Dodaj do ulubionych

Obrzydliwy prezent czy przesadzam?

26.04.22, 00:28
Na fejsie na grupie o oszczędzaniu przeczytałam pomysł, aby resztki zużytego mydła, które są już zbyt małe aby się nimi umyć, przetopić i dać komuś w prezencie jako mydełko handmade. Przyznam, że aż mną trzepnęło na myśl, że miałabym dostać od kogoś taki prezent ze zużytego mydła. Ale może jestem przewrażliwiona? Aby zrobić takie eksklusive mydełko handmade wkładamy resztki mydła do słoika, dodajemy olejki zapachowe, płatki kwiatów i inne pierdoły, po czym podgrzewamy w kąpieli wodnej i studzimy. I mydełko gotowe na prezent. Cieszyłybyście się z takiego prezentu z używanego mydła?
Obserwuj wątek
    • bye-bye Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 01:52
      Oj nie.
    • majenkir Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 05:23
      Nie przesadzasz.
    • lea_233 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 05:31
      Jako prezent jednak nie.
    • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 05:32
      Pomysł jakiś idiotyczny, egzotyczny i nieprzydatny. Kto teraz używa mydeł w kostkach, będzie zajmował miejsce w szafce na zbieranie resztek, podczas gdy kostka mydła kosztuje złotówkę czy dwie, więc dużo mniej niż olejki zapachowe i reszta, która miałaby być dodana.
      Osobiście nie cieszyłabym się z mydła w kostce ani z resztek ani żadnego innego.
      • huang_he Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:20
        Mnostwo osob uzywa mydla w kostce, rowniez ja.
        Przy czym pomysl z prezentem absurdalny
      • riskylea Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:21
        My używamy mydeł w kostkach - mąż jest uczulony na mydła w płynie, pęka mu skóra na dłoniach.
        Mydełka handmade z resztek nie chciałabym dostać, to raczej obrzydliwe.
      • latarnia_umarlych Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:57
        Ty tak serio? Mnóstwo ludzi używa mydeł w kostce, na przykład ja.
        Mam też szampon w kostce, a ostatnio kupiłam kostkę do demakijażu.

        Resztki mydeł przetapiane na nowe mydło to pomysł z kategorii "mydelniczka z obciętej butelki". Nikt normalny nie daje takich prezentów.
        • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:01
          Chyba każdy ma swoje dziwactwa, ja nigdy nie lubiłam mydeł w kostce, od tych wieszanych w plastikowej siatce, po fajnie pachnące na ładnych mydelniczkach. Nieszkodliwe dziwactwo, więc nie walczę z nimwink
          • m_incubo Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:14
            No ale ty nie przedstawiasz tego jako swoje dziwactwo, tylko jako cudze dziwactwo (KTO teraz używa mydeł w kostkach).
            No chyba nawet większość używa.
            • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:18
              Szczerze mówiąc od lat u nikogo nie widziałam mydła w kostce, więc założyłam, że to nie jest popularne, widać myliłam się. Dziwactwo, bo być może nie ma to podstaw naukowych, ale ja nie lubię i tyle.
              • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:00
                Ja używam wszystkich rodzajów mydeł, bo mi pasują w różnych sytuacjach. Natomiast akurat w kostkach przydaja się na loty z podrecznym, tak samo jak szampony w kostce, bo to nie płyn. Mydeł w sklepach nie brakuje, z czego wniosek, że się sprzedają.
              • nickbezznaczenia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 21:54
                Używam mydeł w kostce i sama je produkuję. Nie z resztek.
              • mja-15 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 08:51
                mia_mia napisał(a):

                > Szczerze mówiąc od lat u nikogo nie widziałam mydła w kostce, więc założyłam, ż
                > e to nie jest popularne, widać myliłam się. Dziwactwo, bo być może nie ma to po
                > dstaw naukowych, ale ja nie lubię i tyle.

                Ja też od bardzo dawna u nikogo nie widziałam mydła w kostce.

