eMatko, gdzie suszysz desusy?

[krwawy.lolo]

www.nordbayern.de/panorama/dies-ist-ein-christliches-haus-nachbarn-beschweren-sich-wegen-unterwasche-auf-dem-balkon-1.12095903?fbclid=IwAR3grt0DTn7-Kl4sh3d5SpcJWnAgnBkcoG_QTJfzwKH-iUNci-M4ltgNp6w
To karteczka o treści, mniej więcej:

"Do sąsiadki.
Czy mogłaby Pani nie wywieszać swojej bielizny na balkonie?
To jest chrześcijański dom i nasz syn nie powinien być narażony na poczucie wstydu i pokusę."

[gryzelda71]

To nich nie patrzy .

[1matka-polka]

Ty wiesz ile to ma lat? Ktore to okrazenie internetu?

[tenjedennick]

Kolejny incel na forum?

[saszanasza]

Przecież to już śmigało w internecie kilka lat temu, po polsku.

[krwawy.lolo]

Nie pamiętam. Niemniej bardzo prawdopodobne, że podobnych zdarzeń było więcej. Tylko nie trafiły do internetów.

[saszanasza]

krwawy.lolo napisał:

> Nie pamiętam. Niemniej bardzo prawdopodobne, że podobnych zdarzeń było więcej.
> Tylko nie trafiły do internetów.


Mnie się wydaje, że nawet na forum był tu kiedyś jakiś wątek o tym, ale dawno, choć głowy nie dałabym sobie za to uciąć.

[mamkotanagoracymdachu]

W jaki sposób dom definiuje się jako chrześcijański??

[kotletymielone5]

Pokusy? Chyba że to La Perla albo Agent Provocateur - i to po pierwszym praniu.

[krwawy.lolo]

Może ma trzech lokatorów na krzyż?

[daniela34]

Zgorszony syn to stary internetowy kawałek. Występował też po polsku.
Ale podczas praktyk studenckich w prokuraturze miałam okazję czytać list zaniepokojonego obywatela, który twierdził, że reklama bielizny (Triumph to chyba był) na bilbordzie na Rondzie Mogilskim, może powodować wypadki. Do dziś pamiętam początek jednego zdania z tego listu: "są w roku dni gorące, zdarzają się też upały..."

[philippa_p]

Poetycko

[daniela34]

Bardzo. Prokurator płakał jak czytał.
Ściśle mówiąc prokuratorka płakała jak czytała (ze śmiechu).
Zwłaszcza, że list trafił do niej w listopadzie.

[philippa_p]

No i tu mamy kolejny kamyczek do ogrodka z dowodem, ze zycie prawnika wesolym jest
(tez chcialam byc poetycka, ale nie wiem, czy mi sie udalo)

[daniela34]

Czasem bardzo wesołe w prokuraturze za czasów moich praktyk po otrzymaniu takiej korespondencji padało sakramentalne: "Oho, mamy dzien wariata!" Ale tak mąka chyba wszystkie instytucje, które otrzymują pisma, wnioski, skargi i zażalenia od ludności. Ludność bywa bowiem bardzo zabawna.

[martishia7]

Pewne instytucje mają nawet swoich ulubionych, etatowych pieniaczy oraz wielbicieli. Miałam takiego ancymona raz, który żądał usunięcia swoich danych z bazy PESEL-SAD

[rozaliaolaboga]

Pracowałam kiedyś w urzędzie. Najwięcej świrów było w dni wietrzne oraz w środy. Serio... Pracownicy latami prowadzili statystyki.

[tt-tka]

Zasadniczo w suszarce. Ale po takim dictum zaczelabym wywieszac na balkonie najbardziej wyzywajace bielizniane sztuki. Mozliwe, ze nawet kupilabym kilka w sexshopie tylko w celu wywieszania ich

[aandzia43]

I lateksowy kombinezon.

[arthwen]

Teraz to trzeba uważać, w radiu ostatnio mówili, że jakiś sąsiad doniósł na panią, że po WŁASNYM mieszkaniu chodzi nago i pani dostała mandat za nieobyczajne zachowanie.
Kto wie co grozi za majtki...

[kanna]

O, to zupełnie jak ja
Moje wewnętrzne dziecko ma ochotę natychmiast podnieść sukienkę i pokazać goły tyłek

[yenna_m]

Na balkonie. Sznurek biegnie sobie przy zaslonietej barierce, ze 20 cm ponizej szczytu barkierki.

[mama-ola]

Ja suszę w łazience, bardzo to praktyczne - przepieram, na kaloryfer, a gdy wyschnie, mogę używać (z pominięciem wkładania do szafy). Na balkonie nie, bo bałabym się, że spadnie i wiatr zwieje, a wtedy poszukiwania byłyby krępujące dla mnie.

