Dodaj do ulubionych

Woda dla usługodawcy na ślubie ;)

25.05.22, 19:32
Skojarzyło mi się z wątkiem o wodzie dla niani. Wczoraj na pewnym forum ślubnym padło pytanie, dlaczego państwo młodzi muszą płacić za "talerzyk" dla zespołu, fotografa, kamerzysty i kogo tam jeszcze mają.
No dlaczego?
PS. Dla mnie sprawa jest oczywista i mój fotograf głodny zdjęć robić nie będzie.
Obserwuj wątek
    • gryzelda71 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 19:33
      A nie może zespół termosu i kanapek?
      • superematka Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 08:41
        🤣🤣🤣
      • lannnnntana Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 13:18
        gryzelda71 napisała:

        > A nie może zespół termosu i kanapek?
        Chyba bym się ze wstydu spaliła, gdyby na moim ślubie ktoś musiał przynosić sobie kanapki i termos. Jak kogoś nie stać - niech nie robi wesela.
    • madame_rita Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 19:34
      Wiesz, niektórzy wychodzą z założenia, że on przychodzi do pracy, niech weźmie kanapki ze sobą wink
      • ga-ti Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 19:38
        I koniecznie wodę wink
    • mgla_jedwabna Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 19:46
      Przy organizacji wesel z reguły można wykupić posiłki dla osób zatrudnionych przy obsłudze (np. zespół muzyczny, fotograf). Zwykle są skromniejsze, niż jedzenie dla gości - obsługa nie musi mieć ciepłych dań co 2 godziny i miliona przekąsek, nie podaje się też do nich alkoholu. Oczywiście są tańsze, niż weselny "talerzyk".

      Jeśli np. restauracja domaga się, by dla obsługi opłacono takie same "talerzyki", jak dla gości, albo też sama obsługa domaga się tychże, to faktycznie protest ze strony państwa młodych jest uzasadniony. Jeśli natomiast jest to oczekiwanie, że np. kamerzysta w ciągu kilkunastu godzin pracy zadowoli się przyniesioną z domu kanapką, albo sam zapłaci za posiłek w restauracji (sam go sobie także zamówi), to młodzi są burakami.
      • ga-ti Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:07
        Serio mniej się płaci? Z tego, co zaobserwowałam, to posiłki gorące dostają te same, jest przerwa w tańcach, zespół zapowiada gorący posiłek, włącza cichszą muzykę i sam zasiada do stolika, podobnie kamerzysta, raczej nie filmuje gości przy kotlecie. Ale może się mylę. Przystawek faktycznie mogą mieć mniej, bo i stolik mają osobny.
        Jednak nie spotkałam się z tym, by "obsługa" nie miała stolika i talerzyka.
        • angazetka Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:37
          Często cena za talerzyk dla usługodawców to 50% zwykłego.
          • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:39
            U mnie było tyle samo.
            • laura.palmer Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:11
              U mnie też.
        • dr.amy.farrah.fowler Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:03
          Mniej, nie pamiętam już, ile my płaciliśmy, ale było istotnie mniej.
        • spirit_of_africa Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:34
          Zwykle 50%.
    • anorektycznazdzira Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:32
      big_grinbig_grin
      może po to, żeby fotograf nie wyciągnął zawiniętych w gazetę kanapek z mortadelą, termosu, i nie rozłożył się z jedzeniem na schodach (jak talerzyk nie, to krzesełko może tez nie...)
    • mamtrzykotyidwa Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:37
      Czemu ma robić głody? Niech się naje w domu. Tutaj to on ma pracować, a nie jeść.
      • angazetka Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:38
        Czemu ma robić się głodny? Hm... Może dlatego, że taki fotograf jak zaczyna pracę o 9 rano (przygotowania do ślubu), to kończy o północy?
      • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:39
        Ty też nie jesz nic przez całą dniówkę?
        • mamtrzykotyidwa Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 01:46
          A tobie praca funduje obiad?
          • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 06:23
            mamtrzykotyidwa napisała:

            > A tobie praca funduje obiad?


