Do krakowianek i znających się...

[walentyna_w_kosmosie]

... na Krakowie.
Dwa pytania.
Gdzie zjeść, żeby nie czekać na zamówienie dwie godziny (a rzecz będzie się działa podczas majówki...), nie zapłacić fortuny i wyjść zadowolonym (mowa o dzieciach 8 i 10 lat, które lubią pizzę i obiad typu kotlet)? Proszę nie pisać że takie rzeczy tylko w Erze
Czy są jakieś miejscówki poza oczywistymi typu Wawel i Wieliczka, gdzie warto pójść z nieletnimi (i żadnej Energylandii)?
Z góry dziękuję!

[profes79]

Zależy jakie dzieci (w sensie zainteresowań) - dla mnie genialną miejscówką na wizytację jest Muzeum Lotnictwa.
W majówce to poczekasz swoje nawet w Macu. Chyba, że gdzieś dalej poza centrum w jakiejś pizzerii itd.

[sillke]

Zjeść można w barze mlecznym, np. Pod Temidą na Starym Mieście. Nie trzeba czekać na posiłek, podawany jest od razu. Warto pójść do muzeum pod Sukiennicami, w niektóre dni można było wejść na wieżę kościoła Mariackiego, do manufaktury cukierków. Kopiec Kościuszki dla zainteresowanych.

[tygryskowata]

Uwielbiam Temidę! Polecam każdemu z całego serca - choć oczywiście to bar, nie wykwintna restauracja.

[annaboleyn]

On jeszcze istnieje?? Jak miło ) Jadałam tam w trakcie krótkiej nauki w Krakowie, ależ to miało klimat <3 I jakie przyjazne ceny były!

[daniela34]

Och, Temida...Jadałam tam w pierwszych latach studiów. Było smacznie, tanio, klimatycznie, dopóki pewien bezdomny dżentelmen nie wpakował palca w surówkę mojej przyjaciółki. Jakoś nam wtedy miłość do Baru pod Temidą (choć nie do samej Temidy) przeszła

[annaboleyn]

Yyyy. Srogo I po klimacie

[daniela34]

Tak. Zmysły prysły.

[simply_z]

to troche jak zElefantem, zawsze tam brudno bylo..

[simply_z]

o Boze, z rozowym sloniem, nie z Elefantem!

[daniela34]

W sumie do Elefanta z Różowego Słonia nie było daleko . W Słoniu się jadło, w Elefancie odziewało 😃

[iberka]

RŻ do dziś jest brudny , mają catering w szkole mojego dziecka i jest dramat.....brudne stoły, sztućce, talerze. Podziwiam, że ktokolwiek korzysta.

[jednoraz0w0]

W RŻ jest strasznie seksistowski malunek na ścianie i najbardziej mi wstyd, że jak byłam młoda to w ogóle nie widziałam tego jaki on jest okropny. No chyba że to przemalowali, bo faktycznie z biegiem lat był coraz brudniejszy…

[sumire]

Istnieje, też się zdziwiłam ostatnio
Ale jeszcze lepszy od Temidy był śp. Dworzanin na Floriańskiej, tam to przychodziła śmietanka.......

[annaboleyn]

Tam to nie dotarłam Śmietanka taka b. krakowska?

[sumire]

Najbardziej, taka "kierowniku królu złoty"
Ale moi wykładowcy też tam obiadowali. Było trochę okropnie, ale w sumie jedzenie było bardzo dobre.

[annaboleyn]

Uwielbiam takie miejsca, zwłaszcza, kiedy mogę, a nie muszę )
"Kerowniczko najpiękniejsza, złotóweczkę..."

[daniela34]

Polecam parking w Limanowej. Ostatnio odmówiłam tam pewnemu panu złotóweczki z uwagi na brak gotóweczki. Pan oświadczył, że nie szkodzi, bo za taki uśmiech (nie wiem dlaczego się do niego wyszczerzyłam przy okazji tej odmowy) to on mógłby mi nawet zapłacić 😁😁😁

[sumire]

A jejku, i nie skorzystałaś? Kerowniczko!

[daniela34]

Obawiałam się, czy to nie podpadnie pod pranie brudnych pieniędzy. Całkiem dosłownie też 😃

[annaboleyn]

daniela34 napisała:

> Obawiałam się, czy to nie podpadnie pod pranie brudnych pieniędzy. Całkiem dosł
> ownie też 😃



"Znana krakowska prawniczka dopuściła sie przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za walory fizyczne..."

[daniela34]

Kasta, to wszystko kasta.

[annaboleyn]

Dalitowie!

[daniela34]

Właśnie!

[iberka]

Przygotowanie świeżego jedzenia trwa dłużej niż odgrzewanie mrożonek w mikrofali.

