Czy ingerować? Strój na bal 8-klasisty

[atenette]

Jakie jest Wasze zdanie? Czy 8-klasiści mają prawo iść na bal 8 -klasisty w czym tylko zechcą, czy jednak ingerujecie w ten ubiór? Czy dziewczyna ma prawo iść w czym chce, np. w sukience, która więcej odkrywa niż zakrywa i bardziej nadaje się na plażę, a chłopak np. w dżinsach i koszulce? Mam dylemat związany z corka - z jednej strony to jej bal, ma prawo wybrać sobie ubranie, z drugiej - czy jako mama nie powinnam jej jednak stawiać jakichś ograniczeń, jeżeli uważam, że wybrana przez nią sukienka zupełnie się nie nadaje na taką okazję? Mam duży dylemat...

[malenka9]

Do rodzica należy nauczyć dziecko tego, by umiało dostosować ubiór do okazji i je wychować. Tak więc jeżeli dziecko chce iść na bal w stroju plażowym, to coś nie halo. Przynajmniej w naszej kulturze się przyjęło, że bal to bal, nawet, gdy jest to zaledwie bal ósmoklasisty. Jeżeli uważasz, ze sukienka się nie nadaje, to powiedz to córce.

[grey_delphinum]

Oczywiście, że wyrażam swoje zdanie, przecież to jeszcze dziecko.
Jeśli sukienka byłaby niestosowna, nie zgodziłabym się, by w niej poszła.

OT
Nie dalej jak wczoraj jechałam autobusem z grupką dziewczynek z ósmej klasy (wiem, bo głośno rozmawialy o zbliżającym się egzaminie). Jedna z nich miała półprzezroczystą obcislą i krótką bluzeczkę, a pod nią brak biustonosza (biust na oko co najmniej miseczka C ).
Wyglądało to wręcz wulgarnie i w sumie zastanawiałam się, czy wyszła tak z domu za zgodą rodziców, czy może zdjęła stanik gdzieś w szkole.

[huang_he]

O ludzie, no gołe cycki pod bluzką, co za wstyd
Takie liczne półprzezroczyste (aczkolwiek dosyć luźne) bluzki, trochę folkowe, odziedziczyłam po mojej mamusi, z jej młodych lat w latach 60 i 70-tych. I mamusia oczywiście chodziła bez stanika. I mnie męczyła, po co mi stanik, hehehe.
Ponadto zobaczyłam zdjęcia mojej mamy z jej lat szkolnych (lata 60-te) i o rany... To były zdjęcia z pochodu pierwszomajowego i heh - tak krótkie spódnice u WSZYSTKICH dziewczyn, że przy poruszaniu się chyba majtki było widac.
Odziedziczyłam również liczne kostiumy do opalania po mojej babci (nosiła je, jak miała już dobrze po 40-tce) i kurczę... Ematka chyba by zawału dostała, bo to jakieś same sznurki. Często dziergane.
O chłopcach i ich wyjątkowo krótkich gaciach to nawet nie wspomnę. I o krótkich spodenkach bardzo dorosłych panów, a nawet i dziadków - toż one często były hm... najądrownikami jedynie.

A co do balu, to kiedy ZABAWA na koniec 8 klasy stała się WIELKIM balem? Ponieważ ja doskonale pamiętam moją zabawę w 1995 roku. Z wielkim przytupem weszły wówczas do Polski kiecki indyjskie. I tam były takie fasony, że udało mi się pójść w kiecce, w której mogłabym grać jedną z bohaterek Jane Austen. Absolutnie nikt nie mówił o jakiejkolwiek stosowności, no heloł! Mam zdjęcia, nikomu nie wpadło do głowy narzucanie stroju na szkolną zabawę. Bo to była nadal szkolna zabawa, a nie ministudniówka.

Stąd wniosek - baby na starość dostają świra pod tytułem "to nie wypada! To wulgarne! To wstyd! Gdzie wychowanie młodzieży!"
Jeszcze się zacznijcie dziwić, że młodzież PALI i PIJE. I się CAŁUJE W MŁODYM WIEKU. "No kiedyś to pani, tak nie było"

[grey_delphinum]

Tak, pójście do szkoły w bluzce, która jest tak obcisla, że jej głównym zadaniem jest wyeksponowanie sutków, to wstyd (dziewczyny wracały że szkoły).

Jeśli tego nie rozumiesz, to w ogóle nie mamy o czym gadać.

[huang_he]

A czy chłopak mógłby iść w obcisłej bluzce, która eksponuje jego sutki?
Ja często widzę facetów, którym widać sutki spod koszulek. Wyjątkowo wyeksponowane. No ale to faceci, im przecież wolno...

[grey_delphinum]

Huang_he, dlaczego trywializujesz problem zbytniej seksualizacji dzieci?

[berdebul]

Wstyd to kraść, a nie nosić obcisłe ciuchy. Wszyscy ludzie mają sutki, ale tylko kobiece są grzeszne. 🙄

[hanusinamama]

Rozumiem, ze puszczasz 8 klasistkę do szkoły w przezroczystej bluzce bez stanika???

[berdebul]

Teraz już przezroczysta? Byłaś z Huang_he, czy znasz kogoś, kto byl?

Jak się zgodziłam na zakup, to niech nosi. Pokolenia chodziły bez stanika i żyją.

[hanusinamama]

Ok półprzezroczysta: "półprzezroczystą obcislą i krótką bluzeczkę, a pod nią brak biustonosza ". Pytam czy puszczasz tak 8klasistkę (14 lat??) ? Takie zywkłe pytanie.

