewnione miejsce w klasie dwujęzycznej. tylko na podstawie tes
        > tu, stopnie się nie liczą. Ale pozostałe rywalizują świadectwami o pozostałe mi
        > ejsca (jeśli są, ale wygląda na to, że są).

        Inaczej byłoby trudno to zorganizować. Powstanie klasy 7 dwujęzycznej nie oznacza, że w szkole przybywa dodatkowego oddziału. Jeśli są np. trzy klasy szóste, to potem będą 2 zwykłe klasy 7 i jedna dwujęzyczna, tylko przetasowane. Więc liczba miejsc do przyjęcia uczniów spoza szkoły jest ograniczona.
        • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:53
          Dlatego właśnie polecam te dwie szkoły, które mają całe klasy z 'zewnątrz'
          Na Tynieckiej chyba są 2 klasy szóste, ale 7 organizują 4
        • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:54
          No, ale to jest niesprawiedliwe systemowo - że jeśli akurat mieszkasz w takiej okolicy, że nie masz w swojej podstawówce klas dwujęzycznych, to oczekuje się od Ciebie dużo większego wysiłku, niż od kogoś, kto mieszka 3 ulice dalej i akurat w jego szkole jest przypadkowo sprawniejsza dyrektorka i lepsze sąsiedztwo
          • perspektywa Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:08
            Podziękuj pisiorom. To ich sprawka. Do klas dwujęzycznych w gimnazjach wszyscy mieli równe szanse.
            • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:15
              No, właśnie u syna w gimnazjum taka była i świetnie funkcjonowała. Żal...
      • una_mujer Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 10:54
        No i właśnie o to mi chodzi - czy jest sens przenosić dziecko już w 6 klasie, żeby miało zagwarantowane miejsce - ale minus taki, że wtedy wchodzi już do zgranej klasy, a potem klasa znowu się zmienia...
        • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:27
          no to jest właśnie ta decyzja.

          bo z drugiej strony wcale nie ma zbyt wielu chętnych na te klasy dwujęzyczne. więc pewnie miejsce się zawsze znajdzie. To nie jest tak, że same orly się tam dostaną (może na Smolną).

          Mi bardziej zależało na tej konkretnej szkole - na Tynieckiej, bo jest po gimnazjum i jest fajniejsza, niż poprzednia szkoła moich dzieci, więc przeniosłam i szóstoklasistę.
          Jak będzie za rok. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to będzie tak:
          1 klasa siódma - z tych, którzy idą od pierwszej i nie chcą być w dwujęzycznej
          2 klasa siódma - z tych, którzy idą od pierwszej i chcą być dwujęzyczni (jeśli tam się językami dobiorą)
          3. klasa siódma - z "mojej' szóstej klasy
          4. klasa siódma - z zupełnie nowych,

          Ale to zależy od poukładania języków nowych chętnych itp.
          oczywiście może okazać się, że faktycznie skład klasy się zmieni i koledzy wylądują gdzie indziej. Liczymy się z tym.
          Ale nie masz gwarancji, ze przyjaciółki będą w przyszłym roku nawet w twojej dotychczasowej szkole. Nawet jeśli w trosce o skład klasy nie zmienisz szkoły - to koleżanki mogą zmienic
      • blaszany_dzwoneczek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 20.03.23, 10:03
        Joxanna1, wyciągam wątek, może zajrzysz, poszukuję opinii o szkole 157 na Tynieckiej/Kazimierzowskiej
        • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 22.03.23, 20:04
          Zajrzałamsmile
          Mój jeden syn już skończył, jest w liceum, drugi jest teraz w 7 klasie.
          A ja ciągle zadowolona.
          Lekcje od 8, albo 9 rano, rozsądnie poukładane. W szkole na Tynieckiej same "starszaki" (6-7-8 klasy), sporo naprawdę fajnych nauczycieli. Program Erasmus - dzieciaki mogą wyjechać na takie tygodniowe wyjazdy - moi akurat się nie zgłaszają, może jeszcze namówimy, ale tuż po świętach przyjeżdża do nas na tydzień młody Hiszpan
          • blaszany_dzwoneczek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 22.03.23, 23:51
            Dzięki! A o Kazimierzowskiej coś Ci wiadomo? Choćby ze słyszenia. No i dyrekcja ta sama, może część nauczycieli w 4 i 5 klasie? Opinie o Tynieckiej bardzo zachęcające, ale musimy poczekać jakieś 5 lat 🙂. Tymczasem rozważam intensywnie czy posłać do 1 klasy już do 157. Każda opinia na wagę złota, bo wiązać się to będzie z dojazdem, a więc czy warto?
            • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 23.03.23, 08:36
              To jest ta sama szkoła, tylko w dwóch budynkach. Na Kazimierzowskiej są klasy 1-6, a na Tynieckie 7,8 i 6 klasy, które dorekrutowywane (czyli nie chodzą do tej szkoły od 1 klasy.

