czy inne fora poza ematką jeszcze żyją?

[mamkotanagoracymdachu]

Czy emama to jest jedyne aktywne forum na gazecie, czy jeszcze jakieś znajdę?
Mam teraz na przyjład temat dotyczący slubu, polazłam na forum Ślub i wesele - pamiętam sprzed 10 lat było mega aktywne! - a tam jeden post w tym roku.
Gdzie się teraz przeniosły dyskusje, gdzie szukać informacji związanych chocby z tym ślubem nieszczęsnym?

[angazetka]

Na wizażu jest całkiem aktywnie w róznych tematach, mają też forum slubne.

[iwles]

Nie łaź po obcych forach, dawaj pytanie tutaj !

[borsuczyca.klusek]

Właśnie, co my ze ślubem nie damy rady? 🙄

[angazetka]

Mam nadzieję, że dacie, za tydzień jadę kiecki ślubne mierzyć

[iwles]

o rany !
Czekam i czekam na twoje wątki, ileż można

[majenkir]

Weź nas ze sobà! 🤗

[angazetka]

Jest która z Łodzi?

[mamkotanagoracymdachu]

Ja z Łodzi!!!!!

[majenkir]

Oryginalnie ja też z Łodzi!
Na ślub mogę przyjechać! 🤪

[mamkotanagoracymdachu]

majenkir napisała:

> Oryginalnie ja też z Łodzi!
> Na ślub mogę przyjechać! 🤪
>

❤️❤️❤️

Jak już będę znać date, to napisze!! 😂

[arwena_11]

Już kupujesz suknię - a o restaurację na wesele się nie pytałaś? I wzorów zaproszeń nie pokazałaś - nie, no w ogóle bardzo nieładnie, że ematek nie wzięłaś na konsultantki.

[gama2003]

A że serwetki i zapach do toalet bez nas wybrany to już skandal !
Błąd, kardynalny błąd !

[arwena_11]

No więc właśnie. Ja tu proszę na dywanik i kajać się - bo karygodne zaniedbania widzę w temacie ślubu angazetki.

[bergamotka77]

arwena_11 napisała:

> Już kupujesz suknię - a o restaurację na wesele się nie pytałaś? I wzorów zapro
> szeń nie pokazałaś - nie, no w ogóle bardzo nieładnie, że ematek nie wzięłaś na
> konsultantki.

Tez uważam, że skandal!

[panna_lila]

a pan młody był pokazany?

[borsuczyca.klusek]

Pewnie, że damy radę, bo jak nie my to kto 😎

Na pewno żadne laski na wizażu nie są od nas lepsze 🙄

[perspektywa]

Na pewno nie są lepsze. Znamy się i na ślubach, i na wszystkim. A nawet jak się nie znamy to i tak się wypowuemy i najlepiej foradximy.

[ponis1990]

oo gratulacje Prosimy potem o relację ;p

[mamkotanagoracymdachu]

Dobra, to daje!!

Ślub z obcokrajowcem - ktoś przerabiał?
Ile się załatwia to zaświaczenie zagraniczne o zdolności prawnej, ile oni jest ważne, czy tłumacz musi być z jezyka ojczystego, czy może z angielskiego jak obcokrajowiec w angielskim biegły? Tłumaczenie automatyczne na druku UE - co to jest?

Jak ogarniecie, to dalej będzie szukanie kiecki, obiecuje!! Level hard, bo z brzuchem 😬👰🏻‍♀️

[magdallenac]

Ja przerabiałam. Załatwienie formalności zajęło nam jakieś pół roku z tego co pamiętam i dopóki nie dostaliśmy terminu sprawy w sądzie nie mogliśmy ustalić daty ślubu. Tego tłumaczenia automatycznego na druku UE nie pamietam.🤔U nas tłumacz był ang-pol, ale ojczystym językiem męża jest właśnie angielski i pomimo, że chłop mówił trochę po polsku sędzia nie wyraziła zgody na przeprowadzenie tej całej szopki bez tłumacza.

[mamkotanagoracymdachu]

Jaki termin sprawy w sądzie??