            Jak jestem w delegacji, to tak.
            No właśnie fotograf jest tak jakby w delegacji, bo miejsce właściwe pracy do obrabiania zdjęć ma w swoim gabinecie.
            • majaa Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 22:06
              iwles napisała:


              > Jak jestem w delegacji, to tak.
              > No właśnie fotograf jest tak jakby w delegacji, bo miejsce właściwe pracy do ob
              > rabiania zdjęć ma w swoim gabinecie.
              >

              A zespół? Oni chyba nie pracują w swoim gabinecie wink

              A bardziej serio... tak się przyjęło, że zespół, fotograf czy kamerzysta na weselu dostają poczęstunek. Kiedyś praktycznie całodniowy wikt wręcz "należał się" też tzw. fachowcom, robiącym różne rzeczy w domu albo mieszkaniu. Teraz owszem, też można czymś poczęstować, ale to już nie jest reguła i nikt raczej nie oczekuje "obowiązkowego" obiadu i jeszcze na dokładkę piwka po robocie.
            • rozaliaolaboga Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 29.05.22, 11:21
              Jestem całym sercem za nakarmienie fotografa, ale argument o delegacji jest kompletnie od czapy, pomijając już fakt, że fotograf zapewne prowadzi DG i żadna delegacja od zleceniodawcy mu nie przysługuje😅
          • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:41
            Nie, ale pracodawca mi nie zabrania jeść. A wg twojego posta fotograf ma nie jeść.
          • gulcia77 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:40
            A wiesz, że jak widzę, że dyspozytornia ma zapieprz, to zdarza mi się albo im zawieźć coś ciepłego, albo coś zamówić. Może dlatego, że jeszcze mnie nie oderwało od rzeczywistości i bywa, że sama siedzę razem z nimi.
            To, jak traktuję swoich pracowników i usługodawców, a także kelnerów, barmanów, pracowników obsługi klienta, świadczy tylko o mnie samej. O dziwo, nigdy nie narzekam na obsługę.
      • dr.amy.farrah.fowler Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:08
        Na tradycyjnym weselu fotograf ślubny zaczyna czasem rano od przygotowań (nie wiem, na uj ludzie chcą mieć zdjęcia z lokówkami na głowie, no ale nie muszę rozumieć), a kończy najwcześniej po północy (krojenie tortu, oczepiny, takie tam). Naprawdę przez ten czas człowiek powinien zjeść normalny, ciepły posiłek w cywilizowanych warunkach, a nie podjadać kanapki ukradkiem.

        Nie mieliśmy tradycyjnego wesela, tylko ślub w ogrodzie i kolację poślubną, ale nawet w takim wariancie fotograf pracował jakieś 8 h.
        • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:10
          NO ale to taka mentalnośc. Robię wesele na 150 osób, fontanna z czekoladą, 3 kiecki na zmianę...ale szkoda mi kasy na posiłek dla fotografa smile
          • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:13
            hanusinamama napisała:

            > NO ale to taka mentalnośc. Robię wesele na 150 osób, fontanna z czekoladą, 3 ki
            > ecki na zmianę...ale szkoda mi kasy na posiłek dla fotografa smile
            >

            Wesele nie jest dla obslugi wiec nie traktuje sie ich jak gosci. Mysle ze jakis posilek zapewne dostaja ale nie taki jak goscie. To raczej normalne.
            • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:52
              Ja tez nie trakotwąłam jak gości ale jak ludzi. Dostali jedzenie, spokojne miejsce zeby odpocząć. NOrmalnie tort dostali. Ale ja nie jestem taka WIELKOŚWIATOWA jak ty. Nie mam korony która mogłaby mi z głowy spaść
              • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:01
                hanusinamama napisała:

                > Ale ja nie jestem taka WIELKOŚWIATOW
                > A

                To akurat widac.🤣🤣🤣
                • homohominilupus Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 07:52
                  ritual2019 napisał(a):

                  > hanusinamama napisała:
                  >
                  > > Ale ja nie jestem taka WIELKOŚWIATOW
                  > > A
                  >
                  > To akurat widac.🤣🤣🤣


                  Z twojej strony najma to duży komplement 🤣🤣🤣
                • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:10
                  Kochanie nigdy nie pretendowałam do tego. Mieszkam w małym miescie w centralnej Polszy. I serio dobrze mi z tym.
      • 35wcieniu Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:48
        Niech się naje w domu.

        Genialne!! W sumie gdyby gościom weselnym zdradzić tajemnicę że mogą się najeść w domu a później się weselić do rana i nie zgłodnieć...
        Nie namawiam, ale rozważcie ile problemów by się tu rozwiązało...
        • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:08
          Jeszcze większą tajemnica jest taka, że można w ogóle nie robić wesela i nikogo nie zapraszaćsmile wtedy nic się nie wyda wink
        • droch Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:53
          Genialne!! W sumie gdyby gościom weselnym zdradzić tajemnicę że mogą się najeść w domu a później się weselić do rana i nie zgłodnieć...