                Już dawno też zrezygnowaliśmy. Nie dość, że bez przerwy osiada kamień na umywalce, to wieczne szorowanie oblepionej mydelniczki doprowadzało mnie do szału.
      • laura.palmer Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:06
        Ja używam mydła w kostce pod wpływem ematki. Był niedawno wątek na ten temat, kilka osób pisało, że mydła w płynie podrażniają im skórę. Zmieniłam więc i ja płynne na kostkę i moja bolączka z wiecznie pękającą skórą między palcami skończyła się w tydzień. 🤷‍♀️
        A czego to ja wcześniej nie próbowałam.
        • mebloscianka_dziadka_franka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:58
          A kupiłaś zwykłe, drogeryjne, czy jakieś fancy, eko-sreko?
          • laura.palmer Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 10:16
            Zwykłe, drogeryjne.
        • black_magic_women Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 17:48
          Polecam mydła alterra z Rossmanna, limonkowa plus wkłady uzupełniające. Bardzo dobre, łagodne mydło dla całej rodziny.
      • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:29
        Ja używam mydeł w kostkach, niestety nie chcą kosztować złotówkęsad
        • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:35
          Tanie są, bo jakiś czas temu pod wpływem zajęć w szkole, mój syn zaczął rzeźbić w mydle i kupowałam sporowink
          Oczywiście, jak we wszystkim są też droższe, dużo droższe i bardzo drogie wersje, ale przecież takich nie będzie kupowała osoba zbierająca resztki, żeby je przetopić na prezent😂
          • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:45
            O Boże, prezent z przetopionych resztek Białego Jeleniabig_grin
            • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:47
              Z płatkami róży z wieńców z pobliskiego cmentarza i peelingiem z fusów po kawie😉
              • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:05
                Uhh. Weś ić stont.
              • beata.1968 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 17:42
                Nie tylko handmade ale i zero waste , brawo , lubię to smile
      • wkswks Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:10
        My niedawno wróciliśmy do mydeł w kostkach- są zdrowsze dla skory.
        • rulsanka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 14:42
          Ale mniej zdrowe dla orangutanów. Są robione z oleju palmowego.
          • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 17:23
            rulsanka napisała:

            > Ale mniej zdrowe dla orangutanów. Są robione z oleju palmowego.

            Niekoniecznie.
            To skład mojego mydla:
            Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Aqua, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Hippophae Rhamnoides (Seabuckthorn) Berry Oil, Papaver Somniferum (Poppy) Seed, Cymbopogon Schoenanthus (Lemongrass) Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Eucalyptus Globulus (Eucalyptus) Leaf Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Oil, Citral*, Eugenol*, Geraniol*, Citronellol*, Limonene*, Linalool*

            • rulsanka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 21:49
              Super, ale większość mydeł w kostce to jednak palma. Warto o tym mówić.
      • pyza-wedrowniczka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:14
        Ja też używam mydła w kostce. Robiliśmy kiedyś nydełka handmade, jak syn był mniejszy i chciał coś zrobić fajnego w prezentach. Ale do tego celu kupilismy nową glicerynę, nigdy nie wpadłabym na to, żeby dawać komuś swoje resztki od mycia. Fuja.
    • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:40
      Pomysł dobry na zagospodarowanie resztek (chociaż nie chciałoby mi się), ale nie na prezent.
      • vivi86 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:03
        dokładnie
    • mid.week Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:43
      Myślisz, że darczyńca dołączy bilecik z nazwami resztek, z których powstało mydło prezentowe albo uraczy cie opowieścią "wiesz Black, zebrałam takie zużyte skrawki, przetopilam i teraz możesz się nimi myć po nas"? Bo jeśli nie to "błogosławiona nieświadomość" 😁
      • bulzemba Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:43
        Raczej się pochwali jaki to on jest oszczędny i ekologiczny. Recykling robi.
    • shmu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:45
      Ja mam mydło do rąk w kostce i do włosów, i jak tylko znajdę dobre rozwiązanie na mydło w kostce pod prysznicem to się całkowicie przerzucę.
      Mydło z resztek jako prezent jest bardzo dziwne i nie chciałabym dostać.
      • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:32
        " i jak tylko znajdę dobre rozwiązanie na mydło w kostce pod prysznicem"
        Moje leży sobie na półeczce w kabinie prysznicowej..
        • 35wcieniu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:37
          I tu byłby problem, przynajmniej u mnie, bo półeczki nie mam, wiercić nie chcę tylko po to żeby położyć mydło, a te na przylepce się odklejają (poza tym że mi się nie podobają).
          • gryfna-frelka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 11:03
            Sa polki zawieszane na drazku od prysznica (trzymajacym prysznic przy scianie)
        • shmu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 11:34
          Mój szampon w kostce też, jak zapomnę wyjąć. Ale mam tam dość mało miejsca i poza tym leje się na to woda. Chciałam coś w rodzaju torebeczki z siateczki, żeby powiesic, ale nie mogę znaleźć.
          • skat_0 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 12:51
            Takie wynalazki z magnesem widujé w Danii
            • efka_454 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 14:02
              To się nazywa uchwyt magnetyczny i jest dostępny także w PL smile
              Mam taki. Jego minusem jest to, że zanim mydło obeschnie to trochę tej wody zamydlonej spływa w dół i trzeba czyścić ten osad sad
            • kamin Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 22:11
              Mieliśmy uchwyt tego typu w głębokiej komunie. Rozrzewnilam się.
              • little_fish Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 09:00
                No właśnie, też taki miałam w domu rodzinnym 😊
    • mama-ola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:46
      Fuj
    • manala Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 06:55
      Fuj.
    • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:18
      Nic mnie już nie wzrusza od czasu odkrycia istnienia i powolnego rozpowszechniania się papieru toaletowego z materiału, wielokrotnego użytku.
      • krwawy.lolo Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:30
        Niewielka część eMatek pamięta zapewne jeszcze szmaciane chusteczki do nosa. Kwestia przyzwyczajenia. 😁
        • krwawy.lolo Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:31
          Zresztą wcale bym się nie zdziwił, gdyby jeszcze gdzieniegdzie nadal były w użytku.
        • gryzelda71 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:34
          Pielucha tetrowa obecną nadal
          • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:01
            W mniejszości.
            • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:04
              No nie, akurat jest sporo ekologicznych zwolenników, i dla dziecka podobno zdrowsze, bez tej chemii z tworzyw, i dzieci się szybciej odpieluchowuja bo czują, że im mikro. Dla mnie opcja nigdy w życiu, te nie kończące się prania i suszące się wiecznie szmaty...
              • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:33
                Nie wiem czy zdrowsze jest spanie z mokrą pieluchą, nie wspominając o przebieraniu na zewnątrz w zimie. Plus te tetrowe pieluchy tez są barwione i tez zawierają detergenty z prania.

                Rodzice są ekosreko, ale sami w mokrych gaciach spać nie chcą.

                • vivi86 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:10
                  Ale tak jest ze wszystkim. Ludzie są eko-sreko, ale autka nie popuszczą, Rubik jest eko sreko, ale mieszkania rozsiane na kilku kontynentach i hajda samolocikiem od jednego do drugiego. Nie mówiąc jakie tu padały wyniki eko sreko w wątku z liczeniem śladu węglowego smile
                • aamarzena Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:43
                  Przeciez w pełnej jednorazówce tez nie jest sucho tylko wilgotno. W wielorazowce wystarczy zastosować wkładkę z polaru i dzieciak ma sucho.
                  • maleficent6 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 16:45
                    Polecam częstsze przewijanie dziecka, nie czekanie aż się nazbiera pełna pielucha. Polar w pieluchach wielo niestety też oddaje wilgoć przy pełnej pielusze, wystarczy że roczniak zrobi uczciwe siku.
      • czanka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:53
        marinella napisał(a):

        > Nic mnie już nie wzrusza od czasu odkrycia istnienia i powolnego rozpowszechnia
        > nia się papieru toaletowego z materiału, wielokrotnego użytku.

        A Ty ręczniki do rąk i po kąpieli tylko papierowe używasz?
        • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:59
          Po gorącej kąpieli i po wyjściu z kibla jesteś w tym samym stanie higienicznym ?
          • czanka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:41
            marinella napisał(a):

            > Po gorącej kąpieli i po wyjściu z kibla jesteś w tym samym stanie higienicznym
            > ?

            Jeśli "kibel" jest wyposażony w myjącą toaletę albo przynajmniej deskę sedesową z bidetem - to tak.
            I ten "materiałowy papier toaletowy wielokrotnego użytku" to tak naprawdę ręczniczki do jednokrotnego
            osuszania pupy po skorzystaniu z toalety(i po dokładnym jej umyciu ). W "wypaśnych" toaletach myjących
            jest opcja osuszania ciepłym powietrzem, ale niektórzy wolą ręczniki.

            Oczywiście, do sławojki to tylko papier toaletowy papierowy (albo liście łopianu wink
            • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:57
              Oczywiście ta myjąca toaleta ma ciepłą wodę, żel do podmywania, korzysta się z niej podobnie jak z prysznica przez kilka minut, i jest na wysposazeniu 99,99% gospodarstw używających materiałowego papieru.

              O osuszaniu ciepłym powietrzem jako źródle przeogromnego syfu już nie wspomnę.
              • czanka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:52
                marinella napisał(a):

                > Oczywiście ta myjąca toaleta ma ciepłą wodę, żel do podmywania, korzysta się z
                > niej podobnie jak z prysznica przez kilka minut, i jest na wysposazeniu 99,99%
                > gospodarstw używających materiałowego papieru.
                >

                Nie wiem, o co Ci chodzi. Zasady działania takich toalet (bardzo popularnych np. w Japonii) możesz sprawdzić w internecie. Ludzie, którzy używają "materiałowego papieru" na 100% korzystają z takich toalet.

                > O osuszaniu ciepłym powietrzem jako źródle przeogromnego syfu już nie wspomnę.

                Przecież to powietrze z Twojego mieszkania. To skąd ten syf?

                • marinella Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 16:23
                  W Japonii to ja akurat nawet śpiewające kible osobiście testowałam, natomiast rozumiesz,ze wielorazowy papier toaletowy, o którym piszę przeznaczony jest na nasz europejski kontynent do naszych standardowych kibli ? I jak pójdziesz do ekosreko sąsiadki to tylko taki będzie wisieć ?


