Do prawniczek 🙂 sąd wzywa do...

[milupaa]

Potrzebuję krótkiej porady bo nie wiem o co chodzi. Wysłałam sprzeciw do sądu gdzie wszytko opisałam i dostałam teraz wezwanie z sądu chodzi o cywilny, że sąd wzywa do powołania wszystkich twierdzeń, zarzutów, oraz dowodów w sprawie. W terminie tygodnia pod zarzutem ich pominięcia. Jak ja mam je" powołać "? Pisemnie listem? Osobiście pójść i coś wypełniać? Pismo jest z sekretariatu sądu.

[milupaa]

I czy chodzi o powtórzenie tego, co już napisałam czy jakieś nowe dowody?

[maleficent6]

Pisemnie. Zgłosiłaś sprzeciw od wyroku zaocznego, jak rozumiem?

[milupaa]

Tak. Czy ten sprzeciw trzeba napisać wg jakiegoś wzoru? Czy dowolnie po prostu wymienić zarzuty+ dowody?

[milupaa]

I wysyłam go poleconym za potwierdzeniem odbioru poczta polska, decyduje data stempla pocztowego?

[maleficent6]

Tak, koniecznie pocztą i tak, decyduje data stempla. Natomiast jeśli wysłałaś sprzeciw to nie wysyłasz drugi sprzeciwu ☺️

[saszanasza]

Od razu piszę, że nie jestem prawnikiem, ale ja bym to odczytała jako przedstawienia dowodów (w tym świadków, jakiś nagrań, nie wiem co im zarzuciłaś) na każdy zarzut który opisałaś.

[daniela34]

Wysłałaś sprzeciw. Teraz masz zobowiązanie, że jeśli masz coś jeszcze do dodania to masz to zrobić w terminie tygodnia. Robisz to na piśmie rzecz jasna, jeśli cokolwiek w sprawie chcesz dodać (nowe twierdzenia nowe dowody) to piszesz. Jeśli nie masz nic do dodania, to nie musisz składać pisma. Ale jeśli coś masz, to koniecznie zrób to teraz, bo potem już nue będziesz mogła

[milupaa]

Ok rozumiem 🙂 Czyli aby było jasne, jeśli nic ponadto co już napisałam wcześniej, nie chcę dodawać, to nie muszę odpowiadać na to pismo?

[maleficent6]

Dokładnie tak, jak Daniela napisała. Pamiętaj tylko, że jak sobie coś przypomnisz na późniejszym etapie sprawy to sąd nie weźmie już tego pod uwagę.

[daniela34]

milupaa napisała:

>Czyli aby było jasne, jeśli nic ponadto co już napisałam wcześni
> ej, nie chcę dodawać, to nie muszę odpowiadać na to pismo?


Tak. Jeśli już nic nie masz do powiedzenia, to nie musisz odpowiadać.

[droch]

Ale jeśli coś masz, to koniecznie zrób to teraz, bo potem już nue będziesz mogła

Rozumiem, że taka jest formuła prawnicza, ale co ona tak naprawdę oznacza, tzn. czy dotyczy obu stron, czy tylko wnoszącej sprzeciw?

[daniela34]

Każdej ze stron. W Polsce od paru dobrych lat obowiązuje tzw.prekluzja dowodowa, która ma służyć przyspieszeniu postępowania. Polega to na tym, że nakazy wszystkie twierdzenia i dowodu przytaczać w pierwszych pismach (w zależności od tego, która to strona- w pozwie/odpowiedzi na pozew/sprzeciwie itd.) Żeby potem powołać twierdzenie bądź dowód to już trzeba się trochę nagimnastykować i udowodnić, że nie dało się tego zrobić wcześniej- bo dowód nie istnial, bo strona nie miała do niego dostępu, bo zaistniałą jakaś zupełnie nową okoliczność. Nie można już sobie "przypomnieć" po wielu miesiącach procesu: "Aha, bo ja wtedy oddałam tę pożyczkę Malinowskiej i Nowakowa była przy tym. To ja teraz powołam Nowakową na swiadka." Nowakowski trzeba powoła na swiadka od razu w odpowiedzi na pozew.

[daniela34]

I w drugą stronę: jak Malinowska pozywa Pipsztycką o zwrot pożyczki w wysokości 1000 zł, to -jeśli świadkiem pożyczki była Nowakowa-
trzeba ją zgłosić w pozwie, a nie "przypomnieć sobie" po 5 miesiącach. I tak dalej i tym podobne, w zależności od konkretnej sprawy.

[droch]

Dzięki jest tu pewna nierówność praw stron, bo strona pozywająca gromadząc dowody przed złożeniem pozwu jest ograniczona terminem przedawnienia, a zgłaszająca sprzeciw ma znacznie mniej czasu.

[daniela34]

Ale nie ma nieskończonej liczby dowodów istniejących na dzień wniesienia pozwu czy sprzeciwu, o dowody wymagające czasu (czyli opinie biegłych) i tak w pismach się tylko wnioskuje, nie trzeba ich gromadzić.