Dodaj do ulubionych

Test na feminizm [wątek na luzie]

18.04.22, 13:50
Wczoraj na tym forum pewna osoba zarzuciła mi, że "daleko mi do feminizmu". Oczywiście swojego stanowiska nijak nie uargumentowała tylko zabrała dudę w troki i poszła.
Nie, żeby mnie to jakoś mocno ruszyło, ale postanowiłam zbadać temat i zrobiłam sobie kilka internetowych testów/psychozabaw. Nawet taki bardziej skomplikowany z 40stoma pytaniami badający przynależność do kilku różnych nurtów. Pytania były dość ciekawe, ale moim zdaniem niektóre podejmowane kwestie są zbyt złożone, żeby można było rozpatrywać je w taki czarno-biały sposób bez pogłębionej dyskusji.
Zdziwił mnie za to brak pytania o stosunek do aborcji a nawet tak mielone ostatnio feminatywy.

Dla chętnych i ciekawych zostawiam link:

www.idrlabs.com/pl/feminizm/test.php
A najbardziej podobała mi się psychozabawa "Jakim typem feministki jesteś?". Otóż wyszło mi, że w mojej krwi płynie szlachetna krew jednorożca! Handluj z tym Ziuta! 😎🦄🦄🦄

samequizy.pl/jakim-typem-feministki-jestes/
Jeżeli znacie jeszcze jakieś inne tego typu testy, w którym można zmierzyć coś tak ciężko mierzalnego jak feminizm to dawajcie!
Obserwuj wątek
    • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 13:53
      A i jeszcze moje wyniki, żeby nie było żadnych wątpliwości!
      • milva24 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:05
        Też mi wyszedł ten jednorożec a w tym ostatnim prawie identycznie jak Tobie big_grin
      • lauren6 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:43
        O wyszło mi to samo.
        • memphis90 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:31
          No bez jaj. Nie możecie być wszystkie jednocześnie Miley Cyrus. Mamy Suki, czyli nick zbiorowy o wielu jazniach, ale jedna jazn M.C. o wielu nickach jest wbrew regulaminowi!
      • ruscello Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 20:22
        Mnie też to wyszło smile
    • nuclearwinter Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:09
      Jestem liberalnie feministycznym jednorożcem 🦄 Też mnie trochę zdziwił brak pytań o aborcję.
      • lauren6 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:44
        To jest ewidentnie ankieta pod zachodnie społeczeństwa. Tam aborcja jest prawem człowieka, a nie kwestią do dywagacji.
        • nuclearwinter Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:30
          Też mi to potem przyszło do głowy, że to po prostu zbytnia oczywistość.
    • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:16
      Eh, feministek tyle odmian, ze juz czasem nie wiadomo, czy maja jeszcze cos wspolnego ze soba wink Ja tam uwazam, ze wystarczy humanizm i uznanie kobiety za czlowieka. I byloby po sprawie smile
      • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:32
        fornita111 napisała:

        > Eh, feministek tyle odmian, ze juz czasem nie wiadomo, czy maja jeszcze cos wsp
        > olnego ze soba wink Ja tam uwazam, ze wystarczy humanizm i uznanie kobiety za czl
        > owieka. I byloby po sprawie smile

