A gdzie wyjeżdżacie na wakacje?

[lannnnntana]

Wykończona całym rokiem harówki ośmielam się zacząć marzyć o wakacjach. Gdzie wyjeżdżacie?

[noc_na_pustyni]

Rany, moje dziecko właśnie wczoraj stwierdziło, że nie chce mu się nigdzie jechać... Kurczę, może się dostosować? Ileż mniej załatwiania, szukania, itd. Warunki do wypoczynku w domu i okolicy ma bardzo dobre, plus jednodniowe wycieczki. Zwykle wyjeżdżaliśmy na dwa - trzy wyjazdy. Takie odpuszczenie mnie kusi w tym roku - bardzo, zważywszy na ceny paliwa (jak już wyjeżdżamy, to po to by zwiedzać okolicę, a nie siedzieć plackiem w jednym miejscu).

[berber_rock]

U mnie Norwegia.
Sprzęt camping owy, plecak na plecy i hajda przed siebie.
Noclegi głównie na dziko.

[bramstenga]

U mnie też, ale jachtem. Z Tromso do Trondheim, czyli Lofoty i okolice, już nie mogę się doczekać.

[szaraiwka]

zazdroszcze!

[ja2022]

Sup w slowenii

[berdebul]

Polecasz jakieś szczególne miejsce na sup?

[ja2022]

berdebul napisała:

> Polecasz jakieś szczególne miejsce na sup?

Na pewno BLED i okoliczne rzeki, tylko musze poszukac tych spokojnych 😅
Tak naprawde jeszcze nie zorganizowalam tej wyprawy szczegolowo, ale juz nie moge sie doczekac, bo widoki przepiekne 🤩

[wrotek0]

Może uda się na tydzień na bliskie Mazury. Jak opieka nad Babcią nie nawali i nic się nie zadzieje. 3 godziny drogi od domu. Czy wypoczniemy? Nie jestem pewna.

[kanna]

Z córką jedziemy nad morze.

Za to syn wybywa pracować na camp , pewnie do połowy września mu się zejdzie.
Zero gotowania dla niego przez 4 miesiące Prawdziwe wakacje.

[lannnnntana]

kanna napisała:

> Z córką jedziemy nad morze.
>
> Za to syn wybywa pracować na camp , pewnie do połowy września mu się zejdzie.
> Zero gotowania dla niego przez 4 miesiące Prawdziwe wakacje.
>
Jeju, zazdraszczam! Mogę nigdzie nie jechać w tym roku, oby tylko ktoś podarował mi cztery miesiące bez garów.

[jomarch]

W polskie góry, ale to nieistotne gdzie, ważne że jeszcze całą rodziną i mamy wynajęty bardzo ładny dom, z pięknym widokiem.

[nicknanowyrok]

Na włoską wysepkę. Lenistwo i wdoopiemanie

[jomarch]

Też ładnie. My na "ciepłe" wakacje jeździmy w ferie, zwykle na Wyspy Kanaryjskie.

[nicknanowyrok]

Dla mnie Kanary zimą to za chłodno. Ocean zimny.

[jomarch]

To prawda, kąpią się w oceanie odważni i spaleni słońcem Niemcy. Ale w tym roku w lutym było bardzo gorąco.

[gris_gris]

nicknanowyrok napisała:

> Na włoską wysepkę. Lenistwo i wdoopiemanie
>
>

Na ktora, z ciekawosci? Uwielbiam wloskie wyspy!

[nicknanowyrok]

Elba. Zabaczymy jak będzie. Do tej pory indywidualnie głównie Chorwacja i Grecja. Przerażały mnie te włoskie plaże na stałym lądzie z pierdylionem leżaków, wrzaskliwymi tłumami i emigrantami wciskającymi badziew.. Tak więc jedziemy dopiero pod koniec sierpnia, kiedy skończą się włoskie wakacje, a ceny spadają do poziomów możliwych do przełknięcia.

[piszaca.zza.swiatow2]

W letnie do Szwajcarii, Polski i do Turcji, w jesienne do Egiptu do ciepelka 😊

[tol8]

Najpierw All w Turcji w hotelu dla dorosłych.
Potem coś lepszego, jeszcze nie wiem co konkretnie, ale w rodzaju Karaibów, Malediwów lub Mauritiusa.

[nicknanowyrok]

A masz na to tyle pieniędzy i czasu?