                  Raczki po umyciu w pracy tez suszysz nawiewem zamiast porządnie wytrzeć jednorazowym ręcznikiem? A fuj.
        • lauren6 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:11
          Do twarzy tylko papierowe.
        • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:22
          Ja często wykładam papierowe ręczniki w łazience, bardzo wygodne rozwiązanie, zwłaszcza jeśli tak jak u nas używa się tylko białych ręczników do rąk.
    • asfiksja Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:31
      Fuj. To jeszcze nie poziom orzechów odzyskanych dzięki wylizaniu spomiędzy nich czekolady, ale blisko.
    • znowu.to.samo Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 07:58
      Rzyg!!! że też komuś to przyszło do głowy
    • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:16
      Tak, ładne mydło, pewnie tęczowe, skoro z resztek, własnoręcznie wykonane przez darczyńcę ucieszyłoby mnie. Może dlatego, że żyłam już w czasach, kiedy nawet w miejscach publicznych używano mydła w kostce - zupełnie mnie nie brzydzi, że ktoś się tym mył wcześniej, a doceniam wkład pracy i kreatywność.
      • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:43
        Mnie mydło w kostce obrzydza także jeśli używane jest tylko przez jedną osobę. Przychodzi się z jednego miejsca i zostawia na nim komplet mikrobów, które się na nim mnożą, przychodzi z innego, pobiera zestaw z poprzedniego i dokłada nowy, plus wszystko co się do niego przyczepi w tzw. międzyczasie.
        Mniejszy problem chyba miałabym z mydłem pod prysznic, ale to niewygodne.
        • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:52
          Dajże spokój. Dotykasz poręczy, klamek, prycisków, oddychasz powietrzem, które przed chwilą wytchnął z siebie ktoś inny - to dopiero obrzydliwość, jak się pomyśli!
          • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:53
            A jeszcze się zdarza, że ktoś obok bąka puści, że już nie wspomnę o licznych tajniakach - i wdychasz. Jak żyć????
            • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:33
              Biedna mia_mia, jak żyć?! big_grin
          • 35wcieniu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:07
            I dlatego po tym całym dotykaniu warto się jeszcze umyć cudzym wymacanym i przetopionym mydłem. big_grin
          • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:13
            Dlatego potem myję ręce mydłem w którym tego nie ma, a nie zostawiam sobie na kostce, żeby następnym razem się tym wysmarować przy myciu albo pobrać zestaw zostawiony przez innego domownika. Tak mam, mydło w kostce działa mi na wyobraźnię, a konieczność dotknięcia takiego mokrego po poprzednim użytkowniku to też dla mnie nieprzyjemne doznanie.
            • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:20
              Dobrze dobrze, ale co z tym oddychaniem???????
              • 35wcieniu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:23
                Może nie myj zębów dla zwiększenia doznań przeciwnika?
                Albo używaj jednej szczoteczki na spółę z innymi? Będzie super, większa wymiana wszystkiego, lubisz to. tongue_out
                • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:28
                  Pytam o fakty - czasem trzeba się z nimi zmierzyć, nie sądzisz?
                  • 35wcieniu Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:34
                    No i fakty są takie że oddychać trzeba, a myć się mydłem wymacanym przez x osób, przetopionym i ofiarowanym kolejnej - nie trzeba, chociaż oczywiście jak widac są entuzjaści i takich pomysłów.
                    Niesamowite że zawsze w wątkach higienicznych trafią się ludzie, którzy koniecznie muszą pokazać że oni są ponad to - po co im higiena, pf, bzdura dla słabych. Zaraz przylecą incele pochwalić się że nie myją rąk po wyjsciu z kibla a jednak żyją, oraz ci, którzy są dumni z noszenia jednej (niegdyś białej, pod koniec czarnej) maseczki przez 2 lata pandemii, bo dotykanie upierdzielonym materiałem własnej twarzy w niczym im nie przeszkadza. Poza tym kiedyś "matka na śniadanie kroiła wiatr i nikt nie narzekał"...
                    • runny.babbit Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 14:50
                      Nie mylmy higieny z konsternacją 😉Po joblu sanitarnym jakie niektóre tu prezentują, wątki covidowe widzę zupełnie w nowym świetle. Btw tylko mydło w kostce tak was obrzydza? Co z klamkami których dotyka wiele osób, czy siadacie na ławkach w parku, i czy wasi goście mogą chodzić boso po waszych mieszkaniach? Tyle zarazków czyha dookoła....
                    • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 15:51
                      Co ma piernik do wiatraka?
                      Poza tym mam wrażenie, że nigdy nie myłaś się mydłem w kostce - przeż mydło się zmydla, na powierzchni jeśli zostają ślady "obmacywania", to tyko ostatniego uzytkowniku, po poprzednich się zmydliło izniknęło w ściekach.
              • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:30
                Co ma jedno z drugim wspólnego? Naczyń też nie zmywasz, bo przecież i tak masz już podobny zestaw mikrobów w żołądku? Owoców nie myjesz? Jeśli coś można, moim zdaniem, zrobić bardziej higienicznie i nie wiąże to się z dodatkowym wysiłkiem, to tak robię.
                • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 15:52
                  Zgadzam się, ale nie pojmuję, co niehigienicznego jest w resztkach mydła.
              • primula.alpicola Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:34
                nangaparbat3 napisała:

                > Dobrze dobrze, ale co z tym oddychaniem???????
                >


                A co z seksem, zastanawiam się??
                • runny.babbit Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 14:51
                  Bardzo niehigieniczny!
                • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 15:53
                  Tak, ja też, nieustająco odkąd zawitałam na ematkę.
        • znowu.to.samo Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:56
          mia_mia napisał(a):

          > Mnie mydło w kostce obrzydza także jeśli używane jest tylko przez jedną osobę.
          > Przychodzi się z jednego miejsca i zostawia na nim komplet mikrobów, które się
          > na nim mnożą, przychodzi z innego, pobiera zestaw z poprzedniego i dokłada nowy
          > , plus wszystko co się do niego przyczepi w tzw. międzyczasie.
          > Mniejszy problem chyba miałabym z mydłem pod prysznic, ale to niewygodne.


          Ale za to jaką odporność sobie zbudujesz😆
          • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:09
            Pomysl sobie o niemowlakach, które łożą podłogi, nogi od stołu i biorą do buzi wsztstko co się nawinie 😀 Właśnie tak budują odporność.
            • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:10
              Liżą miało być.
        • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:07
          No i dzięki temu nie tak dawno temu czasów alergie to była rzadkość, ludzie mieli naturalna odporność i mniej chorowali.
          • aamarzena Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:53
            A przezywali tylko najsilniejsi.
            Alergiami nikt się nie przejmował, ot wysypka albo smarki. Chyba, że jakieś silne. No i zagęszczenie ludności było mniejsze, mniejsze zanieczyszczenie środowiska, jadło się produkty sezonowe i wyprodukowane lokalnie, a nie banany z drugiego końca świata. Naszpikowane antybiotykami mięso dopiero wchodziło do sklepów, a poza tym jadło się go mniej, raczej produkty mączne, pierogi, kluski, lazanki, a schabowe i kiełbasa to w niedziele i od swieta.
            • aamarzena Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 13:57
              Ale ogólnie to się zgadzam, żeby budować odporność trzeba mieć styczność z bakteriami i wirusami
            • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 15:57
              Zagęszczenie było mniejsze na terytorium, ale już nie w izbie big_grin
              Alergii może i było mniej, ale za to się miewało ospę prawdziwą, tyfus i cholerę.
              A dzieci marły.
              • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 22:18
                Miałam ospę i wsztstkie choroby wieku dziecięcego poza różyczka. Głównie co mi zostawiły to odporność na całe życie. Bez przesady, dzieci nie marły bardziej niż dziś. Nadal mamy jedna z najwyższych umieralności niemowląt w Europie.
                • chococaffe Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 22:25
                  Bez przesady, dzieci nie marły bardziej niż dziś

                  hmmm....
                • panna.nasturcja Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 01:53
                  milupaa napisała:

                  > Miałam ospę

                  Nanga wyraźnie napisała o ospie prawdziwej.
                • nangaparbat3 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 07:04
                  A dyfteryt miałaś? A tężec? No i te tyfusy - dwa?
          • leosia-wspaniala Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 09:23
            >No i dzięki temu nie tak dawno temu czasów alergie to była rzadkość, ludzie mieli naturalna odporność i mniej chorowali.

            A co ma odporność do alergii? Jestem alergikiem, a jednocześnie mam żelazną odporność, nie chorowałam od ponad dekady, nawet covid mnie ominął, chociaż małżonek pełnoobiawowego miał 2 razy.
        • gryfna-frelka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 11:17
          mia_mia, a to nie jest tak ze mydlo myjac usuwa bakterie i inne mikroby?
          • mia_mia Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 11:31
            Z tego co ktoś zalinkował, to niektóre wirusy giną, bakterie się namnażają, więc przed myciem rąk należy spłukać mydło.
            Dla mnie jeszcze nieprzyjemne są doznania dotykowe, suche mydło jeszcze ujdzie, ale takie wilgotne, po kimś jest dla mnie nieprzyjemne. Ja naprawdę nie bronię nikomu używać mydła w kostce, przyznałam, że od dawna u nikogo nie widziałam, więc nie sądziłam, że to nadal popularne. Ja zostanę przy tych w płynie, a każdy niech myje czym chcewink
        • mava1 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 14:20
          >Przychodzi się z jednego miejsca i zostawia na nim komplet mikrobów, które się na nim mnożą, przychodzi z >innego, pobiera zestaw z poprzedniego i dokłada nowy, plus wszystko co się do niego przyczepi w tzw. >międzyczasie.

          a to mydło nie służy do zmywania własnie tych "mikrobów"? jakim cudem więc one przeżywaja na tym mydle?
          I w takim razie także na twoich dłoniach zostaja owe mikroby....
          A mydło wystarczy spłukać wodą po myciu rąk, przy okazji płukania dłoni, żeby nie zostawiać na nim piany i resztek (twojego) brudu.
          naprawdę...
        • b.bujak Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 22:19
          mia_mia napisał(a):

          > Mnie mydło w kostce obrzydza także jeśli używane jest tylko przez jedną osobę.
          > Przychodzi się z jednego miejsca i zostawia na nim komplet mikrobów, które się
          > na nim mnożą, przychodzi z innego, pobiera zestaw z poprzedniego i dokłada nowy
          > , plus wszystko co się do niego przyczepi w tzw. międzyczasie.

          oj, poniosła cię fantazja!

          parę faktów:
          klasyczne mydła mają wysokie pH (silnie zasadowe) - to są warunki niekorzystne dla mikrobów a już tym bardziej do namnażania;
          na mydle w kostce nie ma życia! prędzej coś się namnoży w preparatach w płynie, które udają mydło
      • bulzemba Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 27.04.22, 07:22
        Jeśli mydło będzie stopione z wielu różnokolorowych kawałków to będzie bure.
    • madame_edith Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:28
      Gdybyn nie wiedziała to bym się moze i ucieszyla 😜
      Pomysł oczywiście dyskusyjny w kontekście podarunku, ale w sumie nie mam problemu z użyciem mydła w kostce u kogoś, więc może i tu bym się przemogła.
    • mgla_jedwabna Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 08:36
      Bardzo niehigieniczne. Mydło zmywa kurz i tłuszcz, ale bakterii nie zabija, więc taki prezent jest wypakowany bakteriami. Fuj.
      • mallard Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:06
        mgla_jedwabna napisała:

        > Bardzo niehigieniczne. Mydło zmywa kurz i tłuszcz, ale bakterii nie zabija, wię
        > c taki prezent jest wypakowany bakteriami. Fuj.

        No ale mowa była o przetopieniu, więc ewentualne bakterie odwalą kitę przecież...🙃
      • milupaa Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:13
        Co?? Oczywiście że zabija, z choinki się urwałaś. Po to się używa mydła do mycia rąk😀, przy czym z badań wynika, że zwykle mydło jest nawet skuteczniejsze, niż żele antybakteryjne. W mydle gromadzą się bakterie bo wszystkich nie wybije, ale bez przesady. Nie jest to dobra dla nich pożywka.
    • sueellen Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:02
      Bleh! Obrzydlistwo
    • lauren6 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:12
      Trolling, nie ma tak głupich ludzi. Obstawiam, że grupa Oszczędzanie przyciaga tak samo kreatywne trolle jak grupa Co dziś na obiad.
    • borsuczyca.klusek Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:34
      Pomysł rodem z 5 minut crafts czyli maksymalnie kretyński.
      Ale w ogóle trzeba zdawać sobie sprawę, że prezenty homemade są średnio porządne.
      Chyba, że ofiarodawca jest mistrzem jakiegoś typu rękodzieła a prezentobiorca fanem tego typu wyrobów.

      Osobiście wolałabym dostać dobre słowo niż takie mydełko albo inny podobny, wątpliwej jakości wyrób cudzych rąk.
    • katriel Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:35
      Mydła w kostce używam. Resztki staram się wykorzystać. Bez przetapiania, bo mi się nie chce.
      Sam pomysł przetopienia OK. Jako prezent - sorry, ale nie.
      Ewentualnie jako prezent od własnego dziecka by mogło być, z resztek mydła zrecyklowanych w ramach rodziny.
      • lea_233 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:18
        Tak samo, na własne potrzeby resztki mydeł wykorzystuję bez przerabiania. Ale prezent? Nieee
    • black.emma Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:48
      Ludzie to maja pomysly… nie chciałabym dostać czegoś takiego. Zreszta za wszelkie rękodzieło zawsze ładnie dziękuje i ukradkiem wyrzucam.
    • maleficent6 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:53
      No nie... Oczami wyobraźni już widzę, jak ktoś mył tym mydłem wcześniej du.pe. Obrzydliwe.
    • mallard Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:53
      Obrzydliwy. Nie przesadzasz. Z resztkami brudu, - fuuuj! 🤮
    • mebloscianka_dziadka_franka Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 09:55
      Ideę zrobienia mydełka z resztek rozumiem i popieram, ale do użytku własnego tylko i wyłącznie. W życiu nie wpadłabym na to, żeby takie mydełko dać komuś w prezencie.
    • kaki11 Re: Obrzydliwy prezent czy przesadzam? 26.04.22, 10:06
      Nie przesadzasz...
      Takie coś można by zastosować u siebie a nie dla kogoś..

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka