arabelax
02.05.22, 12:41
Doradzcie mi prosze, co zrobic, zeby uspokoic kota. Dzis jestem po nieprzespanej nocy i juz nie mam sily. Miauczal w nocy dosc intensywnie. Slyszalam przez zatyczki i poduszke dodatkowo na glowie.
Takie miauczenie/buczenie cos jak marcujace sie koty.
Ma ok 5 lat, jest wykastrowany. W sobote byl u weta na badaniu krwi. Wet powiedzial, ze moze niepoprawnie zostal wykastrowany, ze mozna sprawdzic to badajac krew, pewnie hormony. Kot znaleziony na ulicy, wiec 0 info co bylo z nim wczesniej.
Od soboty jest u mnie, ale wczesniej kiedys byl przez miesiac. W sobite ok, a wczoraj nerwowy biega, no i ta noc. W.ciagi dnia wczoraj byl sporo.godzin sam, wirc moze to jakis lek separacyjny?
Od piatku bierze 1x dziennie kalmwet.
Oszaleje jak bedzie tak kolejne dni. Zlece te badania na hormony, krew tydzien pd sobpty dostepna na ew dodatkowe badania.
Jak miauczy w nocy wskakiwal na lozko, to domagal sie tez glaskania, widac niespokojny.