[magdallenac]

Chyba namotałam…Nie wiem jakiej narodowości jest ten Twój obcokrajowiec. Mój jest Amerykaninem, a władze polskie wymagają przedstawienia zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia związku małżeńskiego. Władze amerykanskie takich zaświadczeń nie wydają, więc musieliśmy składać podanie o zwolnienie z obowiązku przedkładania w/w zaświadczenia. Pamietam, ze ojciec chłopa przysyłał akt urodzenia, a chłop musiał oświadczać przed sądem, że nie ma w USA innej, obecnej żony. Cała ta granda ciągnęła się w nieskończoność. Od oświadczyn do ślubu minęły chyba 2 lata- kiedy mieliśmy już wszystkie zgody i pozwolenia, okazało się, że terminy w USC to są dopiero na za rok😀

[mamkotanagoracymdachu]

Mój jest obywatelem UE i oczywiście to zaswiadczenie jest potrzebne, ale chyba powinno być spokojnie do dostania. Nastraszylas mnie tym sądem!!!

[zona_mi]

magdallenac napisała:

> terminy w USC to są dopiero na za rok😀

Wcześniej niż pół roku przed nie można ustalać w USC, jestem na bieżąco 😉
Tak czy inaczej co najmniej pół roku mieliście do czekania.

[mamkotanagoracymdachu]

zona_mi napisała:

> magdallenac napisała:
>
> > terminy w USC to są dopiero na za rok😀
>
> Wcześniej niż pół roku przed nie można ustalać w USC, jestem na bieżąco 😉
> Tak czy inaczej co najmniej pół roku mieliście do czekania.
>
>

Dokładnie, termin w USC to max pół roku teraz, może coś się zmieniło. Do tego mnie nie zależy na sobocie, wiec powinno być ok.

[zona_mi]

> Dokładnie, termin w USC to max pół roku teraz, może coś się zmieniło. Do tego m
> nie nie zależy na sobocie, wiec powinno być ok.

My też nie w sobotę, w ogóle nie w weekend.

[mamkotanagoracymdachu]

zona_mi napisała:

>
> > Dokładnie, termin w USC to max pół roku teraz, może coś się zmieniło. Do
> tego m
> > nie nie zależy na sobocie, wiec powinno być ok.
>
> My też nie w sobotę, w ogóle nie w weekend.
>
>

I był problem z terminami?

[zona_mi]

> I był problem z terminami?

Dopiero w grudniu możemy się zapisać, planujemy się pobrać przyszłej wiosny.

[kamin]

W przypadku ciąży przyspieszają termin tylko na weekend nie ma co liczyć.

[mamkotanagoracymdachu]

kamin napisał(a):

> W przypadku ciąży przyspieszają termin tylko na weekend nie ma co liczyć.

O, dobrze wiedzieć.
Nie zależy mi na weekendzie, chodzi tylko o papier.

[magdallenac]

Moje terminy, to kilkanaście lat temu😀

[andace]

Przerabiałam. Żeby obcokrajowiec dostał zaświadczenie, musi mieć z PL Twój akt urodzenia i zaświadczenie o stanie cywilnym. Akt urodzenia jest w wersji unijnej (prosi się o międzynarodowy), zaświadczenie o stanie cywilnym przynajmniej w Warszawie wydają tylko po polsku i nie uznają zaświadczeń unijnych.
Z tymi dwoma papierkami należy złożyć wniosek w kraju pochodzenia obcokrajowca lub w konsulacie o wystawienie zaświadczenia o zdolności do zawarcia małżeństwa (bo wystawiane jest ono na konkretne osoby, ja naiwnie myślałam ze wystawiane jest takie ogólne 😂).
Z tym zaświadczeniem (i tłumaczeniem przysięgłym), należy udać się do urzędu stanu cywilnego na umówienie daty. I przynajmniej w Wawie była ciemność bo wymagali stawiennictwa z tłumaczem przysięgłym, nawet na to ustalenie terminu.
Dokumenty były ważne 6 miesięcy. Życzę cierpliwości.

[mamkotanagoracymdachu]

Oooo, dziękuje!! Pani w USC mowila mi, ze muszę sprawdzić, czy nie będą potrzebowali mojego do wystawienia aktu dla niego, ze to jednak różnie w różnych krajach. Jaki kraj u Ciebie?