          Tak to chyba działa w Turcji big_grin
          Moja relacja z tureckiego wesela

          Wchodzimy, wszyscy odpicowani, piękni (mam na myśli wszystkich z Erasmusa, bo Doga miał trampki, a jego koleżanka ubrała się w jeansy, do tego cała na czarno), wygląda tu jak na jakieś sali w szkole. Wystrój biało – różowy, na stołach TYLKO CIASTKA. Suche, słone, tureckie ciastka. Nic więcej, żadnych nakryć, szklanek, czy talerzy. Grzecznie siedzieliśmy i czekaliśmy. Ja, wciąż łudząc się, że na stoły wjedzie jakieś jedzenie.
          • memphis90 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 21:37
            O matko, co za kretynka...
          • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:58
            Ciekawe czy zapytała młodych czy moze uzyc ich zdjęc.
    • engine8 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 25.05.22, 20:42
      Jaki slub takie zycie.
    • chococaffe Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 06:36
      Na talerzykach i weselach się nie znam. Ale kiedy wiedziałam, że dziewczyna, która u mnie sprzątała wstaje bladym świtem, żeby do mnie dojechać, a potem dalej leci sprzatać to zanim wyszła siadałyśmy razem do czegoś pomiędzy drugim śniadaniem a lunchem.
      • ajaksiowa Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:06
        Zatrudnieni przez nowożeńców mają pracować a nie ucztować,żadnych talerzyków,źadnych stolików,ew krzesła mogą być wydawane w ściśle ustalonych godzinach(przerwach)☝️☝️☝️
        • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:43
          Słabo się pracuje będąc głodnym, zwłaszcza gdy praca jest dłuższa niż 8h.
        • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 08:11

          Dodałabym jeszcze kupony na korzystanie z kibelka. Nie jedzą, nie pija - to i korzystać będą mało. A papier toaletowy przeciez kosztuje!
          Właściwie, to dalabym im łaskawie po 2 listki papieru.
    • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 07:33
      Fotograf, kamerzysta,,zespol muzyczny na weselu pracuja, podobnie jak reszta organizatorow np obsluga posilkow, kelnerska it. Nie zasiadaja do obiadu z para, maja okreslone zadania do wykonania. Oczywiscie oferuje sie piwo czy kieliszek wina, jakis posilek z baru przekaskowego ale to tyle.
      Pracownicy nie sa traktowani jak goscie.
      • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 08:14
        ritual2019 napisał(a):

        > Pracownicy nie sa traktowani jak goscie.


        A to już zależy od pracodawcy.
        • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 08:56
          Oczywiscie, jednak nie ma obowiazku tak traktowac pracownikow obslugujacych impreze.
          Gdybym zaoferowala swoje uslugi na weselu to nie oczekiwalabym ze bede traktowana jak gosc.
          • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:04
            ritual2019 napisał(a):

            > Oczywiscie, jednak nie ma obowiazku tak traktowac pracownikow obslugujacych imp
            > reze.


            Oczywiście, że obowiązku nie ma, ale świadczy to tylko i wyłącznie o pracodawcy.
            Stworzenie przyjaznych warunków pracy, jak dla mnie, jest ważne.
            • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:11
              Praktycznie na wszystkich weselach, na jakich byłam, tam gdzie muzykę grał zespól, był dla nich osobny stolik, gdzie mogli usiąść w czasie przerw. Jedzenie podobne jak dla weselników, alkohol w formie symbolicznej.
              • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:55
                Nasz zespoł alkoholu nie chciał. Powiedzieli, ze sa w pracy. Ale jedzenie normalne dostali. Nie liczyłam 50%. Grali całą noc.
                • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:04
                  Dobry zespól z renomą nie będzie na weselu zalewał pały do nieprzytomności. Ma doświadczenie z setek imprez i nie będzie sobie strzelał w kolano pod względami pijarowym.
            • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:17
              iwles napisała:


              O niczym to nie swiadczy, obsluga wykonuje swoja prace a nie zachowuje sie jak goscie. Jakies napoje sie proponuje ale zapewne nie cocktails i jakos posilek ale nie taki jak dla gosci bo goscmi nie sa. Czy np kelnerzy siadaja z goscmi do obiadu albo pija alkohol? To samo dotyczy fotografa czy muzykow, choc zazwyczaj jakies piwo czy kieliszek wina oraz przekaski dostaja.


              • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:29
                ritual2019 napisał(a):


                > j jakies piwo czy kieliszek wina oraz przekaski dostaja.


