Przepuklina lędźwiową-operacja

[malamaja7]

Czy któraś z Was poddała się operacji tego odcinka? Muszę podjąć decyzję bo jestem pod ścianą... Ból nie do zniesienia, rehabilitacja raz w tygodniu od półtora miesiąca, pomaga tego dnia do wieczora i od nowa to samo. Ćwiczenia, mam wrażenie że pogarszaja mój stan.
Wszyscy odradzają operacje, mówią, że to ostateczność. Nie wiem co mam robić, leki nie pomagają. Mam duza, sekwestrowana przepuklinę dokanałową l4/5

[maslova]

Ja jestem dość świeżo (2 tygodnie) po operacji przepukliny, wprawdzie nie lędźwiowej, ale kręgosłupa szyjnego. Na sali w szpitalu leżałam z babka po operacji przepukliny lędźwiowej.
I powiem tylko: jak najbardziej polecam. Operacja trwa ok. godzinę. Od razu jest odczuwalny efekt - dotychczasowe bóle ustępują zaraz po operacji. Akurat ja innych bólów nie doświadczam, koleżanka z sali przez pierwsze dwa dni narzekała na ból pleców, który z dnia na dzień się zmniejszał
Znam kilka osób po usunięciu przepukliny na kręgosłupie i żadna z nich nie żałuje decyzji - bóle i dolegliwości ustąpiły, a po dwóch - trzech miesiącach powraca się do normalnego funkcjonowania.

[mojave]

Właśnie ostatnio mój dobry kolega miał, tydzień przed świetami -cierpiał okropnie a teraz jak nowo narodziny. Tez próbował wszystkiego bo się bal tej operacji a teraz mówi, ze żałuje ze tak długo zwlekał. Wiec na jego przykładzie- nie ma się czego bać.

[black_magic_women]

A mnie neurochirurg odradzał, że to ostateczność, że czekać ( na co? Aż wykończę wątrobę lekami?), choć jak sam dodał, jest "w tym względzie dziwakiem wśród kolegów, po fachu"

[aurinko]

Operuj. Ja, jak tylko puściło znieczulenie, poczułam się jak nowonarodzona. Wcześniej wiele lat rehabilitacji, ćwiczeń, leków, bólu. Bałam się operacji, niepotrzebnie, przez co tylko traciłam czas.

[malamaja7]

Już zdecydowałam, zopwruje to dziadostwo, bo mam już dość. 24h w bólu od 2 lat, wystarczy...

[malamaja7]

Ile jesteś już po operacji i jaka przepuklinę miałaś i gdzie?

[aurinko]

6 lat po operacji, wcześniej 4 lata rehabilitacji, ćwiczeń, zastrzyków, wszystkiego po kokardę i guzik dało. Od operacji mam święty spokój. A miałam nie tylko przepukliny w odcinku lędźwiowym, trochę poważniejsze problemy i wszystko jak ręką odjął.

[zerlinda]

Oczywiście że to ostateczność. Skoro nic ci nie pomaga i boli to widocznie jest to ostateczność. Ja bym się bała bo znam osobę, która po takiej operacji, jakaś super nowoczesną i bezpieczną metodą, w szpitalu klinicznym, jest sparaliżowana od połowy. Więc różnie bywa.

[malamaja7]

Jak sparaliżowana to znaczy, że nie boli.. Po dzisiejszej nocy wybieram paraliż
A tak poważnie, to zawsze i po każdych zabiegach zdążają się przypadki z powikłaniami. Ale przepuklina też może doprowadzić do paraliżu, ja już mam opadająca stopę, rehabilitacja trochę pomogła, ale od tygodnia mam nawrot nie wiadomo czemu.

[zerlinda]

Ależ ja cię nie zniechęcam. Zapytałaś a ja niestety znam i taki przypadek. To pewnie, na szczęście, rzadki przypadek. Każdy sam podejmuje decyzję. Powodzenia.

[nuka_2]

Opadająca stopa jest wskazaniem do pilnej operacji. Z bólem można walczyć rehabilitacją, jeśli dołączają się objawy neurologiczne (tu opadająca stopa) trzeba operować. Na pocieszenie napiszę, ze pracuję z 2 lekarkami po takiej operacji, dzięki zabiegowi a potem okresowej rehabilitacji mogły wrócić do pracy.

[black_magic_women]

A ja mam właśnie kłopot z problemami neurologicznymi, bo każdy lekarz się odcina. Neurochirurg chce tylko kregoslup, neurolog rozkłada ręce i odsyła do pierwszego, ortopeda w ogóle umywa ręce "po co lekarz roszinny dał do mnie skierowanie". Szukam w Warszawie/Lublinie kogoś, kto spojrzy holistycznie.