        Nie, nie wystarczy.
        Nie mam wspólnych interesów z Dominiką Kulczyk, choć obydwie jesteśmy kobietami.
        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:33
          No i ona się uważa za feministkę, o ile mi wiadomo
        • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:34
          Alez masz. Waszym wspolnym interesem jest nie bycie dyskryminowana ze wzgledu na plec- na zadnej plaszczyznie.
          • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:57
            A skąd założenie, że nasze interpretacje tego, co jest dyskryminacją będą zbieżne?
            • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:59
              Inaczej - na jakiej podstawie mogę uznać, że ktoś o pozycji społecznej Dominiki doświadcza tego samego, co ja?
              • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:10
                Tym b że Dominika nie wykorzystuje swojej pozycji, aby zniwelować czy lub choćby zmniejszyć dyskryminację
              • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:12
                Oczywiscie, ze nie doswiadcza, bogatym zawsze latwiej jest np obchodzic prawo. Ale jesli myslisz, ze bycie bogata chroni przed dyskryminacja, to popatrz na arabskie ksiezniczki. Stac je na to, zeby zrobic w razie potrzeby operacje rekonstrukcji blony dziewiczej i nie stracic zycia za "rozwiazlosc". Ale w ich interesie by jednak lezalo, zeby tego prawa obchodzic nie musialy. Dominika Kulczyk by tez pewnie wolala ewentualna niechciana ciaze normalnie terminowac a nie ukrywac, wyjezdzac itd. Nasza plec sprawia, ze naszym wspolnym ineresem jest, zeby ta plec nie czynila z nas podludzi.
                • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:16
                  Wlasnie sobie przypomnialam, ze to watek na luzie mial byc. Tylko w Polsce trudno o feminizmie pisac na luzie sad
                  • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:19
                    Na luzie w sensie, żeby za bardzo się nie spinać a nie żeby unikać poważnych dyskusji 😉
                  • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:19
                    No niestety prawda o pisaniu o feminizmie w Pl.
                    Co do księżniczek arabskich - one żyją w bardziej represyjnym systemie. Którąś z nich ściągneli z Anglii do sibie.
                • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:31
                  Albo jeszcze taki przyklad, nie z zycia, tylko z filmu (Miasto gniewu). Bogaty, z dobrego domu, czarnoskory rezyser zatrzymany za nic przez policje, upokorzony i przeczolgany- ze wzgledu na kolor skory. Owszem, stac by go bylo na wytoczenie im procesu- ale chyba kazdy sie zgodzi, ze lepiej takich rzeczy nie przezywac, niz miec kase, zeby w razie czego sobie poradzic? Tego czlowieka pozornie nic nie laczylo z ubogimi, czarnoskorymi z getta... a jednak.
                  • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:33
                    W tej scenie to głównie jego żona została upokorzona.
                    • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:40
                      ona zostala wykorzystana seksualnie, to juz w ogole sad I wlasnie po to, zeby jego upokorzyc a nie z chuci, jakos tak to odczytalam.
                      • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:41
                        *ewentualnie, zrobil jej to za kare za "pyskowanie".
                      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:07
                        Bardzo dawno tego filmu nie oglądałam, ale tam był "problem" że biała była z czarnym. I z tego co kojarzę to biały policjant rasista chciał ją upokorzyć za zadawanie się z czarnoskórym.
                        • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:12
                          Moglo i tak byc.
                  • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:46
                    Ale nie rozmawiamy o dyskryminacji rasowej, tylko na ten moment o konkretnym przykładzie - białej, ultrazamożnej kobiety Dominiki Kulczyk i golodupnej białej mnie.
                    Nie przekonasz mnie, że mamy te same problemy i że D.K. może być moja sojuszniczką, nawet, jeśli w teoretycznej sytuacji zgubienia się w obcym mieście w ciemnej uliczce ponosimy zbliżone ryzyko bycia pobita czy zgwałconą.
                    • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:51
                      Aha, czyli ryzyko bycia pobita i zgwalcona to nie problem? Albo zakaz aborcji to nie problem was obu, bo wiecej was rozni niz laczy? No nie. W momencie, kiedy oficjalnie odbiera sie kobietom prawa czlowieka ze wzgledu na plec, to jest to problem absolutnie kazdej kobiety. Nawet tych bezplodnych, ktorych zakaz nie dotyczy. Bo skoro zabrano jedno prawo, za chwile moga zabrac nastepne.
                      • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:54
                        to męski troll, udający feministkę. Ponad 90% ofiar gwałtu znało wcześniej sprawcę - ktoś z rodziny, znajomy.

                        • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:00
                          Ja jestem męskim trollem udającym feministkę?
                          • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:01
                            Ja, ja! 😇😇😇
                          • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:02
                            tak, ty. pisanie o gwałcie w ciemnej uliczce o tym świadczy.
                            Pogwałcenie wszelkich danych statystycznych
                            • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:09
                              znana.jako.ggigus napisała:

                              > tak, ty. pisanie o gwałcie w ciemnej uliczce o tym świadczy.
                              > Pogwałcenie wszelkich danych statystycznych
                              >

                              Ludzie, po pierwsze: użyj wyszukiwarki. Po drugie: to był przykład, który miał na celu zobrazować, że teoretyczna wspólnota interesów wynikająca z płci zostaje zniwelowana przy tak skrajnej różnicy przynależności klasowej.
                              Jak dalej nie rozumiesz, to zrób test i idź powiedz kobiecie zarabiającej 2 tysiące zł, że ma te same problemy, co Domika Kulczyk.
                              • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:13
                                Jeśli to piszesz do mnie:
                                Jak dalej nie rozumiesz, to zrób test i idź powiedz kobiecie zarabiającej 2 tysiące zł, że ma te same problemy, co Domika Kulczyk.


                                To znaczy że nawet nie czytasz moich wypowiedzi w TEJ dyskusji
                      • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:03
                        fornita111 napisała:

                        > Aha, czyli ryzyko bycia pobita i zgwalcona to nie problem? Albo zakaz aborcji t
                        > o nie problem was obu, bo wiecej was rozni niz laczy? No nie. W momencie, kiedy
                        > oficjalnie odbiera sie kobietom prawa czlowieka ze wzgledu na plec, to jest to
                        > problem absolutnie kazdej kobiety. Nawet tych bezplodnych, ktorych zakaz nie d
                        > otyczy. Bo skoro zabrano jedno prawo, za chwile moga zabrac nastepne.

