flo-bo
16.05.22, 12:41
Znajomi byli na spacerze z dziećmi na łamach, blisko niewielkiego lasku. Miejsce blisko zabudowań, generalnie duże miasto, osiedla na obrzeżach. I spotkali dziki. Udało im się spokojnie wycofać, ale dzieci ( wczesnoszkolne) boją się chodzić teraz na spacery. Dorośli i dzieci znają teorię co do zachowań w kontakcie z dzikami - spytałam o to od razu. Nie zaczepiają, nie zbliżają się nie straszą. Ale. Ponieważ dzieci się boją, mają pomysł by na spacer brać coś co w razie ewentualnego ataku odstraszyć dziki. Ja o niczym takim nie wiem, coś obiło mi się o uszy kiedyś o gwizdkach takich jak na psy - podobno to odstrasza dziki. Problem rozumiem, bo dziecko wystraszone może pisnąć, mimo że wie, iż to może wystraszyć dzika i zaatakuje, zresztą z dziećmi ciężko uciekać czy wspinać się na drzewa, a dzieci teraz moja się jechać do lasu czy w góry i znajomość zasad je nie przekonuje, proszą o jakieś przedmioty do odstraszenia.
Coś wiecie na ten temat? Jakieś doświadczenia oprócz - trzymania się z daleka ( bo to jest oczywiste)?