[taki-sobie-nick]

Ty nie marudź, tylko podaj jakąś pizzerię.

[simply_z]

Nolio, Trzy papryczki

[szafireczek]

Boccanera na św. Tomasza albo La Grande Mamma w Rynku

[iberka]

Proszę bardzo: A'bracciate pasta&wine - Mieszczańska 10 (Dębniki, spacerem 10/15 min od Wawelu/ ICE) oraz Bistro Błonia - al. 3 Maja 55 (15 min od Wawelu w przeciwnym kierunku).

[ladymercury]

I kultowy Flisak koło Wawelu, naprzeciwko Jubilata. Kakao i ruskie... ❤️

[kafana]

Korzystam czasem bo jest blisko mojej pracy.
Ruskie maja spoko. Ale w środku nie wysiedze

[taki-sobie-nick]

Park Doświadczeń? Przed chwilą znalazłam w sieci.

[memphis90]

Park Lema jest świetny.

[annia_ko]

Dobrą pizzę ma Cyklop niedaleko Małego Rynku - czasem trzeba poczekać na stolik, ale zwykle nie trwa to długo

[leosia-wspaniala]

To była dobra pizza 20 lat temu, jest w Krakowie o wiele więcej dobrych miejsc z pizzą.

[arthwen]

Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie plus Ogród Doświadczeń Lema (też przez to muzeum prowadzony), bilety można kupić wcześniej przez internet.
Takim młodszym dzieciom mogłyby się tez spodobać Wioski Świata.
Muzeum Automatów (Arcade) też jest super, ale możliwe, że na to za małe trochę, tak samo jak Muzeum Flipperów, my z trochę starszymi bywamy, za to regularnie jak tylko znajomi przyjeżdżają do Krakowa
Z tych oczywistych typu Wawel, Wieliczka - lepiej kup bilety wcześniej, bo nie dosć, że kolejki ogromne, to możecie zwyczajnie nie dostać z braku miejsc (a na obie te lokalizacje, tzn nie Wieliczka jako Wieliczka, ale Kopalnia Soli są limity dzienne). No i wiadomo, Stary Rynek, Sukiennice, Ołtarz Wita Stwosza w Mariackim, ewentualnie Rynek Podziemny, ale tu to różnie - niektórym dzieciom super się podoba, ale miałam też info, że straszne albo nudne
Ogólnie to chcecie bardziej historycznie, czy bardziej atrakcje dla dzieci?

Jedzenia nie polecę, bo w obrębie Starego Miasta to jemy wszystko tylko nie pizzę i kotlety

[jednoraz0w0]

Nie wiem jak będzie z miejscami w czasie majówki, ale zakładam, ze jak lubią kotlet to kiełbę z grilla też wciągną? Nad Wisłą jest Smily, knajpa z grillem na którym każdy sam se piecze kiełbasę.

[kandyzowana3x]

Jeśli chodzi o jedzenie z dziećmi to polecam foodtrucki. W Krakowie sporo ich i mają stałe miejsca. Warto wrzucić w Google maps I zobaczyć co i gdzie wam będzie pasować.

[bzado1]

zapiekanki na Kazimierzu

[leosia-wspaniala]

To są odmrażane gotowce... Dobre na gastrofazie o 3 w nocy, jak masz 20 lat.

[kafana]

Eee nie jest zle. Jadlam ostatnio pierwszy raz od laaaat i bardzo spoko była. Wszystkie dodatki świeże.

[leosia-wspaniala]

Dodatki dokładają, baza czyli bagieta, pieczarki + ser, to gotowiec. Ja nie mówię, że jest złe, ale naprawdę w Krakowie można zjeść lepiej, zwłaszcza, że Kazimierz to teraz królestwo foodtrucków, gdzie zapiekanki są o niebo lepsze (fakt, że dwa razy droższe).

[leosia-wspaniala]

Poza Wawelem i Wieliczką masz jeszcze cóż... wszystko Ogród doświadczeń już polecono, ale blisko jest jeszcze muzeum lotnictwa - świetne. Jak dzieci chcą się wyszaleć to też niedaleko park wodny. Warto zobaczyć mniej oczywiste dzielnie, np. Zabłocie z Fabryką Schindlera, tylko w sumie nie wiem, czy dzieci nie są za małe. No i Nowa Huta, NH jest super - może będzie coś dla dzieci w NCK, sprawdź.

