Jak uratować szyję

[golf_pod_brode]

Twarz ok, ciało daje radę, ale szyja słabiutko. Skóra obwisa, traci jędrność. Praca siedząca przed komputerem, ruchu mało. Budżet obecnie mam niewielki.
Może emama ma jakieś super porady, jak uratować szyję. Już nie mówię o cofaniu czasu, ale może choć trochę dałoby się spowolnić starzenie się szyi?

[grey_delphinum]

Moim zdaniem to kwestia indywidualna i niestety nic nie można zrobić.
Mam dokładnie ten sam problem i kiedyś pisałam o tym na forum. To smutne, ale moja szyja wygląda gorzej niż szyja mojej 70-letniej matki...

[zozizu]

Dermo roller, masaże.

[zozizu]

kosme.pl/Domowa-mezoterapia-mikroiglowa-Zalety-i-wady-mikronakluwania-rollerem-w-domu-blog-pol-1548534546.html
To dziala.

[grey_delphinum]

Oj, nie działa.
Mnie nie pomogły masaże itd. Nawet mam wrażenie, że skóra została jeszcze bardziej rozciągnięta i gorzej wygląda.

[mae224]

wydałam 2000 na zabiegi i nic, łączę się w bólu, u mnie tragedia.

[mysiulek08]

chyba juz niewiele mozna zrobic, szyja, jak dlonie

szyje mam calkiem ok, ale od zawsze to co nakladam na twarz, nakladam tez na szyje, plus oklepywanie i masowanie ( tak jak twarz), podobnie u kosmetycznie, nigdy nie mialam zabiegu tylko na twarz

[grey_delphinum]

Robię tak samo "od zawsze", moja mama nie robiła nigdy (szkoda jej kremu na szyję 😉).

[mysiulek08]

czyli nie ma reguly, u mnie moga byc geny, babcia miala dobra skore, a uzywala zimnej wody i szarego mydla, mamuska i ciotki juz wklepywaly i tez szyje i twarze byly w dobrej kondycji, u mojej mamuski nawet szyja miala lepszy wyglad w pewnym wieku, niz twarz

[primula.alpicola]

Zrób Profhilo, tylko z kremem znieczulającym.