piataziuta
06.05.22, 20:11
Sąsiad z dołu zakupił sobie grilla gazowego i co weekend nęka nas grillowym smrodem.
Kilka razy schodziliśmy do niego, zgłaszając, że dym leci nam do mieszkania i że śmierdzi, a on nam odpowiada, że to niemożliwe, bo to grill gazowy i "zaraz zgasi".
Nie dość, że po prostu capi w całym mieszkaniu, co mnie wkooorwia, to wskaźnik zanieczyszczenia powietrza skacze z 50% do 130.
Co można zrobić, żeby ukrócić proceder?
Pomóż, ematko, bo przychodzą mi do głowy tylko blokerskie, mało cywilizowane metody.