[andace]

U mnie Holandia ale z tego co sprawdziłam to zaświadczenie o stanie cywilnym i akt urodzenia jest konieczne bo to zaświadczenie o możliwości zawarcia małżeństwa jest wystawiane imienne na zawarcie związku małżeńskiego (i w NL i w PL były wymagane dokładnie te same dokumenty i proces wyglądał tak samo tylko w NL nie potrzebowałam tłumacza przysięgłego). Poniżej informacje w przypadku Holandii ale wymagania USC są w EU w zasadzie takie same:
www.gov.pl/web/holandia/wydobycie-zaswiadczenia-ze-zmozna-zawrzec-malzenstwo-w-panstwie-trzecim

[mamkotanagoracymdachu]

Dzięki, ale to trochę co innego. Ja chcę wziąć ślub w Polsce, ale z obcokrajowcem. Ale trop jest słuszny, pani w usc też mi o tym wspominała, tylko kazała sprawdzić, czy dla danego kraju to zaświadczenie będzie wystawiane imiennie, czy ogólnie. W sumie bez sensu, że imiennie, co ich obchodzi, z kim on chce wziąć ten ślub, mają tylko potwierdzić, czy nie ma przeszkód prawnych.

[andace]

W Polsce były dokładnie te same wymogi bo to informacja dla Polaków mieszkających w NL i załatwiających zaświadczenie przez Konsulat.
Na stronach warszawskiego USC jakoś było to niedokładnie napisane i za pierwszym razem nie mieliśmy odpowiednich dokumentów.
Żeby potwierdzić czy nie ma przeszkód prawnych, potrzebują wiedzieć z kim dokładnie bierzesz ślub bo sprawdzają czy np nie jesteście rodziną i czy obie strony nie są w związkach małżeńskich lub innych. Zaświadczenie potwierdza że pani X może zawrzeć związek małżeński z panem Y.
Też się zastanawiałam po co urzędowi informacje o obu stronach ale wytłumaczyły nam urzędniczki i w PL i w NL 😂

W skrócie:
- w swoim urzędzie stanu cywilnego bierzesz międzynarodowy akt urodzenia i zaświadczenie o stanie cywilnym.
- Te dokumenty składa partner w swoim konsulacie (lub w swoim kraju pochodzenia, w NL można to zrobić online) razem z wnioskiem o zaświadczenie braku przeszkód prawnych do zawarcia małżeństwa (i opłatą 😉). Polecam od razu wystąpić o kpię aktu urodzenia na formularzu unijnym.
Jak partner dostaje dokument to radzę od razu załatwić tłumaczenie przysięgłe. I z tymi dokumentami należy wrócić do USC.

[mamkotanagoracymdachu]

Dzięki, andace! Zaraz dzwonię żniw do USC po te moje papiery.

[mamkotanagoracymdachu]

andace napisał(a):

> Żeby potwierdzić czy nie ma przeszkód prawnych, potrzebują wiedzieć z kim dokła
> dnie bierzesz ślub bo sprawdzają czy np nie jesteście rodziną

I to będą sprawdzać za granica, zanim wydadzą papiery dla narzeczonego?? 😳
To ile to trwa??

[andace]

Sprawdzają to na podstawie Twoich papierów. Zależy od kraju, w NL było to 2 tyg, w PL jak już złożyłam wszystkie prawidłowe papiery to chyba 3 dni (bo nie mogliśmy się zdecydować gdzie brać ślub i na wszelki wypadek załatwialiśmy wszystko podwójnie tzn ja swoje, mąż swoje zaświadczenia). Najdłużej czekałam na mój akt urodzenia bo musieli ściągać dokumenty z archiwum i to trwało 4 czy 5 tyg.
Gdybyśmy od początku wiedzieli jak to wszystko ogarnąć i jakie dokładnie dokumenty są potrzebne to byłoby szybciej, a tak zajęło to ponad 3 miesiące.
Zaczęliśmy załatwiać papiery w grudniu a ślub wzięliśmy w kwietniu (w Holandii bo przerosły mnie wymagania przyprowadzania tłumacza przysięgłego na każde spotkanie w USC w Wawie).

[picathartes]

Była taka granda z robotą papierkową (ja Polka, mąż Niemiec, mieszkaliśmy w UK, chcieliśmy pobrać się w Polsce), że daliśmy sobie siana i w Polsce wzięliśmy ślub humanistyczny 😂 W dwóch językach, na statku z orkiestrą. W ogóle ślub był mega 🤩

Ślub prawdziwy w urzędzie wzięliśmy cichutki, w dzień powszedni, z parą znajomych jako świadków w UK. W UK nikt się nie czepiał papierków i można było ślub se z miejsca wziąć.

W Polsce panie z urzędu łaskawie pozwoliły zarezerwować termin ślubu (na 7 miesięcy do przodu), następnie w ciągu miesiąca (!!!) musieliśmy oboje się stawić w Polsce z kompletem dokumentów, by termin nie przepadł 🙈. Skompletowanie dokumentów wymagało osobistego stawienia się męża w Monachium (z kompletem innych dokumentów), a mojego w Londynie (z dokumentami, których jeszcze nie posiadałam), i jeszcze szansa na ogarnięcie tego w miesiąc graniczyła z cudem. Oboje normalnie pracowaliśmy na etat i ciekawe w której pracy dają na żądanie natychmiast dwa tygodnie urlopu, by papierki załatwiać. Szok. Odpuściliśmy, bo rok później chcieliśmy się przeprowadzić do USA i ostatnie czego nam brakowało to składać podania o wizy nie wiedząc, czy mamy ślub, czy nie 😅😱

[mamkotanagoracymdachu]

My się jeszcze zastanawiamy, czy ten ślub brać czy nie brać, to taki trochę w ostatniej chwili pomysł. Ja jestem w ciąży, i ślub by pare tematów uprościł. Ale jak się nie uda zalatwic papierów do lipca, to chyba odpuścimy i załatwimy to inaczej.

[turzyca]

Określ przynależności państwową szczęśliwca, bo to naprawdę wiele zmienia.
Np. parze polsko-niemieckiej łatwiej jest wziąć ślub cywilny w Niemczech niż w Polsce.

[mamkotanagoracymdachu]

turzyca napisała:

> Określ przynależności państwową szczęśliwca, bo to naprawdę wiele zmienia.
> Np. parze polsko-niemieckiej łatwiej jest wziąć ślub cywilny w Niemczech niż w
> Polsce.
>

To naprawdę niewiele zmienia w naszym przypadku, bo od lat mieszkamy w Polsce i nie biorę pod uwagę ślubu za granicą.

[ichi51e]

A jakbyście koscielny brali?

[borsuczyca.klusek]

Ja byłam wczoraj na forum kino i mały szok przeżyłam 😳

[homohominilupus]

Albowiem?

[borsuczyca.klusek]

Grupa ludzi komentuje każdy ruch pewnego człowieka znanego z programów TVN. Co zrobił, co powiedział z kim się zadał itd. Taka trochę loża szyderców.
Szokujące jest to, że począwszy od 2019 napłodzili kilka wątków po 2500 wpisów.
Wcześniej musieli działać gdzie indziej, przenieśli się na kino by być bardziej incognito.
Jeszcze każdy z nich ma nick nawiązujący jakoś do jego osoby. Zajęło mi wczoraj dłuższą chwilę rozkminienie o co kurde biega 😳

[piataziuta]

pliz, tylko nie tajemnice znowu!
po przedświątecznym wątku annyboleyn, spać nie mogę!

[borsuczyca.klusek]

Ziutka najlepiej idź i sama zobacz, może też dopiszesz coś od siebie 😉

[triismegistos]

Czy wątek marmur rogowo jeszcze żyje?

[borsuczyca.klusek]

Tak dokładnie o ten wątek mi chodzi. Naliczyłam ich 6 czy 7. Jakiś kosmos normalnie 😳

[triismegistos]

Straciłam kiedyś dwa dni na czytanie tego wszystkiego 😂

[borsuczyca.klusek]

Ale doszłaś do jakiegoś konsensusu? 😳

Kim są ci ludzie? O co im chodzi? Jakie są ich cele i marzenia? 🤷‍♀️

[majenkir]

Czy to ten watek gdzie było zdjęcie jakiejś dziwnej osoby bez majtek?

