Premia świąteczna, czyli jajeczko w pracy, wqrw...

[sundace46]

Qr&@ zajrzałam na konto w banku, a tam "jajeczko" z pracy, premia ku#$% świateczna, całe jeb&^%$ 150zł. Tak, sto pięćdziesiąt. Trafi mnie za moment coś. Szczerze, wolałabym żeby w ogóle nie dawali. Poczułam się jakby mi ktoś w twarz strzelił. Pracuję w firmie, która ma naprawdę spore zyski. A pracowników maja gdzieś. Mimo zapowiadanej pod koniec roku podwyżki, bo inflacja bla bla, do tej pory podwyżki brak, a oszczędzają na wszystkim nawet wyliczają papier do drukarki....Tak, szukam aktywnie nowej pracy.
Dalej nie będę komentować bo mnie wytną.
A jak u was, dostałyście premię świąteczną?

[gralam.w.familiadzie]

150? Nie wiem czy mogę sypać nazwami, ale u nas dawali bon na zakupy w sieci sklepów społem 😁

[sundace46]

gralam.w.familiadzie napisał:

> 150? Nie wiem czy mogę sypać nazwami, ale u nas dawali bon na zakupy w sieci sk
> lepów społem 😁

Taaa, całe je$#@!^ 150zł, nie do wiary wiem.
Wierz mi, wolałabym bony.

[gralam.w.familiadzie]

Bon na 50 zł do sklepu który w moim mieście likwidują 😂😂

[sundace46]

gralam.w.familiadzie napisał:

> Bon na 50 zł do sklepu który w moim mieście likwidują 😂😂

Aha...myślałam, że typu biedra albo coś

[panna.nasturcja]

Przecież napisała wyraźnie, ze społem.

[umi]

Biedra jest be. Bony do Biedry obraza, bylo w watku bozoarodzeniowym
Wiec wybrali Spolem. Jak sie likwiduja, to moze beda przeceny

[anilorak174]

U nas nie ma czegos takiego jak premia świąteczna.

[sundace46]

anilorak174 napisała:

> U nas nie ma czegos takiego jak premia świąteczna.

I dobrze wg. mnie lepiej nie dostac niż taki ochłap.

[anilorak174]

Ja bym się ucieszyła z tych 150zl.

[alicia033]

sundace46 napisał(a):

> I dobrze wg. mnie lepiej nie dostac niż taki ochłap.

Jest mnóstwo takich, których 150 zł ucieszy. Przelej im te pieniądze, skoro tak cię mierzą.

[panna.nasturcja]

Wpłać na cele charytatywne i przestań się kompromitować.

[kachaa17]

A jakiej kwoty się spodziewałaś?
Wcześniej premie były większe?
Ja bym się ucieszyła z takiej kwoty. Zawsze to lepiej coś dostać niż nic a to akurat do zakupów świątecznych dodatek.

[hanusinamama]

Kup za te 150 zł coś dzieciakom z Ukrainy one tera zbedą miec świeta..

[mid.week]

Mogło być gorzej, np. talon na balon

[sundace46]

mid.week napisała:

> Mogło być gorzej, np. talon na balon

Za każdym razem, gdy myślę, ze ta firma osiągnęła dno, okazuje się, że byłam w błędzie to jak z pisem

[kachaa17]

Pracuję a firmie, która dzięki pandemii ma żniwo. 2020 r. zakończyła rok z najlepszym s historii wynikiem a my w paczkach świątecznych na Boże Narodzenie dostaliśmy skarpety firmowe świąteczne i słodycze pośredniej jakości. Na Wielkanoc nic nie dostajemy. Mnie by ucieszyła taka premia jak Twoja.

[sundace46]

kachaa17 napisała:

> Pracuję a firmie, która dzięki pandemii ma żniwo. 2020 r. zakończyła rok z najl
> epszym s historii wynikiem a my w paczkach świątecznych na Boże Narodzenie dost
> aliśmy skarpety firmowe świąteczne i słodycze pośredniej jakości. Na Wielkanoc
> nic nie dostajemy. Mnie by ucieszyła taka premia jak Twoja.