[berdebul]

Musiałabym zobaczyć bluzkę, o której pisze Huang_he. Oburzenie się na podstawie opisu na forum? Bez żartów.

[berdebul]

I to jednak grey_delphinum opisywała.

[g.r.uu]

Można się kłócić o dress code szkolny, ale zakładanie że zadaniem bluzki jest eksponowanie sutków jest dziwaczne. Byłam dzisiaj, wprawdzie na spacerze z psem, nie w szkole, w obcisłej bluzce bez stanika. Myślisz że przed wyjściem zdecydowałam: idę eksponować sutki? Po prostu tak mi było wygodnie, nie widzę powodu, żeby zawsze mieć stanik

[berdebul]

Mam nadzieję, że przemknęłaś o świcie, żeby nie gorszyć Bogu ducha winnych ludzi!

[grey_delphinum]

"Nie w szkole"

I chyba tu jest sedno.

Bluzeczka jak na szkolny stroj była naprawdę wyzywająca. Uszyta była jakby z półprzezroczystego białego "woalu", ale fason był ekstremalnie przy ciele. Chciałam nawet znaleźć coś podobnego w necie i Wam zalinkowac, ale najwyraźniej nie umiem w wyszukiwarkę.

Sądzę, że gdyby chodziło tylko o wygodę, to dziewczyna założyłaby zwykły bawełniany top.

[sabek81]

grey_delphinum napisał(a):

> Tak, pójście do szkoły w bluzce, która jest tak obcisla, że jej głównym zadanie
> m jest wyeksponowanie sutków, to wstyd (dziewczyny wracały że szkoły).
>
> Jeśli tego nie rozumiesz, to w ogóle nie mamy o czym gadać.
ja nie rozumiem, mam sie wstydzić? Rączki w małdrzyk? gdzie ty żyjesz? 21 wiek jeszcze nie katotaliban.

[mandziola]

No to patrz.. jak się zmieniło.. jeszcze w 92 roku wszystkie byłyśmy na biało czarno, albo biało granatowo i to była stylówa obowiązująca na balu 8 klasisty od lat..
Dziwne trochę że w 95 na ten bal poszłaś w indyjskiej kiecce.. chyba byłaś niezłym dziwadłem..
Na studniówce tez obowiązywał biały - czarny - granatowy - i nikt nie piskał - bo to szkoła, a nie wesele.. To ostatnimi czasy wszystko jesli chodzi o bale szkolne zrobiło się wynaturzone. Szkoła to szkoła - szkolna impreza to szkolna imprez - a nie karnawał w Rio..

[gryzelda71]

O rany jak szkolna impreza to przy śpiewie chóru tańce powinny być. Oczywiście szkolego.

[alicia033]

mandziola napisała:

> jeszcze w 92 roku wszystkie byłyśmy na biało c
> zarno, albo biało granatowo i to była stylówa obowiązująca na balu 8 klasisty o
> d lat.. > Dziwne trochę że w 95 na ten bal poszłaś w indyjskiej kiecce.. chyba byłaś niez
> łym dziwadłem..

Dziwadlem to była twoja szkoła. U nas od lat obowiązywały na tej zabawie stroje dowolne. Na studniówce, cztery lata później też. I nikt "nie piskał" że na szkolnych zabawach obowiązują barwy galowe, bo "szkoła to szkoła". Noale ja chodziłam do normalnych placówek.

[nutella_fan]

Zgadzam się z Tobą w 100%. Szkoła to szkoła, ja bym nawet za mundurkami była.

[kurt.wallander]

huang_he napisał(a):


> A co do balu, to kiedy ZABAWA na koniec 8 klasy stała się WIELKIM balem?

Nie wiem, kiedy, ale stała się.

[andaba]

Rodzice mogli nie zauważyć, mieć wywalone lub po prostu przeoczyć fakt, że córka jest dojrzała fizycznie.
Wiem co mówię, bo moja matka, która dziś się oburza gdy nie założę stanka (doprowadzając tym moje dzieci do łez ze śmiechu) zupełnie nie zauważała tego, że ja tak chodziłam do szkoły - rolę półprzeźroczystej bluzki pełnił cienki bawełniany obcisły podkoszulek typu bieliźnianego, nawet nie "chiński:, bo te były grubsze i luźniejsze. Niby nosiłam fartuch, ale rozpięty. I zdejmowałam go na wu-ef i nie tylko.

[piszaca.zza.swiatow2]

Oczywiście, że ingeruję, ale nie tylko ze względu na to, że na bal nie idzie się w sukience prawie plażowej.
Wyobraziłam sobie własniej moją córkę, która też jest w 8 klasie lecz ma (jeszcze) 13 lat. Średnio widzę ją w sukni, która więcej odsłania niż zasłania, bez względu na okoliczności (córka ma pomimo wieku dość kobiece kształty i duży biust).

[ga-ti]

Ingeruję. To jakby nie było uroczystość szkolna, na terenie szkoły się odbywa, zachowanie młodzieży może mieć wpływ na ocenę z zachowania (u nas będzie celowo przed wystawieniem ocen), zresztą nie życzę sobie, żeby moja córka lat 14 świeciła półnagim ciałem.
Z drugiej strony, ostatnio dostaliśmy kilka informacji od wychowawcy, żeby zwracać uwagę na strój dzieciaków, zaczął się wysyp spodenek odkrywających połowę pośladków, bluzek mogących robić za staniki. Mogę więc sobie wyobrazić, że gustujące w takich ciuchach dziewczyny wybiorą sukienkę, która więcej odkrywa niż zakrywa.

