zerlinda 23.05.22, 19:52 Na telefon i komputer. Nie mam doświadczenia a muszę założyć. Możecie coś polecić? Od czego zacząć? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 19:54 zerlinda napisała: > muszę założyć. [...] Od czego zacząć? > Od zastanowienia się dlaczego uważasz, że musisz. Odpowiedz Link Zgłoś
zerlinda Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 19:59 Bo jednak dziecko trzeba kontrolować. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 20:02 zerlinda napisała: > Bo jednak dziecko trzeba kontrolować. > Nie trzeba. Ja swoich nie kontrolowałem. Nie musisz dziecka kontrolować. Chcesz je kontrolować. I warto się zastanowić dlaczego. Odpowiedz Link Zgłoś
tenjedennick Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 20:07 Kontrola rodzcielska w ustawieniach konta google i Windows, albo specjalistyczne programy. Odpowiedz Link Zgłoś
no_name33 Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 21:36 matacznik napisał: > zerlinda napisała: > > > Bo jednak dziecko trzeba kontrolować. > > > Nie trzeba. Ja swoich nie kontrolowałem. > Nie musisz dziecka kontrolować. Chcesz je kontrolować. I warto się zastanowić d > laczego. Rodzic ma prawo kontrolować swoje dziecko na pewnym etapie życia. Założę się, że Twoje dzieci są już dorosłe i nie masz pojęcia o obecnym świecie. Zwłaszcza wirtualnym. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 07:08 no_name33 napisała: > Rodzic ma prawo kontrolować swoje dziecko na pewnym etapie życia. > Ale ja nie piszę, że nie ma prawa, tylko pytam, dlaczego uważa, że musi. Jest absolutnie oczywiste, że nie musi, że to jest wybór. I byłoby dobrze, gdyby za tym wyborem stały jakieś uświadomione racje. Ja nawet nie jestem ich ciekaw, ja je słyszałem i z większością się nie zgadzam się. Ale każdy ma prawo do swoich racji. Chodzi mi tylko o to, żeby one były świadome. Nie, że "muszę" - "chcę, bo ...". > Założę się, że Twoje dzieci są już dorosłe i nie masz pojęcia o obecnym świecie. Zwłaszcza wirtualnym. > Nie założysz się, bo piszemy na forum. Gdybyś się założyła, to być przegrała. Tylko jedno z moich dzieci jest dorosłe i to od niedawna. Zarówno one jak i ja swobodnie poruszamy się w świecie wirtualnym. Nie jest on wcale straszniejszy od realnego. Gdy miałem ok. 10 lat moi koledzy kradli w sklepach. Ja nie kradłem, bo tak zostałem wychowany. Gdy w klasie mojego dziecka był przypadek cyberbullyingu, to ono w nim nie brało udziału. Bo tak zostało wychowane. Bez żadnej appki do kontroli rodzicielskiej. Odpowiedz Link Zgłoś
barbibarbi Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 07:35 Wychowanie to nie wszystko, powiedziałabym, że to jedynie niewielka część. Inne czynniki bywają ważniejsze, wrodzone predyspozycje i charakter, środowisko rówieśników, zwykły przypadek. Możesz sobie wychowywać jak najlepiej ale czasami przegrasz z osobowością twojego dziecka. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 07:46 barbibarbi napisała: > Możesz sobie wychowywać jak najlepiej ale czasami przegrasz z osobowością twojego dziecka. > Też tak myślałem. Wychowanie pierwszego dziecka było najłatwiejsze na świecie i wydawało nam się, że bycie rodzicem jest bardzo proste. Drugie dziecko okazało się zdecydowanie bardziej wymagające i efekty przyszły dużo, dużo później. Ale przyszły. Moje dzieci nie są przycięte do sztancy oczekiwań rodziców, wyrosły po swojemu. Nie są arcymistrzami szachowymi ani nie siedzą w więzieniu. Są szczęśliwe. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:22 I ochrona rodzicielska w telefonie miałaby to szczęscie zniszczyć?? Słabe to szczęscie... Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:47 hanusinamama napisała: > I ochrona rodzicielska w telefonie miałaby to szczęscie zniszczyć?? > A tak napisałem? Odpowiedz Link Zgłoś
suki-z-godzin Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:30 matacznik napisał: > hanusinamama napisała: > > > I ochrona rodzicielska w telefonie miałaby to szczęscie zniszczyć?? > > > A tak napisałem? w wątku o kontroli piszesz, że twoje dzieciaki jej nie miały i są szczęśliwe, więc może sam sobie odpowiedz czy pisząc o tym masz jakiś cel, czy po prostu przykładasz palce do klawiatury a Parkinson robi resztę Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 19:27 suki-z-godzin napisała: > w wątku o kontroli piszesz, że twoje dzieciaki jej nie miały i są szczęśliwe, > Taką zależność wyprowadzam? Na tym jednym opieram ich szczęście? Może jakiś cytat, co właściwie napisałem, a co uzasadniałoby przedstawioną tu tezę o kruchym szczęściu? Odpowiedz Link Zgłoś
