riki_i
03.01.22, 11:16
W czasie kampanii wyborczej w 2019 r. szef głównej partii opozycyjnej w Polsce był 33 razy z rzędu szpiegowany wojskowym oprogramowaniem szpiegowskim z Izraela, dającym pełen dostęp do jego telefonu - włącznie z kamerą i dźwiękiem.
Materiały wykradzione z telefonu tego człowieka były następnie preparowane i fałszowane oraz wykorzystywane w przekazie propagandowym TVP Info i innych mediów rządowych w celu skompromitowania zarówno jego, jak i jego partii. Co się w znacznej mierze udało (proszę sobie wygooglować , słowa kluczowe "Brejza", "afera", "PO", "wybory parlamentarne 2019").
Kurczę blade, PiS wygrywa kluczowe wybory parlamentarne za pomocą nielegalnej inwigilacji opozycji i jawnego oszustwa, a polski narodek nic. Śpi sobie spokojnie.
Qrwa mać, co musiałoby się zdarzyć, żeby w Polsce ktoś się czymkolwiek przejął?
Jedzenie ośmiorniczek, sprośne dowcipy i elitarne wywyższanie się nad plebsem u "Sowy i przyjaciół" wywaliło rządy PO, bo suweren poczuł się urażony i zagłosował w 2015 roku w demokratycznych wyborach na PiS.
Przewiny przy których owe ośmiorniczki to jak mucha przy słoniu, czyli -powiem wprost- ruchanie narodu w dupę bez mydła metodami goebbelsowskiej propagandy, ubeckiej inwigilacji, fałszerstw rodem z Orwella itp. itd. nikogo jednak w tym kraju nie poruszają. Suweren nadal zadowolony, PiS 35% w sondażach. Gdzie ja kurrwa żyję??? We wszystkich demokratycznych krajach świata rząd po czymś takim podałby się do dymisji w 5 sekund.