Dodaj do ulubionych

Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek...

12.05.22, 21:35
Postanowilam dzis byc szalona i z rana wyprasowac lniane spodnie. Wiem, szalenstwo do kwadratu. Po ok. trzech, czterech minutach zelazko zimne. Pomyslalam, ze niby markowe a rupiec jakis. Ale zauwazylam, ze pradu nagle niet. Probuje wlacznikow przy licznikach, wyglada, ze wywalilo korki w skrzynce na zewnatrz. Lece do ciecia, bo klucza do skrzynki nie mam. Ciecia brak. Czas nagli, lece do lekarza w pogniecionych portkach i z nadzieja w sercu, ze po poludniu ten chaos ogarne. Popoludnie w duuuuzym skrocie. Ciecia brak, zarzadca kaze blagac sasiadow o klucze, dorabiam klucze, kupuje nowe korki, wkrecam. Tadam! Nadal nic nie dziala. Niestety w mieszkaniu wszystko na prad. Lacznie z wc... I epilog: wezwany elektryk (okazalo sie, ze nie bezpiecznik, ale skrzynke w mieszkaniu wywalilo), prowizoryczna wymiana, bylem prad moala 250 eur i zalecenie, zeby jak najszybciej wymienic prowizorke na nowy licznik co najmniej 1000 eur. Kto przebije?
Obserwuj wątek
    • daniela34 Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 21:43
      Zdarzyło mi się jednego dnia załatwić żelazko, drukarkę i komputer. Mialam mamę w szpitalu, coś jej chciałam wyprasować i podrzucić na oddział, a jednocześnie drukowałam jakieś pismo z dysku. No i poszło!
      Jak walnęło to uznałam, że położę się i poczekam aż nadleci szarańcza, bo już wszystkie inne plagi egipskie zaliczyłam.
      • arthwen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 21:47
        Ee, wszystkie to chyba nie, bo tam była też śmierć pierworodnego wink
        • daniela34 Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 21:53
          A tak, to mi akurat nie groziło "ni wtenczas ni potem"😃
      • magdallenac Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 21:50
        Zdarzyło mi się załatwić wszystko co było na prąd w domu😃Podłączyłam w Polsce amerykańskiego Kitchen Aida przez transformator i jebło tak, że aż się zaczęło dymić. Przez tydzień to naprawiali.🤦🏻‍♀️
        • mashcaron Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 07:31
          🤣
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 21:59
        No ja po wyjsciu elektryka i uprzatnieciu pobojowiska (pisalam, ze popoludnie w duuuzym skrocie streszczam a m.in. kibelek na prad wybilo i ratowalam sasiadow przed zalaniem, elektryk z rozmachu rozbil mi ukochany kubek), otworzylam wino i stwierdzilam, ze juz sie nie ruszam do soboty co najmniej...
    • kotejka Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:03
      Organizowałam dziś wycieczkę dla trzech klas, której byłam kierownikiem
      Program napięty jak bycze jajka
      Wszystkie dopięte co do minutki - od poniedziałku z panią dyspozytorka umówiłam kontrolę autokaru, pan od ruchu w policji obiecal, że zrobia najszybciej jak się da, umówiłam dogodne miejsce na trasie, żeby czas oszczędzić, podałam numery
      Dzwoni pani 10 minut po umówionym czasie, policja przyjechała okrążyła autobus i pojechała
      Kierowca wybiegł ich gonić ale nie zdążył
      Pan od ruchu był u komendanta,.więc nie odbierał,
      Patrol co się.okazalo, przyjechał,. ale autobusu, którego numery mieli napisane - uwaga - nie znalazł
      Pan od ruchu sie wkurzył i kazał wracać
      40 minut w plecy
      Autobusu qfa nie zauwazyli
      • daniela34 Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:12
        Przypomniały mi się dwie moje wycieczki szkolne z podstawówki. Na pierwszą jechaliśmy starym gratem-autobusem wypożyczonym z teatru. Po jakichś 20 km podczas oberwania chmury w autokarze wysiadły wycieraczki. Nie wiem jakim cudem dojechaliśmy do Krakowa ale cały plan wycieczki wziął w łeb, bo wszyscy byliśmy w miarę letnio ubrani (wycieczka w początkach września) i bez parasoli a lało jak z cebra.
        Druga wycieczka. Napięty plan, bilety do Jaslini Raj i muzeum w Jędrzejowie wykupione na konkretne godziny. Autokar nie przyjechał. Telefon do właściciela firmy - kierowca zaspał. Ostatecznie wiózł nas właściciel firmy autokarem z mokrymi siedzeniami, w którym unosił się lekki odorek (poprzedni pasażerowie zanieczyścili, domyślcie się-jak). Jaskinię Raj zaliczyliśmy. Muzeum poszło się paść.
      • feniks_4 Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 12:57
        Pracowałam zaraz po studiach przez pół roku jako nauczycielka w podstawówce i mimo braku pedagogicznego wykształcenia, musiałam zostać wychowawczynią klasy 10-latków, moim zdaniem największych drani w całej szkole. Wycieczka pociągiem piętrowym w Beskidy była koszmarem. Jeden dziubdzius pod koniec jazdy pociągnął za hamulec bezpieczeństwa i zatrzymał pociąg w szczerym polu. Przyleciał konduktor, ale na szczęście nie udalo mu się zidentyfikować sprawcy.
    • kotejka Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:13
      Za co 1000 euro? Za wymianę licznika, czy szkód narobiłaś?
      Synu mój patrzac jak brat starszy zakuwa na informatyce wymarzył sobie technikum elektryczne
      Kurde niegupio 😆😆
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:27
        Za zalozenie dobrego rozdzielnika, dobrego znaczy nowego. W Austrii elektryk do bdb zawod. Inna firma zaspiewala mi za sam dojazd 300 eur i sama w ramach autorefleksji poradzila by szukac taniej. 😂
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:32
        Za zalozenie takiego cos tylko nowego. Sorki, ale nie umiem tego nazwac. Pod tym czyms jest licznik.
        • krwawy.lolo Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 08:02
          www.willhaben.at/iad/kaufen-und-verkaufen/d/f-g-leitungsschutzschalter-4-polig-f7-40-4-0-1-558250376