suki-z-godzin Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:21 matacznik napisał: > suki-z-godzin napisała: > > > w wątku o kontroli piszesz, że twoje dzieciaki jej nie miały i są szczęśl > iwe, > > > Taką zależność wyprowadzam? Na tym jednym opieram ich szczęście? Może jakiś cyt > at, co właściwie napisałem, a co uzasadniałoby przedstawioną tu tezę o kruchym > szczęściu? przypominam że jest to forum na którym wiemy o innych tyle ile sami napisali. powtórzę powoli: 1. temat wątku - kontrola rodzicielska - . głos matacznika: przeciwko kontroli - głos matacznika 2: moje dzieci nie miały kontroli - . głos matacznika 3: moje dzieci są szczęśliwe 2. brzytwa Ockhama Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:46 suki-z-godzin napisała: > głos matacznika [...] > Tylko te trzy rzeczy napisałem? Czy reszta nie pasuje do idiotycznej tezy? Dlaczego nie zdecydowałaś się na cytowanie stosownych fragmentów? Odpowiedz Link Zgłoś
suki-z-godzin Re: Kontrola rodzicielska. 25.05.22, 13:22 matacznik napisał: > Dlaczego nie zdecydowałaś się na cytowanie stosownych fragmentów? ponownie: brzytwa ockhama. plus, jak widzę, punkt widzenia rodem z Kubusia Puchatka: im bardziej matacznik męczył dupę, tym większą był męczydupą. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:50 matacznik napisał: > no_name33 napisała: > > > Rodzic ma prawo kontrolować swoje dziecko na pewnym etapie życia. > > > Ale ja nie piszę, że nie ma prawa, tylko pytam, dlaczego uważa, że musi. > Jest absolutnie oczywiste, że nie musi, że to jest wybór. I byłoby dobrze, gdyb > y za tym wyborem stały jakieś uświadomione racje. Ja nawet nie jestem ich cieka > w, ja je słyszałem i z większością się nie zgadzam się. Ale każdy ma prawo do s > woich racji. Chodzi mi tylko o to, żeby one były świadome. Nie, że "muszę" - "c > hcę, bo ...". > A masz świadomość dlaczego zależy ci na tym żeby matka pytająca o aplikację rodzicielską spowiadała ci się ze swojej motywacji? Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:13 kicifura napisała: > A masz świadomość dlaczego zależy ci na tym żeby matka pytająca o aplikację > rodzicielską spowiadała ci się ze swojej motywacji? > Jakoś dziwnie rozumiesz słowa "ja nawet nie jestem ich ciekaw". Nie pytam o te powody, próbuję wywołać refleksję. Swoją drogą "aplikacja rodzicielska" to ciekawy eufemizm na aplikację cenzorsko-szpiegowską. I znów - nie pytam czemu ma służyć takie nienazywanie rzeczy po imieniu. Zauważam je i wskazuję. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:51 Ale Ty nie masz kompetencji, żeby je zauważać i wskazywać Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 23:32 Chociazby zeby wiedzieć co znajomi wysyłają, jakie gwno dzieciak moze trafić w sieci. Ale w sumie po co. telefon to taki fajny umilacz czasu, zajmie się dzieckiem...dzieciak nie truje dupy. Po co mu w tym przeszkadzać??? Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 07:16 hanusinamama napisała: > Chociazby zeby wiedzieć co znajomi wysyłają, jakie gwno dzieciak moze trafić w sieci. > A to nie wiesz na co dziecko (i każdy) może trafić w sieci? Musisz sobie pooglądać przez aplikację szpiegowską u swojego dziecka? > Ale w sumie po co. telefon to taki fajny umilacz czasu, zajmie się dzieckiem...dzieciak nie truje dupy. > Po co mu w tym przeszkadzać??? > Telefon nie zajmie się dzieckiem. Dziecko zajmie się sobą. Wykorzysta klocki, książkę, serial, film i grę. Podtrzyma więzi ze znajomymi, korzystając z nowoczesnych kanałów komunikacji. Podtrzyma więzi ze znajomymi ganiając po podwórku, uprawiając sport, spotykając się na planszówki czy RPG-i. Porozmawia z rodzicami, z rodzeństwem, z dalszą rodziną - na żywo i przez aplikację. Będzie mieć normalne, wielowymiarowe życie, bez demonizowania jednej strefy tylko dlatego, że rodzic jej nie ogarnia i się boi. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:21 Ja nie demonizuje. Jak ruszył lockdown moja wtedy 1 klasistka dostała telefon, mesenger, laptop i dostęp do internetu. I tak biega z dziećmi, jeździ konno, pływa i dłubie sobie swoje hafty. Co nie zmienia faktu, ze ja jako rodzic jestem odpowiedzialna za to co w sieci zobaczy. Dlatego mam ochronę rodzicielką. Po pierwsze dziecko ma wyznaczony czas na komórkę, sama się nim rządzi. Po drugie nie moze zainstalowac kazdej gry czy aplikacji. Po trzecie widzę co ogląda. Nie po to aby zrobić jej awanturę ale aby pewne sprawy obgadać...bo wiem na różne gówna trafić może. Nie chdozi o brak zaufania do dziecka...a o brak zaufania do internetu jako takiego. trzeba być bardzo ograniczonym aby tego nie rozumieć. Rodzic się nie boi, rodzic w internecie jest od dawna. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:56 hanusinamama napisała: > Nie chdozi o brak zaufania do dziecka...a o brak zaufania do internetu jako takiego. > Tak sobie mów. I dziecku. Koniecznie powiedz dziecku, że cały szereg mechanizmów odbierających mu decyzyjność i przenoszących to na technologię i/lub rodzica to dowód zaufania. I nie zapomnij o tekście, że "kontrola najwyższą formą zaufania". Ja rozumiem, że człowiek klika a Pan Bóg linki nosi, ale naprawdę Internet nie rzuca się na ludzi jak przydrożne drzewa na kierowców. Trzeba sięgnąć. Część ruchu jest przychodząca, głównie z grupy rówieśniczej. Na skład tej grupy, zaufanie do jej członków i w efekcie ekspozycję na prezentowane przez nich treści, dziecko ma wpływ. O ile jest nauczone decyzyjności, o ile jest wewnątrzsterowne, o ile rodzic tego nie tłumi swoją wszechwładzą. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 11:40 kk345 napisała: > Ile lat mają twoje dzieci? > 18/16 Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:41 To wielka szkoda, mataczniku, że tego zaufania do drugiego człowieka, już dorosłego i będącego rodzicem, nie potrafisz praktykować, kiedy przychodzi do tego okazja. Jakoś włącza Ci sie nieodparta potrzeba kontroli i pouczania dorosłej kobiety jak ma swoje dzieci wychowywać i jak wobec nich postępować. Czyżby kompleksy, bo w kwestii wychowania własnych dzieci (wychowania, nie hodowania) - nie miałeś nic do powiedzenia? Bo dzieci robiły z tobą co chciały? A może Ty tylko chodzisz w glorii i chwale, a wychowywała matka, jak to Kicifura sugeruje niżej? Tak czy inaczej - słabo Ci to wyszło, słabiuteńko. Może weż sobie jakieś zwierzątko i spróbuj jeszcze raz z tym wychowaniem? Bo do pouczania dorosłych kobiet trzeba mieć jednak i wiedzę, i kompetencję i jeszcze umieć to robić tak, żeby się nie zbłaźnić. Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:47 annaboleyn napisała: > Może weż sobie jakieś zwierzątko > Może weź swojego chochoła i zaprowadź go gdzie tam sobie chcesz. A jeśli zechcesz dyskutować ze mną, to spróbuj z tym, co napisałem, a nie z tym, co sobie wyobraziłaś. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:50 Ooo, jesteś z tych, co używają tego wytartego, tandetnego tekstu z chochołem, naprawdę? Cudooowne. Czyli nie masz argumentów i przywykłeś do pouczania kobiet. I tak bywa Nie spodziewaj się jednak, że to Ci będzie uchodziło płazem Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:01 annaboleyn napisała: > Ooo, jesteś z tych, co używają tego wytartego, tandetnego tekstu z chochołem, > Ty stawiasz chochoła, ja go nazywam chochołem. Proste. > Czyli nie masz argumentów > Argumentów na co? > Nie spodziewaj się jednak, że to Ci będzie uchodziło płazem > Pisanie tutaj, jak długo jest zgodne z regulaminem, choćby wywoływało u Ciebie reakcje jak powyżej i poniżej, będzie mi i każdemu uchodziło płazem. Tu nie ma żadnej sankcji prócz nożyczek moderacji, a i te nie kolą za mocno. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:10 Otóż to. I za każdym razem, kiedy pojedziesz dziaderskim pouczaniem, o które nikt Cię nie prosił - możesz spodziewać się reakcji. Nie tylko mojej, na szczęście A teraz skup się, proszę, na meritum Ty, diagnozując relacje autorki i jej dziecka, o których to relacjach nie wiesz DOKŁADNIE nic - "nazywasz rzeczy po imieniu". Udzielając porad, o które nikt Cie nie prosił i które w dodatku trącą nieuzasadnioną (nikt Cie tu nie uważa za autorytet) wyższością - piszesz o "tłumieniu przez rodzica wszechwiedzą". Ale do tego, co ja napisałam nie jesteś w stanie odnieść się inaczej, niż "stawiasz chochoła" (zapomniałeś dodać coś o waleniu w chochoła, to by było szalenie po linii ), nie odpowiadając na pytania zadawane Ci tu wielokrotnie, pozwól, że powtórzę: - dlaczego udzielasz autorce rad, o które nie prosiła? - co każe Ci myśleć, że Twoje metody wychowawcze są o tyle lepsze od jej (i nie tylko jej) metod, do tego stopnia, że piszesz pełne wyższości elaboraty o tym, co robi źle i dlaczego? Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:07 > Czyli nie masz argumentów i przywykłeś do pouczania kobiet. I tak bywa Nie s > podziewaj się jednak, że to Ci będzie uchodziło płazem > LOL Ty naprawdę nie rozumiesz o czym on pisze Owszem, postawiłaś sobie chochoła. I zanim zaczniesz pisać o kompetencjach i argumentach - postaraj się czytać ze zrozumieniem. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:12 Nie, dlaczego? Będę pisać o kompetencjach i argumentach wtedy, kiedy uznam za stosowne. "Czytaj ze zrozumieniem" jest równie dyskwalifikujące, jak "stawiasz chochoła". Za tym kompletnie nic nie idzie. I Ty i on wyuczyliście się paru sformułowań, zupełnie jak pracownicy BOK i mielicie je, nie umiejąc postawić za nimi żadnych treści. Dorośnij albo nie zawracaj mi głowy Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:22 annaboleyn napisała: > Nie, dlaczego? Będę pisać o kompetencjach i argumentach wtedy, kiedy uznam za s > tosowne. Tak samo ja i on ma prawo pisać co mu się podoba. > "Czytaj ze zrozumieniem" jest równie dyskwalifikujące, jak "stawiasz chochoła". > Za tym kompletnie nic nie idzie. Idzi, idzie. Ty po prostu nie rozumiesz co to znaczy. I Ty i on wyuczyliście się paru sformułowań, > zupełnie jak pracownicy BOK i mielicie je, nie umiejąc postawić za nimi żadnych > treści. Dorośnij albo nie zawracaj mi głowy > O, czyżbyś mnie pouczała? Czy to nie jest własnie to, co tak bardzo Cię oburzyło ze strony Matacznika? Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:26 Czyżbym, czyżbym Wskaż mi tego chochoła, ale proszę, tak palcem i dokładnie Gdzie konkretnie próbuję obalić argumenty, których matacznik nie zastosował/nie użył? Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:52 > Wskaż mi tego chochoła, ale proszę, tak palcem i dokładnie Tu: "Jakoś włącza Ci sie nieodparta potrzeba kontroli i pouczania dorosłej kobiety jak ma swoje dzieci wychowywać i jak wobec nich postępować." On nic takiego nie napisał. Napisał, że to aplikacja szpiegująca (prawda), że dzieci niekontrolowane elektronicznie mogą normalnie się rozwijać i również bezpiecznie korzystać z internetu (prawda, a zostało ocenione jako post samochwalczy, wtf?). A porada, żeby autorka zastanowiła się, czemu MUSI zainstalować taką apkę - może słuszna, może nie, nie znamy dziecka. W każdym razie nic złego w zastanawianiu się nad sobą nie ma. Więc moim zdaniem dość bez sensu na niego napadłyście. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:54 beneficia napisała: > > Wskaż mi tego chochoła, ale proszę, tak palcem i dokładnie > > Tu: "Jakoś włącza Ci sie nieodparta potrzeba kontroli i pouczania dorosłej kobi > ety jak ma swoje dzieci wychowywać i jak wobec nich postępować." > On nic takiego nie napisał. Zanim się rozpiszę z przykładami - upewnijmy się, proszę że mówimy o tym samym. Według Ciebie "stawiam chochoła" ( ), ponieważ Matacznik nigdzie nie napisał nic, co świadczy o tym, że w sposób nieuprawniony, protekcjonalny i nieproszony poucza autorkę wątku w kwestiach dotyczących wychowywania dzieci, tak? Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 20:04 annaboleyn napisała: > Wskaż mi tego chochoła, ale proszę, tak palcem i dokładnie > Gdzie konkretnie próbuję obalić argumenty, których matacznik nie zastosował/nie użył? > To jest ten w moment, w którym bezgłowa Anna zajarzyła, że być może "chochoł" znaczy coś więcej, niż gość z "Wesela", więc sprawdziła definicję. Zatem służę opisem wzmiankowanego chochoła. Jest to Alter-Matacznik, który: 1. zaufania do drugiego człowieka, już dorosłego i będącego rodzicem, nie potrafi praktykować 2. włącza mu się nieodparta potrzeba kontroli i pouczania dorosłej kobiety jak ma swoje dzieci wychowywać i jak wobec nich postępować 3. w kwestii wychowania własnych dzieci (wychowania, nie hodowania) - nie miał nic do powiedzenia 4. dzieci robiły z nim co chciały 5. diagnozuje relacje autorki i jej dziecka 6. udziela porad, o które nikt go nie prosił 7. pisze pełne wyższości elaboraty o tym, co autorka wątku robi źle i dlaczego Żadna z tych tez nie znajduje potwierdzenia w tym, co napisałem. To wszystko sobie wymyśliłaś i z tym właśnie chochołem prowadzisz dyskusję. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 20:32 matacznik, chyba jesteś jedyną osobą która nie przeczytała swoich własnych postów (wiesz, tych o odbieraniu decyzyjności dziecku, o potrzebie szpiegowania, tłumienia go wszechwładzą). Ale oczywiście ty nie pouczasz, ty tylko wzbudzasz refleksję i nazywasz rzeczy po imieniu Aż dziwne że tak bardzo ci się nie podoba gdy tyle osób nazywa twoje zachowanie po imieniu. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:26 No, wzburzył się chłopak. Ciekawe, dlaczego. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:26 matacznik napisał: > > > To jest ten w moment, w którym bezgłowa Anna zajarzyła, że być może "chochoł" z > naczy coś więcej, niż gość z "Wesela", więc sprawdziła definicję. Dude, ja naprawdę mam więcej niż 12 lat i sformułowanie, którym posługujesz się z takim upodobaniem znam od wieków, osobliwie często używane przez protekcjonalne dziadygi. Jak na osobę "sprawnie poruszającą się w internecie" wykazujesz się lekkim odklejeniem > > Zatem służę opisem wzmiankowanego chochoła. Jest to Alter-Matacznik, który: > 1. zaufania do drugiego człowieka, już dorosłego i będącego rodzicem, nie potra > fi praktykować 1. Niestety, tak wynika z tego, co napisałeś. > 2. włącza mu się nieodparta potrzeba kontroli i pouczania dorosłej kobiety jak > ma swoje dzieci wychowywać i jak wobec nich postępować 2. Nie włącza Ci się? Masz ją włączoną na stałe? Rozumiem. > 3. w kwestii wychowania własnych dzieci (wychowania, nie hodowania) - nie miał > nic do powiedzenia 3. Na to wygląda. > 4. dzieci robiły z nim co chciały 4. Bardzo być może. > 5. diagnozuje relacje autorki i jej dziecka 5. Tak, dokładnie to zrobiłeś. > 6. udziela porad, o które nikt go nie prosił 6. Pokaż mi ten moment, w którym poproszono Cię o radę, której udzieliłeś. > 7. pisze pełne wyższości elaboraty o tym, co autorka wątku robi źle i dlaczego No, piszesz. > > Żadna z tych tez nie znajduje potwierdzenia w tym, co napisałem. Wszystko so > bie wymyśliłaś i z tym właśnie chochołem prowadzisz dyskusję. Ahahahhaha. A dla mnie znajduje. Nie wiem, Matacznik, może przestań mataczyć Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:43 No, to jedziemy. Matacznik, który twierdzi, że nie udziela rad, o które nikt nie prosił, pisze (w odpowiedzi na pytanie, jaką zainstalować appkę do kontroli rodzicielskiej i od czego zacząć W KWESTII TEJ INSTALACJI): "Od zastanowienia się dlaczego uważasz, że musisz." Matacznik, który twierdzi, że nie poucza w sposób nieuprawniony, pisze: "Nie musisz dziecka kontrolować. Chcesz je kontrolować. I warto się zastanowić dlaczego." Matacznik, który twierdzi, że nie wygłasza pełnych wyższości wykładów, pisze: "Jest absolutnie oczywiste, że nie musi, że to jest wybór. I byłoby dobrze, gdyby za tym wyborem stały jakieś uświadomione racje. Ja nawet nie jestem ich ciekaw, ja je słyszałem i z większością się nie zgadzam się. Ale każdy ma prawo do swoich racji. Chodzi mi tylko o to, żeby one były świadome. Nie, że "muszę" - "chcę, bo ...". a także: " Zarówno one jak i ja swobodnie poruszamy się w świecie wirtualnym. Nie jest on wcale straszniejszy od realnego. Gdy miałem ok. 10 lat moi koledzy kradli w sklepach. Ja nie kradłem, bo tak zostałem wychowany. Gdy w klasie mojego dziecka był przypadek cyberbullyingu, to ono w nim nie brało udziału. Bo tak zostało wychowane. Bez żadnej appki do kontroli rodzicielskiej." Przypominam, że absolutnie nikt, żodyn, nie pytał/a Matacznika, jak wychowywał swoje dzieci i jakie efekty osiągnął. Matacznik, który w ogóle nie pogubił się w tym, co pisze - pisze: "Ale ja nie piszę, że nie ma prawa, tylko pytam, dlaczego uważa, że musi" i za chwilę: "Nie pytam o te powody, próbuję wywołać refleksję." Oraz Matacznik, który absolutnie, ależ skąd, nie diagnozuje relacji autorki z dzieckiem i nie ocenia, bynajmniej - pisze: "Swoją drogą "aplikacja rodzicielska" to ciekawy eufemizm na aplikację cenzorsko-szpiegowską. I znów - nie pytam czemu ma służyć takie nienazywanie rzeczy po imieniu. Zauważam je i wskazuję." Powyższe oczywiście nie było także wcale protekcjonalne i nie było pouczaniem z góry Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:49 annaboleyn napisała: > No, to jedziemy. > To teraz kto dotrwał ten oceni. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:51 Jak ktoś dotrwał do końca Twojego posta, w którym w punktach cytujesz to, co ja napisałam longiem - to i tu dotrwa. Nie martw się, tu większość nie ma problemu z czytaniem prostych i niezbyt długich tekstów Ale rozumiem, że Ciebie to może przerastać, NIE OCENIAM Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 19:42 Beneficia ty sobie przeczytaj ejszcze raz jego wpisy. Bo chyba sama ześ przeczytała coś czego tam nie ma Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:02 > Beneficia ty sobie przeczytaj ejszcze raz jego wpisy. Bo chyba sama ześ przeczy > tała coś czego tam nie ma > Na wszelki wypadek przeczytałam, i znowu w pełni się zgadzam z takim podejściem. Sama tak robiłam, jedno dziecko już dorosłe, drugie prawie, jakoś żadne się nie wykoleiło mimo braku kontroli w dostępie do internetu. Miejmy trochę zaufania do własnych kompetencji rodzicielskich. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:20 beneficia napisała: > > Beneficia ty sobie przeczytaj ejszcze raz jego wpisy. Bo chyba sama ześ p > rzeczy > > tała coś czego tam nie ma > > > Na wszelki wypadek przeczytałam, i znowu w pełni się zgadzam z takim podejściem > . Sama tak robiłam, jedno dziecko już dorosłe, drugie prawie, jakoś żadne się n > ie wykoleiło mimo braku kontroli w dostępie do internetu. > Miejmy trochę zaufania do własnych kompetencji rodzicielskich. To ostatnie zdanie zabrzmiało przewrotnie, biorąc pod uwagę że udzielasz rodzicielskich porad osobie która o to nie prosiła. Miejmy zaufanie do cudzych kompetencji rodzicielskich. Nigdy nie zrozumiem tego powszechnego "ja wiem lepiej jak masz postępować ze swoim dzieckiem". Najsilniejsze to jest na forach niemowlęcych, ale jak widać i później się zdarza. PS: a wiecie że dorosłe dziś dzieci wychowywały się w nieco innych czasach niż nastały teraz? Przez pandemię cała aktywność społeczna przeniosła się do internetu, to może wasze doświadczenia nie są aż tak uniwersalne jak wam się wydaje? Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:29 Boże, tak, przypomina mi to smętne pierdololo w rodzaju: "a kiedyś dzieci nie jeździły w fotelikach i było fajnie". Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:39 > To ostatnie zdanie zabrzmiało przewrotnie, biorąc pod uwagę że udzielasz rodzic > ielskich porad osobie która o to nie prosiła. Nigdzie nie udzieliłam żadnej porady. > PS: a wiecie że dorosłe dziś dzieci wychowywały się w nieco innych czasach niż > nastały teraz? Przez pandemię cała aktywność społeczna przeniosła się do intern > etu, to może wasze doświadczenia nie są aż tak uniwersalne jak wam się wydaje? Nie przez pandemię, nastolatki od lat w dużej mierze tak funkcjonują. Spotykają się w realu, a potem dyskusje/plotki/zadania domowe omawiają na grupach. Na marginesie: dorosłe dziś dzieci "wychowywały się w jeziorze a matka kroiła wiatr", my naprawdę musimy zrozumieć w jak innej rzeczywistości żyją nasze dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 22:07 Przychodzisz tu z konkretnym przesłaniem: nie rozumiem po co chcesz kontrolować swoje dziecko. To nie jest porada wprost, ale przecież o chodzi w gruncie rzeczy o to samo. Bo jeśli nie to o co? Matacznik dodatkowo okrasza to uszczypliwosciami o wszechwładnych matkach-cenzorkach-szpiegach. Ty tego nie robisz - żeby była jasność. Co do rzeczywistości.. moje kilkulatki wychowują się w innej rzeczywistości niż obecne 10 latki (bo ominęła je pandemia w szkole i konieczność przejścia na onlajn). Obecne 10 latki wychowują się w kompletnie innej rzeczywistości niż 18+. To nie jest dobry czas na uniwersalne recepty dotyczące wychowywania dzieci: u mnie działało więc czemu ty chcesz robić inaczej? Baaa nawet w bardziej ustabilizowanych czasach to nie jest dobry punkt wyjścia do dyskusji. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 21:28 Rany boskie, Ty tak robiłaś, fajnie, kibicuję. A Zerlinda robi inaczej. A ja jeszcze inaczej. Wiesz dlaczego robimy inaczej, niż Ty? Bo mamy zaufanie do WŁASNYCH kompetencji rodzicielskich. I skoro z czegoś (na przykład - ze znajomości własnego dziecka, doświadczeń i tak dalej) wynika nam, że nasze dziecko potrzebuje takiej lub owakiej formy kontroli, to tę kontrolę stosujemy. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:22 matacznik napisał: > > Telefon nie zajmie się dzieckiem. Dziecko zajmie się sobą. Wykorzysta klocki, k > siążkę, serial, film i grę. Podtrzyma więzi ze znajomymi, korzystając z nowocze > snych kanałów komunikacji. Podtrzyma więzi ze znajomymi ganiając po podwórku, u > prawiając sport, spotykając się na planszówki czy RPG-i. Porozmawia z rodzicami > , z rodzeństwem, z dalszą rodziną - na żywo i przez aplikację. Będzie mieć norm > alne, wielowymiarowe życie, bez demonizowania jednej strefy tylko dlatego, że r > odzic jej nie ogarnia i się boi. Przez takie samochwalcze posty jak ten trzeba potem pytać o problemy dziecka pod jednorazowym nikiem. Nie róbcie sobie tego, ludzie Odpowiedz Link Zgłoś
matacznik Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:25 kicifura napisała: > Przez takie samochwalcze posty jak ten > Wpis był w całości dzieckochwalczy. Ale przy podejściu "ja i MOJE dziecko" to jest nie do pojęcia. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:27 Wiem, do pięt CI nie dorastam Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:55 Przyszedł Pan i poucza głupie e-matki....szkoda tylko, ze potrzebuje e-matki do podbicia swego ego. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:56 hanusinamama napisała: > Przyszedł Pan i poucza głupie e-matki....szkoda tylko, ze potrzebuje e-matki do > podbicia swego ego. > Co to jest, że akurat tu przyłazi tylu dziadersów, z niezaspokojoną potrzebą musztry? Przecież wiedzą chyba, że zostaną wyśmiani? Nie ma jakiegoś forum TradWife albo GodnaTowarzyszkaMężczyzny? Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 19:40 Może oni lubią być tłamszeni.... Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:11 > Przez takie samochwalcze posty jak ten trzeba potem pytać o problemy dziecka po > d jednorazowym nikiem. Nie róbcie sobie tego, ludzie Jakie samochwalcze, macie dzisiaj napad wtórnego analfabetyzmu?! Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:09 beneficia napisała: > > Przez takie samochwalcze posty jak ten trzeba potem pytać o problemy dzie > cka po > > d jednorazowym nikiem. Nie róbcie sobie tego, ludzie > > Jakie samochwalcze, macie dzisiaj napad wtórnego analfabetyzmu?! Śmiałe słowa jak na osobę która nie zrozumiała pytania: czy możecie polecić jakąś aplikację do kontroli rodzicielskiej Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:20 No ja akurat zrozumiałam. Matacznik prawdopodobnie też, po prostu przy okazji poszedł w bok. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:23 Ok, w takim razie źle zrozumiałam twój wpis "to ja już nie rozumiem o co chodzi". A o to się właśnie rozchodzi że matecznik poszedł w bok. To tak jak w tym wątku o schudnięciu 13 kg: "ja bym się nigdy tak nie upasła". Tak ciut obok tematu Odpowiedz Link Zgłoś
katriel Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:42 Wsiadłyście wszystkie na tego Matacznika i nawet piszecie sensowne rzeczy, ale weźcie pod uwagę, że on nie zaczął od napisania "kontrola rodzicielska jest bez sensu /głupia / szkodliwa". On zaczął od apelu, żeby zastanowić się, dlaczego chce się ją mieć. I żeby uświadomić sobie, że się właśnie chce, a nie "musi". I to akurat jest bardzo sensowny apel, za każdym razem, kiedy ustanawiamy dziecku jakieś reguły. On dalej pisze, że zna argumenty za kontrolą i się z nimi nie zgadza. Zerlinda może się akurat zgadza, i OK, niech wobec tego założy. Ale jeśli zrobi to świadoma własnych racji, to jej tylko na dobre wyjdzie i jej dziecku też. Z drugiej strony, skoro pyta jak, to widać jest przekonana, że chce, i mógł sobie darować. Z trzeciej, Zerlinda nie pisze że chce, tylko że musi, i rozumiem dlaczego to striggerowało Matacznika. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 12:09 Wiesz co, mnie triggeruje, jak taki matacznik (którego tu kojarzę z pisania przeważnie bzdur, przeważnie szkodliwych) zaleca komuś bardzo z góry i pryncypialnie "zastanowić się" nad metodami rodzicielskimi. Nie to, żebym za Zerlindą przepadała, ale ona pyta jak, a nie czy. Może to sobie przemyślała, bo, nie wiem, jest dorosła i to jej dziecko? Striggerowany Matacznik, który idzie w ordynarny mansplaining triggeruje mnie na całego Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:40 O, tak mansplaining na całego. Pytanie nie było: czy potrzebna jest aplikacja, tylko jaką aplikację polecasz. Całe brandzlowanie się tym że on nie musiał szpiegować swoich dzieci nie służy autorce wątku tylko ego matacznika. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:48 Coś w tym jest, że im bardziej mentalny wąs oblizany, tym chętniej te biedne, bezradne kobieciątka pokieruje na jasną stronę - w domu i w zagrodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:52 Podejrzewam że jego pozornie bezradne domowe kobieciątko całkiem samobieżnie wychowało te dzieci w taki sposób żeby matacznik mógł nam tu mlaskać z samozadowolenia. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:57 Myślę, też ze matacznik w domu nie ma za dużo do powiedzenia...jaki inny powódjest podbijania swego męskiego ego na forum e-mamy?? 🙄 Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:58 No ale on tu nie podbija ego, tylko zbiera bęcki, jak tylko coś napisze. Hm. Lubi to..? Odpowiedz Link Zgłoś
alpepe Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:30 Wtedy się czuje jak w domu, tylko bardziej. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 19:41 Moze on tych bęsków nie widzi....wiesz takie przekonanie, ze jest zajebisty. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:43 katriel napisała: > Z trzeciej, Zerlinda nie pisze że chce, tylko że musi, i rozumiem dlaczego to s > triggerowało Matacznika. Striggerowała go potrzeba pochwalenia się że on dzieci nie szpiegował. Pewnie butelką nie karmił, dzieci słodyczy nie widziały na oczy a telewizor to tylko u babci. Jak to mawia whos_your_daddy - nie zesraj się :p Odpowiedz Link Zgłoś
princesswhitewolf Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 19:56 Qustodio Kaspersky Parental Control jest ok ale nie tykamy co rosyjskie Norton Parental Control jest takie sobie Odpowiedz Link Zgłoś
