Kurier nie zostawił awizo

[elinborg]

I do tego paczka wraca do nadawcy, bo rzekomo odmówiłam przyjęcia. Fakt, nie sprawdziłam maila, zagapiłam się i nie było mnie w domu, ale DHL- bo o nich mowa- ma w regulaminie, że zostawia awizo, paczka ma czekać 7 dni w punkcie odbioru. Dziś dopiero sprawdziłam, że awiza nie ma, a paczka w drodze do nadawcy jako zwrot. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło- teraz mam zamówić ponownie po prostu (wyjaśniając sprawę z nadawcą)? składać reklamację w dhl?

[alpepe]

Ty nie jesteś stroną dla dhl, ja bym wyjaśniała z nadawcą, może można to jednak jeszcze cofnąć.

[elinborg]

Ze strony dhl wynika,że paczka jest już w centrum przeładunkowym, czyli w poniedziałek pewnie będzie u nadawcy, z którym w weekend nie ma kontaktu , bo to sklep.

[krwawy.lolo]

Miałem podobny problem z DHL-em w Niemczech. Podałem w zamówieniu, żeby towar dostarczono do punktu odbioru, nie do domu. Faktycznie, wyszło niedokładnie, jakobym podał punkt w sąsiedniej wiosce. Jednak nie udało mi się sprawy odkręcić. Faceci z hotline, gadający skądinąd łamaną niemczyzną (Kanaken Deutsch - Pepa i Snejkowa wiedzą, o co chodzi), powtarzali mi to samo, co widziałem w internetach. Zero autentycznej komunikacji. Jakby w tych różnych magazynach nie pracowali ludzie, do których możnaby było zadzwonić, jakby ludzie nie prowadzili samochodów i nie mieli telefonów komórkowych.
Ale to i tak lepiej, niż z Ajerfrancą. Tam dzwoniąc na hotline gadasz z komputerem, który kieruje cię do internetów.

[beneficia]

Weź ty zacznij normalnie pisać po polsku, bo te ajerfrance i łylisy są niestrawne.

[krwawy.lolo]

Zacznę, jak inni przestaną używać skrótów.

[beneficia]

Jakich niby skrótów?

[krwawy.lolo]

CH - to bynajmniej nie Szwajcaria a centrum handlowe .. i inne.
A moim osobistym hitem mijającego tygodnia jest onek, znaczy owczarek niemiecki.
Skrót tak absurdalny, że aż piękny.

[beneficia]

A tak, rozumiem, moi faworyci to p-kole i n-lka (jeśli dobrze pamiętam).
Niemniej - pls

[m_incubo]

Nienawidzę skrótu "onek", aż mi zęby cierpną.
Bardziej mierzi mnie chyba tylko "sylwek".

[krwawy.lolo]

A sylwek to co?

[kira02]

Sylwester? Zagaduje...

[rozaliaolaboga]

Wyobraź sobie, że proces wysyłki i zwrotów w wielu magazynach jest zautomatyzowany. To są często wielkie hale, myslisz, że ktoś będzie odbierał telefon i szukał twojego zamówienia, żeby dodać tam dopisek, gdzie dostarczyc paczkę?
Pracuje w sklepie internetowym. Klienci myślą, że u nas siedzi na krzesełku pan Zenek, i jak przychodzi zamówienie, to on się zrywa i pakuje, a w międzyczasie można do niego zadzwonić, żeby coś zmienił, wyjął, dodal, adres poprawił... No więc nie, to tak nie działa 😂

[rb_111222333]

Składać, nie masz nic do stracenia

[ewcia.1980]

W sumie to niewiele zdziałasz taką reklamacją.

Miałam kiedyś podobną sytyację.
Nie było mnie w domu jak przyjechał kurier.
W sumie to już wracałam jak do mnie dzwonił i muał poczekać no ale ok 🤷‍♀️🤷‍♀️
Dzwonię następnego dnia do niego z pytaniem o której będzie bo zależało mu na przesyłce.
A kurier na to, że tej przesyłki do mnie już nie ma i udaje głupa, że nie wie co się stało i w stylu "i co mi pani zrobi".
No to posprawdzałam co i jak i okazało się, że odznaczył, że odmawiam przyjęcia przesyłki i wróciła ona do sprzedającego.
Wkurzyłam się bo tak się sprawy nie załatwia.
Zadzwoniłam zwrócić kurierowi uwagę a ten z paszczą do mnie i z tekstem "to niech sobie pani pisze skargę" rzucił słuchawką.
No to napisałam..... wedle życzenia 🤣🤣🤣
Ale był potem obrażony. 😁

[koronka2012]

Zadzwoń na infolinię do DHLu miałam ostatnio podobną akcję bo przesyłka dotarła do sklepu który okazał się być w remoncie. W punkcie przeładunkowym ta przesyłka czeka co najmniej kilka dni zanim zostanie odesłana. Choć kurier powinien się skontaktować i spytać o dalsze dyspozycje, tak mi powiedzieli u nadawcy

[kicifura]

Do mnie w ogóle nie próbowali dostarczyć, nie było smsa ani maila, tylko później sprawdzałam po numerze przesyłki historię paczki i były podobno dwie próby dostarczenia w czasie gdy siedziałam na kwarantannie i też zwrot do nadawcy. Olałam, bo mi nie zależało, ale teraz jak mogę to unikam dhla

[kicifura]

A, przepraszam, pierwsza próba była nieudana, a druga "odmowa odebrania paczki". Oczywiście nie widziałam kuriera na oczy.
Moim zdaniem tak zaznaczają jak im się nie chce dostarczyć jakiejś paczki