[mandre_polo]

A co się dzieje? Masz badania?
Neurochirurg będzie chciał operacji, rehabilitant będzie mówi że jeśli nie popracujesz nad zmianą aktywności, wzmocnieniem mięśni to za chwilę będzie problem z kolanem, biodrem czy sercem bo tak wyszło znajomemu po dokładnym obejrzeniu całego ciała - w pozycji leżącej wyszło że ma ucisk w obrębie klatki piersiowej

[mandre_polo]

zerlinda napisała:

> Oczywiście że to ostateczność. Skoro nic ci nie pomaga i boli to widocznie jest
> to ostateczność. Ja bym się bała bo znam osobę, która po takiej operacji, jaka
> ś super nowoczesną i bezpieczną metodą, w szpitalu klinicznym, jest sparaliżowa
> na od połowy. Więc różnie bywa.


Boli bo są przykurcze pewnie już w całych kończynach. To trzeba rozmasować i nie dopuszczać do powstawania

[mandre_polo]

Byłam zapisana ja operację i zrezygnowalam po rozmowie z rehabilitantem. Poszłam w kierunku ćwiczeń. Po operacji też muszą być ćwiczenia na wzmocnienie mięśni! Cuda się nie zdarzają. Przeważyło to że znam osobę po operacji przepukliny która nie ćwiczyła poza obowiązkowa rehabilitacja i sanatorium. Teraz ćwiczę w domu, chodzę min 8000 kroków dziennie, chodzę do klubu na pilates, czy mocniejszy kręgosłupi plus rehabilitacja ub prv i na NFZ. Ortopeda tylko kiwa głową pytając o to jak się czuję. Mam nareszcie wzmocnione mięśnie. Stabilizator musiałby być wstawiony do trzech odcinków kręgosłupa - to tak dla zobrazowania

[malamaja7]

Ale ja ćwiczę, staram się pomimo bólu, jedna rehabilitację na nfz przeszłam, teraz zapisałam się na następną i raz w tygodniu Fizjo prywatnie. I co się polepszy troszkę, to s powrotem wracamy do punktu wyjścia i tak dwa lata

[malamaja7]

mandre_polo napisał(a):

> Byłam zapisana ja operację i zrezygnowalam po rozmowie z rehabilitantem. Poszła
> m w kierunku ćwiczeń. Po operacji też muszą być ćwiczenia na wzmocnienie mięśni
> ! Cuda się nie zdarzają. Przeważyło to że znam osobę po operacji przepukliny kt
> óra nie ćwiczyła poza obowiązkowa rehabilitacja i sanatorium. Teraz ćwiczę w do
> mu, chodzę min 8000 kroków dziennie, chodzę do klubu na pilates, czy mocniejszy
> kręgosłupi plus rehabilitacja ub prv i na NFZ. Ortopeda tylko kiwa głową pytaj
> ąc o to jak się czuję. Mam nareszcie wzmocnione mięśnie. Stabilizator musiałby
> być wstawiony do trzech odcinków kręgosłupa - to tak dla zobrazowania
Jakie ćwiczenia wykonujesz, masz jakiś filmik? Ja dostałam 4 ćwiczenia na rozciąganie pośladka i nogi i zaciskanie brzucha na mięśnie poprzeczne.

[malamaja7]

A kroków to ja robię z 15.000 bo siedzieć nie mogę, ani leżeć, więc od 3.30 sobie spaceruje po domu bo spać ból nie daje

[mandre_polo]

Właśnie pośladki, biodra. Jedno z ćwiczeń to nogi do siadu na piętach i położyć się na plecach. Nie polecam tego robić ja początku bez rehabilitanta. Następny też hardcore: kładę się na płasko na podłodze i nogi przenoszę za głowę tyle ile się da, do dotknięcia cieni za głową. W obydwu przypadkach leżeć tak dziennie ok 15 min. Nie polecam próbować samodzielnie! Ale chodzi w nich o rozciąganie taśm w ciele, kończynach. Poszukaj dobrego rehabilitanta który najpierw rozkazuje przykurcze a regularnie ćwiczenia. Jak mi powiedział mój masażysta - pomaga bezstresowe funkcjonowanie bo każe napięcie to zaciskanie mięśni.
Codziennie ćwiczę np jak u Emi Wang na YT - np kardio 30 minutowe gdzie jest dużo ja ramiona, wyciąganie całego ciała

[hanusinamama]

Ja potwierdzam. MOj ojciec juz kładł sie na stole. Ze względu na covid odwołano, do rehabilitanta udało się dostać. Po roku rehabilitacji ( miesiąc to za mało) nie ma zadnego sensu robic operacji.

[mandre_polo]

Mnie rehabitant powiedział że 3 lata to jest czas na wyprowadzenie do zdrowia. A ćwiczyć trzeba po operacji to tak jakby komuś się wydawało że wygra talon

[1matka-polka]

"Ćwiczenia, mam wrażenie że pogarszaja mój stan.“

Zadnych cwiczen, nigdy i pod zadnym pozorem, muj borze😳

[malamaja7]

Jutro idę do szpitala , w piątek operacja.Trzymajcie kciuki.

[mrawka]

trzymamy kciuki, bedzie dobrze. Mój mąż juz 10 lat po operacju przepukliny i4 - l5. Bez operacji już by chyba nie chodzil, albo wył z bólu.

[iwles]

Trzymam kciuki.
Koleżanka miała w grudniu i bardzo zadowolona. Ulga - niesamowita, brak bólu bezcenny.
Tylko nastaw sie na długie zwolnienie i rehabilitację (około 3 miesięcy)

[mandre_polo]

Rehabilitacja a raczej codziennie cwiczenia

[iwles]

mandre_polo napisał(a):

> Rehabilitacja a raczej codziennie cwiczenia


I jedno i drugie.

[gryzelda71]

15 lat temu zdecydowalam sie na operację (inną) choc większość mówiła nieeee operacja to ostateczność. Ale.to mnie bolało i mój komfort życia był mizerny. Zdecydowałam się i tadam bajka.

[asfiksja]

Operacja to ostateczność i ty już - moim zdaniem - jesteś właśnie w tym punkcie. Pamiętaj, że wątroba długo nie boli, a pewnie do leków przeciwbólowych dojdą nasenne i przeciwdepresyjne.

[malamaja7]

Jestem już po i muszę napisać, że odzyskałam zycie, czuję się uwolniona od bólu, wróciła pełną sprawność w stopie. Jest super! Jutro do domku ps. Od wczoraj wolna od dwóch dni jestem wolna od tramalu

[mae224]

no i pięknie.

[aurinko]

Super!

[maslova]

Super! 😊

[asfiksja]

[iwles]

I super!
To teraz wracaj do pełnej sprawności 🙂

[gryzelda71]

Świetnie, że się zdecydowałaś.

[arim28]

Prawie rok sie meczylam. Siadanie, spanie - to byl jeden bol. Mialam problemy z chodzeniem - stracilam czucie w lewej nodze.
Kilka rehabilitacji. Kilkunastu rehabilitantow. Mnostwo tabletek przeciw bolowych.
I skierowanie na operacje od ortopedy i neurologa. Bo "nic" nie pomagalo.
Az trafilam na madrego rehabilitanta. Pokiwal glowa nad glupota swoich poprzednikow. ( teraz mu przyznaje racje, wtedy myslalam, ze blefuje
Przez tydzien bylo rozciaganie z delikatnym masazem plecow.
Potem masaze i gimnastyka na wzmocnienie miesni.

Teraz ruszam sie intensywnie, pamietam aby nie zalegiwac w kozku kilku dni w ksiazka w reku ani nie siedziec zbyt dlugo przed komputerem.
I od kilku lat jest dobrze!!!

[asfiksja]

A miałaś przepuklinę, widoczną w rezonansie/TK?

[arim28]

Tak, mialam.

[mandre_polo]

Tak jak i ja. Konsultacje u neurologa i konieczność stabilizatora. Rehabilitacja dała radę a teraz ćwiczę i ruszam się. Ortopeda tylko dopytuje patrząc w kartę i kiwa głową kiedy daje skierowane na przysługująca rehabilitację

[mandre_polo]

Kor. konsultacja u neurochirurga sławy ogromnej

[aghula]

Mąż też tak miał - przepukliny wypukliny wszystko źle w tym kręgosłupie - szereg lekarzy, zabiegów, ostrzykiwań, fizjo - podobno doszedł do ściany i już tylko operacja. Na szczęście trafił do ostatniego fizjo współpracującego po prostu z trenerem i teraz jest w najlepszej formie życia bez jakichkolwiek dolegliwości ze strony kręgosłupa. Tylko on się zawziął i ćwiczył naprawdę uczciwie. Od jakichś ćwiczeń "dla emerytów" doszedł do normalnego treningu.
I teraz ma wypracowany core, mięśnie, które ten zapewne nadal wadliwy kręgosłup po prostu trzymają w ryzach.

Czy operacja bez zbudowania gorsetu mięśniowego zapewni długotrwałą poprawę? Bo gorset mięśniowy bez operacji zdecydowanie tak

[mandre_polo]

Nie widzę jak ludzie funkcjonują po operacji bez systematycznego wzmacniania mięśni

[malamaja7]

Przepuklinę da się zrehabilitować, ale nie sekwestr czyli pęknięta przepuklinę, nad nią nikt nie panuje bo ta galareta przesuwa się gdzie chce i jak chce. Od wczoraj jestem w domu i od wczoraj ćwiczę, dostałam cały zestaw filmików z ćwiczeniami od rehabilitanta że szpitala, po 6 tygodniach mogę już iść na siłownię i pod okiem instruktora wzmacniać gorset mięśniowy. Zalecenia to ćwiczyć i ruszać się i tego się trzymam

[mandre_polo]

Ciekawe, tego nie usłyszałam od neurochirurga. Powodzenia w budowaniu mocnych mięśni 😃