Ci powiem, ze przebiłaś moją firmę żenada roku. M=Nam tez moze daliby coś co sami produkują tylko to hotele, więc co.... OJP skarpety

[daszka_staszka]

To ja Was wszystkie przebije mój kuzyn dostaje grafomanskie książki, które napisal szanowny tatuś prezesa i wydal własnym nakładem

[mid.week]

Faktycznie przebiłaś 😂

[milupaa]

😅

[krwawy.lolo]

Nie pamiętam dokładnie, kiedy (może początek lat 90.) przeczytałem o firmie produkującej bodaj gumiaki. Otóż część wypłaty załoga dostała w cholewkach.

[milupaa]

Można przynajmniej sprzedać 😉

[droch]

(...)a my w paczkach świątecznych na Boże Narodzenie dostaliśmy skarpety firmowe świąteczne i słodycze pośredniej jakośc

My kiedyś w takich okolicznościach dostaliśmy wypasiony poczęstunek: bezkształtny, chemiczny budyń (albo pudding, trudno powiedzieć). Nie wiem, czy ktoś w ogóle skusił się na konsumpcję

[kachaa17]

My wcześniej dostawaliśmy grzyby suszone. A w zeszłym roku na Boże Narodzenie dostaliśmy bluzę z logo firmy więc już lepiej niż skarpety.

[kagiali]

U nas jest i jak sie ma dzieci to 400zl brutto. Czyli 280. Bez dzieci to może bym dostała te 150zl. Mnie to cieszy, ale podwyzka byla spora, bo 1.8k brutto, czyli po podatkach pewnie 900zl wyjdzie. Myśle, że nie jajeczko, ale firma i brak podwyżki Ciebie wkurza

[sundace46]

kagiali napisała:

> U nas jest i jak sie ma dzieci to 400zl brutto. Czyli 280. Bez dzieci to może b
> ym dostała te 150zl. Mnie to cieszy, ale podwyzka byla spora, bo 1.8k brutto, c
> zyli po podatkach pewnie 900zl wyjdzie. Myśle, że nie jajeczko, ale firma i bra
> k podwyżki Ciebie wkurza

Pewnie masz rację, firma wq#@!a mnie maksymalnie. To państwowa firma i jeden jedyny plus jest taki, że mieści się dokładnie 1050 m od mojego mieszkania więc na piechotę chodze. To jedyny plus. O minusach kilka razy pisałam. Jakie państwo, taka firma, ehh. Chciałabym mieć podwyżkę o 900 na rękę , My nawet grosza nie dostaliśmy Zazdroszczę, ale tak pozytywnie

[kagiali]

Odległość od pracy mega. Są różne firmy i w różny sposób dostaje się podwyżkę. W januszeksie, trzeba znaleźć inną pracę i się zwolnić mówiąc zostałabym, ale kasa, wtedy potrafią sypnąć. Czy inni w firmie dostali podwyżkę, po takich akcjach? Nigdy nie dostałam takich podwyżek jak przy zmianie pracy jednak

[milupaa]

Niby wygoda ale zgnusniec można, ja to bym żyła w domu i w firmie.
Jak chcesz zmieniać to działaj, mam koleżankę, która tak zmienia pracę już z jakieś 7 lat 😁 Narzeka za każdym razem kiedy z nią rozmawiam.

[little_fish]

Ale top premia czy jakaś wypłata z funduszu socjalnego? Jeszcze nie słyszałam, żeby przy premii brać pod uwagę fakt posiadania dzieci 🤔

[kamin]

A fakt, że to brzmi jak fundusz socjalny.

[flo-bo]

Wiesz, są ludzie którzy za 150 zł święta robią i to jeszcze z zabawkami dla dzieci. Fajnie, że dla Ciebie 150 zł to nic, ale dla kogoś taki tekst to może być uderzenie w twarz. Dlatego wolę z takimi uwagami trzymać się domu i najbliższych, by kogoś nie urazić. I tak - dla kogoś pracującego ciężko w bogatej firmie, to może być mało, ale rzucanie takie teksty na jakiekolwiek forum (nawet dalszej rodziny) jest nieprzemyślane.

