olcik2296
07.05.22, 09:02
Witam . Dwa tygodnie temu odeszła pierwsza moja świnka na zapalenie jelit. Miała rozwolnienie,nie jadła i nie piła, myśleliśmy że spała w domku po sprzątaniu klatki jak to często bywało, lecz okazało się że gdy ja wyciągnęliśmy na smakołyki to ona tak jakby się ,, czołgała,, i nie chciała nic jeść. Odrazu wizyta u weterynarza,leki i karmiliśmy ja całą noc ,niestety zdechła w południe. Po dwóch tygodniach nasza druga świnka zachorowała. Czwartek normalnie jadła i karmę i smakołyki. Piątek ok 10 sprzątanie klatki . Po pracy około 16 zauważyłam,że nic nie zjadła od czasu sprzątania klatki. Odrazu weterynarz leki, probiotyk i pokarm do pyszczka. Sobota rano i nadal rozwolnienie. Weterynarz po 14:00 na kontrolę.. W porównaniu ze wcześniejszą świnka tą normalnie chodzi , ( nie czołga się) tylko że nie chce jeść tego co jej podaje. Proszę mi powiedzieć jakie są szanse że przeżyje i co mogłabym jeszcze zrobić aby jej pomóc. Chciałabym się przygotować na najgorsze . Oczywiście jestem pełna nadzieji że wyzdrowieje ale po wcześniejszym odejściu poprzedniej świnki bardzo mi ciężko. Proszę o radę.pozdrawiam