Zabijanie wilków w Norwegii :/

[leosia-wspaniala]

Tacy kurła postępowi i ekologiczni, tak kochają naturę

"Ale Norwegia prowadzi obecnie drastyczną redukcję liczebności wilków. Założenie jest takie, że w kraju mają zostać nie więcej niż trzy pary rodzicielskie (razem z młodymi tworzą grupę rodzinną). To mało, biorąc pod uwagę obszar Norwegii i powierzchnię lasów, w których te zwierzęta mogą żyć.

Całkowity limit odstrzału wynosi 51 osobników - z szacowanych przez władze 80 żyjących w całej Norwegii. Do zabicia przeznaczono też 25 wilków właśnie ze strefy ochronnej."

"Dziewięć zwierząt zastrzelono w strefie ochronnej wilków, gdzie miały być bezpieczne. Ma ich zginąć jeszcze 16, choć w Norwegii wilki mają status krytycznie zagrożonych wyginięciem."

wyborcza.pl/7,177851,28124107,norwegie-ogarnal-szal-zabijania-mysliwi-zabili-9-wilkow-w.html#S.tylko_na_wyborcza.pl-K.C-B.3-L.1.maly

[bistian]

leosia-wspaniala napisał(a):

> Tacy kurła postępowi i ekologiczni, tak kochają naturę

Oni zupełnie tego nie kumają. Szkoda wilków, ale czasami śmiech bierze na takie zachowania. Kiedyś mieli 75 sztuk, też mieli z tym problem, mieli w podobnej liczbie łosie, też nie pasowało.
Pojawiły się wilki w Wogezach (Francja), na początku były zachwyty, potem pojawiły się problemy, bo jednak te wilki coś muszą jeść i jadły owce. Wilki w końcu zostały odstrzelone.
U nas wilków jest dobrze ponad 1000, raczej 1400 sztuk, nie 2000. Łosi mamy gdzieś około 7500 sztuk, raczej nie dużo więcej, według mnie, chociaż mogą być naturalne wahania związane z brakiem i nadmiarem pożywienia. Tak, czy siak, jest to duża liczba i nic się nie dzieje strasznego. Narzekają ci, którzy mają przetrzebione zwierzęta żyjące na wolności, wtedy te wilki też potrafią wejść do wioski i zjeść psa. Na łosie narzekają z kolei ci, co posiadają otwarte plantacje jednakowych drzewek. Przychodzi łoś i zjada wszystko do końca, wtedy odchodzi, a jest to duże zwierzę, człowieka się nie boi, a i z wilkiem daje sobie radę. Co ciekawe, nadleśnictwa narzekają, ale i tak przygotowują łosiom plantacje, nic, tylko przyjść i wszystko zeżreć

A wracając do Norwegii. Tak mała liczba wilka, świadczy o kiepskiej populacji zwierząt w norweskich lasach. Łosi też jest mało, nie wchodziłem w temat, pewno mają sporo lasów już niemłodych, na których łoś się nie pożywi, ale pewno również poluje się na łosie.

[stephanie.plum]

postępowi - z pewnością, ale chyba tylko osoby z lekko przepranym mózgiem mogą uwazać, że to jest raj na ziemi.
zwierzęta im przeszkadzają najwyraźniej w tym dobrobycie.

[umi]

Dzialanie sprzeczne z ekologia. Organizacje miedzynarodowe powinny sie zainteresowac. Niszcza bioroznorodnosc. A potem beda jeki, ze u nich nic nie dziala i z kraju maja jedno wielkoe goofno i zeby im inne kraje pomagaly.