[borsuczyca.klusek]

Tak o niego chodzi. Chociaż zdjęcia już chyba "nie działają". Przynajmniej przeglądając wczoraj pobieżnie nie natrafiłam na żadne.

[majenkir]

Znalazłam, trzymajcie się 😂😂

forum.gazeta.pl/forum/w,15,172349677,172349677,Mitoman_Curlykale_Rogowo.html
W ósmym poście 😳😂

[borsuczyca.klusek]

Aż mi się telefon zagrzał 😳😫

[ichi51e]

jestem w szoku ze to wisi

[black_magic_women]

Ooo ja cieeee

[black_magic_women]

Znalazłam bohatera, ciekawe tylko dlaczego wzbudza takie emocje na forach, nie tylko GW.

[triismegistos]

Akurat oni są jednak dość niszowi.

[manon.lescaut4]

Curlykale? To jest ten, który dokonał zabiegu nullifikacji w Meksyku?😳

[black_magic_women]

manon.lescaut4 napisał(a):

> Curlykale? To jest ten, który dokonał zabiegu nullifikacji w Meksyku?😳

Tak. Ale są jeszcze jego przyjaciółki.

[tanebo001]

O w mordę 🤦‍♂️

[kafana]

Grupy na fb

[rb_111222333]

Byłam wczoraj na forum niemowlę - tam też jest posucha

[iwles]

a kiedyś Niemowlę i Małe Dziecko to były bardzo płodne fora.

[zona_mi]

iwles napisała:

>
> a kiedyś Niemowlę i Małe Dziecko to były bardzo płodne fora.
>

Pamiętasz jak z jednego forum przenosiło się po 60-80 wątków dziennie?

[iwles]

zona_mi napisała:


> Pamiętasz jak z jednego forum przenosiło się po 60-80 wątków dziennie?


No !

[mamkotanagoracymdachu]

To samo ciąża i poród, zdechły.

[majenkir]

Wnętrza Mieszkań też 😔

[lauren6]

Ludzie przenieśli się na fb

[black_magic_women]

lauren6 napisała:

> Ludzie przenieśli się na fb

I to mnie dziwi. Oczywiście tu też nie jesteśmy anonimowe, ale przynajmniej nie pod nazwiskami, zdjęciami dzieci i afiliacjami z pracy.

[ichi51e]

Ni właśnie najlepsze to jest to ze tu nikt nikogo nie zna (poza tymi co obrali te drogę) i wszystkich trzeba sobie wyobrażać…

[majenkir]

Chyba wszystkie w moich ‘ulubionych’ zdychaja.

[jonathanfranzen48]

Oj były fora boskie. Faceci z Egiptu , macochy, ślubne z jedną wariatka ze ślubem humanistycznym i brak seksu w małżeństwie. I ci bohaterowie z forum. Ech... takich ludzi już nie ma ...

[mamkotanagoracymdachu]

Faceci z Egiptu 👨🏾👨🏾👨🏾!!

Pamietam! 😂

[ponis1990]

Bob z hotelu Roma, czy coś Mamkotanagoracymdachu, jak bralam ślub, to należałam do grup ślubnych na fb i tam dużo babek się kręci.

[mamkotanagoracymdachu]

Tak! Bob z hotelu Roma miał swój osobny (dluuuugi) wątek 😂😂😂

[borsuczyca.klusek]

Facetów z Egiptu to kojarzą nawet ludzie, którzy w życiu nie byli na forum gazety 😁

[czerwonylucjan]

Do tego forum humorum i dlugie karmienie piersia.

[simply_z]

forum było rewelacyjne..wierszyki, 10 faktów o tobie albo największa popełniona gafa, a wszystko przy tym opisane ładnym, literackim językiem...

[madame_edith]

Nie są już potrzebne, o wszystkim się gada tutaj 😁

[sueellen]

Wszystko martwe. Nie było mnie kilka lat i zdumialam się jak bardzo ematke aktywna.. chyba na fejsa się towarzystwo przeniosło do grup tematycznych.

[extereso]

No właśnie, dawaj tu!

[majaa]

Rzeczywiście, już chyba tylko na ematce dzień w dzień coś się dzieje, i dobrze, że chociaż jeszcze tu Na innych forach nie ma takiego ruchu. Pewno facebooki i inne instagramy stąd ludzi wymiotły.