randomstory
29.05.22, 09:46
Jest sobie para z długim stażem. Bez dzieci. Mieszkają w mieszkaniu Pani. Pan 10 lat temu kupił swoje mieszkanie. Pani wtedy dała mu bezzwrotna "pożyczkę" na 20% mieszkania. Przez ten czas Pan swoje mieszkanie wynajmował i z tego spłacał kredyt. Teraz po spłacie kredytu chce odłożyć na wkład własny i kupić kolejne mieszkanie na siebie które będzie spłacał już z wynajmu dwóch mieszkań.
Pani natomiast czuje się lekko wykorzystana bo dzięki mieszkaniu u niej on będzie spłacał kolejne mieszkanie a ona nic z tego nie ma.
Zaproponowała że kupią mieszkanie wspólnie, wkład własny na pół, kredyt będzie spłacany z wynajmu nowego mieszkania plus z połowy wynajmu poprzedniego, drugą połowę niech pan sobie zachowa. Pan na to się nie zgadza bo to jego dochód.
Co o tym sądzicie? Jak dla mnie facet się dobrze ustawił i myśli tylko o sobie.