Znieczulenie komputerowe u stomatologa.

[babie.lat0]

Ktoś miał ?
Moje pytanie: czy w momencie kiedy znieczulenie zanika ( u mnie minęło już prawie 6 godz.), czy czułyście ból - w znieczulanym wcześniej - miejscu na dziąśle ?
Bo ja nie czułam wcale ukłucia ( przy podawaniu) a teraz boli.

[welcome_back]

Moje dzieci miały i nic później nie czuły. Ale co to zmieni w Twojej sytuacji, to nie wiem.

[babie.lat0]

Histeryczka ze mnie więc pytam

[taki-sobie-nick]

Co to jest znieczulenie komputerowe?

[princesswhitewolf]

Tez sie zastanawiam. Igle z srodkiem znieczulajacym wbija komputer i po co?

[babie.lat0]

Wbija stomatolog ale szybkość podawania i ilość jest sterowana przez komputer.

[nangaparbat3]

Nigdy bym się nie zgodziła. Najmniejszy błąd przy wrpowadzaniu danych i kicha.

[zuzanna_a]

🤣🤣🤣🤣
Wez sie moze nie wypowiadaj na tematy o ktorych nie nasz pojecia.

[zuzanna_a]

To do Nangi bylo.

[35wcieniu]

Lol.
Straszna kicha. Na zwykłe znieczulenie też się nie zgadzaj, jeszcze nie daj bóg dentyście trochę wycieknie ze strzykawki, albo poda za mało i coś tam poczujesz...
KICHA, nie wolno się na to zgadzać, wielkie ryzyko xD

[nicknanowyrok]

Jaka kicha? To standard w gabinetach

wand.pl/poznaj-wand/co-to-jest-wand/

[babie.lat0]

nangaparbat3 napisała:

> Nigdy bym się nie zgodziła. Najmniejszy błąd przy wrpowadzaniu danych i kicha.

Kicha ? Czy to znaczy, że może niewystarczająco dobrze znieczulić ?
To wtedy zgłaszasz i lekarz podaje więcej, aż będzie ok.
Ja nawet nie wiedziałam, że tak może być.
A znieczulenie wzięłam bo omyłkowo w cenniku napisano 35 zł a ja nie dopytałam przed robotą.
W rzeczywistości za samo znieczulenie zapłaciłam 60 zł

[gryzelda71]

Zawsze czuję wkłucia igły, czasem po mam drażliwość w miejscu wbicia, ale nie do tego stopnia, żeby na to zwracać uwagę. Ot przy myciu zębów.
Od lat moja dentystka stosuje takie znieczulenie. Oczywiście igłę wbija ona, nie żaden robot

[zuzanna_a]

Znieczulenie w normalnej formie ( w igle) to odmierzona dawka środka podawanego strzykawką. Igła jest mała, ale czesto wklucie boli. Do tego za tempo wtlaczania srodka reguluje reka dentysty. Czesto wstrzykniecie jest szybkie, rozrywa delikatne tkanki, niby znieczula od razu ale sama procedura jest bolesna.

Znieczulenie komputerowe to tak samo odmierzony srodek znieczulajacy ale podawany przez super cienka igielke, a predkosc podawania tloczy tlok stwrowany komputerem - bardzo, bardzo powoli, z precyzja jaka ludzka reka po prostu mialaby problem osiagnac. Dzieki temu procedura jest mniej bolesna, ale dla tkanek to jedno i to samo.
Nie ma powodu by cie cos bolalo.

[zuzanna_a]

W sensie z powodu ze to „komputerowe” bo chyba pare osob nie kuma o co chodzi.

[princesswhitewolf]

No ale dentysta tez uzywa super cienkiej igielki, a jesli nie jest kiepakiem to potrafi zrobic to odpowiednio wolno.
Bol przy znieczuleniu kojarze jako sekundowy dyskomfort.

[gryzelda71]

Ale po co jak robi się "samo"?

[princesswhitewolf]

no na pewno fajny gadzet i ulatwienie.

[35wcieniu]

Powodu nie ma, ale niektórzy czują dyskomfort, właśnie dlatego że dla tkanek to to samo.
Natomiast jeżeli ból po wkłuciu jest aż taki żeby histeryzować z jego powodu to faktycznie jest to niepokojące, bo jakie by nie było, to nadal jest tylko nakłucie. Chyba że problem jest... ujmijmy to tak... innej natury.

[babie.lat0]

Ale co może być "innej natury" ?
Nakłucia nie poczułam, robienie zęba nie bolało a przy mijaniu znieczulenia zaczęło boleć dziąsło po stronie znieczulanej. Przez chwilę miałam wrażenie, że to sąsiedni ząb boli.

[babie.lat0]

A jeśli chodzi o samo znieczulenie komputerowe to jest jednak różnica i jest ono zupełnie bezbolesne. Przy normalnym znieczuleniu jest większy ból pomimo tego, że igła jest też cienka.

[35wcieniu]

No jakby... na tym polega że ma być bezbolesne. Więc jest. Żadne dziwo.

[35wcieniu]

Sama napisałaś że jesteś histeryczką (twoje słowa) i moim zdaniem to jest problem.
Jak Cię boli ząb po leczeniu i czujesz że coś jest nie tak to trzeba się udać do dentysty z powrotem.
Ale histeryzowanie bo boli miejsce wkłucia (!) to naprawdę hm...

[babie.lat0]

Mnie nigdy nie bolało dziąsło w momencie ustępowania znieczulenia. I dlatego skojarzyłam to z komputerowym, które miałam pierwszy raz. Pewnie to tylko przypadek.

[ramonda_alp]

babie.lat0 napisała:

> a przy mijaniu znieczulenia zaczęło boleć dziąsło po stronie znieczulanej.

No bywa. Ale nie z powodu znieczulenia tylko tego, że przy pracy z zębem ciężko uniknąć jego podrażnienia (zakładane separatory, nacisk rąk dentysty, narzędzi...), więc to normalne, że po zejściu znieczulenia dziąsło może boleć.

[babie.lat0]

A możliwe. To była siódemka a więc duży ząb i dużo pracy przy nim było.
Generalnie polecam znieczulenie komputerowe.

[thea19]

Komputerowego nigdy nie miałam. Zawsze za to brałam znieczulenie znieczulenia. Samo znieczulenie dostaję w podwójnej dawce bo normalne na mnie nie działają a ja jestem całkowicie nieodporna na ból. Miejsce wkłucia zawsze boli po zaprzestaniu działania środka.

[babie.lat0]

Wczoraj wzięłam pierwszy raz, to znieczulenie komputerowe.
I jest różnica: komputerowe nie boli, tzn.czujesz delikatne szpignięcie igłą ale ( uwaga!) tylko RAZ !
A dalsze nakłucia i podawanie są zupełnie bezbolesne ! Normalnie cud medycyny !
A podczas znieczulenia normalnego czujesz nakłucia i jeśli kłuje dwa lub 3 razy to czujesz ból i rozpieranie przy podawaniu.
Jest to szczególnie niemiłe przy leczeniu np.górnej jedynki lub dwójki , kiedy dentysta kłuje blisko podniebienia górnego, wtedy łzy same lecą - i z całym sercem polecam komputerowe !
Jedyną różnicą ( u mnie!) jest odchodzenie znieczulenia bo przy normalnym nic się nie dzieje a wczoraj czułam ból dziąsła, które lekarz znieczulał. I nawet dzisiaj rano, ponad 12 godz od znieczulenia, czułam to miejsce.