I dziwię się trochę ematce, w tematach "niemowlę na plaży bez pieluchy" święte oburzenie, wizje pedofilów w krzakach, śliniących się na widok dziecka. Temat wczesnej nastolatki, a co tam, wolność, młodość, wyrażanie siebie, po co ograniczać.

[gajmal]

Ja też ingeruję. Bal jest w szkole, a to nie jest dom publiczny. Dziecko tak się ubierze, a później jak zobaczy eleganckie koleżanki to się będzie źle czuła, bo będzie dziwnie wyglądała na ich tle Jak ona będzie pół nago tańczyć poloneza?

[...]

[sabek81]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[grey_delphinum]

Nie lubię być epatowana golizną w przestrzeni publicznej, no cóż, taka jestem zacofana.

Wątek akurat dotyczy stroju kilkunastoletniej dziewczynki, stąd mój wtręt o ostatnich obserwacjach ubioru ósmoklasistki, ale w autobusie byłabym tak samo zniesmaczona, gdyby np. w tym wdzianku bez biustonosza była dorosła kobieta lub facet miał uszyte z tego materiału wąskie spodnie i nie nosił gaci.

A swojego piętnastoletniego syna uczymy z mężem szacunku do kobiet, bądź o to spokojny(a).

[g.r.uu]

To w końcu ten strój Cię zniesmacza w ogóle czy jako strój szkolny?

[grey_delphinum]

Napisałam, przeczytaj uważnie.

[g.r.uu]

Najpierw pisałaś że to niestosowny strój do szkoły z czym mogę się zgodzić. Teraz piszesz że przeszkadzałaby Ci w tym jakakolwiek kobieta w przestrzeni publicznej stąd pytanie

[grey_delphinum]

No przecież doprecyzowalam, że w sumie rodzaj materiału, z którego uszyta była ta bluzka plus brak bielizny jest miksem, który w przestrzeni publicznej (szkoła, autobus, sklep, teatr...) uważam za niestosowny.

Naprawdę nie wiem, czego jeszcze nie rozumiesz.. .

[grey_delphinum]

A i jeszcze bardzo obcisly fason, zeby już nie było żadnych wątpliwości.

[grey_delphinum]

Pokopałam w internetach i jednak znalazłam coś bardzo podobnego do tego, co miała na sobie dziewczynka, o której piszę (tylko dekolt był większy):

pl.aliexpress.com/item/4000863565991.html

Aczkolwiek mam wrażenie, że na zdjeciu modelki wyretuszowano sutki (?).

I obstaję przy swoim zdaniu o niestosowności takiego stroju.

[35wcieniu]

To nie retusz tylko naklejki na sutki, w czarnej wersji widać, zresztą jak zbliżysz białą to też.
Paskudne i faktycznie, nie do użytku na co dzień.

[grey_delphinum]

Tak, rzeczywiscie, naklejki.

Widziana przeze mnie nastolatka nie miała żadnych nakładek na piersi/sutki (siedziałam, a dziewczyny stały akurat prawie nade mną - piszę, żeby ktoś nie sugerował mojego nadmiernego zainteresowania tą dziewczynką i niezdrowego przyglądania się jej).

[milva24]

Zgadzam się z Tobą. O ile dorosła kobieta w takim stroju na ulicy by mi zwisała o tyle dziewczynka zaniepokoiłaby. Nawet jeśli ta konkretna dziewczynka nie zrobiła tego po to, żeby pokazać swoje wdzięki to na pewno zwróciła uwagę jakichś oblechów. Rodzice mogli nie wiedzic w czym dziecko idzie do szkoły, może przecież wychodzić z domu kiedy oni są w pracy.

[alicia033]

gajmal napisała:

> Jak ona będzie pół nago tańczyć poloneza?

OJP🤦‍♂️

[extereso]

Córki ubierały się lepiej niż ja bym je wystylizowała. Syn ma odpadły, ale też nosi się z większą fantazją i wdziękiem niż matka, więc z czym do ludzi. Natomiast gdyby któreś wyglądało wulgarnie w 14 rz to rzuciłabym się Rejtanem. Choć generalnie strój nastolatków ignorowałam, zostawiając interwencje na poważne sprawy.

[czarna_kita]

Jak najbardziej mam jeszcze coś do powiedzenia przy ubiorze 14 latki.
U nas wyraźnie jest zaznaczone że ubiór ma być elegancki i że to nie jest byle zwykła dyskoteka. Wychowawczyni też już ich uczulała żeby byli ubrani stosownie do imprezy (żeby nie w dresach i tshirtach).

[manala]

Swojej ósmoklasistce wybiłam z głowy pomysł długiej satyny na ramiączkach.

[kotejka]

Ingeruje, szkolna impreza, to szkolna impreza
Nawet jeśli popołudniowa

[lily_evans011]

Ja tam uważam, że ten cały bal 8-klasisty to żaden wielki bal i dziewczynki powbijane w wieczorowe czy koronkowe suknie mogą czuć się nie bardzo, i wyglądać jak stare maleńkie. Ale jednocześnie jest to impreza w szkole i obowiązuje przyzwoity wygląd, nieeksponujący ciała w sposób rażący. Tak więc plażowym sukienkom, sukienkom na cienkich ramiączkach, z gołymi plecami, czy takiej długości, że widać spod nich majtki, mówię nie.
Może być zwykła i na czasie sukienka z sieciówki zamiast jakiejś odstrzelonej starobabiej kreacji, ale na pewno nie golizna/półgolizna.

[angazetka]

Jasne, że ingerować. Nie miałabym dylematu.

[rosie]

Ingerować. Pamietam ciuchy, ktore chciałam mieć ale mama kategorycznie odmowila. I pamietam rzeczy (głównie buty na zbyt wysokim obcasie dla 14 latki) na które udało mi się mamę namówić. Do tej pory nie rozumiem dlaczego mi nie doradzila inaczej.

[atenette]

Dziękuję za Wasze opinie. Córka mówi mi, że się nie znam, że wszystkie dziewczyny tak idą, że ona ma 15 lat i może już sama decydować co będzie na siebie zakładać, że bal nie jest w szkole tylko w lokalu, wiec ubrania mogą być luźniejsze itd. itp. Ostatnio mamy dużo zgrzytów i ciągłą walkę o jej ubrania, czasami już nie mam siły. To jest aktualnie jej pomysły, chętnie poczytam i pokażę jej co o nich myślicie:

[atenette]

To są sukienki określone przez zalando jako koktajlowe

[sabek81]

atenette napisała:

> To są sukienki określone przez zalando jako koktajlowe
a co w niej jest dziwnego? burki im załóżcie, same robicie z dzieci obiekty seksualne, one tak o sobie nie myślą, heloł 21 wiek się kłania.

[atenette]

15 latka już jak najbardziej ma świadomość, że może być obiektem seksualnym, to już nie małe dziecko i na takie nie wygląda .

[hanusinamama]

Ja nie pisze w kwestii ubierania 15 latki....ale to nie są kiecki koktailowe. Nie wazne czy założy 15 czy 25 latka

[triss_merigold6]

To są sukienki do klubu, na imprezę.

[nutella_fan]

Dokładnie, do klubu i raczej dla dorosłych.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Te ostatnia po prawej widziałam i nawet pokazywałam mężowi z komentarzem, że przypomina mi strój jednej z tancerek w klubie Jabba the Hut ze Star Warsów - taką grubą z sześcioma cyckami

[35wcieniu]

Nijak się to na szkolną imprezę nie nadaje.
Ogólnie co do takiej imprezy to uznalabym że można iść w czymkolwiek ale niekoniecznie półnago.
Szczerze też wątpię czy "wszystkie dziewczyny tak idą". Chyba wszyscy wiemy że to bzdura.

[sabek81]

35wcieniu napisał(a):

> Nijak się to na szkolną imprezę nie nadaje.
> Ogólnie co do takiej imprezy to uznalabym że można iść w czymkolwiek ale niekon
> iecznie półnago.
> Szczerze też wątpię czy "wszystkie dziewczyny tak idą". Chyba wszyscy wiemy że
> to bzdura.
>
a gdzie tu jest pólnago? i w takim razie jak? konkretne propozycje podaj.

[35wcieniu]

No dla mnie jest półnago. Sory ale jak coś ma równocześnie wielki dekolt, ledwo zakrywa dudę i na dodatek ma wycięcia na brzuchu to wg mnie nieszczególnie jest tu nad czym dyskutować.
Córka autorki może oczywiście iść w czym chce jeśli jej matka pozwoli, nie moja sprawa.
Zaś co do konkretnych propozycji- wklepalam sobie w google "bal osmoklasisty 2021" - sukienki rozmaite, miniówki również, ale żadnej tego typu jak powyżej nie widziałam. I absolutnie każda z nich bardziej stosowna niż te zalinkowane.

[lily_evans011]

O matko, nieeeeeee.... Straszne te ubrania są. Tzn. pierwsza mając normalne, grube ramiączka, mogłaby robić za "małą czarną", reszta jak dla pani pracującej w klubie nocnym, sorry.

[sabek81]

lily_evans011 napisała:

> O matko, nieeeeeee.... Straszne te ubrania są. Tzn. pierwsza mając normalne, gr
> ube ramiączka, mogłaby robić za "małą czarną", reszta jak dla pani pracującej w
> klubie nocnym, sorry.
Ale taka jest teraz moda i co zrobisz? a co to zmieni czy ramiączka beda centymetr szersze, co jest nie tak z ramionami kobiecymi, że trzeba je zakrywać?

[lily_evans011]

To nie jest żadna moda, to modele częściowo podobne do koszuli nocnej, a częściowo do stroju służbowego w burdelu.
Paskudne tandetne ubrania, które nawet za bardzo nie wiem, na jaką okazję można by założyć, może gdzieś w lecie na promenadzie nad morzem, bo tam wszyscy chodzą półnago.

[sabek81]

lily_evans011 napisała:

> To nie jest żadna moda, to modele częściowo podobne do koszuli nocnej, a części
> owo do stroju służbowego w burdelu.
> Paskudne tandetne ubrania, które nawet za bardzo nie wiem, na jaką okazję można
> by założyć, może gdzieś w lecie na promenadzie nad morzem, bo tam wszyscy chod
> zą półnago.
Ja nie wiem jak wygląda strój w burdelu, ale taka jest moda czy ci się to podoba czy nie, czy wy Internetu nie macie, interesujecie się w ogóle co jest modne wśród młodzieży,? czy tylko wasze dzieci słyszą a za naszych czasów, pobudka - to były wasze czasy a teraz są ich czasy))

[35wcieniu]

Mamy internet, masz niżej link do fotek z zeszłorocznych imprez tego typu - przekrój ogólnopolski bo nie wpisywałam miasta.
I ani jednego dziecka w sukienkach jak powyżej. To gdzie ta moda?