              Moi chodzili wcześniej do innej szkoły, na Ochocie. Starszy zdał egzamin z predyspozycji od razu do 7 klasy, a młodszy poszedł do 6 - ale jako zewnętrzny też od razu na Tyniecką. To jest taka niby eksperymentalna klasa, że w 6 klasie mają 1 godzinę tygodniową hiszpańskiego i 1 niemieckiego, żeby sobie dziecko wybrało drugi język jakoś tak bardziej świadomie.

              Nie wiem, czy są ci sami nauczyciele, to jest jednak kawałek, żeby przechodzić.

              Dla mnie nawet ważniejsze od tego rozszerzonego języka było właśnie to, że jest to takie "gimnazjum", wszyscy nowi, sami starsi uczniowie i są zupełnie odrębnie.


              • blaszany_dzwoneczek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 23.03.23, 08:54
                Dzięki, ja to wiem, chyba nawet wszystkie 6 klasy są na tynieckiej, na Kazimierzowskiej 1-5, tak mówiono na dniu otwartym. Bardzo mi to, o czym piszesz, jeśli chodzi o klasy starsze, pasuje, zwłaszcza po świeżym doświadczeniu starszej córki, która właśnie skończyła SP, gdzie te 7 i 8 były doklejone do reszty, i szkoła nie miała dla tej młodzieży ani zrozumienia, ani pomysłu na nią.
                Ale teraz jesteśmy przed 1 klasą znów i myślę czy warto już od razu dać do 157, bo wtedy gwarancja, że na tyniecką trafi, i jakby co nie będzie oporu dziecka, że np koleżanek szkoda🙂. Dlatego pytam gdzie się da, jak jest w obu budynkach tej szkoły, wiem że nie byliście na Kazimierzowskiej, ale czasem się coś słyszy od rodziców, czy od uczniów, którzy stamtąd przeszli🙂. Albo ma się zdanie o dyrektorce, która jest wspólna.
                A nawet jeśli nic nie wiecie, to opinia utwierdzająca, że na tynieckiej jest dobrze, jest dla mnie cenna. Dzięki 🙂
    • sasia62 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:14
      My tak zrobiliśmy. Klasa dwujęzyczna w szkole publicznej na Ursynowie. Córka długo się wahała, ponieważ żal Jej się było rozstawać z przyjaciółką. Ale dotychczasowa klasa i tak się pomału - uczniowie odchodzili do innych szkół, w planach było połączenie z inną klasą.
      Największe zalety tego typu klas z mojego doświadczenia to znacząco wyższy poziom angielskiego, wynikający częściowo ze zwiększonej liczby godzin ang, częściowo z potencjału dzieci tam trafiających, i częściowo z faktu, że do takich klas zwykle trafiają "lepsi" nauczyciele angielskiego. Dodatkowa zaleta takiej klasy to fakt, że trafiają najczęściej do niej dzieci, które bardziej niż przeciętnie przykładają się do nauki, więc atmosfera w klasie była sprzyjająca nauce (w poprzedniej klasie córki było sporo uczniów, którzy swoim niesfornym zachowaniem utrudniali prowadzenie lekcji).
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:34
        Czy klasa powstała jako nowa?
        Pytam, bo w szkole syna dotąd powstawały nowe, z naborem wewnętrznym i zewnętrznym a w tym roku było tak, i będzie w następnym, że klasa, która jako dwujęzyczna szła od 1 klasy, cześć dzieci jako nienadążające przenosi do zwykłych klas, przyjmuje kilkoro dzieci po egzaminie. Do tego ta obecna 6 dwujęzyczna to dawne "6-łatki" a mój jest z ostatnich dni roku poprzedniego ale rocznikowo starszy. I lubi swoją klasę (która nie ma chęci do nauki i jest sporo trudnych sytuacji). Namawiam go, żeby spróbował ale on nie chce, mimo tego, ze ciągle narzeka, że brak mu kolegów do poważniejszych tematów (za to do wygłupów ma). Jest laureatem konkursów z angielskiego, więc język powinien ogarnąć. Nie wiem, czy w takiej sytuacji nie odpuścić namawiania a z drugiej strony szkoda, bo może łatwiej byłoby mu w gronie uczniów, którym bardziej zależy.
        • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:41
          W tym wszystkim a tle jest to, że młody od kilku lat planował, że w 7 klasie przeniesie się w ramach "małego gimnazjum" a teraz zmienił zdanie. Jeszcze kiedyś był u nas plan klasy matematycznej i to byłby dla niego I wybór, ale chyba chętnych nie było. W każdym razie od 7 klasy matematyka i tak ma być dzielona na 2 grupy.
          I teraz zastanawiam się - niech zostanie - i tak ma plan odnośnie swojej nauki, czy przenosić go go klasy, która nie jest taka jakiej się spodziewaliśmy jeszcze kilka lat temu.
          • una_mujer Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:07
            Jak dziecko nie chce, a i ta nowa klasa nie jest taka, jak sobie wymyśliliście, to ja bym nie przenosiła.
            U nas jest o tyle inaczej, że w klasie jest toksyczna atmosfera, ocierająca się o przemoc psychiczną i niestety wysiłki ze strony szkoły, żeby to naprawić, niewiele dają, bo część rodziców nie współpracuje. Młoda sama zapytała o zmianę szkoły, a że przy okazji ma spore zdolności językowe, to pomyślałam o takim rozwiązaniu.
            Natomiast między innymi dlatego bardzo mi zależy na opinii o szkołach, więc jeśli ktoś może polecić szkoły w tych dzielnicach, które wymieniłam na początku, to super.
    • perspektywa Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 11:28
      Mamy doświadczenie, ale jeszcze z gimnazjum. Super było, fajna klasa, nauczyciele, edukacyjnie też duży zysk. Młodszego przenosiłam w 7-klasie do innej szkoły do klasy sportowej. Też nie żałuję. Dostał tam takiego łupnia, że bez żalu zrezygnował z kariery sportowca i zaczął się uczyć. A myślał, że to taka bułka z masłem i sportowcem zostanie 😀. Szkoła była po dawnym gimnazjum, wysoki poziom. Było bardzo ciężko, ale z perspektywy czasu to widzę, że dało mu to dojrzałość i zrozumienie, że trzeba pracować, a nie prześlizgiwać i lansować. Jak klasa słaba to bym ryzykowała. Uda się super, nie uda trudno.
    • kanna Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:05
      Moja chodziła, choć w innej dzielnicy.

      Największy problem jest z tym, że tam idą dzieci szczególnego typu rodziców - nastawionych na sukces, bardzo dobre oceny, marzących o świetnych liceach. Jest bardzo silne oczekiwanie wysokiej średniej (paski). Generuje to dużą presję wśród dzieciaków, nauczycieli, rodziców.

      Ja akurat nie mam parcia na stopnie. Nie celowałam w topowe liceum. Mam za to dziecko z wybitnymi zdolnościami językowymi.

      I poszło tam (test kompetencji zdany najlepiej). Problemy zaczęły się wtedy, jak przyszła i powiedziała mi: wiesz, mam najniższą średnią w klasie. Az weszłam do Librusa, żeby sprawdzić. miała ogólną średnią 4,5, a np. średnia klasy z matematyki była powyżej 5.

      Ta średnia brała się z możliwości dzieci, ale tez ich pracy w domu (dzieci wracały i się uczyły) , oraz z presji wywieranej na nauczycieli przez rodziców. Atmosfera w klasie była słaba. Czasu na cokolwiek poza nauka - zero.

      Plułam sobie w brodę, ze wpuściłam dziecko w ten wyścig szczurów.

      Testy z angielskiego po 8 klasie zdała prawie na maksa (choć z angielskiego miała 3). Nie wiem, ile w tym pracy szkoły (pewnie niedużo, bo szkoła ją stresowała) , ile umiejętności z dodatkowego angielskiego a ile jej własnej aktywności w angielskojęzycznym Internecie.

      Teraz jest w dobrym, prywatnym liceum i dostała to, na czym jej zależy i w czym się dobrze czuje: małe klasy, ciszę, możliwość dyskusji z innymi ( w tym nauczycielami).
      Angielskim posługuje się płynnie , myśli i pisze po angielsku, czyta i bezbłędnie radzi siebie z tekstami do słuchania. Mówi niewiele, ale to raczej obawa w głowie. Testy z gramatyki pisze intuicyjnie.

      Drugi raz bym jej tego nie uczyniła.
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:27
        Czyli to nie tylko miód i orzeszki...
        Mój młody marzy o Staszicu, potem o Poniatówce. Interesuje go fizyka, chemia i matematyka. A języki wchodzą ot tak. Angielski - startuje w konkursach z sukcesami, sam zaczął uczyć się chińskiego, teraz już z nativem, w szkole wchodzi mu niemiecki łatwo. Miał okres, ze uczył się samodzielnie włoskiego i rosyjskiego. Więc językowo ogarnięty. I teraz czy taka klasa mu pomoże? Skoro dobrze sobie radzi w grupie, gdzie nie ma żadnego wyścigu szczurów a lekcja to walka o spokój. On nauką się delektuje w zaciszu domowym, przy czym i tak najważniejsza jest fizyka po godzinachwink Do tego lubi wyjść z kolegami ma rowery, czy piłkę oraz eksploatować Netfliksa;-P
        Czasem lepsze jest wrogiem dobrego, jak mawiała moja babciawink
        • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:36
          Eeee, to nie wiem, co zrobić z takim dzieckiem.
          Moje są wspaniałe i odnajdują się w klasach dwujęzycznych, nawet powiedziałabym, że te klasy są dla nich.
          Ale to nie są dzieci typu "delektuje się nauką w zaciszu domowym, najwazniejsza jest fizyka po godzinach, sam zaczął się uczyć chińskiego"....

          W tych klasach "dwujęzycznych" jest po prostu więcej godzin angielskiego, to nie jest biegły angielski.
          Więcej - moja córka jest w Żmichowskiej, dwujęzycznej francuskiej po zerowce, więc dużo bardziej zaawansowanej, teraz w drugiej klasie. I jak przyjeżdżają dzieci z zagranicy, które mówią biegle to się nudzą na lekcjach francuskiego, bo to jednak ciągle jest nauka.

          Być może nazwa "dwujęzyczne" za dużo obiecuje
          • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:48
            No, właśnie on chciałby profilowania i jakiegoś mat - fizu a ja żeby miał bardziej zgraną klasę, dzieciaki, którym też na nauce zależy, bo tak czuje się trochę inny (stąd pomysł z tą dwujęzyczną). Choć chyba jemu to nie przeszkadza. Mówi, że ma "pozycję w klasie", jest w samorządzie i to jest zdaje się ten moment, żeby sam rozważył.
            Ale tak sobie dumam w kąciku - dawać argumenty na tę klasę, czy odpuścić.
      • nuka_2 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 18:50
        Kanna mam takie same przemyślenia, może ta sama szkoławink
        Dla mojego dziecka to był zły wybór, bardzo wymagająca pani od angielskiego, przy dużej pracy dziecka ocena 3. Większość dzieci bardzo ambitna i konkurująca ze sobą.
        Klasa dwujęzyczna jest ok o ile dziecko oprócz zdolności językowych jest tez bardzo zdolne z innych przedmiotów i pracowite.
    • aagnes Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:23
      Tylko jedno dopiszę: jeśli na serio myślicie o klasie dwujezycznej, w maju (chyba, o ile nie w kwietniu) odbywa sie egzamin z predyspozycji językowych, jest dosyć kosmiczny jak sie ma z nim do czynienia pierwszy raz. moja corka poległa doszczetnie, oddała od razu kartke. warto pocwiczyć wczesniej. kolejny problem jest taki, ze niestety, dzieciaki ze szkoly w ktorej organizowany jest oddzial dwujezyczny maja pierwszenstwo w dostaniu sie do tej klasy, wiec jak dodatkowo corka zorienowatala sie ze na okolo 30 piszacych egzamin 28 sie znało to tym bardziej ją to zniecheciło. ja żałuje, bo kolejne dwa lata w obecnej podstawowwce to jedna wielka udręka, ale moze troche tak, ze u sasiada trawa bardziej zielona?
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:30
        Teraz są kursy przez net przygotowujące do tych testów i nożna kupić książkę lub ściągnąć z netu.
        Mój najstarszy też poległ kiedyś na takim teście. Ale nie ma tego złego... i tak robi to, co lubismile
        • kanna Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 13:39
          Te testy idealnie zdaja dzieci z wysokimi kompetencjami matematycznymi - logika się kłania.

          W nie tego mnóstwo, dziecko dwa zrobi, żeby ogarnąć zasadę i styka,
          • nuka_2 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 18:45
            No własnej moje dziecko matematyczne w jeden wieczór przejrzało przykładowe testy i bez problemu zdalo ten test predyspozycji językowych, co nie oznacza, ze potem w szkole było łatwo
      • makurokurosek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 13:27
        Nie masz co żałować, u córki do końca września klasy 7 zrezygnowało 5 osób, do końca pierwszego semestru jeszcze dwie. Zapieprz taki, że gra nie warta świeczki, to czego córka się nauczyła mogłaby nauczyć sie na kursie w owiele bardziej przyjemnej atmosferze.
    • geoardzica_z_mlodymi Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 12:33
      Koleżanka wysłała dziecko na Bemowo i jest zadowolona.
      Ja sama o innym obszarze myślę.
    • makurokurosek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 13:25
      My co prawda z Poznania, doświadczenia ze szkołą dwujęzyczną mamy fatalne.
      1. Po pierwsze największym minusem rekrutacji do tych szkół jest brak egzaminu z języka.
      Nauka w klasie dwujęzycznej zaczyna się od poziomu B1, B1+ tak więc jest ogromny przeskok między poziomem na którym standardowo uczniowie kończą klase szóstą, a tym na którym rozpoczynają klasę siódmą.
      2. Rozdział godzin angielskiego
      Nie wiem jak wygląda to w innych szkołach, w szkole córki 6h języka była podzielona na trzech nauczycieli, z których każdy przerabiał inny materiał, w efekcie uczeń jednocześnie przerabiał czasy perfect ( u jednego nauczyciela), czasowniki modale ( u drugiego), a u trzeciego np słownictwo dotyczące pracy .
      Jednym słowem wszystko na raz w efekcie nic porządnie.
      Fakt młoda po tych dwóch latach nauki w klasie dwujęzycznej miała wysoko poziom angielskiego i przez dwa lata lo sobie bimbała, ale jakim kosztem.

      3. Dwa przedmioty z elementami dwujęzycznymi

      Często efekt takiego nauczania jest taki, że albo nauczyciel odpuszcza tą dwujęzyczność albo skupia się na języku i uczniowie zawalają naukę przedmiotu bo skupiają się na słownictwie i angielskich definicjach.

      Gdybym mogła cofnąć czas nigdy bym córki do szkoły dwujęzycznej nie posłała
      • joxanna1 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 13:35
        Ten podział z trzema nauczycielami nie jest głupi. Tak jest w liceach z zerówką językową jest nawet 5 nauczycieli tego samego język, ale każdy robi co innego: 1 uczy gramatyki, drugi słówek, trzeci jest od śpiewania piosenek i ćwiczeń jakichś takich teatralnych, nie pamiętam co tam jeszcze, ale na pewno nie robią tego samego.

        I to jest fajne, urozmaicone, każdy ma inne podejście. Nie samą gramatyką człowiek żyjesmile.
        A że nic porządnie? To chyba trochę tak jest z nauką języków. Najpierw uczy się trochę gramatyki, trochę slownictwa, żeby się jakoś porozumieć, a potem każde się poglebia.
        Gdybyśmy mieli najpierw spędzić 3 lata na studiowaniu gramatyki, a potem dopiero wchodzić ze słownictwem, a dopiero potem z ćwiczeniami ze sprawności porozumiewania się to byśmy zwariowali.
        • makurokurosek Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 14.12.21, 13:48
          Napisałam jak to wyglądało u córki, jeden nauczyciel przerabiał 2 rozdział podręcznika, drugi 4 rozdział, trzeci zupełnie coś innego.
          Uczeń więc miał u każdego nauczyciela słownictwo i gramatykę, tylko że z innych działów.
    • kitty4 Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 20.03.23, 10:34
      Ja będę starala się wysłać córkę do takiej klasy - mieszkamy na Bielanach - więc własnie w grę wchodzą Bielany, Bemowo i Żoliborz.
      Na bielanach jest jedna planowana szkoła z klasami dwujęzycznymi akurat bardzo niedaleko nas, więc mam nadzieję że młoda się dostanie.
      Bemowo i Żoliborz będe obdzwaniała jutro - znaczy się we wtorek.
    • kropkaa Re: Klasy siódme dwujęzyczne Warszawa 23.03.23, 00:43
      Znajome dziecko poszło na Smolną. Było nowym uczniem, bez żadnego backgroundu, jak w poprzedniej szkole. Dla nauczycieli po prostu no name. Skończył ze słabymi ocenami, miał mało punktów, nie dostał się do żadnego lo, do którego chciał. Był załamany. Na początku września nie udało się przenieść, na szczęście po I semestrze jakoś poszło lepiej i poszedł do wymarzonej szkoły. Bardzo szczęśliwy, inne dziecko.
      Gdyby został w starej podstawówce, na pewno miałby lepsze oceny, byłby też bardziej dopilnowany, bo nauczyciele go znali i lubili od 1 klasy.
      Koniec końców skończyło się dobrze, ale I semestr w przypadkowym lo wspomina bardzo źle. W ogóle kosztowało to wszystkich bardzo dużo nerwów.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka