annanichtvergessen 01.05.22, 09:14 Moj wczorajszy. Skarbowka dala mi czas na zrobienie rozliczenia za 2019 rok do konca kwietnia. Wyslalam wczoraj o 23.55. 🤦♀️😅 Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jednoraz0w0 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 14:36 Oj, jak było pierwsze rozliczanie pitów w Polsce to kolejka w Krakowie do ostatniej otwartej (do północy) poczty miała z pół kilometra, stała prawie do świtu a ludzie podawali swoje pity przez okienko w łazience tym, co byli w środku. Odpowiedz Link Zgłoś
jednoraz0w0 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 15:12 Wręcz dobre, bo polskie! (Cała kolejka świetnie się bawiła) Odpowiedz Link Zgłoś
malgosiagosia Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:45 jednoraz0w0 napisał(a): > Wręcz dobre, bo polskie! (Cała kolejka świetnie się bawiła) Bo Polska zawsze byla najweselszym barakiem, nie mylic z Obama. Odpowiedz Link Zgłoś
treo.tralve Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:51 Pamiętam, ta poczta kolo dworca Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 15:32 Yess. Nie wiem jak w Pl ale tu masz 3 lata Odpowiedz Link Zgłoś
znana.jako.ggigus Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 15:42 Możesz jakieś odwołanie pisać, żeby ci dali czas. Chyba... Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 16:03 No dali 🤦♀️ Na 11 kwietnia, po prosbie Przesuneli na do konca kwietnia. I tak z wywalonym jezorem wyslalam 5 min przed uplywem terminu... 🤦♀️ Odpowiedz Link Zgłoś
znana.jako.ggigus Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 17:11 A jak uzasadniłaś? Odpowiedz Link Zgłoś
wkswks Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 18:09 Ja w Niemczech rozliczam sie zawsze latem. Ci, co sa członkami jakichś klubów podatkowych maja czas do końca roku. Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 18:49 Zadzwonilam, ze nie dam rady bo jestem na kwarantannie (wtedy bylam) i zeby przesuneli chociaz o dwa dni po kwarantannie, bo rachunki mam w starym domu i musze tam pojechac. Pani stwierdzila, ze nie ma sprawy i przesuwa do konca miesiaca, zebym stresu nie miala 😅 Odpowiedz Link Zgłoś
tanebo001 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 15:33 Przypadki? Ja mam ciąg... Odpowiedz Link Zgłoś
asia_i_p Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 16:20 Zaczęłam się uczyć do egzaminu na tłumacza przysięgłego w pierwszym roku życia syna. Deklarację chęci zdawania egzaminu złożyłam w grudniu zeszłego roku (syn kończy za dwa tygodnie 8 lat) Od mniej więcej wtedy, a nawet trochę wcześniej sprzątam też piwnicę, dwukrotnie udało mi się uczcić Gustawa Morcinka uzyskując stan "wyrąbany chodnik" przez środek piwnicy i tyleż razy udało mi się ten chodnik zasypać. Teraz już musze odgracić, bo trzeba jakoś dotrzeć o roweru po córce i przysposobić dla syna. Odpowiedz Link Zgłoś
mae224 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 19:02 od 2019 naprawiam pewną pękniętą szybę. w każdy poniedziałek „już, już dzwonię do szklarza”. Odpowiedz Link Zgłoś
y_y Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 20:35 pękniętą szklaną pólkę w szafce naprawiam od 2001 roku (wprowadziliśmy się do domu i pękła...) Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 19:23 fajny wątek, ale nie wiem... może później coś napiszę... Odpowiedz Link Zgłoś
buka-123 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 19:46 Czytam jak się to leczy. Otóż za Wikipedią: Ciekawym sposobem jest tak zwana „metoda kanapkowa”, polegająca na wykonywaniu przyjemnych czynności pomiędzy obowiązkami (zgodnie z kolejnością: obowiązek, przyjemność, obowiązek, przyjemność, itd." Super. Dzisiaj dieta i 2000 kroków. Jutro pierogi, piwo i kremówki. Taka terapię to rozumiem! Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 20:38 No to u mnie tak nie dziala. Jak mam cos nielubianego do roboty, to zaczynam sprzatac jak oszalala (a tez nie lubie) wymyslac bardzo pilne rzeczy do wykonania, malowac i chociazby rowy kopac a na koniec z rozwianym wlosem i panika w oczach robie ta pierwsza rzecz, ktora powinna byc priorytetem 🤦♀️ Odpowiedz Link Zgłoś
mae224 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 20:47 Tak, tak, mam to samo. Odpowiedz Link Zgłoś
krisdevalnor Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:32 mae224 napisała: > Tak, tak, mam to samo. Ja też Odpowiedz Link Zgłoś
wkswks Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:44 Ja też. A jak pisałam magisterkę, to wynajmowana chata i mieszkanie rodziców posprzątane było na błysk, a piesek odbywał wyjątkowo długie spacery. Odpowiedz Link Zgłoś
mae224 Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 22:09 Jak muszę zrobić faktury i rozliczenia jak w miesiącu, biurko musi być perfekcyjnie przygotowane... Odpowiedz Link Zgłoś
7katipo Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 20:15 To nie skarbówka Ci dała, tylko ustawodawca. Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 20:34 Ustawodawca dal do 11.04. , skarbowka w postaci milej pani w telefonie wydluzyla do konca miesiaca. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:28 Mój przypadek jest debilny bo powinno mi zależeć i powinnam się zmobilizować. Jakiś tydzień temu mniej więcej padł pomysł wyjazdu na 5 dni. Majowego. Dokąd? Miasta w całej Polsce, albo morze, albo góry albo nie wiem co. Skanseny. Jezioro też chyba wchodzi w grę. Mąż kilka dni temu zrobił listę miejsc i różnych hoteli ( mają być z basenem) i poprosił o wybranie celu podróży, żeby można było zrobić rezerwację. No i noszę tę listę, a nawet dwie listy bo dopisał coś tam, w torebce. I absolutnie nie umiem się zmusić do przejrzenia, wyguglania i decyzji. Wyjazd ma być 4- 8 maja czas mija, partner czeka na kontakt i decyzję ( nie ma go w Pl obecnie). A ja prokrastynuję.😕 Odpowiedz Link Zgłoś
wkswks Re: Wasze przypadki prokrastynacji. 01.05.22, 21:45 Zrób ankietę na ematce. Odpowiedz Link Zgłoś