[18lipcowa3]

Węgry, Balaton

[arista80]

W tym roku wszystko stoi trochę pod znakiem zapytania, gdyż szykuje się rewolucja (ale pozytywna) w życiu zawodowym męża. W sierpniu pojedziemy do Polski, w czerwcu zaplanowaliśmy kilka krótszych wycieczek, w lipcu zobaczymy.

[ewcia.1980]

Już pod koniec czerwca lecimy z BP na Kretę
Rodzinne wakacje. ALL i te sprawy

A później w planie są dwa 3 dniowe wypadu:
- Poznań ze szczególnym nastawieniem na Termy Maltańskie
- Gołębiewski w Karpaczu i zaleganie w aquaparku

[onewoman]

Widziałam kiedyś z odległości ten spęd w Golebiewskim. Ktoś chce za to płacić?

[kicifura]

nie, dopłacają tam za pobyt, nie słyszałaś?

[moze_sprobowac_inaczej]

onewoman napisała:

> Widziałam kiedyś z odległości ten spęd w Golebiewskim. Ktoś chce za to płacić?

Tam jest najtaniej zatem też i towarzystwo tskie sobie.

[mashcaron]

W tym roku nigdzie. Jadę na tydzień do Włoch ale w celach komunijno-weselnych, plaży raczej nie zobaczę .

[arthwen]

Za dwa tygodnie na tydzień w góry. Potem w wakacje pewnie nad morze na jakiś tydzień-dwa. I może Austria, ale się jeszcze zobaczy.

[gaskama]

Ponad dwa tygodnie w górach. Najpierw kotlin kłodzka a potem ukochane Izery. Tydzień nad jeziorem Wigry, kilka dni pod Olsztynem. I jak dobrze pójdzie to może tydzień Szkocji.

[7katipo]

Brzmi jak wakacje marzeń 😎🤩

[gaskama]

O tak! Daleko od dużych miast, przestrzeń, cisza, spokój i rowery, rowery, rowery.

[onewoman]

Jaki nocleg nad jeziorem?

[simply_z]

wakacje raczej jesienia, ale wiele zalezy od sytuacji zawodowej.

[naturella]

Nigdzie. Kupiliśmy dom i raz, że finanse nie te, a dwa, że chciałabym się nacieszyć urlopem na swoim ogrodzie.

[heca7]

Gratulacje Niech się wam dobrze mieszka.

[naturella]

Dziękuję Co prawda mieszkamy już chwilę, ale stale się rozkoszuję - przede wszystkim brakiem sąsiadów. Mamy tylko jednych i są absolutnie nieuciążliwi, wspaniali, normalni ludzie lubiący swoje towarzystwo. Czyli tak jak my Ostatnio robiłam podsumowanie ile się zmieniło odkąd mieszkamy i jest tak:

[naturella]

Jest oczywiście cała masa roboty, czekam aż cokolwiek urośnie - posadziłam jak dotąd ponad 150 roślin, których w ogóle nie widać

[igge]

Roślin wielu pewnie nie widać, muszą urosnąć, ale widać, że i dom i ogródek zadbany🙂.
Można postawić leżak i słuchać śpiewu ptaków. Albo ciszy.
Jest potencjał na udane wakacje.

[lannnnntana]

naturella napisała:

> Dziękuję Co prawda mieszkamy już chwilę, ale stale się rozkoszuję - przede
> wszystkim brakiem sąsiadów. Mamy tylko jednych i są absolutnie nieuciążliwi, w
> spaniali, normalni ludzie lubiący swoje towarzystwo. Czyli tak jak my Ostat
> nio robiłam podsumowanie ile się zmieniło odkąd mieszkamy i jest tak:
Ja tak się ostatnio zastanawiam nad budownictwem w Polsce - domy wyglądają tak identycznie, jakby wszystkie projekty robił ten sam architekt - na jedno kopyto. Nawet ogrodzenia i ogródki identyczne. No i te garaże - pół domu to garaż. No nieładne to i bez charakteru.

[znowu.to.samo]

A to obok to las?

[naturella]

Tak, mamy las obok domu, w sumie z dwóch stron mamy puste, zadrzewione działki. Takiego szukałam, bo mam dwa psy i chęć na więcej

[naturella]

Ja szukałam parterowego, w miarę nowego - dla mnie wygląd z zewnątrz „inny niż wszystkie” nie miał znaczenia. Miał być funkcjonalny w środku - i jest. Ale tak w ogóle to odnosze wrażenie, że najwięcej jest jednak domów piętrowych, na parterowy potrzeba dużej działki.

[nota_bene0]

Długo trwały poszukiwania? Nie jest łatwo znaleźć dom w miarę nowy dom, który nam będzie odpowiadał. Zawsze w prostocie jest piękno. Gratuluję zakupu.