                        Powiem tak, bo widzę, że stawiasz tu jakiegoś chochoła - pozwolisz, że będę sama decydować, kogo uważam za sojuszniczkę w swoich sprawach i będę tego wyboru dokonywać w oparciu o istotne dla mnie kryteria, na przykład klasy.
                        • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:08
                          Ale zakaz aborcji nie jest klasowy. Oczywiscie, mozesz sobie dowolnie wybierac sojuszniczki i sojusznikow, ale nie zmieni to faktu, ze dyskryminacja plciowa jest... plciowa a nie klasowa. Tyle.
                          • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:15
                            Jest dodatkowo klasowy. Jeśli mało zarabiasz, to nie stać cię na aborcję za granicą.
                            • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:18
                              Poczekaj, za chwile beda tropic i karac nawet za aborcje za granica. I wreszcie bedzie "sprawiedliwie", czyli i bogate i biedne kobiety beda rowno udupione.
                          • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:19
                            Nie zgadzam się, od dawna przychylam się do publicystyki, że aborcja jest problemem klasowym.
                            Druga rzecz, nikt już poważnie nie rozważa zjawiska dyskryminacji ze względu na x,y,z w oderwaniu od pozostałych czynników/cech i od dawna dominuje podejście intersekcjonalne.
                            • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:27
                              To moze w cywilizowanych krajach, gdzie dyskryminacja jest wylacznie kulturowa ma sens. W kalifacie, jakim staje sie Polska jak najbardziej czynnik x (plec) jest decydujacy. Prawo dyskryminuje kobiety- wszystkie: biedne, bogate, wyksztalcone, otyle etc. Dokladnie na tej samej zasadzie jak w Arabii Saudyjskiej tylko (jeszcze) w mbiejszym stopniu.
    • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:17
      To ja;
      Wyluzowana, czyli feministka, która błyskotliwym humorem, czyli inteligencją, potrafi zamknąć usta niejednemu mężczyźnie, który chce zabłysnąć w towarzystwie, opowiadając seksistowski żart. Sprawy kobiece, damsko-męskie oraz kwestie równouprawnienia są dla nich niezwykle istotne i skupiają na tym swoją energię, otwarcie deklarując swój feminizm oraz głośno zwracają uwagę na seksizm i patriarchat panujący w społeczeństwie, jednakże jednocześnie „robią swoją robotę”.
      Podobnie jak Kolorowe Feministki ten rodzaj feministek występuje bardzo rzadko w Polsce, ponieważ te unikatowe okazy nie mają warunków naturalnych do rozwijania się i pomnażania, zaś te okazy, które się pojedynczo pojawiają, są traktowane niezbyt poważnie, dlatego też zabijane już w zarodku.
      Do takich feministek zaliczają się m.in.: Amy Poehler i Tina Fey, Amy Schumer, Lena Duhnam.


      Miłe, przyznam,
      • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:22
        Poetyka rodem z horoskopów. smile
        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:25
          ano racja, przeczytałam drugi raz dokładnie po wklejeniu tej ekspertyzy i zawstydziłam się.
          A drugi test - raz pisanie o swóch przeciwieństwach kobieta i mężczyzna, a potem pytanie - ile płci.
        • daniela34 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:23
          Tak, ja zrobiłam i dowiedziałam się, że mój typ feministki oznacza, że jestem "normalna." I doznałam szczękościsku, bo czy to znaczy, że inne typy feministek są nienormalne? Kto to pisał na Boga, bo na pewno nie feministka
          • aqua48 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:09
            A mój typ to eee.. "podziwiana" cokolwiek to miałoby znaczyć... i jeszcze wyszedł mi feminizm marksistowski w 83 procentach..
            • daniela34 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:14
              Tak, to mamy ten sam typ. I tam w opisie pada stwierdzenie, że jesteśmy normalne. Yyyy
              • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:25
                To tłumaczenie jest jakieś koślawe, bo pytania same w sobie są sensowne, tzn. dotykające np. istotnych kwestii odróżniających feminizm liberalny od socjalnego, ale jednocześnie w pytaniach są błędy typu: czy zgadzasz się, że wróbel ma nóżkę bardziej.
                • daniela34 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:39
                  ludzikmichelin4245 napisała:

                  > czy zgadzasz się, że wróbel ma nó
                  > żkę bardziej.


                  O właśnie, też to zauważyłam.
                  • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:40
                    a zwłaszcza bardziej niż wróbel...
              • aqua48 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:45
                daniela34 napisała:

                > Tak, to mamy ten sam typ. I tam w opisie pada stwierdzenie, że jesteśmy normaln
                > e. Yyyy

                Z tym ostatnim mogę się zgodzić. Jestem normalna, przynajmniej w swoim mniemaniu, choć otoczenie ma zdanie odrębne smile Natomiast kompletnie nie rozumiem podziału na feminizm marksistowski i liberalny oraz w jaki pokrętny sposób jednocześnie z pierwszego mam ponad 80 procent, a z drugiego ponad 70.
                • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:48
                  fantazja ułańska twórcy quizu. Z ilu procent składa się taki człowiek wg autora quizu?
                • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:51
                  aqua48 napisała:

                  > Natomiast kompletnie nie rozumiem podziału na feminizm marksistowski i liberalny

                  Tzn. w ogóle, czy w teście?
                  • aqua48 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:00
                    ludzikmichelin4245 napisała:

                    > aqua48 napisała:
                    >
                    > > Natomiast kompletnie nie rozumiem podziału na feminizm marksistowski i li
                    > beralny
                    >
                    > Tzn. w ogóle, czy w teście?

                    W teście.
                    • panna.nasturcja Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 19.04.22, 19:47
                      Każdy rodzaj feminizmu, który wychodzi w tym teście możesz mieć nasycony od zera do stu procent, tak rozumiem, to się nie sumuje.
            • ursydia Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:50
              Mnie teżsmile
          • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:23
            daniela34 napisała:

            > Tak, ja zrobiłam i dowiedziałam się, że mój typ feministki oznacza, że jestem "
            > normalna." I doznałam szczękościsku, bo czy to znaczy, że inne typy feministek
            > są nienormalne? Kto to pisał na Boga, bo na pewno nie feministka

            Właśnie. 🤦

            Pytania są w obu testach tak tendencyjnie sformułowane, że ojapierdole.
      • extereso Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:02
        Ja też to.
      • vasaria Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 20:18
        Też mi wyszła wyluzowana smile
    • woman_in_love Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:25
      Kolorowa, ale umówmy się: powinien być zakaz batmanów, a jak któraś tak chce się ubierać to niech wyp**** do Arabii..


    • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 14:26
      Dlaczego uważasz się za feministkę? ( w końcu pytanie o opinię drugiej strony to pytanie o przyzwolenie)
      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:46
        A dlaczego mam się nie uważać? A dlaczego ty się uważasz?
        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:00
          1) założyłaś wątek i podałaś dwa hihihehe nie całkiem serio testy w całkiem serio temacie 2) ktoś ci zarzucił, że daleko ci do feminizmu i nie wyjaśnił. Napisałaś o tym, więc z ciekawości pytam - dlaczego się za feministkę uważasz 3) odpowiadanie pytaniem na pytanie jest unikiem.
          Zbiorę myśli, to odpowiem na pytanie - dlaczego uważam się za feministkę.
          • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:03
            To ja ide po popcorn big_grin
            • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:59
              Fornita Ty to się nie ciesz, bo od ciebie się zaczęło 🙄
          • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:58
            Założyłam wątek na luzie bo po pierwsze uważam, że feminizm jest czymś niemierzalnym, przynajmniej jednoznacznie. Z tego co wiem nie ma szkół czy kursów feminizmu po których szanowne gremium przyznawałoby certyfikat na podstawie czyichś poglądów i dokonań.

            A po drugie dlatego żebyś nie musiała aż tak bardzo spinać pośladów, ale jak widać nie umiesz inaczej 🙄

            A co do sedna to moim zdaniem można dyskutować na temat konkretnych zagadnień i poglądów, żeby miało to sens. Dla mnie najważniejszą kwestią, która w naszym kraju leży i kwiczy jest dostęp do aborcji, antykoncepcji i edukacji seksualnej. Sprawy typu wygląd postaci kobiecych w grach i używanie feminatywów uważam za drugorzędne, chociaż tych drugich staram się używać.

            Inne poruszone w teście tematy czyli legalność prostytucji i pornografii są dla mnie zbyt złożone by móc się jasno zdeklarować. Tzn. uważam oba te zjawiska za z gruntu złe i uwłaczające zarówno tym co świadczą jak i tym co korzystają. Ale nie urwałam się z choinki i wiem, że nie da się jednym ruchem zdelegalizować i będzie pięknie, bo nie będzie. Szczerze to nie mam na to żadnego mądrego pomysłu.

            I na koniec coś na czasie czyli obronność. Nie uważam, żeby kobiety mogły sprawdzić się w wojsku we wszystkich obszarach. Wyposażenie zwykłego żołnierza (amunicja, racja żywnościowa, ubranie, sprzęt) waży 30kg. Ja tyle nie uniosę i nie znam żadnej dziewczyny która na dłuższą metę dałaby radę. A wyposażenie żołnierza jednostek specjalnych potrafi ważyć 2x więcej. Ale ja uważam, że wojsko w ogóle powinno być zawodowe i jestem przeciwna naborowi powszechnemu.
            • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:01
              Ok, skoro piszesz o moich pośladkach (wyjątkowo głupawy argument), to z czystym sumieniem nie czytam dalej.
              • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:06
                Oj no wes! To co ja z tym cholernym popcornem teraz zrobie? sad
                • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:11
                  Może napisz do borsuczycy, aby używała argumentów pozwalających na sensowną dyskusję.
                • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:15
                  Weź mnie się lody prawie rozpuściły jak to pisałam a ggigus nawet przeczytać nie raczy 😒
                  • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:19
                    Urazilas ja posladkami. Moze tez dupofobka..?
                    • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:24
                      że zacytuję borsuczycę
                      Bez przesady z obrażaniem. Nie biorę takich rzeczy mocno do siebie 😉

                      mniej diagnoz i analiz osobowości przez klawiaturę. To zawsze strata czasu...
            • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:34
              Ja jestem w stanie nosić po 30 kg, w dłuższej trasie (wysokogórskie szlaki) choć jestem konusem.
              Kwestia uniesienia tego czy owego, jest kwestią wytrenowania.

              Porównując sprawność fizyczną pomiędzy mną (160 wzrostu, 61 wagi), a moim partnerem, który uprawia ze mną te same sporty (194/95 wagi) - ja wygrywam.
              On faktycznie dużo więcej uniesie ciężarów, ale ja wygrywam wydolnościowo i wytrzymałościowo.
              • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:36
                I w walce wręcz też byś mu dała radę?
                • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:29
                  Zależy czy kwestią byłoby rozłożenie na łopatki i przytrzymanie, czy zamordowanie przeciwnika.

                  Kilkanaście razy imitowaliśmy realny napad fizyczny Miecia na mnie - ja od zawsze jestem ciekawa, czy byłabym w stanie się wywinąć w razie prawdziwego napadu, więc na maksa podjudzam i podbijam agresję u Miecia, który jest dodatkowo poinformowany, że trenuję w razie napadu - i bardzo chce mi udowodnić, że nie mam w takiej sytuacji szans.
                  Faktycznie, efekt jest taki, że Mieciu zwykle wygrywa - zazwyczaj (nie zawsze) jest w stanie mnie unieruchomić, ale zajmuje mu to ponad 10-15 minut, bo jestem po prostu szybsza i elastyczniejsza od niego, i też zadaję obrażenia.

                  Póki co, sprawdzone jest tylko jedno - gdy ktoś się rzuca na moich najbliższych (chodzi o facetów, bo dzieci nie mam), to instynktownie, z pełną agresją, rzucam się do bicia na większych od siebie.
                  Walka wręcz to pewnie niespecjalnie, ale jakieś tam ofensywne skile mam.


                  • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:54
                    Podziwiam. Ja w starciu ze Starym Borsukiem jestem bez najmniejszych szans.
                    • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:04
                      Gdybyś chciała to zmienić, to dwa lata intensywnych treningów, i będziesz w stanie - może nie wygrać - ale przynajmniej mu bardzo solidnie przyłożyć big_grin.
                      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:06
                        Chyba tylko wtedy jak zdołam mu wsadzić palec w oko 😒
                        • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:10
                          do wsadzania palca w oko, czy tam w inne części ciała, potrzeba bardziej charakteru niż siły suspicious
                  • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:14
                    Ziuciu, śmiem twierdzić, że alko konfabulujesz albo Mniecio się z Tobą bawi. Jestem 11cm od Mniecia niższy, dwadzieścia parę lat starszy i nie uprawiam żadnego sportu. Bo ja jeżdżę rowerem na spacer. I wciągnąłbym Cię nosem, bez większego wysiłku. Niechbyś się tam najmocniej napięła. smile
                    • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:16
                      Brzmi jak wyzwanie 😳
                      • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:28
                        Tam wyzwanie. Tak mi się po prostu wydaje. W starciu męsko damskim jest jeden problem, cywilizowany facet nie będzie w stanie kobiety uderzyć. Z tej perspektywy Ziucia wygrałaby ze mną w każdej sztuce walki.
                    • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:28
                      krwawy.lolo napisał:

                      > Ziuciu, śmiem twierdzić, że alko konfabulujesz albo Mniecio się z Tobą bawi. Je
                      > stem 11cm od Mniecia niższy, dwadzieścia parę lat starszy i nie uprawiam żadneg
                      > o sportu. Bo ja jeżdżę rowerem na spacer. I wciągnąłbym Cię nosem, bez większeg
                      > o wysiłku. Niechbyś się tam najmocniej napięła. smile

                      Dżizas, jesteś jak mój ojciec - myśli, że wszyscy są słabsi od niego, a już zwłaszcza kobiety i całe młodsze pokolenie "bo nie wychowywało się na wsi". A ja, zamiast się z nim mierzyć, spinam się w nadziei, żeby przeżył komfortowo kolejne 10 lat. uncertain

                      Co do mojej sprawności, to raczej nie wiesz co mówisz.


                      • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:34
                        Ziuciu, fizyki ani biologii nie oszukasz. Nie uważam się za żadnego mocarza. Przeciętny menel z odrobiną zacięcia stłukłby mnie na kwaśne jabłko. Ale nie drobna dziewczyna, jeśli nie trenuje jakich karatów.
                        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:40
                          wiesz co, do szóstej klasy bijałam regularnie chłopców i to tak solidnie. Kolega po latach mi wypominał. Byłam wtedy najmniejsza/druga najmniejsza w klasie i tłukłam ich skutecznie.
                          I jeszcze mówiłam wprost - idź się poskarż, nikt ci nie uwierzy. Kiedy mnie złapali, nauczyciele pokręcili głowami, że jak to tak, żiżi, dobra uczennica. Ale przestałam.
                          Teraz odkręcam bez trudu słoiki.
                          Dawno się nie biłam, przyznam.
                          Może i wyszłam z wprawy.
                          Naprawdę siła fizyczna ludzi obojga płci nie jest tak niesamowicie różna. To byłby ewenement biologiczny na tle innych, pozaludzkich zwierząt.
                          Dla żartu zaproponuję mojemu Miecowi małą walkę, zobaczymy. Bo brzuchach się walimy i patrzymy, kto ma twardszy.
                    • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:39
                      krwawy.lolo napisał:

                      > Ziuciu, śmiem twierdzić, że alko konfabulujesz albo Mniecio się z Tobą bawi. Je
                      > stem 11cm od Mniecia niższy, dwadzieścia parę lat starszy i nie uprawiam żadneg
                      > o sportu. Bo ja jeżdżę rowerem na spacer. I wciągnąłbym Cię nosem, bez większeg
                      > o wysiłku. Niechbyś się tam najmocniej napięła. smile

                      W bitwie się nie zmierzymy, choć wiem jaki byłby wynik, bo agresji masz w sobie tyle, co moja prababcia, po kilkudziesięciu latach po śmierci. tongue_out

                      Niemniej, ponieważ Twój post faktycznie zabrzmiał jak wyzwanie, to zapytam:
                      1) czy wiesz co to jest deska/plank? ile wytrzymasz w tej pozycji?
                      2) ile zrobisz prawidłowych pompek wojskowych?
                      3)jak długo wytrzymasz, skacząc od przysiadu do przysiadu, w tempie, z 15 kg obciążeniem na plecach?
                      • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:50
                        Niestety, nie odpowiem Ci na żadne z pytań.
                        Nawet o pompkach, bo mimo że w przeciwieństwie do prawdopodobnie prawie stu procent tego forum, przeżyłem to kretyństwo, wojsko znaczy, nie mam pojęcia, jakie to są wojskowe. Z moich doświadczeń wynika, że jest to markowane poruszanie dupą, przypominające bardziej kopulację.
                        I musiałbym oxujeć, coby przysiadywać z plecakiem. Tylko po to, żeby z nim podskoczyć. smile
                        • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:58
                          Spoko.
                          Wystarczy powiedzieć, że nie lubisz porównań fizycznych, a zamiast tego preferujesz pozostanie w strefie swoich wierzeń.
                          ;p
                          • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 20:06
                            Masz rację z tymi wierzeniami. W tej sferze jest mianowicie wizja Twojego hipotetycznego pobicia mojej bezwładnej dziadowości. wink
                      • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:56
                        Ziuciu, aż sobie sygnaturkę zrobiłem. smile
    • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:24
      Tyle mi wyszło
      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:46
        Ale z ciebie jajcarz 🙄
        • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:04
          Dlaczego?
        • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:16
          drugi test
          • bi_scotti Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:22
            Holy Molly, jestem (jak) Tanebo surprised What went wrong? tongue_out Cheers.
            • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:00
              To test dla dziewczynek a Tanebo nie jest dziewczynką 🙄
              • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:01
                A jeśli jestem lesbijką zamkniętą w męskim ciele?
              • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:08
                Mężczyźni też są i mogą być feministami. Nawet powinni dla własnego dobra
                • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:19
                  100/100
                  • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:31
                    i ja to popieram
                    100/100
                    i tanebo też 100/100
                    • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 19:32
                      popieram Was oboje!!!
                      Wspierajmy się!
            • daszka_staszka Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 21:13
              Nie martw się, ja też
    • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 15:56
      O, to o mnie! kiss

      Napisałam tak, bo prezentujesz na forum czasami konserwatywne poglądy, które moim zdaniem, są antytezą feminizmu, jak np. seks dopiero po którejś tam randce. Masz też skłonności do bronienia forumowych misiów (facetów) przed kobietami, nawet gdy na to nie zasługują.
      Ostatnio (w ciągu dwóch jakichś dwóch miesięcy forumowania)czytając Twoje posty, pomyślałam, że jesteś konserwatywna (a konserwatyzm jest mocno osadzony w patriarchacie) przynajmniej sześć razy.
      To oczywiście subiektywny odbiór, którego nie mam zamiaru udowadniać, bo nie jestem psychopatką, która gromadzi skriny cudzych wypowiedzi, tylko po to, żeby komuś dojebać, albo coś sobie udowodnić.
      Jeśli to były żarty, których nie zrozumiałam, to zawsze możesz sprostować, a ja mogę przeprosić.
      Jeśli nie żarty, to też - bez urazy, nie chciałam Cię obrazić.
      • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:19
        Próbowałam wypełnić oba testy, ale nie dałam rady. To bardzo obraźliwe intelektualnie.
        Może jutro. tongue_out
      • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:49
        piataziuta napisała:

        > O, to o mnie! kiss
        >
        > Napisałam tak, bo prezentujesz na forum czasami konserwatywne poglądy, które mo
        > im zdaniem, są antytezą feminizmu, jak np. seks dopiero po którejś tam randce.

        A dla mnie niekoniecznie jest to antyfeministyczne z borsuczycy strony. Tzn. może być, jeżeli przyjmiemy, że jest cegiełka dla slut-shamingu.
        Ja częściowo odczytuję Teorię Borsuczycy jako coś co wpisuje się koncepcję kapitału seksualnego. Czyli - jeżeli będąc wyposażoną w ten sex power decydujący o przewadze na rynku (analogicznie jak w przypadku kapitału ekonomicznego), to grając w tę grę możesz nim dysponować tak, by zmaksymalizować swoje korzyści = empowerment. Patriarchalne byłoby raczej imo właśnie dyscyplinowanie poprzez aprioryczne określanie danej strategii jako konserwatywnej.
        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:02
          no ale borsuczyca używa często argumentu - to zboczeństwo czyli fuj.
          Czyli patriarchalne dscyplinowanie i wciskanie czyjejś normy
          • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:13
            Bo czasem takie zboczeństwa tu odchodzą, że JezuChryste 🙄😉
            • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:17
              borsuczyca.klusek napisała:

              że JezuChryste 🙄😉


              i oto feminizm katolickismile
              (oczywiście żart)
          • krwawy.lolo Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:13
            Borsuk używa tego grepsu w formie uniwersalnego wytrychu, na który posiada forumowego kopyrajta.
          • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:24
            "Zboczeństwo" tak, przy czym wydaje mi się, że weszło już do kanonu forumowych żartów i nie oznacza realnie, że B. naprawdę domaga się uznania czegoś za dewiację (ale ok, powiedzmy, że żarty też kreują rzeczywistość).

            Natomiast jak chodzi o tę teorię 4-6 randek, to w gruncie rzeczy u podstaw teorii stoi "robienie tego, co się opłaca, co przynosi korzyści". A maksymalizacja korzyści jest w moim odczuciu bardzo feministyczna.

            Tzn. ja będę oczywiście polemizować z Borsuczycą w temacie uniwersalności powyższego - bo w zależności od okoliczności opłacać się (krotko- i długoterminowo) bardziej może promiskuityczny tryb życia, kiedy indziej podjęcie pracy seksualnej, kiedy indziej wstrzemięźliwość do ślubu, a jeszcze kiedy indziej uwiedzenie prezesa firmy. Patriarchalne jest zatem dla mnie wartościowanie sposobów, w jaki kapitałem seksualnym się zarządza.
            • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:28
              Piszę o tym, jaki ma wymiar ocena czyjegoś zachowania zdaniem - to zboczeństwo. Nie jest to poparcie.

              Insajderowe żarty forumowe to inny temat.

              Jak reguła 4-6 randek ma oznaczać maksymalizazję korzyści?
              Ponadto była mowa o regule trzech randek na początku. 3 a 6 to spora różnica.
              • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:32
                znana.jako.ggigus napisała:

                > Jak reguła 4-6 randek ma oznaczać maksymalizazję korzyści?
                > Ponadto była mowa o regule trzech randek na początku. 3 a 6 to spora różnica.
                >

                Zawsze pisałam o regule 4 do 6 randek 🙄
                • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:36
                  ok, ja znam regułę trzech randek - Diane Brill "Chłopcy, cycuszki i szpileczki czyli jak ubrać się w sześć godzin". ( b polecam)

                  Aczkolwiek co człowiek i sytuacja to inne reguły.
              • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:57
                znana.jako.ggigus napisała:

                > Piszę o tym, jaki ma wymiar ocena czyjegoś zachowania zdaniem - to zboczeństwo.
                > Nie jest to poparcie.
                >
                > Insajderowe żarty forumowe to inny temat.
                >
                > Jak reguła 4-6 randek ma oznaczać maksymalizazję korzyści?
                > Ponadto była mowa o regule trzech randek na początku. 3 a 6 to spora różnica.

                Zdaniem borsuczycy (o ile pamiętam) - zwiększa szansę na stały związek. Stały związek to z kolei na przykład korzyści ekonomiczne, jeśli sformalizowany, to też prawne.
                Nie musi tak być (ja generalnie personalnie jestem średnią fanką wstrzemięźliwości i samokontroli), ale przekonuje mnie, że w niektórych sytuacjach i u niektórych osób to może być skuteczna strategia.
                • tanebo001 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:02
                  O co chodzi z tymi trzema randkami?
                  • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:11
                    tanebo001 napisał:

                    > O co chodzi z tymi trzema randkami?
                    >

                    Z czterema 🙄
                    Powinno się odczekać przynajmniej 4 do 6 randek by przejść do konkretów.


                • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:10
                  Dla mnie stały związek to głównie korzyści emocjonalne. A zadanie się zbyt szybko z jakimś dzbanem oznacza straty emocjonalne czasem poważne. Ekonomii bym w ogóle tu nie mieszała.
                  • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:19
                    No dobra, to jest twoja norma.
                    Dotyczy ciebie.

                    sama pisałaś, że miałaś/masz jednego partnera od lat, więc masz mało doświadczeń z różnymi związkami. Nawet nie wiem, czy mieszkasz za granicą i masz np dodatkowe obciążenie językowe

                    Ustalasz normę, mając mało materiału badawczego.
                    • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:23
                      Ale przecież ja tego nikomu nie narzucam tylko sugeruję jako dobry pomysł. Nikogo też nie potępiam jak robi i myśli inaczej.

                      I pisałam też, że wcale nie ja to wymyśliłam 🤷‍♀️
                      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:30
                        To chyba oczywiste, że każdy na forum piszę w oparciu o własne doświadczenia a ja i ani się nie uważam, ani się nie kreuję na jakąś forumową wyrocznie czy inną ciocie dobra rada. "Zboczeństwo" i "4 do 6 randek" piszę najczęściej w trollwątkach lub wątkach pisanych na luzie. W wątkach poważnych staram się pisać poważnie jeżeli w ogóle zabieram głos.
                        Dla mnie forum to rozrywka a nie religia która miałabym jakieś określone reguły co i jak można pisać, myśleć, robić.
                        • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:51
                          No ale w końcu piszesz o normach, oceniasz je i nawet założyłaś ten wątek, bo ci zarzucono brak feminizmu.
                          Oczywiście że twoje normy dotyczą ciebie, przynajmniej ja tak uważam.
                          Natomiast niejaki michelin cytuje twoje normy z pamięci!
                          Jesteś normotwórzca!
                          • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:56
                            znana.jako.ggigus napisała:


                            > Jesteś normotwórzca!
                            >

                            O ludzie jeszcze trochę i będą mnie puszczać w szkole 😨
        • piataziuta Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:19
          Sory, ale rozumiem tylko połowę tego o czym piszesz.
          Przekuwanie sex power w empowerment, to wykorzystywanie patriarchatu na korzyść kobiety. Nie będę tego potępiać, bo jest to jakiś sposób na przetrwanie w seksistowskim świecie, ale też nie będę tego popierać. Idealną sytuacją byłoby, gdyby płeć człowieka specjalizującego się w danej dziedzinie, nie miała znaczenia, bo sednem sprawy byłyby kwalifikacje (do których dostęp miałby każdy człowiek, bez względu na płeć).
          Zdaję sobie sprawę, że to w obecnych czasach gruby idealizm, ale raczej zawsze będę się tego trzymać jako punktu wyjściowego i tak też zachowuję się w swoim środowisku, mając nadzieję, że coś zadziała w mikroskali.
          • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:22
            Poza tym taki sex power aka empowerment dotyczy jędrnej 20 latki,a nie 70 latki, więc to jest patriachat ubrany w pseudofeminizm. Wyjątkowo szkodliwe
          • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:38
            piataziuta napisała:

            > Sory, ale rozumiem tylko połowę tego o czym piszesz.
            > Przekuwanie sex power w empowerment, to wykorzystywanie patriarchatu na korzyść
            > kobiety. Nie będę tego potępiać, bo jest to jakiś sposób na przetrwanie w seks
            > istowskim świecie, ale też nie będę tego popierać. Idealną sytuacją byłoby, gdy
            > by płeć człowieka specjalizującego się w danej dziedzinie, nie miała znaczenia,
            > bo sednem sprawy byłyby kwalifikacje (do których dostęp miałby każdy człowiek,
            > bez względu na płeć).

            No tak, jest to idealizm, bo wiemy, że o naszej pozycji społecznej decyduje cała masa pozamerytorycznych czynników (jak klasa, rasa, wyposażenie w kapitał kulturowy, odziedziczony majątek). Więc jeżeli ktoś ma możliwość, by właśnie dzięki seksualności owe sztywne bariery trwale przeskoczyć - to mówię: go for it, sister.
            • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:44
              no ale jeśli ktoś tych możliwości nie ma, bo ma 40/50/60/70 lat, co staje się przeźroczysta i mówisz - wybacz siostro, twój czas na walkę minął? Ubierz berecik moherowy i do kościoła
              To jest patriarchat.
              • fornita111 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:46
                To niech walczy tymi srodkami, ktore ma wink
              • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:59
                znana.jako.ggigus napisała:

                > no ale jeśli ktoś tych możliwości nie ma, bo ma 40/50/60/70 lat, co staje się p
                > rzeźroczysta i mówisz - wybacz siostro, twój czas na walkę minął? Ubierz bereci
                > k moherowy i do kościoła
                > To jest patriarchat.
                >
                Nie wiem, o co chodzi z kościołem i berecikiem.
      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:07
        Bez przesady z obrażaniem. Nie biorę takich rzeczy mocno do siebie 😉
    • bi_scotti Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:05
      C'est moi smile Podejrzanie balanced jak na mnie ... hmmm big_grin Aczkolwiek lewactwo jednak sie przebilo tongue_out Dzieki za fajna zabawe! Cheers.
    • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:22
      Feminizm marksistowski, pozdro.
    • ludzikmichelin4245 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:30
      borsuczyca.klusek napisała:

      > Zdziwił mnie za to brak pytania o stosunek do aborcji a nawet tak mielone ostat
      > nio feminatywy.

      Test jest chyba oryginalnie amerykański, więc inna rzeczywistość językowa.
    • jednoraz0w0 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:34
      Przecież tego testu się nie da zrobić bez gwałcenia logiki. Na każde pytanie typu „kobiety są w równy, stopniu jak mężczyźni jakieś tam” można odpowiedzieć, ze nie, bo są bardziej, lub nie, bo są mniej. A test nie daje takiej możliwości. Więc ja mogę odpowiedzieć ze się nie zgadzam że w równy, stopniu (bo uważam, ze w mniejszym), a test to może potraktować jakbym uważała, ze w większym.
      • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:39
        a jeszcze to dzielenie kobiety i mężczyźni jak dwie zupełnie, ale to zupełnie inne grupy ludzi. Poza tym jest wiele osób identyfikujących się z drugą płcią, z żadną, zmieniających upodobania
        • jednoraz0w0 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:44
          to jest akurat zrozumiałe, tu muszæ być uproszczenia więc się bierze pod uwagę dwie skrajności, wiadomo wtedy, ze odpowiedzi się odnoszą do wszystko co pośrodku tez. Ale jak jest pytanie, czy kobiety są bardziej logiczne i racjonalne od mężczyzn i ktoś da odpowiedz, ze absolutnie nie, bo uważa, ze bardziej, to czy test to potraktuje odpowiednio, czy założy, ze testowany standardowo przyjął. ze mężczyźni są inteligentniejsi a kobiety jeszcze nie doskoczyly? Albo pytanie, czy dla kobiet honor i obowiązek są tak samo ważne - a jeśli ktoś uważa, ze honor zdecydowanie mniej, ale obowiązek zdecydowanie bardziej? No szkoda ze nie zapytali, czy kobiety bardziej lubią pomarańcze i kryminały, ta sama logika (choć może zapytali, jeszcze nie przebrnęłam)
          • znana.jako.ggigus Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 16:50
            No samo branie skrajności jest głupie.
            Przy tym logiczne i racjonalne też usiadłam - żenonibyjak
      • taje Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:51
        Zgadzam się. Też miałam problem z wieloma pytaniami, wtedy zostawiałam odpowiedź w pozycji neutralna, bo nie chciałam się wpisywać w określone, nieprzejrzyste dla mnie, założenia. W każdym razie mój wynik poniżej i nie mam pojęcia co z tego wynika.
    • aandzia43 Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:25
      Kolorowa liberalny jednorożec, marksizmu też dużo.
    • bi_scotti Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 17:38
      Jołki-połki Bursuczyca, ale Ci sie udalo z tym "watek na luzie" big_grin Major misunderstanding Twoich intencji tongue_out Pytanie winno byc "jaki poziom sense of humour ma prawo zachowac osoba uwazajaca sie za true feminist?" wink Cheers.
      • borsuczyca.klusek Re: Test na feminizm [wątek na luzie] 18.04.22, 18:37