Co do jedzenia - w majówkę będą dzikie tłumy, licz się z tym. Pizza najlepsza jest IMO w 00 i Nolio, ale to pizza neapolitańska, nie wiem czy dzieciom tak podchodzi jak pizza typu buła , najlepsze burgery w Grubej Bule na Kazimierzu, a jak zależy Ci na czasie, to idźcie po prostu na skwer Judah na Kazimierzu, na foodtrucki: są dobre hotdogi, frytki belgijskie, maczanka po krakowsku, azjatyckie makarony. Jak chcesz tradycyjnie po polsku to bary mleczne albo Marchewka z Groszkiem na Kazimierzu (tanio, dużo i dla mnie przeciętnie, zawsze tłumy, ale i dużo miejsca).

[ladymercury]

Schindler od 13 lat. Jeszcze bym dodała Muzeum Inżynierii na Wawrzyńca, dokładnie naprzeciwko Judah z super foodtruckami. A naprzeciwko Fabryki Schindlera jest Huta szkła że zwiedzaniem, ale nie wiem, czy dla turystów indywidualnych też. Można sobie coś wydmuchać 😄

[simply_z]

Muzuem jest dosc archaiczne w wystroju, lepiej pochodzic sobie po Kazimierzu

[ladymercury]

Co kto lubi.

[taki-sobie-nick]

simply_z napisała:

> Muzuem jest dosc archaiczne w wystroju

To takie straszne?

[iberka]

Do Nowej Huty warto z rowerem i trasy Velo Huta przejechać ☺️

[jana111]

Na Zakrzówek! Nad wodę chyba teraz naprawdę nie można wejść (chyba, że dziury w płocie nadal obecne, nie byłam ostatnio) - bo się buduje, ale można zrobić spacer górą dookoła, wejść od Skałek Twardowskiego. 5 minut autem od Wawelu.
Drugie nasze ulubione spacerowe miejsce to kopiec Kraka, też blisko centrum miasta, łatwo się dostać, widoki fajne, zwłaszcza o zmierzchu.
Z atrakcji dla dzieci potwierdzam co wyżej - Ogród Doświadczeń, Muzeum Inżynierii Miejskiej, Fabryka Cukierków.

[purchawka2020]

Sieć barów "U Polakowskiego" - czasami jest kolejka do wejścia ale szybko idzie.

[jednoraz0w0]

No i nie wiem, czy ten balon pod Wawelem jeszcze jest? On ma bardzo złą opinie wśród mieszkańców bo zasłania i w ogóle, ale dla dzieci to jest frajda, jest w centrum, trwa na tyle niedługo że się nie zdążą znudzić.

[kafana]

Jest. Jest tez diabelski młyn i forum przestrzenie. Ludzi tłumy ale pizzę maja ekstra a kuchnia działa na wysokich obrotach wiec nie czeka się zatrważająco długo.

[ladymercury]

Jest.

[kafana]

Bistro Praska polecam. Trzeba troszkę zboczyć z centrum ale da się nad Wisła dojechać rowerem, hulajnoga czy przespacerować.
Bardzo warto iść do Ogrodu doświadczeń i ogólnie pod Tauron Arenę - są tam tez food trucki wiec można zjeść przy okazji.

Poza tym zobacz sobie bloga lub insta „ krakow z dzieckiem”

[krolewska.asma]

Dama z łasiczką przecież!

[kafana]

Ej a jeszcze dam Ci mój patent na ciepłe dni. Może oczywiste ale na to nie wpadłaś.
Bierzesz kocyk albo zajmujesz jakaś mila ławkę ze stolikiem nad Wisła, w parku cokolwiek poczym otwierasz uber Eats i zamawiasz sobie pizzę czy kotleta tam gdzie tylko chcesz

[bleuet]

Pizza w Tutti Santi, mniam!, ale tam trzeba by podjechać na Borek Fałęcki, albo na Czyżyny, a wy pewnie będziecie się kręcić w centrum

[dramatika]

Można wynająć rejs łódką po Wiśle, ale to zależy od pogody.
Natomiast w Temidzie zawsze były kolejki (tyle że sprawnie idzie).
Muzeum podziemia rynku, ale nie wiem czy dla dzieci 8-10 atrakcyjne, byłam tam z trochę starszym dzieckiem.
Wieliczka jest trochę hardcorowa, tam jest z 2-3 godziny łażenia po kopalni.
Polecam też krakowskie zoo - kameralne i ładnie położone. Fajny jest też ogród botaniczny.

[igge]

A polecisz też może hotel? Najlepiej z basenem.
Zastanawiamy się nad pomajówkowym majowym wyjazdem gdzieś w Polskę.
Kraków też wchodzi w grę.
Zoo, ogród botaniczny, muzea, łódka brzmi super.
W Wieliczce nie byłam ale nie chcę. Trzy godziny dla mnie to za dużo. Mąż był tam już dziesiątki razy, a ja trochę boję się klaustrofobicznych klimatów.

[kafana]

Nie było tu jeszcze o bistro na dachu akademii muzycznej. Mega widok spoko obiady.