[gralam.w.familiadzie]

To też racja.

[kamin]

Zgadzam się.

[droch]

Fajnie, że dla Ciebie 150 zł to nic, ale dla kogoś taki tekst to może być uderzenie w twarz.

Wiesz, niektórych nie stać na chleb, więc nie mają internetu i pisanie na forum odbierają jako burżuazyjne rozpasanie...

[sol_13]

flo-bo napisała:

> Wiesz, są ludzie którzy za 150 zł święta robią i to jeszcze z zabawkami dla dzi
> eci.

Taa jasne. I jeszcze gości zapraszają.

[daszka_staszka]

U nas nic nie dali, zero, nada

[manala]

Dostałam - coś ponad 400zł. Myślę, że na święta spokojnie starczyło.

[35wcieniu]

Nie dostaję.
Nie miałabym nic przeciwko otrzymaniu 150 zł. Wiadomo że nie jest to zatrważający hajs ale nie znajduje powodu dlaczego miałabym woleć nie dostać nic niż dostać dodatkowe 150.

[chococaffe]

nie znajduje powodu dlaczego miałabym woleć nie dostać nic niż dostać dodatkowe 150.

Podobnie

[pepsi.only]

A kogoś innego te 150zł by ucieszyło....

[sundace46]

No popatrz, jesteśmy takie niewdzięczne, ze żadnej z moich koleżanek nie ucieszyło. Takie jesteśmy.

[pepsi.only]

No niestety, z każdą twoją wypowiedzią pokazujesz jak jesteś roszczeniową babą.
Wpłać te 150zł na Owsiaka, albo schronisko, i pozbądź się kłopotu.

[wrzosnaukos]

Po prostu roszczeniowe, jak to na państwowym.

[m_incubo]

No, w sumie tak.

[panna.nasturcja]

No jesteście, racja.

[figa_z_makiem99]

A dzieci w Afryce głodują ... Jak człowiek pracuje, to oczekuje, że go docenią, a inni nazwą go roszczeniowym. Idąc tym tropem, trzeba zadowolić się miską ryżu, bo inni mają gorzej.

[chococaffe]

Za pracę jest pensja

[figa_z_makiem99]

Boli cię jej premia? Mnie nie.

[chococaffe]

Dlaczego ma mnie boleć?

Za pracę powinno być wynagrodzenie, ewentualnie premia związana z osiągniętymi wynikami.

Wszelkie jajeczka, króliczki, mikołaje itp nie są obowiązkiem. Jak ktoś daje - to fajnie i tyle. Kwota nie jest powodem do obrazy. Rozumiem jakieś przeterminowane słodycze czy inne badziewie, ale 150 zł??

[ludzikmichelin4245]

chococaffe napisała:

> Dlaczego ma mnie boleć?
>
> Za pracę powinno być wynagrodzenie, ewentualnie premia związana z osiągniętymi
> wynikami.
>
> Wszelkie jajeczka, króliczki, mikołaje itp nie są obowiązkiem. Jak ktoś daje
> - to fajnie i tyle.

Są obowiązkiem wynikającym z ustawy - w firmach zatrudniających powyżej 50 osób musi powstać fundusz socjalny.

[little_fish]

Fundusz socjalny nie wypłaca premii. Może wypłacić zapomogę świąteczną, na wniosek zainteresowanego, w wysokości zgodnej z regulaminem, zależnej od dochodów. To chyba jednak nie jest przypadek autorki postu.

[krypteia]

ludzikmichelin4245 napisała:

> Są obowiązkiem wynikającym z ustawy - w firmach zatrudniających powyżej 50 osób
> musi powstać fundusz socjalny.

Firma może również zrezygnować z jego tworzenia jeśli jest zgoda związków zawodowych lub przedstawiciela pracowników

[ichi51e]

No waśnie większość mając do wyboru 0 bądź 150 ucieszyła by sie ze 150…

[alicia033]

figa_z_makiem99 napisała:

> Idąc tym tropem, trzeba zadowolić się miską ryżu, bo inni mają gorzej.

A ktoś poza tobą taki wniosek tu postawił?
Nie? To zastanów się, co z tobą jest nie tak.

[figa_z_makiem99]

Zastanów się co z tobą i innymi jest nie tak, zazdrość o 150 zł.

[chococaffe]

Jesteś pewna, że chodzi o zadrość?

[arthwen]

Jak człowiek pracuje, to za pracę płaci mu się ustaloną kwotę (czy to stałą pensję, czy nawet przy zleceniu). Wszelkie premie i dodatki są jak sama nazwa wskazuje dodatkowo.
Mąż premię świąteczną dostał większą niż sundace, ale w przeliczeniu procentowym w stosunku do pensji to nawet nie jest 1%. I co? Ma strzelić focha, że go w bonusach nie docenili (co zresztą nie ma nic wspólnego z docenieniem, ot firma ma stawki w funduszu socjalnym tak ustalone i tyle, nie są przyznawane indywidualnie). Indywidualnie to mu ostatnio firma kupiła nowego smartfona i przyznała miejsce parkingowe.

[little_fish]

Premia i fundusz socjalny? Z funduszu socjalnego to jest zapomoga, a nie premia 😀

[arthwen]

Dodatek swiąteczny jest chyba z socjalnego - ale w sumie to nie wnikałam, to mąż tam pracuje. Ja sobie na działalności mogę robić premie i zapomogi dowolnie i tak z jednego konta

[little_fish]

Czyli nie jest to premia w takim razie.

[arthwen]

Bonusowa kasa poza pensją Mi tam ganc egal czy to nazwiesz premią czy zapomogą

[lotka_5]

figa_z_makiem99 napisała:

> A dzieci w Afryce głodują ... Jak człowiek pracuje, to oczekuje, że go docenią,
> a inni nazwą go roszczeniowym. Idąc tym tropem, trzeba zadowolić się miską ry
> żu, bo inni mają gorzej.


Firma nie ma obowiązku wypłacać żadnych premii świątecznych. To gest pracodawcy.
O ile nie jest to uregulowane w regulaminie (a zakładam, że taka forma premii nie jest) to pracownik nie ma prawa żądać więcej.
Za pracę, dobrą pracę, dodatkowa itd itd jest premia regulaminowa, uznaniowa bądź nagroda. I tu już bym się kłóciła jeśli zapisy mówią inaczej, a dostałabym mniej.

[olpa7]

U nas kiedyś jedna w pracy obraziła się bo dostała bony za 500 ale z pensji potrącali podatek. Stwierdziła że wolałaby tych bonów nie dostać.
Ja tam się cieszę na kazdy dodatkowy grosz.
Teraz nam dali po 2000 ale też były głosy że to niewiele. Mnie to szokuje

[figa_z_makiem99]

Szokuje cię, że dostałaś 2 tyś., a ktoś 150 i liczył na więcej, bo ma małą pensję, a wszystko drożeje w zastraszającym tempie i jest zawoedziony? Czy chciałaś się pochwalić jaka jesteś wspanialomyslna?

[olpa7]

Szokuje że nieważne jaka będzie kwota zawsze znajdzie się ktoś komu jest mało. Ja akurat na firmę w której pracuje nie mogę narzekać, regularnie dostajemy podwyżki, duże premie plus dodatkowo niezapowiedziane pieniądze bo się znajduje jakaś okazja. Mimo wszystko ktoś powie że niezapowiedziane dodatkowo dwa tysiące to mało.

[san_vito]

Jak byłam świeżo po studiach, to też myślałam tak jak Ty. Jednak roszczeniowość i niezadowolenie jest na porządku dziennym w IT i jak najbardziej ma to sens. Bo gdyby nie ta roszczeniowość 10 lat temu, to może IT nie byłoby tu gdzie jest teraz.

[droch]

Jeśli kto ma małe oczekiwania, dostanie niewiele...

[chococaffe]

Za pracę jest wynagrodzenie i tu można, oczekiwać, negocjowac itp.

Zajączki o jajeczka to są w przedszkolu

[lauren6]

Wolę więcej zarabiać niż liczyć na extrasy w pracy typu premie, nagrody, zajączki, prezenty na święta, welcome kity. W praktyce okazuje się, że ta nagroda to kiczowaty kubek po skończonym projekcie, premia to oszałamiające 1000 zł raz na dwa lata, zajączkek to 150 zł, a na święta kolejny firmowy tshirt w rozmiarze XS, albo XXL, bo pozostałą rozmiarówkę damską wybrały panie z kadr i ich psiapsióły z finansów

[arthwen]

Serio jeszcze jakaś firma tak robi, że zamawia rozmiary losowo, zamiast zapytać wcześniej pracowników jaki rozmiar chcą?

[lauren6]

Nie spotkałam się z firmą, która by pytała o rozmiar pracowników, a mam kilka korpokoszulek.

[rozaliaolaboga]

Moja była firma zawsze pytała, był też krój meski i damski

[35wcieniu]

Lauren chyba chodzi o t-shirty takie reklamowe - gadżety jak długopisy, smycze czy torby z logo.
Nie o odzież w której pracownicy mają chodzić do pracy.

[arthwen]

Gadżety reklamowe, owszem, ale takie dla pracowników a nie klientów (no, tu akurat klientami są inne korporacje, więc jakby trochę trudniej ). Poprzednia firma x lat temu dawała właśnie takie gadżety z niskiej i sredniej półki z logo (koszulki, bluzy, plecaki, jakieś pendrive'y i takie tam), tyle że pracownicy potem nie chcieli tego używać, a firma dawała to teoretycznie po to, żeby "być widoczną". Poszli po rozum do głowy i jak dali porządne, markowe plecaki, bluzy, softshelle tyle, że ze swoim logo, to ludzie nosili Obecna firma robi dokładnie to samo - albo te fanty to są nagrody w jakiś wewnętrznych zabawach (mają takie rzeczy jak np dołączają do jakiegoś wyzwania na endomodo (no nie, teraz nie bo endo już nie ma, ale coś w ten deseń) i firma się zobowiazuje, że wpłaci ileś tam kasy na jakiś cel, a dla najbardziej aktywnych uczestników funduje sportowe, porządne, markowe koszulki np, albo jakieś inne pierdoły typu głośniki na usb, czy tam słuchawki, wszystko z logo firmowym).

[laura.palmer]

Dostaliśmy prezent rzeczowy w postaci butelki wina i słoika z konfiturami. Ucieszyliśmy się i nie rozkminialiśmy, że prezent pewnie za 100zł, a mogliby dać tysiaka i to na konto. 🤷‍♀️
Moim zdaniem przesadzasz. Nie chcesz tych pieniędzy, wpłać na cele charytatywne - komuś na pewno bardzo się przydadzą.

[sundace46]

laura.palmer napisała:

> Moim zdaniem przesadzasz. Nie chcesz tych pieniędzy, wpłać na cele charytatywne
> - komuś na pewno bardzo się przydadzą.

Nie jestem zdziwiona, ze nie rozumiesz. 150zl. w obliczu nędznych pensji przy braku podwyżki i olbrzymiej dwucyfrowej inflacji, a firma robi kokosy, jest faktycznie prezentem od losu, za który nalezy dziekowac. Żadna z moich koleżanek nie jest jakoś wdzięczna z tę premię. Takie niewdzięczne jesteśmy. Każda wolałaby obiecana kilka miesięcy temu podwyżkę chociaż w części pokrywająca koszty inflacji.

[35wcieniu]

Ja np. rozumiem pretensje (pewnie słuszne) o niewywiązanie się pracodawcy z obietnicy i o złe warunki pracy. Ale focha o 150 zł nie rozumiem.

[sundace46]

35wcieniu napisał(a):

> Ja np. rozumiem pretensje (pewnie słuszne) o niewywiązanie się pracodawcy z obi
> etnicy i o złe warunki pracy. Ale focha o 150 zł nie rozumiem.
>
Nie wiem, może skumulowało mi się wszystko i dodało do tego smsowe opierd...przez szefową że znowu na mojej zmianie za dużo papieru do drukarki zużyto...serio....ulało mi sie.

[sundace46]

Żeby nie było, wiem, niektórzy nie dostają nawet złotówki premii, firma nic nie musi, niektórych ta kwota by ucieszyła, ale q@!#a jego gajowego firma robi krociowe interesy, zyski sa ogromne, inflacja idzie w górę, jak wiemy, obiecanych podwyżek brak i już powiedziano, że nie będzie mimo grudniowej obietnicy prezesa prezesów, warunki pracy są żenujące, wyliczane jest wszystko, toner, papier do drukarki etc. Gaszą nam światła górne, bo wystarczy lampka nad biurkiem i mogłabym długo wyliczać. Może przesadziłam, a może ulało mi się wszystko razem do kupy. Sorry jeżeli ktoś sie poczuł urażony. Nie taki miałam zamiar. Ale szlag mnie po prostu razem na wszystko trafia.
Tak, szukam nowej pracy, ale prosto nie jest.

[pepsi.only]

Wszystko co wymieniłaś, i co firma wdrożyła (gaszenie światła, oszczędność papieru itd,) to jest racjonalne gospodarowanie tym, czym dysponuje. A ty powinnaś sie dostosować, i tyle.
Poza tym powtarzasz raz za razem krociowe zyski firmy, acha, doczytałam branżę, hotelarstwo.
2 osoby z mojej najbliższej rodziny niedawno, i przez pandemię, z pracy w hotelarstwie musiały zrezygnować i się przebranżowić, bo tak się rewelacyjnie dzieje w tym twoim hotelarstwie


Nic nie pasuje ci w tej robocie, ani pensja, ani premia, ani warunki pracowania, ani szefowa- zmień szybciutko pracę, po co masz się tam męczyć.

[droch]

(...)gaszenie światła(...)to jest racjonalne gospodarowanie tym, czym dysponuje

Co? Rozmawiałaś o tym z behapowcem? Znasz różnicę pomiędzy rozproszeniem światła górnego i z lampki przy biurku?

[kamin]

"Tak, szukam nowej pracy, ale prosto nie jest"

Czyli nie masz umiejętności za które chciałyby ktoś dużo zapłacić, za to masz oczekiwania finansowe.
Ja mam w sumie podobnie, ale czasem mi się włącza trzeźwe myślenie.

[krypteia]

Od kilku lat opisujesz na tym forum swoje przeboje z kolejnymi pracodawcami wieszając psy na wszystkich firmach w których pracowałas. Myślałas kiedys o tym, że jednak cos z Tobą jest nie tak a nie z każdym pracodawcą który pechowo okazuje sie być wujem?

[laura.palmer]

sundace46 napisał(a):

> Nie jestem zdziwiona, ze nie rozumiesz. 150zl.

A ja nie jestem zdziwiona, że jak zwykle masz o coś ból doopy. Twoje wątki są przewidywalne jak korki przed długim weekendem - albo litania narzekań lub pretensje do całego świata albo złośliwe komentarze i torpedowanie rad od innych osób. A najczęściej wszystko naraz. 🤦‍♀️

[mama-ola]

U nas premii świątecznych nie ma, szczerze mówiąc nie widzę związku praca - święta. Premie są u nas od wyników oraz są 13-tki. Ale żeby z okazji świąt firma musiała? Czemu.

[sundace46]

mama-ola napisała:

> U nas premii świątecznych nie ma, szczerze mówiąc nie widzę związku praca - świ
> ęta. Premie są u nas od wyników oraz są 13-tki. Ale żeby z okazji świąt firma m
> usiała? Czemu.

A gdzieś napisałam, ze firma z okazji świąt musi? W którym miejscu?
13-ki i premi od wyników nie dostajemy. Podobnie, jak podwyżek.

[mama-ola]

Użyłaś terminu "premia świąteczna", jakby istniała taka kategoria.

[mama-ola]

A tak poza tym, to jestem po Twojej stronie. Współczuję Ci pracodawcy krwiopijcy i skąpiradła. Moja firma też z tych bogatych i nierozpieszczających.

[agonyaunt]

> premi od wyników nie dostajemy.

Sorry, ale jak się robi wyniki w podrzędnym hotelu, którego nawet na ochroniarza nie stać?

[lotka_5]

sundace46 napisał(a):

>
> A gdzieś napisałam, ze firma z okazji świąt musi? W którym miejscu?
> 13-ki i premi od wyników nie dostajemy. Podobnie, jak podwyżek.


No nie musi nie musi.
Premia "świąteczna" to tylko gest pracodawcy.
Co innego premia za dodatkową pracę, wyniki itd itd tu już można pilnować żeby było zgodnie z regulaminem.

[little_fish]

U mnie nie ma premii, nie ma podwyżki - znaczy nie ma problemu.
Przepraszam, podwyżkę obiecali 😁

[ruscello]

A ta obiecywana chociaż spora? U mamy niedawno organ prowadzący szumnie zapowiadał dodatek ok.80 zł netto. Przy czym małymi literami zmniejszyli jakiś inny i ostatecznie wyszło +20 zł miesięcznie 🤣

[little_fish]

Słynne 4,4% 😉

[marta.graca]

Nie dostałam, dostajemy premie świąteczne tylko na Boże Narodzenie.

[mae224]

Chciałabym taki prezent. Każdą złotówkę muszę wypracować sama.

[dzikka]

to dostałaś o 150 zl więcej niż ja

[profes79]

Z tego wniosek, że pracownikom nie należy dawać jakichkolwiek "premii" innych niż wypracowane, uważają je oni bowiem za coś oczywistego i nie daj borze jak uznają, że dostali za mało z okazji takich czy innych świąt.

[kamin]

Nic nie dostalam

[passiflora78]

U nas nic nie dali. Na Boże Narodzenie też nic nie było. Firma z niezłymi zyskami.

[zerlinda]

A nie, nie ma nic na Wielkanoc. Natomiast na BN jest. Właśnie 150zl🤣. Jakieś 3 lata temu było...50! Więc teraz to Ho, Ho. Koleżanka, która dostawała 1000 zł kiedy usłyszała, że i nas 50,to chyba myślałam, kłamię. Więc tak, może być jeszcze gorzej.

[sundace46]

Jasne, pokajałam sie, przeprosiłam, przesadziłam, ulało mi się. Kilka osób zrozumiało to, przyjęło, dziękuję. Reszta osób oczywiście musi sobie ulżyć z czego widzę jedna forumka przoduje, twierdzi, że wie jakie dochody ma firma w której pracuję i, że decyzja o gaszeniu swiatła w holu hotelu jest słuszna i gość wchodzacy po ciemku do holu jest ok. Z pewnością chcielibyście być obsługiwani w takim hotelu gdzie nawet w recepcji na prądzie się oszczędza . Bo to są racjonalne decyzje dyrektora hotelu Jasne podobnie jak wydzielanie papieru do drukarki i kilka innych rzeczy. Jasne. Szkoda dalej pisać. Chcecie, ulżyjcie sobie dalej, wylejcie kolejne kubły ścieku. Ja nie mam zamiaru tego czytać. Tym kilku osobom, które zrozumiały, że mogło mi się ulac dziękuję. Na pozostałe osoby szkoda mojego pisania. Pozdrawiam.

[figa_z_makiem99]

Ludzie są dzisiaj paskudni, jakby mogli utopiliby w łyżce wody, bo oni mają gorzej. Nie przejmuj się.

[lily_evans011]

Nie, po prostu te osoby widzą, że się histerycznie rzucasz. A niejednemu nawet te 150 zł by zrobiło jakąś różnicę.
Nie kwestionuję, że firma beznadziejna. Ty jesteś w środku i wiesz najlepiej. Bierz te 150, wydaj na coś fajnego i szukaj dalej nowej pracy, bo co Ci innego pozostaje.

PS. W dużej, naprawdę porządnej firmie mój tata jako dyrektor dostaje na święta bon na całe 250 zł...

[1012ja]

Bo wartość bonu zależy od jego dochodów. Skoro ma wysokie wynagrodzenie to dostaje niski bon na święta. U nas też dyrektor dostał mniej niż sprzątaczka.

[little_fish]

Ale ten bon to raczej nie premia, tylko "zapomoga" świąteczna z zfśs

[35wcieniu]

Z pewnością chcielibyście być obsługiwani w takim hotelu gdzie nawet w recepcji na prądzie się oszczędza

Obsługiwana w ciemności wolałabym nie być, ale ciężko mi sobie wyobrazić że hotel (jak rozumiem to jest sieciówka albo firma posiadająca ileś filii), który przyjmuje gości w ciemnościach prosperuje tak dobrze, że "firma robi krociowe interesy, zyski sa ogromne"
To kto tam przyjeżdża do takich podrzędnych warunków?

[droch]

(...)ale ciężko mi sobie wyobrazić że hotel (jak rozumiem to jest sieciówka albo firma posiadająca ileś filii), który przyjmuje gości w ciemnościach prosperuje tak dobrze, że "firma robi krociowe interesy, zyski sa ogromne"

Mi bardzo łatwo, wystarczy umowa długoterminowa z jakąś firma nie liczącą się z kosztami...

[35wcieniu]

Firma nie licząca się z kosztami korzysta z usług hotelu obsługującego gości po ciemku?

[droch]

Przecież to nie prezes firmy miałby tam mieszkać, tylko jego pracownicy...
Oczywiście, to przypadek teoretyczny, ale możliwy.

[memphis90]

Hotel pracowniczy dla robotników, powiadasz...?

[droch]

Na przykład.

[35wcieniu]

I na tym firma robi "krociowe interesy i ogromne zyski", jak to ujęła autorka?
Nie wiem, nie upieram się, ale jednak wydaje mi się to dość osobliwe.

[conena]

bzdury pierdzieli w zacietrzewieniu.

[pepsi.only]

Oczywiście że tak.
W tej historii nic się nie klei:
Wszyscy pamiętamy wątek o pokazie garnków w tym super hiper hotelu, który raptem teraz musi mieć gaszone światła, oraz oszczędności na wszystkim łącznie z tonerem do drukarki
a jednocześnie hotel zarabia krocie ....
taaa....
jasne....

[lotka_5]

Ale wierząca chociaż jesteś, że oczekujesz bonusów na święta? I jeszcze foch o wysokość owego bonusu?

[moze_sprobowac_inaczej]

Hoho to całkiem zmienia postać rzeczy. Dostałaś 160 zł premii na święta od firmy działającej w branży która najbardziej chyba została dotknięta obostrzeniami covidowymi.
A teraz tak powiedz szczerze, dostawałaś pensję w czasie lockdawnu?

[login.na.raz]

U nas nie ma żadnej takiej premii, fajnie by było chociaż tyle dostać

[chococaffe]

Nie, nigdy nie dostawałam żadnych premii świątecznych

[lily_evans011]

Jak uważasz, że to za mało, to przelej komuś, kto z tego slorzysta...

[droch]

Błąd logiczny: sensowniej byłoby komuś przelać, gdyby uważała, że dostała za dużo.

[memphis90]

Ale więcej nie dostanie, więc może empatycznie wczuc się w sytuację kogoś, kto dostaje okrągłe zero i następnym razem ucieszy się ze150zl.

[lily_evans011]

Jeszcze nie spotkałam nikogo, kto by uważał, że dostał za dużo .