[naturella]

Nam się udało naprawdę jakimś wielkim trafem - zaczęliśmy poszukiwania w listopadzie 2020, nasz dom był chyba trzecim z kolei, które oglądaliśmy. Potem jeszcze wiele innych, ale w każdym coś było nie tak - tylko w tym, który pół roku później kupiliśmy czułam się jak u siebie. Co więcej, nikt inny nie przyszedł tego domu oglądać - na tamten czas cena była wysoka, zdjęcia okropne, dom w trakcie budowy (do zrobienia elewacja i zakończenie papierologii itp), więc gdy w marcu 2021 sprzedaliśmy działkę i prawie już mieszkanie, to okazało się, że dom na nas czekał. To było ryzykowne, takie sprzedawanie bez umowy przedwstępnej itp ale wtedy wydawało mi się, że trudniej sprzedać niż kupić - to był chyba ostatni moment na takie myślenie. Zresztą ja miałam takie podejście, że jeśli ma być nasz to będzie. Finalnie wprowadziliśmy się w lipcu 2021 i wtedy już cena, za jaką kupiliśmy (pani sprzedająca nie zmieniła ceny w stosunku do listopada) była - powiedziałabym - niska, tak ceny wariowały. Na przykład dzwoniłam w jedno miejsce, żeby zapytać, czy przypadkiem nie ma możliwości negocjacji, a pani mi mówiła, że nieeee, że już cena 200 tys. wyższa. Naprawdę, jak o tym wszystkim myślę, to naprawdę nam się przyfarciło, to był ostatni moment przed całym wariactwem, jakie się zadziało. Działkę i mieszkanie sprzedaliśmy może nie na totalnej górce, ale już na sporym wzniesieniu, dodatkowo udało się pospinać wszystkie sprzedaże i kupna bez wynajmowania przez nas lokum na ten czas różnicy między sprzedażą mieszkania a wprowadzeniem się do domu, dzięki naszym wspaniałym kupującym. Ale ze sprzedającymi dom mijaliśmy się z szafami w drzwiach, było to totalne wariactwo, następnego dnia natomiast przekazywałam mieszkanie kupującym

[nota_bene0]

To faktycznie fajnie się wszystko ułożyło, pomimo stresujących sytuacji. 🙃Niech się wam dobrze mieszka🙂

[naturella]

Dziękuję 😘

[extereso]

A mnie zastanawia, po co ta uwaga pod zdjęciem czyjegoś wymarzonego domu. Chcesz pisać o architekturze, załóż wątek. Czemu to służy?

[krwawy.lolo]

Czysta zawiść.

[heca7]

Widać, że się napracowaliście Wszystko powoli urośnie. Czasem nie warto ulegać pragnieniu aby już, teraz, od razu było w ogrodzie gęsto. Potem trzeba część roślin przesadzać albo zmarnieją z braku miejsca.

[naturella]

Święta racja poprzednia właścicielka wycięła wszystko, co rosło (w sensie drzew i krzaków, bo chwasty i trawa rosły bujnie), brakuje mi trochę jakiegoś drzewa. Sądzę za chwilę paulownię z przodu, szybko rośnie, to choć jedno będzie widoczne. Kamyki przy ogrodzeniu są ze względu na psy, wolałabym trawę, ale cholery wydeptują każde źdźbło w tym miejscu

[homohominilupus]

Zazdroszczę bliskości lasu i przyrody. Ptaki Wam pewnie pięknie śpiewają tam?

To jest moje marzenie na emeryturę. Z dala od ludzi, blisko natury.
I kawka na tarasie☺

[damartyn]

Fajne położenie. Niech się dobrze mieszka. A rośliny urosną, bez obawy.

[naturella]

Dziękuję Codziennie o 5.30 idę na obchód i sprawdzam, jak co rośnie. Ostatnio o 4.50 wsadzałam porzeczkę 👀 Przez ostatnie 11 lat mieszkaliśmy w mieszkaniu z tarasem i małym ogródkiem (niecałe 200 m, w tym chodnik), więc musiałam się bardzo ograniczać z roślinami. A zawsze prace ogrodowe mnie odprężały. Więc teraz w piżamie zasuwam z krzakami rano, jak jakiś świr

[extereso]

Super poczytać jak się tym cieszysz!

[mia_mia]

To zależy, boję się teraz cokolwiek planować. Niedługo wyjeżdżam w gorące miejsce na tydzień, jak przeżyję i nie odchoruję to pojadę gdzieś pod palmę na dłużej kumulować energię, a jak nie to sama nie wiem, bo jak lato będzie takie jak wiosna to siedząc w Polsce chyba dostanę depresji

[sandy_cheeks]

Chyba na Wyspy Kanaryjskie, ale jak na razie nie mam jeszcze nic zarezerwowane…

[fibi00]

Chorwacja.

[beata985]

😁
Ja też

[berdebul]

Pozdrawiam z Chorwacji

[beata985]

berdebul napisała:

> Pozdrawiam z Chorwacji



😫😫😫😫
I jak i jak???
Bo ja już się nie mogę doczekać

[joann_80]

I ja 😁
Druga połowa sierpnia.
Za tydzień za to lecimy do Barcelony, a w ferie co roku Egipt i ładowanie baterii w ciepełku 🙂

[sol_13]

I ja🙂 startujemy pod koniec czerwca.

[triss_merigold6]

Ponieważ majówka była wypasiona, to wakacje ekonomicznie - w Beskid Niski na dwa tygodnie, mało ludzi, dobra stajnia.
Młodsza ma wcześniej obóz sportowy, a starszy ma na zmianę pracować i robić kurs szybowcowy (o ile to wypali).
W sumie powrót natręctw wannabe mędrców ekologii tak mnie zirytowal, że szukam gdzie zrobić rezerwację na ferie zimowe.

[pink_peonies]

Gdzie byłaś na majówkę, jeśli to nie tajemnica? Szukam inspiracji.

[triss_merigold6]

Teneryfa, południe, trochę poniżej Los Gigantes. Nieduża miejscowość, niski hotel (mam świra, że nie będę mieszkać w bloku gigancie), zapełniony w mniej więcej połowie. Pogoda super, ocean super, byliśmy m. in. na Teide, syn pierwszy raz nurkował z akwalungiem, mnie tam wszystko pasowało. 😁

[pink_peonies]

Rozważam Teneryfe, tylko ciemne plaże mnie trochę zniechęcają, bo patrzę pod kątem dziecka, któremu ten ciemny piach może przeszkadzać. Kilka lat temu byliśmy na Gran Canaria i wyspa cudowna, jedzenie super, pogoda idealna, a wiaterek od oceanu nawet w lipcu przyjemnie chłodził.

[simply_z]

nie wszedzie sa ciemne. Na poludniu jest ladny jasny piasek.

[agjot]

Pozdrawiam z Los Gigantes 😉

[alfa36]

A jaki hotel? Polecasz?

[agjot]

Landmar Los Gigantes, tylko ze to miejsce typowo pod rodziny z dziećmi. Ogromny kompleks, baseny i atrakcje dla najmłodszych. Ogólnie bardzo polecam, pokoje duże i czyste, jedzenie smaczne i urozmaicone.

[atoness]

Rowerem od gór do morza. Zrobiliśmy to rok temu i było najlepiej na świecie, więc powtórzymy.

[boogiecat]

Genialne, ile czasu wam to zajmuje? Rezerwujecie noclegi czy da sie na spontanie?

[atoness]

Ze Szklarskiej do Kołobrzegu dojechaliśmy w osiem dni. Noclegi zarezerwowałam trzy, dalej nie, bo w końcu mogliśmy nie dojechać. Dalej na spontanie. Dało się, ale wybór nie był tak duży jak wcześniej, trochę musieliśmy dostosować trasę.

[boogiecat]

Dzieki. My w ramach wloczegi przymierzamy sie do tzw drogi Stevenssona w Sewennach (GR70), ok 300 km w 13 dni pieszo i sie zastanawiamy nad rezerwacjami (choc raczej nie bedzie wyboru wogole).

[atoness]

Rany, brzmi super. Muszę się przyjrzeć, bo chodzić też lubimy.

[boogiecat]

Na pewno jest super, ten zakatek to piekny kraj wiesniakow Tym bardziej z dzieckiem ta akurat trasa jest idealna (duzo ludzi chodzi tez z oslem).

Wogole jezeli ci sie takie dlugie lazenie podoba, to polecam obczaic caly francuski hikingowy system GR (Grande Randonnée)- trasy sa niesamowite i wszystko latwiutko sie organizuje

To jeden z fajniejszych sposobow zwiedzania Francji. Tu na mapce masz glowne GR, ale jest ich wiecej, razem ok 60 tys km szlakow.



Ja zrobilam czesciowo GR 34, 8, 10, 51, 5 i calosciowo korsykanska dwudziestke, ktora jest uznawana za najtrudniejszy i najfajniejszy szlak wedrowkowy w Europie.
Kazdy byl genialny.