                Oooooo, czyli jednak coś dostają?
                Uffff.......
                • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:36
                  iwles napisała:

                  > ritual2019 napisał(a):
                  >
                  >
                  > > j jakies piwo czy kieliszek wina oraz przekaski dostaja.
                  >
                  >
                  > Oooooo, czyli jednak coś dostają?
                  > Uffff.......
                  >
                  >
                  A napisalam gdzies ze nie dostaja? Z tym ze nie jest to posilek jak dla gosci co jest zupelnie naturalne.
                  Wesele nie jest dla osblugi.
                  • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:42
                    ritual2019 napisał(a):

                    > Z tym ze nie jest to posilek jak dla gosci co jest zupelnie naturalne.
                    > Wesele nie jest dla osblugi.



                    a czy ktokolwiek napisał, że mają jeść i pić na równi z wujkiem Staszkiem ?
                    Nie rozumiem tylko, dlaczego upierasz się tylko przy zimnych przekąskach. Nie mogą dostać ciepłego posiłku (obiadu), bo... ?
                    • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:46
                      iwles napisała:


                      > a czy ktokolwiek napisał, że mają jeść i pić na równi z wujkiem Staszkiem ?
                      > Nie rozumiem tylko, dlaczego upierasz się tylko przy zimnych przekąskach. Nie m
                      > ogą dostać ciepłego posiłku (obiadu), bo... ?
                      > l

                      Moga dostac cokolwiek organizujacy zdecyduja to jest dobrowolne I opcjonalne a nie obowiazkowe zapewnienie talerzyka. Na przyjeciu nie musi nawet byc cieply posilek przeciez, nie mysi byc tradycyjny obiad, lunch czy kolacja nie mowiac o kilku posilkach, nie musi trwac wiele godzin itd. To sa opcje a organizujacy wybieraja to co chca.
                      • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:06
                        Jakbyś się nie napinała i tupała, w POLSCE na większości wesel jest przyjęte, że zespół dostaje wyżywienie zblizone do menu weselnego.

                        Nawet torta, zgroza, no nie? big_grin
                        • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:54
                          Najma wyjechała za chlebem do UK a teraz robię z siebie członka rodziny królewskiej nie wiesz?
                  • ewcia.1980 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 20:53
                    ritual2019 napisał(a):
                    > A napisalam gdzies ze nie dostaja? Z tym ze nie jest to posilek jak dla gosci c
                    > o jest zupelnie naturalne.
                    > Wesele nie jest dla osblugi.

                    Nie wiem na jakich weselach bywałaś ale na tych na których bywałam ja orkiestra, kamerzysta, fotograf dostawali dokładnie to samo jedzenie co goście weselni.
                    Fakt, że alkoholu im się nie proponowało.
                    A na weselach byłam BARDZO wielu.
                    BARDZO.


                    W czerwcu znowu idziemy na dość duże wesele. Młodzi to dość bliska rodzina więc wiem ile płacą za "talerzyk".
                    I przy 7 dodatkiwych osobach z obsługi robi się z tego całkiem spora suma więc wcale się nie dziwię, że ludziom zaczyna przeszkadzać ten zwyczaj (traktowania obsługi jak gości weselnych i opłacania im całego menu).

                    Tak, tak..... można nie robić wesela i nie brać kamerzysty 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️


                    • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 07:20
                      ewcia.1980 napisała:


                      > Tak, tak..... można nie robić wesela i nie brać kamerzysty 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀
                      > ️
                      >
                      >
                      Jak najbardziej mozna robic wesela ale nie traktowac obslugi jak gosci.
                      • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 07:38
                        ritual2019 napisał(a):


                        > Jak najbardziej mozna robic wesela ale nie traktowac obslugi jak gosci.



                        Tyle razy to powtorzylas w wątku, ze juz wiemy i rozumiemy: imprezy u najmy omijamy z DALEKA.
                        • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 09:37
                          iwles napisała:


                          > Tyle razy to powtorzylas w wątku, ze juz wiemy i rozumiemy: imprezy u najmy omi
                          > jamy z DALEKA.
                          >
                          >
                          Spokojnie, nie zostalabys zaproszona nawet jako obsluga 🤣
                          • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 09:48
                            ritual2019 napisał(a):


                            > Spokojnie, nie zostalabys zaproszona nawet jako obsluga 🤣


                            A skąd wiedziałabyś, że to ja? 😆😆😆
                            • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:00
                              iwles napisała:

                              > ritual2019 napisał(a):
                              >
                              >
                              > > Spokojnie, nie zostalabys zaproszona nawet jako obsluga 🤣
                              >
                              >
                              > A skąd wiedziałabyś, że to ja? 😆😆😆
                              >
                              >
                              >
                              Nie da sie nie rozpoznac🤣🤣🤣
                              • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:05
                                ritual2019 napisał(a):


                                > Nie da sie nie rozpoznac🤣🤣🤣


                                Zamawiając jakąkolwiek usługę, najpierw musisz poznać osobiście wszystkich pracowników i prześwietlić ich ?
                                Nieźle stuknięta jesteś 😜
                                • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:10
                                  iwles napisała:

                                  > ritual2019 napisał(a):
                                  >
                                  >
                                  > > Nie da sie nie rozpoznac🤣🤣🤣
                                  >
                                  >
                                  > Zamawiając jakąkolwiek usługę, najpierw musisz poznać osobiście wszystkich prac
                                  > owników i prześwietlić ich ?
                                  > Nieźle stuknięta jesteś 😜
                                  >

                                  Ciebie nie musialabym przeswietlac, wystarczyloby ze powiedzialabys jedno zdanie 🤣🤣🤣
                                  • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:18
                                    ritual2019 napisał(a):


                                    > Ciebie nie musialabym przeswietlac, wystarczyloby ze powiedzialabys jedno zdani
                                    > e 🤣🤣🤣


                                    Ale orientujesz się, że mogłabyś rozmawiać z moim szefem, który akurat mnie wysłałby na zlecenie?
                                    Bez obawy najma, odmówiłabym 🤣
                                    • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:21
                                      iwles napisała:


                                      > Bez obawy najma, odmówiłabym 🤣
                                      >
                                      >
                                      Uffff🤣🤣🤣🤣
                                      • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:31
                                        ritual2019:


                                        > Uffff🤣🤣🤣🤣


                                        Przeciez ja to mowilam od razu, ale miło, że sama doszłaś do tego samego wniosku, co ja kilkanaście postów temu.
                                        Trochę wolno ci idzie samodzielne myślenie, ale jak poćwiczyć, to mogą być postępy.
                                        • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 11:06
                                          iwles napisała:

                                          > ritual2019:
                                          >
                                          >
                                          > > Uffff🤣🤣🤣🤣
                                          >
                                          >
                                          > Przeciez ja to mowilam od razu, ale miło, że sama doszłaś do tego samego wniosk
                                          > u, co ja kilkanaście postów temu.
                                          > Trochę wolno ci idzie samodzielne myślenie, ale jak poćwiczyć, to mogą być pos
                                          > tępy.
                                          >
                                          >

                                          Mistrzynia cietej riposty to ty nie jestes 🤣🤣🤣🤣
                                          • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 11:08

                                            Królowa może być tylko jedna!
                    • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 08:27
                      To tylko dowód na to, że twoich krewnych nie stać na duże wesele, które organizują.
                      • ewcia.1980 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 11:13
                        marta.graca napisała:
                        > To tylko dowód na to, że twoich krewnych nie stać na duże wesele, które organizują.

                        No może i tak.
                        Ale to jakoś zmienia sens tego co napisałam czy tak tylko chciałaś się wyzłośliwić?
                        • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 19:54
                          Nie, nie zmienia. Ja mam inne zdanie na ten temat ( mnie dziwi, że ludziom przeszkadza ten zwyczaj). Organizacja dużego wesela raczej nie daje się pogodzić z oszczędnościami, a jeśli komuś to przeszkadza, to może ograniczyć albo liczbę gości, albo osób z obsługi. Nie wyobrażam sobie, by na moim weselu fotograf pogryzał kanapkę gdzieś w kącie, no nie i już.
                    • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:16
                      Najma chodzi na wesela ukejowskie. Taką ą i ę, bułkę przez bibułkę...a nie jakieś przaśne, polskie i zwykłe weselicha. Zrozum...tam jest wielki świat!!
                • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:54
                  Najma i jej royalowskie zapędy. Nie wiesz ze w UK to się robi inaczej...nie to co u nas na polskiej prowincji.
                  • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:03
                    hanusinamama napisała:

                    > Najma i jej royalowskie zapędy. Nie wiesz ze w UK to się robi inaczej...nie to
                    > co u nas na polskiej prowincji.
                    >
                    W Polsce tez sie robi rozne wesela, ale ja wiem ze prowincjonalna mentalnosc tego nie ogarnia i wiadomo ze jedzenie musi wiezdzac na stol co dwie godziny do 6 rano.
                    • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:07
                      A skąd ty pochodzisz?
                      • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:53
                        smile
                      • leosia-wspaniala Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:17
                        Nigdy nie chce powiedzieć, ale sądząc po tym, co uważa za polską "normę", wynika, że raczej z Polski mocno powiatowej.
                        • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:12
                          Można być z Polski powiatowej i nie mieć z tym problemu....ona ma. Ma ogólnie problem - bo od lat udowadnia jak cudnie jest w UK, jak dobrze zrobiła ze wyjechała. Pytanie komu udowadnia nam czy sobie?
                  • dr.amy.farrah.fowler Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 12:11
                    Byłam na weselu w UK. Najpierw były drinki i przekąski w formie garden party, potem trzydaniowy obiad, potem tort, potem tańce i zimny bufet z barem do rana, tak że ten tego.
                    • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 13:03
                      dr.amy.farrah.fowler napisał(a):

                      > Byłam na weselu w UK. Najpierw były drinki i przekąski w formie garden party, p
                      > otem trzydaniowy obiad, potem tort, potem tańce i zimny bufet z barem do rana,
                      > tak że ten tego.
                      >

                      Ja tez, na kilku, wesela sa bardzo rozne. O ile ceremonia jest podobna to juz przyjecia niekoniecznie. Zadno nie trwalo do poznego rana (konczyly sie miedzy 1-3am czyli bardzo wczesnie rano) na kazdym byl obiad a pozniej rozne przekaski. Tance byly.
          • aandzia43 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:48
            ritual2019 napisał(a):

            > Oczywiscie, jednak nie ma obowiazku tak traktowac pracownikow obslugujacych imp
            > reze.
            > Gdybym zaoferowala swoje uslugi na weselu to nie oczekiwalabym ze bede traktowa
            > na jak gosc.

            Nie jak gość, ale jak pracownik na trwającej kilkanaście godzin intensywnej, częściowo nocnej robocie. Swoja drogą nie dałabym rady pracując zjesc wszystkich dań, przekąsek i ciast podawanych na tradycyjnym weselu, zasnelabym nad instrumentem wink Ciepły posiłek (1, 2?) i przekąski dla zespołu muzycznego i fotografów to w Polsce standard.
            • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:13
              Ojej...w Polsce. W UK jest bardziej światowo, a każde wesele jest jak u royalsów nie wiesz? Nie czujesz tego blasku korony bijącego od najmy?
      • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:13
        Popraw koronę bo ci się przekrzywiła królewno
    • kropkacom Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:27
      Pewnie dlatego, że nie mają luzu finansowego. Wtedy ten talerzyk tongue_out robi różnicę.
      • kropkacom Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:29
        Tak na oko fotograf, który jest cały dzień z młodymi i wpierdziela w kącie kanapki to jednak trochę słabo.
        • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:43
          kropkacom napisała:

          > Tak na oko fotograf, który jest cały dzień z młodymi i wpierdziela w kącie kana
          > pki to jednak trochę słabo.

          Forograf nie musi byc caly dzien, poza tym jak ma przerwe przeciez. To nie paparazzi biegajacy jak oszalaly za celebrities.
          Po co ta przesada z tym jedzeniem kanapek z gazety w kacie?
          • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:48
            ritual2019 napisał(a):


            > Forograf nie musi byc caly dzien, poza tym jak ma przerwe przeciez.


            No ale wyobraź sobie sytuacje, że jest. Chyba można chcieć taką sesję ?
            A jak ma przerwę, to właśnie siada do stołu i je.
            • ritual2019 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:53
              iwles napisała:


              > No ale wyobraź sobie sytuacje, że jest. Chyba można chcieć taką sesję ?
              > A jak ma przerwę, to właśnie siada do stołu i je.

              Siada i je albo robi sobie przerwe, wsiada do auta i wraca po przerwie.
              • aandzia43 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 12:00
                Tak tak, cała orkiestra, fotograf i pan od kamery wsiadają w nocy z soboty na niedzielę do samochodu i jadą kilkanaście/dziesiat kilometrów (wesela często organizowane są poza miastem) do... No gdzie? Na najbliższą stację benzynowa z serwowanymi nocą hamburgerami? Do najbliższego dużego miasta szukać nocnej kebabowni? I nie ma ich dwie godziny big_grin big_grin big_grin Trochę cię poniosło.
              • dr.amy.farrah.fowler Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 12:07
                E, że co?

                Moje wesele było we dworze pośrodku niczego, prawie 30 km od miasta, a alternatywnie rozpatrywaliśmy pałacyk, który był jeszcze jakieś 15 minut jazdy dalej. Jazda stamtąd gdziekolwiek do cywilizacji to 30-45 minut. Cała obsługa wsiada (w co? każdy we własny samochód?) jedzie (dokąd? na kiełbaski z nyski pod Halą Targową?) i wraca... rano?
              • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:21
                klasa...Jak widać najma można wyjechac z polszy powiatoej ale polsza powiatowa zostaje w tobie na zawsze.
              • madzioreck Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 21:21
                ritual2019 napisał(a):

                > Siada i je albo robi sobie przerwe, wsiada do auta i wraca po przerwie.

                Ach, te maniery royalsów. Może jeszcze zamiast w toalecie miał chodzić pod drzewko, co?
          • dr.amy.farrah.fowler Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 12:02
            No ale co ma jeść w tym czasie? Kanapkę trzymaną w torbie przez cały dzień w upale? Zadzwonić sobie po pizzę? Czy ma zamawiać z karty w lokalu, w którym właśnie nie podaje się z karty, bo jest wydawane wyłącznie jedzenie na imprezę? To już rozsądniej, żeby wkalkulować jedzenie dla obsługi w całość wydawki.
      • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:35
        Jak ktoś nie ma luzu finansowego, to raczej robi skromniejsze wesele/obiad, a nie dziadowskie oszczędności na dwu talerzykach...
        • kropkacom Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:51
          Z pewnoscią i takie wesela się zdarzają, gdzie każdy talerzyk tongue_out policzony.
          • marta.graca Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 12:04
            I zamiast nocy poślubnej liczenie pieniędzy z kopert, czy się zwróciło smile
            • gulcia77 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:35
              To liczenie może zapewnić większe emocje 😉
      • gulcia77 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:42
        Jeśli ktoś żyje wg zasady "zastaw się, a postaw się", to ma problem ze sobą, a nie z obsługą.
    • mama-ola Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:37
      Dla mnie to wyważanie otwartych drzwi. Obsługa wesel doskonale wie, jak się robi, i sama informuje państwa młodych. Mój kolega pracuje jako wodzirej na weselach i to on w rozmowie z przyszłym pracodawcą wszystko mu wyłuszcza - jak się robi, jakie są opcje, co ile kosztuje, co trzeba zrobić i opłacić. Młodzi są zakręceni i nie wiedzą nic. Zresztą po co mieliby gromadzić takie informacje na raz. Obsłudze to potrzebne wiele razy w roku, oni mają wiedzieć.
    • mia_mia Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 09:51
      Gdybym była takim zespołem to bym często dopłaciła za możliwość nie jedzenia bez komentarzy😀
    • mid.week Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:12
      Ja się zwyczajnie boję głodnych wykonawców. Panowie altane mi robią w ogrodzie, na wszelki wypadek nagotowałam gar spaghetti.... Jestem pewna, że wygłodniały fotograf dodałby mi ujeciami 5kg po zlosci big_grin
      • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:16
        No to trochę się nagotowałaś, bo domowy sos gotuje się kilka godzin. Chyba że zalałaś kluchy kupnym wink
        • mid.week Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 10:19
          nawet wina dolałam, kupny to syf
          • tenjedennick Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:06
            Trochę przesady, bo to potrawa praco- i czasochłonna. Jakby mi zbywał jakiś bigos czy inny gulasz ugotowany przy innej okazji to bym panom podała. A tak to zwykle mają swoje jedzenie, albo co najwyżej jakaś pizza czy inny kebab na zamówienie.

            Pamiętam z dzieciństwa czasy, jak rodzice budowali dom, to ekipom trzeba było zapewnić pełne wyżywienia i spanie jeśli byli zamiejscowi. Masakra.
            • mid.week Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 13:35
              jaka znowu pracochłonna? Smazysz cebule, potem mieso, przyprawiasz, zalewasz ppassatą i samo sie dusi.
              • memphis90 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 07:39
                Swoją drogą nigdzie nie padło jaki to sos do tego spaghetti.. Jesli aglio-olio albo lemon costam to chwilę dluzej, niż gotowanie makaronu....
              • madzioreck Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 21:24
                mid.week napisała:

                > jaka znowu pracochłonna? Smazysz cebule, potem mieso, przyprawiasz, zalewasz pp
                > assatą i samo sie dusi.

                Passatą...? Ematka passatą, zwariowałaś!!! Ematka zaczyna robić spagetti od posadzenia własnych pomidorów, starannie wyselekcjonowanej odmiany, w ziemi, która jest eko od 100 lat, a nie z jakiejś, kurva, passaty big_grin
                • panna.nasturcja Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 23:22
                  Spaghetti od zasadzenia pomidorów? Myślała, ze makaron się z maki robi.
                  • madzioreck Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 23:49
                    panna.nasturcja napisał(a):

                    > Spaghetti od zasadzenia pomidorów? Myślała, ze makaron się z maki robi.

                    Ta, i sos do niego też, zresztą jak wiemy pisząc o pracochłonności i wielu godzinach gotowania forumka miała na myśli właśnie makaron. Mea culpa. Zaczyna więc emama od posiania pszenicy.
                  • mid.week Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 29.05.22, 07:55
                    panna.nasturcja napisał(a):

                    > Spaghetti od zasadzenia pomidorów? Myślała, ze makaron się z maki robi.


                    Pszenicę też zasiejemy!
                • mid.week Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 29.05.22, 07:53
                  madzioreck napisała:

                  > mid.week napisała:
                  >
                  > > jaka znowu pracochłonna? Smazysz cebule, potem mieso, przyprawiasz, zalew
                  > asz pp
                  > > assatą i samo sie dusi.
                  >
                  > Passatą...? Ematka passatą, zwariowałaś!!! Ematka zaczyna robić spagetti od pos
                  > adzenia własnych pomidorów, starannie wyselekcjonowanej odmiany, w ziemi, która
                  > jest eko od 100 lat, a nie z jakiejś, kurva, passaty big_grin


                  Moje są malutkie jeszcze, poza tym mam tylko koktajlowe, nadadzą się tylko do dekoracji gotowego sosu. Muszę jakoś ten sezon przetrwać na passacie i koncentratach, w przyszłym wszystko zaoram i pójdę w szeroka uprawęsmile
        • iwles Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:25
          tenjedennick napisała:

          > No to trochę się nagotowałaś, bo domowy sos gotuje się kilka godzin. Chyba że z
          > alałaś kluchy kupnym wink


          Eeeee tam, przy okazji rodzina się pożywi (rodzina mid.week, nie panów altanowych) 😜
        • panna.nasturcja Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 23:21
          Przecież ona nic nie pisała o sosie, skąd wiesz jaki był? Samo spaghetti gotuje się kilka minut.
    • dariamax Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:41
      Tak mi się przypomniało , że czytałam wywiad z jakimś znanym fotografem weselnymi opowiedział taka historię. Wesele za baaardzo grube pieniądza, prawdziwe perły i brylanty panowie w smokingach, a zespół i fotograf w ramach uzgodnionego posiłku dostali po małej wodzie mineralnej. Jak wieczorem zgłodniali to na spółkę zamówili pizzę z dowozem. I teraz tabletu: otwierają się drzwi i wchodzi gość w firmowej koszulce i czapeczce i pyta kto z państwa zamawiał pizzę. Ojciec panny młodej spurpurowiał załatwił sprawę z dostawcą, na stoliku obsługi znalazł się obiad i napoje a skąpy pan młody dostał po mordzie w kuluarach od teścia i tatusia.
      • aandzia43 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 26.05.22, 11:52
        O w morde, ale kwas big_grin
      • memphis90 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 07:43
        Po mordzie, powiadasz...? We dwóch naraz go bili...? To niezła pato-rodzinka to musiała być, skąpy synek to byly małe miki w porównaniu z tatusiami-gangsterami...
      • guacamole2020 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:19
        No wlasnie mam takie obraz - ze w takim wypdaku kiedy na sale wjezdza UBER EATS z plecakiem. Z pewnoscia wrazenia dla gosci sa niezapomniane, i nie ma pieniedzy za ktore mozna je wymazac, wiec zapalcenie za talerzyk to zdaje sie jest niewygorowana kwota.
        • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:24
          Jejku to już nie chodzi o wrażenie gości. Nie wyobrażam sobie tak ludzi potraktować. Najma ma chyba jakieś brytyjskie arystokratyczne zapędy z czasów, kiedy służba za miche ryżu robiła dla pana.
          • profes79 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:39
            Z tego co kojarzę, to służba w angielskich domach czy innych pałacach jeżeli była na miejscu, to miała zapewniony i nocleg i utrzymanie. Zresztą nie tylko w angielskich. Rzadko kiedy była służba "dochodząca" - chyba, że w miastach, gdzie od biedy można było to tak zorganizować.
            • hanusinamama Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 10:59
              NO ale ta ma płacone!!! Wiec wyżywienia nie ma smile
          • kk345 Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 29.05.22, 01:16
            Od czasów wątku, w którym najma produkowała się, jak to kolegów, którzy przyszli pożyczyć zeszyt od jej dzieci trzyma w drzwiach i nie wpuszcza za próg, bo to żadni goście, mam o niej wyrobione zdanie i nic mnie nie zdziwi...
      • panna.nasturcja Re: Woda dla usługodawcy na ślubie ;) 27.05.22, 23:24
        Widać, ze pieniądze były, ale kultury już żadnej, tatuś i teść zachowali się jak chamy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka