agaagaaga123
28.04.22, 12:44
Czytając (nie tylko tutaj) gwałtowne ataki na ludzi piszących cokolwiek nie po linii o sytuacji z uchodźcami i widząc regułę, że każda oznaka niezadowolenia oznacza to natychmiastowe wyzwania od ruskich onucy, trolli, zapłakanych kuzynek i retorykę "to zamień się z nimi, tobie bomby nie spadają na głowę"; widząc że te wyzwiska i argumenty powtarzają się jak przez kalkę, jakby powtarzały przekaz dnia, muszę powiedzieć, że chyba wszyscy zapomnieliście, że oprócz trolli Putina mamy w kraju od dawna także płatne trolle formacji aktualnie rządzącej, których dyskurs znamy na pamięć i m.in. dzięki którym formacja ta nadal rządzi. I że w interesie formacji aktualnie rządzącej jest utrzymanie prywatnej pomocy Polaków dla Ukrainy na poziomie prywatnym i odciągnięcie uwagi od tego, że rząd z tym nic nie robi. A do tego celu idealnie nadaje się zawstydzanie, zaszczuwanie osób zwracających na to uwagę, jako niby działających na rzecz Putina, oddzielenie ich od społeczeństwa jako tych złych, skancelowanie ich.
Pamiętajcie ludzie, że wraz z pojawieniem się ruskiej dezinformacji, wcale nie zniknęły nasze własne płatne trolle znane nam od paru ładnych lat i zastanawiajcie się nie tylko komu jest na rękę zapłakana kuzynka i niezadowolenie z uchodźców, ale także komu jest na rękę nazywanie ruską onucą i "a tobie bomby nie spadają" każdego, kto wyraża niezadowolenie z czegokolwiek. Analizujcie nie tylko ruską składnię w polskich zdaniach, ale też wyczulcie się na kalki językowe drugiej strony, bo one są równie jaskrawe. Bo inaczej tropiąc wszędzie ruskie onuce jak gończe psy robicie za darmo dla innych płatnych trolli ich robotę.