[atoness]

No to mi dałaś do myślenia. Pooglądałam zdjęcia i teraz trzeba by coś wybrać A jak tam jest ze spaniem? To też da się zorganizować przed wyruszeniem?

[boogiecat]

Tak, oczywiscie, wrecz lepiej sobie zawczasu zorganizowac to spanie np. w drodze stevenssona, bo niektore etapy maja tylko jedna lub dwie dostepne kwatery (bo znajduja sie w malenkich wioskach), a ten szlak jest jednak bardzo popularny wiec moze byc duze oblozenie.

Kazdy GR ma swoja strone (lub kilka, zazwyczaj FF Randonnée czyli francuska federacja wedrowkowa), na ktorej sa podane przykladowe etapy, spanie i zarcie dostepne na kazdym etapie, ceny, linki do reserwacji itp; i cala reszte informacji organizacyjno-kulturowych.

Ja sobie czytam o przygotowaniach do gr70 na tej stronie (nawigator ci pewnie automatycznie przetlumaczy): www.chemin-stevenson.org/choisir-ses-etapes/
zaczynamy od kombinowania, czy robimy cala czy wybieramy etapy

[atoness]

Czadowe! Dzięki!

[krwawy.lolo]

Phi, mój kolega z pracy zrobił fr.wikipedia.org/wiki/Paris-Brest-Paris_randonneur

[boogiecat]

Phi, ja Paris-Brest moge codziennie😛

[jola_ep]

> drogi Stevenssona w Sewennach (GR70)

Całkowicie pozytywnie zazdroszczę
Z osiołkiem? (film niedawno oglądałam, jeszcze mam przed oczami te krajobrazy)

[homohominilupus]

atoness napisała:

> Ze Szklarskiej do Kołobrzegu dojechaliśmy w osiem dni. Noclegi zarezerwowałam t
> rzy, dalej nie, bo w końcu mogliśmy nie dojechać. Dalej na spontanie. Dało się,
> ale wybór nie był tak duży jak wcześniej, trochę musieliśmy dostosować trasę.

Jejku, jeśli tacy zapaleni cykliści jesteście to polecam Camino de Santiago chyba, że już byliście 😉

[atoness]

Nie, ale myślę o tym 🙂

[alfa36]

Jakiś plan mieliście? Jak to organizacyjnie zrobiłaś?

[atoness]

Pociągiem do Szklarskiej i tam nocowaliśmy. Z samego rana w drogę. Noclegi trzy pierwsze zarezerwowałam na Bookingu. Zaplanowaliśmy 70-80 km dziennie. Od wiosny do jesieni jeździmy na wypady jednodniowe, więc mamy wprawę, wiemy, z czym damy sobie radę. Śniadania na jakiejś ławce, nad rzeką albo pod Biedronką Obiady różnie, zależy, co się trafiło po drodze. Mało ciuchów, majtki i dwie koszulki w kolorach Bądź Widoczna prałam na kwaterach. Zapasowe dętki, łyżki do opon i tak dalej oczywiście wzięliśmy. W Kołobrzegu pół dnia leżenia na piachu i żałowania cieniasów, którzy przyjechali tam samochodami A potem pociąg i do domu.

[bywalczyni.hosteli]

Brzmi świetnie, zazdroszczę!

[aqua48]

W Gorce i jak wszystko dobrze pójdzie to do ulubionej Grecji.

[jammer1974]

Na camping w Holandii.

[little_fish]

Oooo, też bym sobie pojechała 😊

[jammer1974]

little_fish napisała:

> Oooo, też bym sobie pojechała 😊

Bardzo fajne Maja.

[little_fish]

Wiem 😊
Morze Północne, puste szerokie plaże,rowery... Ech, rozmarzyłam się

[ritual2019]

Na poludnie Francji w lipcu/sieprniu. W pazdzierniku zobaczymy, ale zapewne cos cieplego. Oprocz tego wyjezdzamy w rozne miejsca na kilka dni, camping, cottage, caravan. Szkoda zycia na siedzenie w domu.

[nicknanowyrok]

Zależy jaki ma się dom

[ritual2019]

Zalezy co sie lubi.

[kaska_800]

W tym roku nigdzie, to zdecydowanie nie jest rok wyjazdowy.
Może tylko młodszy syn pojedzie jak tylko będzie chciał

[astomi25]

Do Slowenii, zahaczajac o Austrie w drodze tam i z powrotem.