[lily_evans011]

Ale bal 8-klasisty nie jest akurat miejscem na prezentowanie tak tandetnej i niezgodnej z konwencjami szkolnymi "mody" - to raz.
Dwa - ktoś tu napisał, że to stroje imprezowo-klubowe, to serio dziewczynki kończące podstawówkę szlajają się po nocnych klubach ?
Nawet jeśli, to te wyjątkowo mało gustowne rzeczy są dla kobiet/dziewczyn z parę lat starszych.

[g.r.uu]

Teraz może nie, ale za dwa lata będą miały 17 i zaczną chodzić po imprezach osiemnastkowych. Poza tym są specjalne klubowe wydarzenia dla licealistów i jak najbardziej po wakacjach będą nastart LO robione.

[lily_evans011]

No i te 2 lata czynią sporą różnicę, także mentalną.
To wciąż jest dziecko z podstawówki. Które w takich szmatach wygląda na wyzywająco przebrane, a nie ubrane, tym bardziej na okazję szkolną, z nauczycielami i dyrekcją.

[sabek81]

lily_evans011 napisała:

> No i te 2 lata czynią sporą różnicę, także mentalną.
> To wciąż jest dziecko z podstawówki. Które w takich szmatach wygląda na wyzywaj
> ąco przebrane, a nie ubrane, tym bardziej na okazję szkolną, z nauczycielami i
> dyrekcją.
po chol.ere seksualizujesz dzieci? tak to jest jak przez lata ubiór miał wydźwięk seksualny.

[lily_evans011]

One same się seksualizują tym ubiorem, ja nie muszę nic robić.
Dziecko przebrane za starą klubowiczkę wygląda tandetnie i głupio, po prostu.

[lily_evans011]

I niestety, ale ubiór w oczach odbiorcy, zwłaszcza męskiego, ma ten wydźwięk seksualny, czego nie wyrugują żadne lewacko-utopijne mrzonki, ludzie są istotami biologicznymi i traktują innych jak obiekty seksualne, a dorośli faceci bardzo często tak odbierają młode dziewczynki, nastolatki, tak jest i nie przerobisz ludziom mózgów (choć świat wolny od ślinienia się dorosłych panów do nieletnich byłby piękniejszym miejscem).

[atenette]

Jak zdarta płyta... To są 15 latki.. one są już seksualne. One wiedzą, że mężczyźni na nie zwracają uwagę i często celowo ubierają się wyzywająco. Wiele z nich zacznie już wkrótce uprawiać sex. To nie są 10 letnie dzieci. Często mają już swój docelowy dorosły wzrost i biust większy niż ich matka.

[nicknanowyrok]

Seks.

[35wcieniu]

Wyżej wspomniane wyszukiwania- zeszłoroczne bale:
tiny.pl/96t4d

Nie wiem gdzie tu widać modę na takie sukienki jak wyżej pokazane, ja nie widzę ani jednego dziecka ubranego w taki sposób. Więc jeżeli taka moda faktycznie istnieje, w co wątpię, to raczej dotyczy innych okazji.

[eglantine]

W serialach taką modę widać. W sieciówkach widać. Z jednej strony króluje oversize, z drugiej świecenie golizną.
Wyżej zalinkowane sukienki to stylówka a la Maddie z Euphorii.
Może się wydawać tandentna i zdzirowata, ale nie da się zaprzeczyć, że taki trend w modzie obecnie istnieje.
Absolutnie nie twierdzę, że to jest strój odpowiedni na bal ósmoklasisty, ale jak się nastolatki naoglądają amerykańskich licealistek, to potem chcą naśladować, prosta sprawa. A już zadaniem rodzica jest wytłumaczyć, że to jednak niestosowny ubiór na taką okazję.

[eglantine]

I jeszcze aktualną kolekcją sukienek z Bershki, sklepu z modą zdecydowanie "młodzieżową". Kiecki ledwo zakrywające pupę, co druga z wycięciami i rozcięciami eksponującymi brzuch albo dekolt.
Może się podobać albo nie, ale właśnie to jest teraz modne.

[leosia-wspaniala]

>Ale taka jest teraz moda i co zrobisz?

Chyba moda sprzed 20 lat na dyskotece Relax w Zakwasach Dolnych... Teraz jednak kobiety nie mają potrzeby odkrywania czego tylko się da, przeciwnie - patrz słynny protest norweskich siatkarek przeciwko graniu w skąpych majtkach.

[g.r.uu]

Ależ dokładnie, teraz moda to y2k. I możesz ją uważać za brzydka, ale taka jest. To samo jak mogły się nie podobać buty w szpic ale były modne. A protest był przeciwko przymusowi odkrywania, to jest zasadnicza różnica. Uwielbiam króciutkie szorty i takie noszę, ale nie życzę sobie, żeby ktoś mnie do tego zmuszał - łapiesz różnicę?

[triss_merigold6]

Tyle, że te ciuchy są przeznaczone dla nastolatek, a nie dla kobiet. Seriale młodzieżowe typu Euphoria czy Szkoła dla elity prezentują przeskalowane, imprezowe ciuchy dla małolatów.

[eglantine]

Oczywiście, że tak. Więc nie rozumiem zdziwienia co poniektórych ematek, że małolaty chcą się ubierać jak małolaty.

[triss_merigold6]

Ja się nie dziwię, natomiast nie pozwoliłabym na taki strój na bal ósmoklasisty, bo to zabawa szkolna dla uczniów.

[eglantine]

No toż wyżej napisałam, że na bal ósmoklasisty bym dziecka w takiej kreacji nie puściła. Odpisywałam 35wcieniu, która twierdziła, że teraz nie ma takiej mody.

[35wcieniu]

Nie twierdziłam że nie ma takiej mody. Napisałam że na pewno nie jest to moda "balowa" i że być może istnieje w innych sytuacjach.

[eglantine]

Dla nastolatek rozróżnienie na modę balową i dyskotekową może nie być takie oczywiste. Zwłaszcza, że ów szumnie nazywany "bal" jest najczęściej dyskoteką na sali gimnastycznej...

[35wcieniu]

Myślę że nastolatki naprawdę nie są aż tak głupie żeby nie widzieć rozróżnienia. Przeleciałam kilka pierwszych stron wyników po wpisaniu frazy "bal ósmoklasisty 2021" i nie trafiłam na ani jedno dziecko ubrane w sukienkę podobną do załączonych wyżej. Jest rozpiętość - są dziewczynki w trampkach i szerokich spódnicach, nawet spodniach, są wystylizowane w rozmaitych ewidentnie "wyjściowych" sukienkach, są i miniówki i dekolty, owszem. Ale czegoś co ma równocześnie wielki dekolt, sięga ledwo za pupę i na dodatek jest jeszcze wycięte żeby pokazać brzuch - nie znalazłam.

[kamire12]

stroje wieczorowe wg stradivariusa:
Tekst linku

i tak połowa dziewczyn tak przyjdzie, czy to się matkom podoba czy nie. bo taka jest teraz moda
inna cześć przyjdzie w starobabcinych kieckach, wyglądając jak Pani pod dobrej 30tce a nie nastolatka

teraz jest kwestia w czym dziewczyna się bedzie dobrze czuć
i raczej serio wiedzą w czym większość będzie i będzie chciała się upodobnić do reszty, bo tak jest

teraz jest moda na satynowe sukienki na ramiączka
nawet dla mnie to wygląda jak halka, czy koszulka nocna
ale taka moda
zary czy hm czy inne mają takie w swojej ofercie
dziewczyny, które ubierają się w tego typu sklepach nie założą sukienki z falbankami, satromodnej itp.

trzeba znaleźć kompromis
bo przebrane nastolatki za mini starsze Panie też wyglądają żałośnie

a wyszukiwanie bali w googole... tam są pojedyncze szkoły, raczej poszukaj na portalach spolecznosciowych, insta itp.

[lily_evans011]

Ale wiesz, szkoła może mieć wiele do powiedzenia na temat tak wyzywających ubrań i radosna swoboda modowa znajdzie na koniec roku odzwierciedlenie w ocenie z zachowania (jakby co, za czerwony pasek jest chyba wciąż 7 punktów).

[g.r.uu]

Ojej, to ci wszyscy chłopcy którzy w upał na boisku po wf ściągają koszulki będą mieli naganę? Oh wait, dyscyplinowanie w zakresie pokazywania ciała dotyczy tylko dziewczynek, królowie świata niech się od szkoły uczą, że im wolno więcej.

[lily_evans011]

Po prostu męski tors nie jest specjalnie seksualnym widokiem, kobieca pierś niestety już nim jest, i tu nie chodzi o kulturę, ale o biologię.

[g.r.uu]

Owszem, jest. A po co faceci rzeźbią brzuchy o pracują nad szeroką klatą?

[35wcieniu]

Idąc tym tropem każda część ciała może być "seksualnym widokiem", nad każdą można pracować i rzeźbić, jednak, pacz pani, jakoś się dziwnie przyjęło że piersi jednak działają jakoś bardziej. Przedziwne, no doprawdy.

[g.r.uu]

Kiedyś łydki nie można było pokazać bo działała, a teraz można i nie działa, pacz pani, jakie cuda.

[grey_delphinum]

Gruu, nie chcesz lub nie potrafisz zrozumieć. Trudno.

[kaska_800]

Ojej, już nie udawaj, że chłopiecy (!) tors w jakikolwiek sposób działa podniecająco, ale już piersi dziewczynki w tym wieku jak najbardziej działają tak na męska częsc. Dziewczę polgole może się narazić na niezbyt mile zaczepki, a i przez niektórych rówieśników zostanie odebrana jako ta, która zakłada takie ciuchy, bo może chętna na obracanko jest.
Jak ktoś chce, żeby tak jego nastocorke odbierać, to powodzenia

[hanusinamama]

Jak to "czy sie matkom podoba czy nie". W tym wieku rodzic płaci i jest odpowiedzialny za ubranie dziecka. Wiec bardziej....czy sie dziecku podoba czy nie, w takim czymś nie pójdzie

[g.r.uu]

Dorosłe kobiety też noszą, tylko przecież nie do biura. Tak teraz wygląda moda imprezowo - klubowa

[sabek81]

leosia-wspaniala napisał(a):

> >Ale taka jest teraz moda i co zrobisz?
>
> Chyba moda sprzed 20 lat na dyskotece Relax w Zakwasach Dolnych... Teraz jednak
> kobiety nie mają potrzeby odkrywania czego tylko się da, przeciwnie - patrz sł
> ynny protest norweskich siatkarek przeciwko graniu w skąpych majtkach.

Jedne maja inne nie, pełna dowolność, i tak wkurza mnie jak dziewczyny mają chodzić "skromnie ubrane" bo chłopcy, to oni niech panują nad swoimi reakcjami, idealnie by było jak by uczyli tego w szkole ale to utopia niestety, na nie patrzą, będą patrzeć bez względu jak są ubrane taka natura, czysta biologia.

[atenette]

Ja mam niestety to samo zdanie. Córka przekonuje mnie, że się nie znam, taka jest teraz moda . Nie potrafimy dojść do żadnego kompromisu na razie, bo cokolwiek ja jej pokażę to jej się nie podoba, a cokolwiek ona mi pokażę to wg mnie nie jest odpowiednie.

[anilorak174]

Moim zdaniem te sukienki się nie nadają. No moze jeszcze ta pierwsza przy modyfikacji ramiączek.
Trudna sprawa...

[g.r.uu]

To są normalne sukienki imprezowe, można się kłócić, czy na imprezę szkolną. Ta pierwsza to wręcz klasyka, wracają takie halkowe co kilka lat, teraz są znowu modne.

[35wcieniu]

No imprezowe z całą pewnością, ale na taką imprezę? Dla nastolatki?
Nie ma się co kłócić, jak ktoś uważa że to klasyka i że się nadaje to przecież niech używa.

[g.r.uu]

Dlatego napisałam że kwestia imprezy szkolnej. Ale co to ma wspólnego z burdelem? Pierwsza i czwartą bym założyła do klubu albo na jakieś wieczorne wyjście latem.

[35wcieniu]

Nie wypowiadam się, bo w takich klubach nie bywam, a o burdelu nie ja pisałam.

[grey_delphinum]

Niektóre forumki zdają się wypierać ze świadomości, że rozmawiamy o stroju na szkolny bal dla 14/15-letniej dziewczynki i bronią jak Rejtan kiecek, ktore są na tę okazję i dla tak młodych dziewcząt mało stosowne.

W ogóle nie przekonuje mnie też argument, że rodzice powinni zgodzić się na jedną z zalinkowanych sukienek, bo taka jest aktualna moda.

[g.r.uu]

Ja nie piszę że to jest stosowne na imprezę szkolną tylko zastanawia mnie co to ma wspólnego z burdelem

[35wcieniu]

Większość z nas zapewne nigdy nie była więc bazuje na skojarzeniach. Ja też mam takie. Może po prostu przez fakt że trudno mi sobie wyobrazić jakieś ogólnoznane zastosowanie sukienki, która więcej odkrywa niż zakrywa, a na dodatek jest obcisła - chociaż przyjmuję powyższy argument że pewnie istnieją kluby gdzie się chodzi tak ubranym.

[35wcieniu]

To o czterech z tych pięciu. Ta pierwsza, o ile jest z naturalnego materiału kojarzy mi się działkowo-plażowo.

[g.r.uu]

Pierwsza w wariancie z bawełny to zwykła wakacyjna sukienka, w wariancie z połyskiem na wieczór.

[g.r.uu]

Serio nie masz pojęcia gdzie się zakłada typową obcisłą tubę bez ramiączek? Przecież to jest kwintesencja lat 90, Victoria Beckham w czasach spicetek to lansowała. Tak samo jak sukienki typu halkowego - najntisy i początki y2k a to są obecne trendy. Zresztą potem to cyklicznie co parę sezonów wracało. Założę się, że niejedna ematka w okolicach 2000 w takich imprezowała. Dla jasności - nie, to nie jest strój na chrzciny imieniny babci czy do pracy, ale nie ma żadnego związku z burdelem. Wystarczy zobaczyć zdjęcia z jakiegokolwiek dużego klubu, jak się teraz ludzie ubierają.

[35wcieniu]

Myślałam że mówimy o współczesności. No mówię - przyjmuję do wiadomości że ludzie tak chodzą do klubów, ja do tych akurat widocznie nie chodzę, natomiast w żadnej codziennej sytuacji takich sukienek nie spotykam - jak już się trafia tuba z odkrytymi ramionami, to zwykle duużo dłuższa.

[triss_merigold6]

Bo te sukienki nie służą do chodzenia do Biedry po zakupy czy na spacer z psem. To sukienki klubowo-imprezowe, też miałam taką jak ta pierwsza czarna i tuby.

[35wcieniu]

No jakby to własnie napisałam.

[g.r.uu]

Tak, to są rzeczy modne współcześnie. I taką tube można założyć: do klubu, na randkę, na wyjście ze znajomymi na drinka, itp. Ta pierwsza w ogóle idealna na lato.

[triss_merigold6]

Ale 15-latka nie chodzi na drinka ani do klubów.

[nutella_fan]

To stroje dla prostytutek w sam raz.

[g.r.uu]

Prostytutki noszą bardzo różne stroje w zależności od oczekiwań klienta

[nutella_fan]

Niby tak, ale ogólny trend wiadomo jaki jest. Podobnie jak strój biurowy wiadomo jaki jest.

[hannah_weaver]

atenette napisała:

> Dziękuję za Wasze opinie. Córka mówi mi, że się nie znam, że wszystkie dziewczy
> ny tak idą, że ona ma 15 lat i może już sama decydować co będzie na siebie zakł
> adać, że bal nie jest w szkole tylko w lokalu, wiec ubrania mogą być luźniejsze
> itd. itp. Ostatnio mamy dużo zgrzytów i ciągłą walkę o jej ubrania, czasami ju
> ż nie mam siły. To jest aktualnie jej pomysły, chętnie poczytam i pokażę jej co
> o nich myślicie:
>
Dla mnie każda z tych kiecek jest opcją OVER MY DEAD BODY dla 15latki. Na jakąkolwiek okoliczność....

[droch]

Na jakąkolwiek okoliczność....

Wiem, że to straszne, ale 15-latka będzie mogła TO zrobić niezależnie od fasonu sukienki. Sądzę, uświadamianie powinno iść raczej w stronę konsekwencji czynów, a nie ich zabraniania „bo ja się nie zgadzam”…

[35wcieniu]

Chyba nie o to chodziło

[droch]

A ja sądzę, że podświadomie zachodzi wnioskowanie: córka założy krótką sukienkę z odkrytymi ramionami - na pewno będzie bzykać się.

[35wcieniu]

Yyy... Nie wiem, być może. Ja zdanie "Na jakąkolwiek okoliczność" zrozumiałam tak że ta sukienka nie nadaje się na żadną okazję jeśli mowa o dziecku.

[hannah_weaver]

35wcieniu napisał(a):

> Yyy... Nie wiem, być może. Ja zdanie "Na jakąkolwiek okoliczność" zrozumiałam t
> ak że ta sukienka nie nadaje się na żadną okazję jeśli mowa o dziecku.
>
To właśnie miałam na myśli.

[lily_evans011]

A ja sądzę, że chodziło po prostu o różne sytuacje, w tym rozrywkowo-towarzyskie, i że nawet na takie luźne spotkania poza szkołą te stroje niekoniecznie się nadają dla dziewczynki kończącej podstawówkę. Może w zaciszu własnego domu, nie wychodząc na ulicę, to jeszcze jeszcze....

[hanusinamama]

A co tu ma sex do rzeczy. Uczenie dziecka ubierania się odpowiednio do sytuacji nie ma z seksem nic wspólnego.

[extereso]

No serio pojechała. Że taka mocą jest wśród " wszystkich" to nie uwierzę. Znam bardzo wiele nastolatków.

[anilorak174]

Większość znanych mi nastolatek, koleżanek mojej córki łazi w jakichś oversizach. Bluzy, koszule, dresy, dzinsy, spodnice do kolana... Kiecek jak te ze zdjęć nie widuję. U nas tez temat balu, córka rozważa plisowana sukienkę bez rękawów z paskiem kolor brudny róż.

[borsuczyca.klusek]

Ta pierwsza dla młodej dziewczyny może być. Pozostałe pomijając poziom rozgogolenia są dramatycznie brzydkie i w zasadzie dla nikogo.

[rosapulchra-0]

Te sukienki się nie nadają na taką uroczystosć.
Pamiętam, że gdy moje dziewczyny miały PROM w swoich szkołach, to miały sukienki tego typu: www.stacees.co.uk/list/prom-dresses?gclid=Cj0KCQjwg_iTBhDrARIsAD3Ib5jc_mCGZ9QSHQJHIjz5RubWltGVnZRxItjlSlQTUQrlXZLWIQC3frIaAmGaEALw_wcB tylko z bardziej zabudowaną górą.

[kamire12]

to jest bal 8 klasa a nie liceum

przykładowe foto z tegorocznych z fb:
Tekst linku

[extereso]

No jednak wygląda to inaczej niż na zdjęciu autorki

[rosapulchra-0]

Moje dziewczyny miały ten bal na zakończenie secondary school, odpowiednik polskiego gimnazjum, więc jak najbardziej po polskiej ósmej klasie.

[male_a_cieszy]

Te sukienki raczej na dyskotekę, a nie na bal.

[gryzelda71]

Dziecinsyarsze, ale był bal gimnazjalisty i studniówki, i moja ingerencja polegała na tymze uczestniczyłam w wyborze, czyli razem na zakupy. Nie musialam tłumaczyć, że kiecka ma majtki zakrywać.

[hannah_weaver]

Mój ósmoklasista jest akurat stary na duszy i idzie w szytym na miarę, gładkim garniturze z kamizelką muchą i poszetką w fikuśny deseń. U nas w szkole są wytyczne by dzieci ubrane były na galowo do poloneza, potem mogą "wyluzować" strój , np dziewczęta z narzutką na gole ramiona, którą potem mogą zdjąć, ale jak będzie w praktyce to zobaczymy.

[pingus]

Chyba żartujesz. Nie mam zamiaru nieletniej córki wypuszczać z domu ubranej z dekoltem czy w miniówce. Tak się będzie ubierać jak będzie dorosła, jeśli będzie w ogóle chciała. Stosowny sposób ubierania wynosi się z domu, poza plażą nie widzę powodu by świecić golizną, patologią nie jestem. Poza tym mało to mnie pedofilów zaczepiało jak byłam nastolatką? Czy chciałabym aby moje dziecko było pożerane wzrokiem przez dziadów? No nie chcę.

[gryzelda71]

Yyyy miniówka.zla bo?

[huang_he]

No nie wiesz? Miniówka zła, bo kusi.
I żadna ematka nie nosiła nigdy miniówki, bo wszystkie do szkoły chodziły w mundurkach, a na imprezy szkole granatowa spódnica do pół łydki i biała bluzka z kołnierzykiem. Jeszcze całkiem niedawno, w latach 90-tych. Te wszystkie nowomodne i kurewskie wymysły typu goły brzuch, wywalone piersi (czasem bez gorsetu!!!!, co za wstyd) to pożałowania godna moda ze zgniłego zachodu lub zgniłego wschodu. Nie tak nas matki wychowały, nie tak chodziłyśmy do szkoły.
A na balach to był polonez i... (no na pewno nie Nirvana albo inne bezeceństwa).

[g.r.uu]

A pedofile nigdy nie mają fetyszu mundurków :p

[eglantine]

10/10

[gryzelda71]

Bosz dobr,e ze ja stara rura, więc na luzie w mini chodze. Ale ze dzieci nie ...cóż czasu nie cofnę, ale dotarło do mnie jak bardzo córkę skr,ywdzilam pozwalając na gole.ramiona i odkryte kolana przed pełnoletnoscią.

[hanusinamama]

Nie bo wiele miejsc jest nieodpowiednich na miniówkę. Nie wiem co wy z tym kuszeniem.
Prawda jest t