Ateistyczny coming out w małżeństwie

[kasandra33]

Taka sytuacja, małżeństwo z dwudziestoletnim stażem, kochające się. Chodzące do kościoła. Po dwudziestu latach małżeństwa facet zdaje sobie sprawę z tego że jest ateistą. Czy powinien przyznać się do tego żonie, wiedząc że może to zakończyć ich małżeństwo, ponieważ pani jest bardzo religijna i raczej tego nie zaakceptuje. Czy może powinien udawać że jest wierzący?

[malenka9]

> Czy powinien przyznać się do tego żonie, wiedząc że może to zakończyć ich małżeństwo, ponieważ pani jest bardzo religijna i raczej tego nie zaakceptuje.

Kochające się, dwadzieścia lat pan tego nie wie? Potrzebne pytanie na forum? ja pierd...le

[magda.z.bagien]

Pan ateistą niech mówi śmiało co myśli, pani bardzo religijna nie weźmie rozwodu. Szach mat.

[malenka9]

magda.z.bagien napisała:

> Pan ateistą niech mówi śmiało co myśli, pani bardzo religijna nie weźmie rozwod
> u. Szach mat.

jak to bylo ?Co buk złączy, czlowiek niech nie rozłącza

[nutella_fan]

Bóg

[engine8]

To raczej Pat

[potworia116]

Ale życie mu zatruje skutecznie.

[primula.alpicola]

Pani religijnej pozostanie jedynie modlitwa o nawrócenie męża i łaskę wiary dla niego. Chyba nie sądzisz, że zechce rozwodu?
Aha, i nie sądzę, żeby pan ateista musiał aż "się przyznawać". Ona na pewno zauważyła wcześniej.

[snajper55]

primula.alpicola napisała:

> Aha, i nie sądzę, żeby pan ateista musiał aż "się przyznawać". Ona na pewno zau
> ważyła wcześniej.

Co innego zauważyć, a co innego usłyszeć.

S.

[nicknanowyrok]

OJP, joanna.bar vel magdalena.fal vel.... wymyśla coraz bardziej idiotyczne wątki

[princesswhitewolf]

Przeciez to nie jest nasza magdallena

[gryzelda71]

Jak to pani wierzaca nie zaakceptuje?

[stephanie.plum]

ja mam pytanie.
jeśli pani jest "bardzo religijna", to jakim cudem drobiazg, że mąż ateistą, może "zakończyć małżeństwo"?

pomysł na wątek niby genialny, ale jednak nie do końca.

[livia.kalina]

Sama zadałam to pytanie ale przyszło mi do głowy, ze może pani jest zamożna jak Kurski albo Kaczyńska więc sobie to małzżeństwo unieważni?

[livia.kalina]

O matko, przepraszam, nie unieważni tylko potwierdzi nieważność zawarcia. Jak wiadomo, to diametralna różnica.

[stephanie.plum]

po dwudziestu latach...? moim zdaniem to tak nie działa, ale niech sobie hipotetyczna pani robi, co się jej podoba, ja nie będę prawić jej kazań.

[s12345s]

stephanie.plum napisała:

> po dwudziestu latach...? moim zdaniem to tak nie działa....


A u Kurskiego to chyba było więcej niż 20 lat. 🤔

[arthwen]

Kurski ponad 20 lat małżeństwa i trójka dzieci, a dał radę

[s12345s]

arthwen napisał(a):

> Kurski ponad 20 lat małżeństwa i trójka dzieci, a dał radę

A mnie zastanawia jak to jest teraz z tymi dziećmi. One teraz są nieślubne, czyli bękarty 🤔

[m_incubo]

Nie. Dzieci są legitne. Taki paradoks.

[livia.kalina]

Nie rozumiem- i ta bardzo religijna żona rozwiedzie się? Czy przestanie spełniać swoje małżeńskie powinności?

[pierwszychleb]

Ja bym sie nie przyznala bo pewnie bedzie mu trula tylek do konca zycia.

[s12345s]

pierwszychleb napisała:

> Ja bym sie nie przyznala bo pewnie bedzie mu trula tylek do konca zycia.

Ale przecież to widać. Ateista nie bierze udziału w religijnych rytuałach. Nie chodzi do spowiedzi, komunii, kościoła, nie klęczy na kolanach w kościele, itd.

[m_incubo]

Nie, piszesz o ostentacyjnym ateiście
Zaś przeciętny polski ateista robi wszystko to, co ten mąż, czyli bierze udział w szopce przez 20 lat, bo "taka tradycja".

[g.r.uu]

Jeśli pani jest religijna to nie może zakończyć małżeństwa tylko musi się modlić o nawrócenie męża

[aguar]

Przecież katolik może być małżonkiem ateisty, ale nie może się rozwieść.

[katriel]

A ja miałam taką sytuację w rodzinie. Mojej ciotce po wielu latach małżeństwa mąż wyznał z lekkim zakłopotaniem, że, hm, teraz, skoro dzieci już odchowane i nie ma komu dawać przykładu, to on już nie będzie z nią do kościoła chodził, ponieważ, hm, jest niewierzący. - Aha - powiedziała ciotka, bo i co miała powiedzieć. Połowa jej koleżanek tak ma, że mężowie z nimi do kościoła nie chodzą, tylko zwykle nie z powodu ateizmu, a zwykłego lenistwa. W sumie na jedno wychodzi, jedyna różnica jest taka, że mężowie koleżanek się z tego niechodzenia do kościoła raz do roku przed Wielkanocą spowiadają, a wuj-ateista oczywiście spowiadać się nie będzie. Przeżyli jeszcze z 10 lat w serdecznej zgodzie, potem wuj umarł na raka.

[stephanie.plum]

no jak nie, jak tak??

stuknęło nam 21 lat małżeństwa, i jak na zamówienie - towarzysz małżonek jakoś mniej gorliwy, zamiast do kościoła, kawką się raczy w pieleszach.

cóż, Duch wieje kędy chce, czyż nie? i niech On sobie z tym radzi, bo co ja mogę.

[myelegans]

Słabe….

Po 20 latach małżeństwa i najlepiej zapytac anonimow na publicznym forum….

[arthwen]

Jak pani jest bardzo religijna to pan nie musi się chyba obawiać, że to zakończy małżeństwo, bo brak wiary u współmałżonka nie jest przesłanką. Nawet od łoża go z tego powodu nie może odseparować, co najwyżej może mu truć.

[m_incubo]

Może wszystko, bo jeśli ona jest taka religijna, to choćby okazał się owczarkiem niemieckim, to się z nim nie rozwiedzie.

[kub-ma]

Po 20 latach małżeństwa stwierdzam, że są ważniejsze rzeczy niż to, czy współmałżonek jest wierzący czy nie.

[kicifura]

kasandra33 napisała:

> Taka sytuacja, małżeństwo z dwudziestoletnim stażem, kochające się. Chodzące do
> kościoła. Po dwudziestu latach małżeństwa facet zdaje sobie sprawę z tego że j
> est ateistą. Czy powinien przyznać się do tego żonie, wiedząc że może to zakońc
> zyć ich małżeństwo, ponieważ pani jest bardzo religijna i raczej tego nie zaakc
> eptuje. Czy może powinien udawać że jest wierzący?

Ta wierząca pani zakończy małżeństwo? ;D

[engine8]

Nie. wymusi na nim aby udawal ze jest wierzacvy przez reszte zycia..Ma chodzic do kosciola i uczestniczyc w obrzedach...

[princesswhitewolf]

Przedni trolling

W KRK nie ma czegos takiegonjak zakonczenie malzenstwa. W malzenstwie sie tkwi i modli o nawrocenie meza. Niech sie cieszy ze jej nie tlucze i ze to tylko takie drobiazgi

[lot_w_kosmos]

Żona może za to zostawić męża???
Zaprawdę dziwy.
Aczkolwiek mała strata jeśli faktycznie to taka żona.