chleb wyrzucany na śmietnik:(

[panna_lila]

w bloku moich rodziców w jednym z mieszkań jest dom dziecka i coś jest nie tak z gospodarowaniem chlebem, bo ciągle duże siaty chleba stoją w śmietniku, ostatnio nawet do śmietnika niechciało się wyjść i chleb leżał zostawiony pod schodami.
Czy coś z tym można zrobić, gdzieś zgłosić? czy te przydziały chleba są nie do przejedzenia? Jak mają się uczyć Ci mlodzi ludzie gospodarowania jak marnowane jest największe dobro - czyli jedzenie

[...]

[woman_in_love]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[zuzanna_a]

Mają jesc do porzygu?
Maja im do gardeł wpychac?
Bedziesz miec poczucie braku marnotrastwa jesli ktos zamiast to wyrzucić - zje i za przeproszeniem wy..sra?
Jakas paranoje ludzie maja z tym chlebem. Jest rownica czy wyleci chleb czy kartofle? Widzialas ile z knajp wylatuje jedzenia? Albo z marketow?

[woman_in_love]

To niech nie biorą. Albo mogą oddać teraz uchodźcom. Mogą przekazać do instytucjonalnego DD.

Ale nie, wolą wywalić.

[panna_lila]

Bedziesz miec poczucie braku marnotrastwa jesli ktos zamiast to wyrzucić - zje i za przeproszeniem wy..sra?
dosadnie napisane. Ktoś ten chleb zamawia, ktoś rodziela, rozwozi - na tym etapie jest jakiś bład logistyczny. Ja nie piszę o kilku kromkach, ale o calych bochenkach wyrzucanych.

Dodam, że za ten chleb trzeba zapłacić - i tu znów pytanie kto za to zapłaci? Myślę, że Ty zuzanna_a i women_in_love i ja niestety też

[angazetka]

Mogą chyba zamawiać mniej?

[koronka2012]

Skąd ten bałwochwalczy stosunek do chleba?
Ludzi tak strasznie oburza, a przecież to jedzenie jak każde inne. Nikt się jakoś nie oburza na ludzi którzy wyrzucają zwiędłe marchewki

[...]

[woman_in_love]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[...]

[fornita111]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[angazetka]

"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba"?

[little_fish]

Dokładnie to samo pomyślałam...

[mysiaapysia]

Jeśli popatrzeć uważnie na ceny, to np. jeden bochenek chleba i 2 kg ziemniaków wyrzuconych na śmietnik to ponad 10 zł. To dużo gdy pomnoży się przez ileś razy miesięcznie. Mięso to w ogóle jeszcze więcej. Skąd taki brak szacunku do pieniędzy?

[kachaa17]

To jest zakorzenione w naszej kulturze, szacunek do chleba. Ja do tej pory mam odruch całowania chleba jeśli spadnie i ja to podnoszę.
Tak się kiedyś uczyło dzieci - przynajmniej u mnie. Ja wyrzucam chleb ale mam wewnątrz lekkie poczucie winy.

[alpepe]

Serio całujesz chleb? I co z nim robisz, z godnością wrzucasz do śmietnika?

[sarah_black38]

alpepe napisała:

> Serio całujesz chleb? I co z nim robisz, z godnością wrzucasz do śmietnika?
>

Ja też tak robię. Nauczyła mnie moja babcia urodzona w 1905 roku, przeżyła dwie wojny, głód, hitlerowców, sowietów, powojenną biedę. Chleba nie wyrzucam, podniesiona kromka w domu nadaje się do zjedzenia ( mam czysto i porządek, więc nie ma problemu). Zakupy robimy z głową, nie wyrzucamy jedzenia.

[fornita111]

No to ty. A tamta caluje i wyrzuca. To juz trzeba miec naptane we lbie niezle.

[ajaksiowa]

No to ja mam naptane w głowie też, znaleziony na chodniku chleb rzucam na trawę,nie zdarzyło mi się wyrzuciç do śmietnika chleb ,moim dzieciom röwnież,widocznie młodzi,też mogą mieć ,,naptane,w głowie🙂

[35wcieniu]

Odnosisz się do wypowiedzi o całowaniu i wyrzucaniu. Przez tę samą osobę. Która całuje, ale wyrzuca.
Więc chyba Twój przypadek się ma nijak.

[fornita111]

No moga. Jest sie czym chwalic?

[mallard]

fornita111 napisała:

> No to ty. A tamta caluje i wyrzuca. To juz trzeba miec naptane we lbie niezle.


Następna! Gdzieście przeczytały, że całuje i wyrzuca? Całuje po podniesieniu, jak spadnie na ziemię przypadkowo taki "konsumpcyjny" jeszcze chleb.

[ichi51e]

trochę to w sumie niesmaczne - nie dość ze z podłogi to jeszcze całowany

[kachaa17]

Nigdy nic nie zjesz z podłogi? Nie ma jakiegoś strasznego brudu w domu więc mogę zjeść.

[memphis90]

Taki sam sens, jak rzucanie soli przez ramię albo przeżegnanie pośladka przed zastrzykiem...

[mid.week]

memphis90 napisała:

> Taki sam sens, jak rzucanie soli przez ramię albo przeżegnanie pośladka przed z
> astrzykiem...
>


hahahahahah

[muireade]

Też mnie to nurtuje 🤔

[kachaa17]

Wyrzucam stary ale i tak mam poczucie winy. Ten co upadnie, to tak całuję. To jest odruch. Nie zależy mi, żeby się go pozbyć.

[kachaa17]

A tamta jak robi?

[memphis90]

Przecież nie mówimy o wyrzucaniu chleba, bo spadł przypadkiem na podłogę, tylko o wyrzucaniu, bo wysechl lub splesniał...

[mallard]

alpepe napisała:

> Serio całujesz chleb? I co z nim robisz, z godnością wrzucasz do śmietnika?

Plepleple przeczytaj jeszcze raz, uważnie.

[35wcieniu]

U mnie też tak było.

[bi_scotti]

koronka2012 napisała:

> Nikt się jakoś nie oburza na ludzi którzy wyrzucają zwiędłe marchewki

Mow za siebie. Moze i ja jestem nobody ale jednak oburzam sie jak najbardziej na kazde marnotrawstwo jedzenia (i nie tylko!). Gdy mi sie zdarzy raz na rok wyrzucic ociupinke nieskonczonego, moulded ogorka to mam autentyczne wyrzuty sumienia Chleba, honestly, chyba nigdy w zyciu nie wyrzucilam. Ale tez i kupuje zawsze mniej niz wiecej - ogolnie jedzenia. Lesson from home
Szkoda, ze dzieci (wszystko jedno czy z DD, czy z jakichkolwiek rodzin) nie sa uczone madrego gospodarowania jedzeniem. It's just a waste Life.

[milupaa]

Owszem oburza, nie zwiedle ale masę produktów nadających się do spożycia. Gdy gdzieś obok jest głodne dziecko lub komuś na ten chleb nie wystarcza. Można oddać, nie wyrzucać.

[panna_lila]

Bedziesz miec poczucie braku marnotrastwa jesli ktos zamiast to wyrzucić - zje i za przeproszeniem wy..sra?
dosadnie napisane. Ktoś ten chleb zamawia, ktoś rodziela, rozwozi - na tym etapie jest jakiś bład logistyczny. Ja nie piszę o kilku kromkach, ale o calych bochenkach wyrzucanych.

Dodam, że za ten chleb trzeba zapłacić - i tu znów pytanie kto za to zapłaci? Myślę, że Ty zuzanna_a i women_in_love i ja niestety też

[panna_lila]

nie wiem czemu wpis dodał sie podwójnie, trudno

[fornita111]

I srodowisko za to placi. Bo ten chleb trzeba wyprodukowac.

[hanusinamama]

Ja ci powiem wiecej...na dzieci idzie miesiacznie 2000 zł na dziecko w DD a tam bida z nędzą. Zamiast skarżyc na ten dom dziecka poszukaj u podstaw bo zapewne w urzedzie coś popierniczyli i przywieźli im 3razy tyle chleba za to zero wędlin (tak to jest z zycia wzięte).

[panna_lila]

bo zapewne w urzedzie coś popierniczyli i przywieźli im 3razy tyle chleba za to zero wędlin (tak to jest z zycia wzięte).
być może, ale ten chleb jest bardzo często wyrzucany, to nie jest jednorazowa czy sporadyczna sytuacja

[berdebul]

Bo jakiś geniusz policzył kalorie i wyszło, że się będzie zgadzać, jak dzieci dostaną wagon chleba. Sposób gospodarowania, żywienia, czy dysponowania środkami przeznaczonymi na dzieciaki w dd jest fatalny.

[ajaksiowa]

Jeżeli mają skrzynkę pocztową napisz list :czy nie warto pieniędzy przeznaczonych na wyrzucany chleb wykorzystać na lepszy cel?
Tylko że wtedy nie będą stawiali przy śmietniku tylko będą wyrzucać w reklamówce do kosza(żeby nikt nie widział i się nie czepiał)Cały chleb moźna wyrzucać do bioodpadów,gorzej z posmarowanym..

[gaga-sie]

Ja kojarzę z poprzednich lat, że po chleb i resztki jedzenia np.na stołówce zgłaszali się gospodarze, hodowcy zwierząt i to szło na karmę. Ale to raczej możliwe w mniejszych miastach, w bliskim sąsiedztwie wsi i gospodarstw.

[nenia1]

Polska to jest taki dziwny kraj gdzie ludzie na pytanie co słychać odpowiadają "stara BIEDA".
a jednocześnie przy całej tej starej BIEDZIE 5 miejsce w Europie w marnowaniu żywności. Co zrobisz, mentalność
zawsze zmienia się najwolniej.

[mia_mia]

Wielu ludzi ze starych czasów ma nawyk robienia zapasów, kupowania więcej, to niestety skutkuje marnowaniem żywności plus ostatnio te nieszczęsne wolne niedziele, ludzie kupują przez to więcej niż potrzebują, bo może się przyda.

[mallard]

mia_mia napisał(a):

> plus ostatnio te nieszczęsne wolne niedziele,

Kurde, dokąd sięgam pamięcią, niedziele zawsze były wolne.

[ela.dzi]

Plus restauracje, ale to jest nie do uniknięcia. Dla mnie te liczby to kosmos, bardzo rzadko cokolwiek wyrzucam.

[milupaa]

Ja prawie nic nie wyrzucam, są lodówki, ja chleb trzymam w lodówce i wyjmuje po kilka kromek. Doskonale się przechowuje. Wiele rzeczy mrożę. Wystarczy trochę myśleć.

[kamin]

Jakie przydziały chleba? To jest rodzinny dom dziecka? Wnioskuję po mieszkaniu w bloku.

[panna_lila]

nie to nie jest rodzinny dom dziecka, to jest chyba jakaś nowa forma domów dziecka - kilkoro dzieci i opiekunowie

[hanusinamama]

Czyli nie wiesz co to za dom dziecka, co sie dzieje w srodku, czego im ewentualnie trzeba ale chleb wyrzucajo!!! Wstyd. Idz do rodzin co z zasiłków żyją zobacz co wyrzucają...

[panna_lila]

mam wrażenie, że jakoś Cie to osobiście porusza, naprawde nie razi się marnotrawienie Twoich pieniędzy?
Opisuję to co widzę - faktem jest, że chleb wyrzucają. Nie mam w zwyczaju wypytywać obcych o ich status. Widuję dzieci, chodzące do szkoły, są zadbane, ładnie ubranie i wyglądają na zadowolone.

[beaucouptrop]

Jeśli cię tak boli to marnotrawienie twoich pieniędzy to idź zapytaj dlaczego wyrzucają tyle chleba. Albo zabierz i zanieś gdzies gdzie ten chleb się przyda.

[hanusinamama]

Jak rodzice taki zmartwieni tym domem dziecka niech tam wejdą zapytają czego im może trzeba. Ja dzisiaj wiozłam zeszyty bo ni ma, miasto nie da
Tak zgłaszajcie niegospodarność...ja ci powiem z czego to wynika. Aprowizacja wygląda tak, ze chleb i inne zamowione rzeczy do jedzenia miały być w poniedziałek, srode i piatek...dowieźli wszystko!!! z 3 dni zamwoien w piatek. Kogo chcesz za to karać? dzieci ze nie zjadły w 3 dni chelba z całego tygodnia? Czy moze wychowawców??

[panna_lila]

Tak zgłaszajcie niegospodarność...ja ci powiem z czego to wynika. Aprowizacja wygląda tak, ze chleb i inne zamowione rzeczy do jedzenia miały być w poniedziałek, srode i piatek...dowieźli wszystko!!! z 3 dni zamwoien w piatek. Kogo chcesz za to karać? dzieci ze nie zjadły w 3 dni chelba z całego tygodnia? Czy moze wychowawców??

jestem za tym, żeby zgłaszać niegospodarność, bo to są też moje pieniądze? a kogo karać? tych którzy są za to odpowiedzialni. Twoim zdaniem nie należy tego ganić?

[ichi51e]

jak się jest ubogim to się nie wybiera. Moi rodzice mieli sąsiadów - 7 dzieci. Ktoś tam ze wspólnoty załatwił im dostawy chleba - piekarz się pozbywał co nie sprzedał dzieci miały co jeść. Tyle ze ten człowiek ich zasypywał tym chlebem - zamiast do smieci to do nich - tyle tego chleba mieli ze dziecinko sąsiadach roznosiły, sąsiadka zapiekanki robiła, grzanki nie dawali rady tego przejeść. Czasami pomoc taka az za dobra...

[niemaznaczenia]

Żyjemy w czasach dobrobytu i taniej żywności. A jeszcze całkiem niedawno chleb traktowano, także z przyczyn kulturowych jako podstawową i "świętą' potrawę, która nie powinna się marnować, a broń Boże nie powinno się jej wyrzucać. Szkoda, że tak już nie jest. Może rzeczywiście bochenek powinien kosztować 15 zł?

A tym co się dziwią z calowania chleba, warto przytoczyć przykład ultranowoczesnej i bogatej Japonii, gdzie w domach i restauracjach powszechne są w zlewach specjalne sitka do wyłapywania niezjedzonego ryżu.

[fornita111]

My sie dziwimy calowaniu I WYRZUCANIU chleba. My, nie calujace ale za to nie marnujace ZADNEJ zywnosci.

[niemaznaczenia]

ŻADNEJ, włącz polską czcionkę.

[fornita111]

Sama se wlacz

[leosia-wspaniala]

>My sie dziwimy calowaniu I WYRZUCANIU chleba.

Czyli temu, o czym nikt nie pisał, bo dziewczyna pisała o całowaniu upuszczonej kromki, nie o całowaniu i wyrzucaniu.

[fornita111]

pisala tez, ze wyrzuca chleb "z bolem" czy inne pierdolety. To jeden caluje a drugi wyrzuca, no bardzo to madre.

[memphis90]

I co, ten ryż z cudzego talerza, wyłapany sitkiem z odpływ, dostają kolejni klienci restauracji ?

[fornita111]

Nie, caluja go a potem wyrzucaja

[annia_ko]

Wywiesza się kartke (albo prosi o to spółdzielnię) o niezostawianie resztek żywności poza koszem BIO ze względu na grasujące szczury.
Dla mnie wyrzucanie chleba to tak jak i każdego innego jedzenia - marnotrawienie go i tyle. Nie rozumiem również zostawiania go poza śmietnikiem (bo nie można wyrzucać chleba), a i tak ktoś to musi posprzątać - czy pracownicy MPO czy osoba odpowiedzialna za porządek w bloku, no ale osoba wyrzucająca ma czyste sumienie, bo nie wyrzuciła do śmietnika tylko pod.

[fornita111]

I jeszcze ptaki to jedza i im szkodzi (w chlebie jest sol). Debilizm.

[annia_ko]

O to to. Wynajmowałam mieszkanie na osiedlu, gdzie własnie byli tacy szanujący chleb. A szczury ucztowały pod śmietnikiem w biały dzień. Fuj. I jeszcze te worki z chlebem wiązane do bramki śmietnika. Nie wiem kto miałby sobie wziąć i wykorzystać stary i często spleśniały chleb.

[turbinkamalinka]

Kiedyś na klatce schodowej trwała dyskusja starszych pań na temat śmietników, że niezamykane kontenery koniecznie trzeba zamienić na te zamykane, bo szczury się panoszą. Na zwrócenie uwagi, że jedna z tych pań dyskutujących wynosi pod wiaty resztki jedzenia (chleb, wędliny, resztki obiadów, dosłownie wszystko) i szczury już nawet do tych kontenerów nie zaglądają, bo im się nie chce, stwierdziła że ona przecież dla ptaszków, nie dla szczurów to nosi, a mięsko dla kotków pod okna piwnicy.

[woman_in_love]

Jeszcze raz, bo mnie wycięli: biedota nie ma prawa wywalać chleba do śmietników.

1) Chleb można mrozić - zawsze tak w PL robię.

2) Można ususzyć i wykorzystać później.
"Co zrobić z zaschniętego chleba?
Kromkę chleba posmaruj masłem, połóż na nią ulubione dodatki – ser, wędlinę czy warzywa i przykryj drugą kromką. Włóż do opiekacza, poczekaj kilku minut i rozkoszuj się smakiem chrupiącym tostów. Równie ciekawym i szybkim sposobem na spożytkowanie czerstwego chleba jest chlebowa zapiekanka."

3) Można też spróbować oddać. Tu trzeba się jednak zainteresować i włożyć wysiłek w znalezienie tego kogoś.

4) No i oczywiście:
Chleb – wyrzuć do pojemnika na bioodpady

Niestety odwieczny problem z biedotą jest taki, że w 80% sprawdza się do nich powiedzenie: "czemuś biedny? boś głupi" i leniwy i nieempatyczny (czyli brak zastanowienia czy nie da się tego chleba dalej gdzieś przekazać). Tylko daj i daj i szlachta nie pracuje. I tu najwyraźniej jest tak samo, mimo że niby jakiś DD. Ale mentalność taka sama.

[milupaa]

Wyjątkowo się z tobą zgodzę.
Chleb czasami pleśnieje i z tym się już nic nie zrobi.

[basiastel]

Dom dziecka w zwykłym mieszkaniu w bloku? Jakos sobie nie wyobrażam.