Podział spadku, majątku- taka sytuacja

[minerallna]

Jest rodzeństwo A i B oraz mama i tata. Mają rodzice mają wspólne nieruchomości. W 2020 umiera ojciec a notariusza zostaje przeprowadzone nabycie spadku przez matkę i dwójkę rodzeństwa, dziedziczenie ustawowe. Dwa lata później umiera matka. Również brak testamentu, dziedziczenie ustawowe.
Podziału majątku nie da się zrobić pół na pół, ktoś czy A lub B będzie musiał drugiemu spłacić różnicę. Ale czy do tego podziału liczy się cały odziedziczony majątek po obojgu rodzicach? Czy ten wcześniej odziedziczony po ojcu należy odjąć skoro dzieci już go formalnie miały?

[abecadlowa1]

Spadek po ojcu, jak rozumiem nie został podzielony. Sąd stwierdził tylko nabycie, czy tak? Jeśli tak to podziałowi podlega zarówno spadek po ojcu jak i po matce.

[panna.nasturcja]

Jeżeli wcześniej nie podzielili spadku realnie tylko w ułamkach na papierze a teraz chcą realnie podzielić, ze ten dom twój, to mieszkanie moje, ty mi płacisz różnice itd to teraz dzieła całość zgodnie z ułamkami z orzeczeń sądu. W sumie powinno być po równo, skoro oboje rodziców nie żyje a dziedziczenie było ustawowe.

[gama2003]

Wydaje się, że majątek po ojcu już został ,, rozdany,,. I teraz do podziału jest wyłącznie własność mamy.
Tak to rozumiem.

Nie mam pojęcia, czy i czym różni się nabywanie spadku drogą sądową a notarialną.
Ale myślę, że rozpatruje się to po kolei, najpierw podział po ojcu, potem po mamie. Nie umarli równocześnie, więc logicznie chyba byloby tak.

[panna.nasturcja]

Ale czym innym jest potwierdzenie nabycia spadku sądownie lub notarialnie a czym innym faktyczne go podzielnie.
Tutaj zrozumiałam, że po śmierci pierwszego rodzica załatwiono sprawę formalnie a nie podzielono spadku w naturze. Teraz zmarł drugi rodzic i jest przykładowo dom do podzielnia, bo wcześniej nadal mieszkał w nim rodzic, nic nie dzielono.

[daniela34]

Robicie stwierdzenie nabycia spadku po mamie (po ojcu jest-notarialne), a potem dział spadku po obojgu.

[minerallna]

Daniela, tylko dalej nie wiem czy po śmierci matki rodzeństwo ma wliczać do masy spadkowej i podziału to co wcześniej "otrzymały" jak zmarł ojciec?
Przepraszam , może nie bardzo dokładnie napisałam.
A mi się nie spieszy a druga strona naciska. Wolę na spokojnie, Ech...

[panna.nasturcja]

Odpowiedź zależy przecież od tego czy otrzymały czy "otrzymały".
Jeśli spadek po ojcu był realnie podzielny to teraz dzielą spadek po matce. Jeśli wcześniej tylko sobie powiedzieli (i załatwili notarialnie) jaka częśc się komu należy, ale nic nie podzielili to teraz dzielą wszystko.

[matacznik]

minerallna napisała:

> nie wiem czy po śmierci matki rodzeństwo ma wliczać do masy spadkowej
> i podziału to co wcześniej "otrzymały" jak zmarł ojciec?
>
Było mieszkanie, ojciec miał 50%, matka 50%.
Po śmierci ojca matka ma 75% (swoje 50% + 0,5 * 50% po mężu), dziecko A 12,5%, dziecko B 12,5%.
Po śmierci matki dziecko A ma 50% (12,5% po ojcu, 37,5% po matce), dziecko B tak samo.
Teraz dziecko A chce zająć nieruchomość, więc musi spłacić dziecko B. Skoro dziecko B ma 50%, to do spłaty jest 50% wartości nieruchomości. Nieważne po kim.

[iwles]

matacznik napisał:

> minerallna napisała:
>
> > nie wiem czy po śmierci matki rodzeństwo ma wliczać do masy spadkowej
> > i podziału to co wcześniej "otrzymały" jak zmarł ojciec?
> >
> Było mieszkanie, ojciec miał 50%, matka 50%.
> Po śmierci ojca matka ma 75% (swoje 50% + 0,5 * 50% po mężu)


A dlaczego po mężu ma 50%?
Jeżeli dzieci było dwoje, to tę część po zmarłym dzieli się na równe 3 części.

[matacznik]

iwles napisała:

> > Po śmierci ojca matka ma 75% (swoje 50% + 0,5 * 50% po mężu)
>
> A dlaczego po mężu ma 50%?
> Jeżeli dzieci było dwoje, to tę część po zmarłym dzieli się na równe 3 części.
>
Przeprasza, korekta:
Po śmierci ojca matka ma ~66% (swoje 50% + 0,333 * 50% po mężu), a dzieci po ~16,5%.

Na końcowe wyliczenia to nie wpływa.

[daniela34]

Ale "otrzymały" coś fizycznie? Podzielili mieszkanie, działkę, samochód, pieniądze po śmierci ojca? Czy nie? Bo jeśli podzielili, to oczywiście teraz robicie tylko dział po matce, ale pisałaś tak, że wynikało, że po ojcu działu spadku nie było. Jeśli nie było to teraz piszecie wniosek o dział spadku po Janie Kowalskim i Marii Kowalskiej i dzielicie całość. Czyli załóżmy: byka nieruchomosc wspólna mamy i ojca. Po śmierci ojca odziedziczyłaś 1/6 nieruchomości (1/3 z połowy), ale jej nie podzieliliście.fizycznie, nie było też spłat. Teraz odziedziczyłaś dalsze 4/12 (mama miała 8/12 po śmierci ojca) i dzielicie calosc nieruchomości

[mar_i_monte]

Tzn po ojcu jedno dziecko dostało więcej a drugie mniej i teraz się zastanawiacie czy to co dostało mniej powinno teraz dostać więcej czy bez uwzględniania poprzedniego podziału teraz dzielić na pół? Czy o co chodzi?

[aqua48]

Czy majątek po ojcu dzieci miały formalnie czy rzeczywiście? Jeśli tylko formalnie, np. po 1/6 mieszkania, w którym i tak mieszkała/korzystała z niego matka, lub matka z jednym dzieckiem, oraz auta którym dysponowało w całości jedno dziecko,to jasne, że teraz każde z dzieci będzie właścicielem połowy mieszkania i połowy samochodu. Jeśli nie uda się spłacić drugiego dziecka, to trzeba będzie majątek sprzedać i otrzymana kwotę podzielić równo po połowie..a nie w ten sposób, że drugie dziecko dostaje tylko to co teraz dziedziczy po matce.