woman_in_love Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 20:17 a ile lat ma córka? 14? Odpowiedz Link Zgłoś
pandit101 Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 22:47 Jeśli chodzi o zablokowanie konkretnych słów, linków, aplikacji BlockP- telefon, BlockSite- komputer i telefon. Z nadzorem rodzicielskim nie pomogę nie znam się. Odpowiedz Link Zgłoś
zona_mi Re: Kontrola rodzicielska. 23.05.22, 23:16 Family link - wystarczająco skuteczny. Odpowiedz Link Zgłoś
alpepe Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 10:36 Ta, syn mojego partnera, lat 14 w tym roku, obszedł. Mój partner zastanawia się, czy mu o tym mówić, czy nie. Odpowiedz Link Zgłoś
zona_mi Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 14:44 alpepe napisała: > Ta, syn mojego partnera, lat 14 w tym roku, obszedł. Mój partner zastanawia się > , czy mu o tym mówić, czy nie. > Z czasem wszystko da się obejść. Przy 9, 10, 11latku działa wystarczająco dobrze i do lokalizacji i do blokowania/ograniczania czasu w sieci/na stronach itd. A potem, zakładam, nie będzie potrzeby/możliwości i trzeba będzie szukać innych rozwiązań lub nie. Odpowiedz Link Zgłoś
alpepe Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:15 U mnie kontrola działa tak, że na hasło, sprawdzam, ma być okazana komórka, przy czym młodsza ma w tym roku 15 i mnie się nie chce sprawdzać. Tłukę do łba zero nudesów, zero mobbingowania, ale to nie ten tym zresztą, uważac na dziwne profile i dziwne zaczepki i się jakoś kręci. Natomiast syn partnera nadużywa ewidentnie yt. Nie jest orłem w klasie, ma problemy z koncentracją, ale nie moje dziecko i jednak wiek też powoli nie ten, by upilnować. Odpowiedz Link Zgłoś
zona_mi Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:51 I tak to bywa - moje starsze nie miały żadnych programów, zawsze mogłam sprawdzić komórki/komputery, a spędzały przy nich stosowna do wieku ilość czasu. Najmłodszy zaś wymaga kontroli z różnych przyczyn, ale nie dla przyjemności sprawdzania go (żadna), tylko z potrzeb wynikających z funkcjonowania. Dziecko, które było "wychowywane" przez konsole, tablety i telewizory i poddawane nieustannie bodźcom płynącym z jutubów, gier, filmów i mediów społecznościowych, zbyt wcześnie odwiedzanych, samo się nie przestawi. Trzeba mu w tym pomóc. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:26 alpepe napisała: > Ta, syn mojego partnera, lat 14 w tym roku, obszedł. Mój partner zastanawia się > , czy mu o tym mówić, czy nie. > Jak moje dziecko nauczyło się otwierać bramkę na schody to były sygnał że już można ją zdjąć i liczyć że się już nie zabije Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 12:10 A chcesz wiedzieć, gdzie dziecko się znajduje (namierzać) czy też kontrolować treści? Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:29 To dlaczego po prostu nie poprosisz, żeby Ci dziecko pokazało? Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:33 beneficia napisała: > To dlaczego po prostu nie poprosisz, żeby Ci dziecko pokazało? Może chce uchronić dziecko również przed mniej lub bardziej przypadkowym wejściem na stronę z treściami dla dziecka nieodpowiednimi? Odpowiedz Link Zgłoś
zerlinda Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:35 Ależ pokazuje jeśli poproszę. Ale nie o to chodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:59 > Ależ pokazuje jeśli poproszę. Ale nie o to chodzi. W takim razie nie rozumiem o co chodzi. A ile dziecko ma lat? Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 16:07 To proste, w wątku nie chodzi o poradę wychowawczą, tylko techniczną Odpowiedz Link Zgłoś
zerlinda Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:23 kicifura napisała: > To proste, w wątku nie chodzi o poradę wychowawczą, tylko techniczną Dokładnie. Odpowiedz Link Zgłoś
zerlinda Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 18:24 beneficia napisała: > > Ależ pokazuje jeśli poproszę. Ale nie o to chodzi. > > W takim razie nie rozumiem o co chodzi. > A ile dziecko ma lat? 10. Więc kontrola jest jak najbardziej wskazana. Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 17:13 beneficia napisała: > To dlaczego po prostu nie poprosisz, żeby Ci dziecko pokazało? Skąd pomysł, że nie prosiła, a dziecko nie pokazało? Czekaj, już wiem. "Stawiasz chochoła" i "masz napad wtórnego analfabetyzmu". Odpowiedz Link Zgłoś
annaboleyn Re: Kontrola rodzicielska. 24.05.22, 15:33 To, niestety, iOs i rodzica i dziecka sprawdza się lepiej, niż Android. Odpowiedz Link Zgłoś