[mashcaron]

Mi tak kiedyś zwiało gacie z balkonu i sobie malowniczo powiewały zahaczone o antenę saltelitarna sąsiadów:p

[mama-ola]

[iberka]

W suszarce/ na suszarce - w obu przypadkach w mieszkaniu. Wieszanie gaci publicznie jest bleee, wystarczy wiatr i leżą na trawnikach różne cuda do których nikt się nie przyznaje.

[eliszka25]

W życiu nie spadło mi nic z suszarki na balkonie. Nawet, gdy mam suszenie z dopalaczem w postaci szwajcarskiego odpowiednika halnego. Wystarczy zastosować wynalazek zwany klamerką do bielizny.

[iberka]

Żeby tak każdy stosował + w Szwajcarii pranie nie może wystawać ponad barierkę więc jest osłonięte a u nas suszarki sufitowe i dyndają cuda

[eliszka25]

W Szwajcarii jak najbardziej pranie może wystawać ponad barierkę. Ja co prawda w bloku wolałam mieć taką niską składaną suszarkę, którą mogłam w razie potrzeby wstawić do pokoju, ale moi sąsiedzi mieli na balkonach też takie suszarki jak w linku. To jest tutaj bardzo popularna suszarka i teraz też taką mam, tylko we własnym ogrodzie.

www.doitgarden.ch/de/p/674160100000/leifheit-linolift-600?gclid=EAIaIQobChMIicOtmO3K9wIVRe7tCh3goQayEAQYAiABEgIY-vD_BwE&gclsrc=aw.ds

[krwawy.lolo]

To jest szpina!
Bardzo zresztą praktyczna, ale właśnie w ogródku.

[eliszka25]

Wäschespinne, jeśli już 😉

Na balkonie sąsiadki też miały. Przymocowane do balustrady. Na balkonie też jest to praktyczne, bo ta suszarka się obraca, więc można przymocować do balustrady tak, że praktycznie nie zajmuje miejsca na balkonie. Jedna sąsiadka tak miała, przymocowaną w rogu balkonu, praktycznie całe pranie było na zewnątrz.

[tt-tka]

Zawsze, ZAWSZE przy takich rozkminach przypomina mi sie scena ze "Slodkiej kobietki" - przynajmniej swoich majtek nie wieszaj na widoku - dlaczego ? przeciez sa czyste !

[krwawy.lolo]

Jakaś linka? Nie mam pojęcia, jaki film masz na myśli. Słodka Irma?

[tt-tka]

Ksiazke mam na mysli, pod takim wlasnie tytulem. Film z tego tez byl, ale nie pamietam, jak nazwany, i nie wiem, czy ta akurat scena w filmie byla

[krwawy.lolo]

W porządku, Shirley nie wywieszała majtek. Nie miała gdzie.

[tt-tka]

W miedzyczasie sprawdzilam, tytul oryginalu to Sladkaja zenszczina i film tez byl pod takim tytulem. W polskim tlumaczeniu dali kobietke nie wiedziec czemu, bo bohaterka to kawal baby byl (80+ kg), nie zadna kobietka i majtki tez miala obszerne. I balkon miala,

[iberka]

Widocznie zależy od miejscowości, bo są takie gdzie nie można i to jest cudne - bez wystawek szmacianych.

[rozaliaolaboga]

Ja kiedyś w Hiszpanii szukałam pościeli. Wiatr zerwał mi ja z tarasu razem ze sznurkiem i klamerkami 😂
Wzięłam poszewkę na poduszkę, żeby udowodnic własność poszwy na kołdrę, z dachu obczaiłam, gdzie leży reszta i poszłam tam prosić o zwrot. Nie mówię po hiszpańsku 🤣

[saszanasza]

iberka napisała:

> W suszarce/ na suszarce - w obu przypadkach w mieszkaniu. Wieszanie gaci public
> znie jest bleee, wystarczy wiatr i leżą na trawnikach różne cuda do których nik
> t się nie przyznaje.


Proszę cię….na osiedlu na którym mieszkam ludzie nadal wywieszają swoje ubrania „w ogrodzie”, czyli części wspólnej miedzy blokami na terenie placu zabaw🙈 Ale fakt, majtek to ja tam nie widziałam😅

[droch]

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, żeby autorce przypomnieć Słowo Boże Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie.

[borsuczyca.klusek]

Na balkonie, ale ja mam zwykłe bawełniane majtasy, żadnych fikuśnych desusów 🙄

[kanna]

Nie suszę, po użyciu wyrzucam, podobnie jak rękawiczki :p