          https://cache.willhaben.at/mmo/6/558/250/376_-1797004685.jpg
          • drilka Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 10:10
            Ups 😀 Faktycznie droga ta robocizna.
            • krwawy.lolo Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 11:17
              No dobra, to używana część, niemniej nie sądzę, żeby nowa kosztowała więcej, niż 200 ełro.
    • wkswks Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:19
      U nas niestety też zaczął się piątek 13 juz dzisiaj😟. Chętnie oddałabym 1000 euro za brak rozmowy telefonicznej, którą musiałam dziś odbyć.
      Za rok nie będziesz o tej skrzynce pamietać.
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:30
        Ojej, smutno to zabrzmialo bardzo... Co Ci sie zadzialo? Z teszta nie wazne, przytulam i wspolczuje.
        • wkswks Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:59
          Ta, mojego syna trzeba przytulić. Dostaliśmy dzis odmowę z wybranego gimnazjum. Odmowa bo wg nich za daleko mieszkamy. Dobrodusznie zaklepali mu miejsce w gimnazjum, które leży trzy km dalej niz to wybrane. Logika niemieckich urzędników 🤦🏻‍♀️. Jakby tego było mało to nowe gimnazjum nie ma profilu Naturwissenschaften, wiec za cztery lata znów trzeba będzie zmieniać szkołę.
          • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 23:10
            Zobaczysz Ty i syn, ze sie ulozy jakos. Co ma byc, to bedzie. Przytulam syna.
    • kotejka Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:23
      I jeszcze - przywiezli mi dziś paletę peletu
      Cudownie, że będzie ciepła woda
      Za wrześniowa dostawę.placilam 900
      Teraz 1770
      Twitter reaguje błyskawicznie
      Polski cud
      Na.sezon kupiłem peletu za 4 tys, po sezonie nadal mam za.4 tys
      Dziękujemy pisorg
    • e-ness Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 22:53
      Mam cały taki „13” tydzień - marzę ku@€^#%a zeby się już skończył.

      Zaczęło się w poniedziałek
      Przyjechał dlugo wyczekiwany pan, który kończy remont zaczęty rok temu ( nasza ekipa się wypięła)
      Mamy zrobić obchód domu, aby ustalić co i jak( tak w ramach przypomnienia)


      Pierwsza łazienka. Mówię mu ze kinkiet trzeba przesunąć i ten jeden kabel zlikwidować. Pan chcąc sprecyzować „ który” dotyka kabla. Jak strzelilo jak grzmotnęło, to myślałam ze po chłopie
      Całe szczęście to kabel o kabel się zetknęły, poszedł rylko zasilacz do rutera.
      I taka egoistyczna, myślą mnie naszła, ze jak by jemu coś się stało ( Oczywiscie w pierwszej chwili to tylko myślałam czy nic mu nie jest) to kto by ten remont mi dokończył . Aż mam moralniaka😞


      Okazało się ze na tarasie nie wystarczy tylko wymiena płytek, ale trzeba zrywać cała Ok 30 cm , wylewkę aż do zbrojeń, i robic cały taras od nowa
      Ni hu hu, w tym roku to choćby mial się zawalić i cały taras, w żadne remonty nie wchodzę.
      Poprosiłam o zrobienie prowizorki czyli wybetonowane miejsc w których odpadły płytki od frontu i umówiłam się na przyszły rok.


      Na sobotę zapowiedział się meblarz - jak przez pol roku nie mogłam go doprosić, to zjawi się w tym samym czasie, kiedy jest nasz majster i przybędzie spec od dachu. No ale nie powiem, ze mi nie pasuje, bo kolejne pol roku będę czekała . I może nie byłoby to tak irytujące, gdyby nie fakt, ze o 15.00 w sobotę mam imprezę urodzinowa córki
      Muszę upiec tort, booooo nasza pani od tortów, we wtorek dała znać, ze ona nie da rady, bo ma jakiś tort na komunie.
      Cudownie. 🤨
      Tort zatem w piątek muszę skleić, aleee już wcześniej kupiłam bilety do kina i zaprosiłam przyjaciół córek ( taka większa ekipa). Pójdzie mąż chc bez entuzjazmu

      Dzis natomiast, miałam mieć dwa spotkania jedno po drugim.
      Nagimnastykowalam się aby załatwić opiekę dla dzieci i jakoś logistykę opanować. A tu babka pisze, ze ona nie może, ( choć jeszcze wczoraj sama prosiła o przełożenie z piątku na czwartek) dobrze chociaż, ze z 3 godz wyprzedzenim
      .
      W niedziele mam komunie w rodzicie. Nie mam butów dla dzieciaków i nie mam ich kiedy kupić, chyba w kapciach basenowych je wyprawie, najmniej zniszczone i kolorystycznie pasują so sukienek
      Najchętniej to bym zadzwoniła i nałgała ze dopadł nas rotawirus, ale moja matkę zabieramy, a i dzieci zbyt szczere😉


      A wisienka na torcie było spięcie z nasza sasiadka- teraz to już całe osiedle usłyszało jak babsztyl wyrzuca smieci na nasz teren. Jak nie można kulturalnie, to trzeba obniżyć poziom dyskusji i podnieść decybele.

      Odliczam dni do poniedziałku. I choć nasz majster nie zrobi wszystkiego, bo terminy ma na sztywno, a nas wcisnął w jakaś lukę , i czeka mnie taki sam burdel za 2 miesiące , to niech już wszyscy idą w cholerę, bo na stanie mam ósmoklasiste, potrzebuje ciszy i spokoju, a nie udarów i wiecznie ujadającego psa.
      Nawet wino mi nie smakuje po takim maratonie 😫
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 23:06
        Jessu a ja sie tu skarze... glupio mi 😅 Na pocieszenie powiem, za jak w koncu dzwonilam do elektryka to zobaczylam, ze mam 5% baterii i pomyslalam, ze jak jeszcze mi tel. padnie w mieszkaniu bez pradu, to kogos pobije chyba. 🤦‍♀️😂 A jak mi pan elektryk prad wlaczyl to z muszli klozetowej zrobila sie fontanna, ze la de treville moze sie schowac (na szczescie tylko woda). Mam nadzieje, ze pocieszylam troche.
        • wkswks Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 00:07
          Co to za toaleta na prąd?
          Jak dzwoniłam do tego nowego gimnazjum potwierdzić ze chcemy to miejsce, to miałam dwa procent baterii i byłam na zewnątrz, tzn pod chmurką bo wyskoczyłam kupić synowi menażkę, bo jedzie jutro na biwak.
    • clk Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 23:20
      Ja mam taki rok plag egipskich.
      Kot po rutynowej wizycie u weterynarza wyszedł ze zdiagnozowanym guzem i nie tylko. Ponad 8000€ później i 2 miesiące z życia kot ma się nieco lepiej.

      Idąc wyrzucić śmieci, przytrzasnelam sobie stopę. Wracając po 30 sekundach przytrzasnelam drugi razi. Uziemiona na tygodnie, nadal nie jest ok. Mogę chodzić dreptać w jednych okropnych butach.

      Nie mamy światła w korytarzu - cała elektryka poszła. Żeby było trzeba skuwać wszystko 🤦‍♀️ Od kilku miesięcy mamy …. Lampe stojąca.

      I hit - wynajęłam garaż - w końcu. W którym nie mieści się auto. Umowa na rok smile
      • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 23:32
        Soory 😂😂😂😂😂 Ale to smiech przez lzy 😂😂😂😂😂😂
        • annanichtvergessen Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 12.05.22, 23:33
          Garaz rozwalil mi system!
          • clk Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 11:34
            Cieszę się ze mogłam pomoc 😅😅
      • mashcaron Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 07:43
        clk napisała:

        >
        > I hit - wynajęłam garaż - w końcu. W którym nie mieści się auto. Umowa na rok :
        > )

        Cudowne i bardzo w moim stylu 🤣

        Ja na początku po przeprowadzce do nowego domu zamówiłam kontener. Nie wiem, zaćmienie mózgu jakieś miałam chyba, bo zamówiłam ten najmniejszy, taka popierducha która nie zajmuje nawet pół miejsca parkingowego. A mieliśmy do wywalenia płyty kartongipsu i cała kuchnię mebli :p
        Jak to przywieźli to miałam tak głupia minę, że aż się facet zaczął śmiać :p
        • clk Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 11:35
          Czyli nie jestem jedna 🤦‍♀️ Miałam zaćmienie umysłowe - u mnie garaży nie ma - jeden znalazłam od razu zadzwoniłam, podpisałam umowę chce wjechać autem - No i nie ma opcji. Wjadę to nie wyjdę z auta.
    • swinka-morska Re: Kiedy piatek 13. zaczyna sie w czwartek... 13.05.22, 10:12
      U mnie lajtowo - chciałam odkamienić czajnik i wsypałam do niego budyń w proszku zamiast kwasku cytrynowego wink

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka