Czy przy aktualnej cenie węgla

[mysiaapysia]

Więcej ludzi zdecyduje się na zmianę na piec węglowy? Znacie jakieś aktualne kalkulacje?

[mysiaapysia]

Oj. Miało być: zmianę na piec gazowy.

[nena20]

Zmiana typu "z deszczu pod rynnę"🤣🤣🤣

[mysiaapysia]

Tam gdzie mieszka osoba z mojej rodziny ma niedługo być pociągnięty gazociąg. No i teraz jest dylemat. Starsza osoba, obsługa pieca węglowego staje się coraz trudniejsza. No i ta cena węgla. Skoro cena gazu dla gospodarstw domowych jest regulowana, to może jednak piec gazowy się opłaca?

[pepsi.only]

Cena węgla to jedno. Jest problem z dostępnością węgla, sprawdźcie to dobrze!

A dziś NIC się nie opłaca. Gaz drogi, węgiel drogi, drewno? haha, 3x droższe niż w ubiegłym roku.
śmieci podrożały- w sensie wywóz, wiec te śmieci wylądują w piecach

[thea19]

za śmieci się płaci tyle samo niezależnie od ich ilości w zdecydowanej większości kraju.

[lot_w_kosmos]

No właśnie.
Oddadzą mniej, a resztę spalą

[pepsi.only]

Acha. A my właśnie dostaliśmy podwyżkę.
Podwyżka to kilka złotych na osobę.
I nieważne, czy w gospodarstwie domowym jest 1 osoba, np pani emerytka, czy rodzina 2+3, puszki są takie same a wywożone mamy skandalicznie rzadko:
mieszane- 1-2 razy w miesiącu
plastik raz w miesiącu,
bio w sezonie- 2 razy w miesiacu
papier - raz na KWARTAŁ!!!
Szkoło- raz na KWARTAŁ!!!
Co wyląduje w pierwszej kolejności w piecu? Pampersy, i plastiki, bo rodzinie 2+3, ale nawet rodzinie 2+1 te puszki na mieszane i plastik zapełniają sie w kilka dni.

[e-ness]

No nie, bo komfort grzania piecem gazowym a węglowy jest nieporównywalny. I nie chodzi o wydajność tylko o syf jaki generuje składowane węgla i obsługa pieca. Gaz jest pod tym względem bezkonkurencyjne na tle innych surowców kopalnianych.

[jusiakr]

Nie, więcej ludzi zdecyduje się palić „byle czym”.

[samawsnach]

Przy tych monstrualnych cenach węgla odpowiedź wydawałaby się oczywista, ale jednak oczywista nie jest. Kto ma, czy miał pieniądze, to pewnie już wcześniej piec węglowy wymienił, ci co nie mają nie wymienią go nadal. Jak ktoś zyje od pierwszego do pierwszego, to ten wydatek jest nie do udźwignięcia.

[kaki11]

Nie wiem. Jeżeli ktoś ma fundusz na wymianę to może się zdecyduje na gaz/pompę ciepła (te stają się coraz bardziej popularne). Tylko niestety cena prądu ani gazu też nie jest stała, i już w poprzednim sezonie dużo słyszałam o dużych koszach ogrzewania gazem. I drugi problem, taka wymiana swoje kosztuje, nawet pomimo dotacji, i obawiam się, że ludzie których stać nie było na wymianę rok temu, w tym roku też sobie na nią nie pozwolą. A skoro węgiel będzie poza zasięgiem cenowym a teraz też dostępnością, to zacznie się palenie byle czym. Z opłakanym dla środowiska skutkiem.

[thea19]

w starych domach pompa ciepła to poroniony pomysł

[kaki11]

Niekoniecznie. A w zasadzie zależy od stanu domu. Pewnie jeśli go nikt nie ocieplił, nie wymienił ogrzewania (choćby grzejników) od 20 lat i ma nieszczelne okna to tak. Natomiast znam co najmniej kilka przykładów z otoczenia (i części z nich zdecydowanie ufam) gdzie dom przeszedł jakąś termomodernizację, i jeśli nie ma starych grzejników, ktoś robiąc remont ocieplił ściany to te pompy im się sprawdzają. Część z nich koszty częściowo ma pokryte przez instalacje fotowoltaiczną, część nie, ale z rozmów wynika, że ceny ogrzewania nie były zabójcze w porównaniu z węglem.
Nie każdy stary dom, nie przeszedł w ostatnich nastu latach remontu, i owszem są takie gdzie pompa byłaby pomysłem fatalnym, ale są takie gdzie się sprawdza.

[lot_w_kosmos]

N8e sądzę.
Gazu nie da się wszędzie podłączyć, bo nie wszędzie zakłady chcą podłączyć gaz . Taki zonk. Nie i już. Wstrzymanen nawet jak jest linia.

Poza tym laik myśli że wystarczy zmienić przyłącze....
Otóż nie. Trzeba zmienić piec na gazowy, często instalację i grzejniki. Bo stare rury na hektolitry wody do tego wielkie żeliwne grzejniki po prostu nie nadają się do instalacji gazowej.

No i wreszcie - bardzo niestety- boleśnie zemsci się stawianie wielkich kloców po 300 metrów z piwnicą i strychem.

[melikles]

Mam dom 270 m2 z piwnicą i strychem. Za prąd nie płacę, tylko opłaty przesyłowe, zima ogrzewam głownie klimatyzacją nadmuchową plus kominek. Ostatni rachunek za gaz styczeń-luty nieco ponad 400 zł.

Co ma się mscić?

[profes79]

A ile płacisz za węgiel/drewno do kominka? No i klimatyzacja nadmuchowa też na wodę nie chodzi (w sensie wymaga zasilania). A najbardziej ciekawi mnie punkt "za prąd nie płacę".

[lot_w_kosmos]

Ma pewnie fotowoltaike.
Może też własny las.

Niech to powie dwojgu emerytom , którzy zostali w takim dwupiętrowym klocku i mają wspólnie 3000 emerytury ....i stary piec węglowy.

[melikles]

Kominek bardziej do celów estetycznych niż grzewczych. jakiś 1000 zł raz na rok. No i rzeczywiście fotowoltaika.

Mityczni emeryci musieliby mieć już setkę, bo osoby mające obecnie 70+ często i gęsto inwestowały 20 lat temu w remonty instalacji i ocieplenia.

[lot_w_kosmos]

Taaak. Oczywiście.
Zejdź na ziemię.

[melikles]

Te 1500 zł emerytury to u palacza w pegeerze? Nauczycielka dostaje ponad 2500 zł.

Do emerytury dolicz jeszcze tę amerykańską i parędziesiąt tysięcy $ na koncie, co jest standardem w "biednych" wsiach gdzieś na Podlasiu czy Podkarpaciu.

[profes79]

Wątpię czy fotowoltaika jest w stanie pokryć całkowite zapotrzebowanie na prąd - zwłaszcza w okresie zimowym. Ale nie bardzo mam jak teraz sprawdzić dokładnie możliwości takich instalacji; może być, że jestem w błędzie.

[melikles]

Tak. Przy standardowej mocy instalacji 6,08 kwp i 16 panelach roczna produkcja prądu to ok. 6-7 MWh, w domu mam roczne zużycie na poziomie ok 5,5 MWh uwzględniając klimę latem i grzanie zima. Oczywiście zima produkcją to jakieś 400 kwp miesiecznie, za to latem ponad 2 razy tyle.

[melikles]

Inna sprawa, że uwalili fotowoltaikę indywidualną, bo od kwietnia nowe instalacje mogą być rozliczane net-billingiem, a nie net-meteringiem jak montowane wcześniej.

[demono2004]

Mści sie to, ze nie stac cię na ogrzewanie tak duzego domu, wiec wymyslasz bajeczki.

[melikles]

Jakie bajeczki?

[andaba]

Nie.
Gaz i tak wychodzi drożej. No i nie wszędzie jest.

[pepsi.only]

A węgiel jest?

[andaba]

Węgiel można dowieźć.

[pepsi.only]

Jest problem z tym dowozem. Bardzo realny, wczoraj rozmawiałam na ten temat z dostawcą.

[sandrasj]

😂 zadzwoń na najbliższy skład i zapytaj czy mają węgiel

[pepsi.only]

Otóż to!

[thea19]

a jaki koszt dowozu przy obecnych cenach paliwa? czy furmanka wozi?

[pepsi.only]

Zwłaszcza jak kierowca siedzi tydzień w kolejce i czeka na załadunek . Za darmo tam siedzi?

[demono2004]

andaba napisała:

> Węgiel można dowieźć.



Węgla nie ma. Ludzie mają problem z jego kupnem. Z dowiezieniem tez bedzie problem bo paliwo jest coraz drozsze.

[andaba]

Ciekawe, tydzień temu kupowałam.

[demono2004]

andaba napisała:

> Ciekawe, tydzień temu kupowałam.



Mogło się coś zmienić. W mojej okolicy sa problemy z zakupem węgla.

[primula.alpicola]

Można się skrzyknąć w kilka osób. Polować kilka dni przy komputerze, żeby kupić węgiel na aukcji. Załatwić transport i jechać po węgiel. Potem już tylko ważenie i rozwiezienie do skrzykniętych osób
Co chwilę nowy cyrk, i tak już przez 8 ostatnich lat

[pepsi.only]

andaba napisała:

> Ciekawe, tydzień temu kupowałam.

O. No to faktycznie jest ciekawe.

[enigma81]

demono2004 napisała:

> andaba napisała:
>
> > Węgiel można dowieźć.
>
>
>
> Węgla nie ma. Ludzie mają problem z jego kupnem. Z dowiezieniem tez bedzie prob
> lem bo paliwo jest coraz drozsze.

Mimo wszystko w jakiś sposób ten węgiel można zdobyć, a jak gazu we wsi nie ma to choćby skały srały na gaz się nie przełączysz.
Butla z gazem w ogródku jest aktualnie horrendalnie droga, tak samo jak gaz z niej.

[woman_in_love]

TAK: i wszyscy beda palic smieci

[melikles]

Tak jak u was w irlandii? Bogaty kraj, dwie opony dziennie ci pykną


woman_in_love napisała:

> TAK: i wszyscy beda palic smieci

[pepsi.only]

Chyba będzie musiało.

Po pierwsze węgiel też zdrożał, i jest drogi a co gorsze węgla nie ma. Jest REGLAMENTOWANY. Kierowcy wysyłani z punktów "sprzedaż opału" czekają w kolejce w kopalni coś między dzień a 7dni, a i tak nie ma pewności, że nie wrócą z niczym. Poza tym nie ma pewności jakiej jakości ten węgiel będzie, jakiej kaloryczności. Kupić szlam za miliony, i nie móc dogrzać domu, to po prostu dramat, i piszę to z moich jakiś tam wcześniejszych doswiadczeń

Drewno też zdrożało, około trzykrotnie+.

Albo będą palić czymkolwiek, meblami, śmieciami, i co wpadnie w łapy.
Mój sąsiad pali śmieciami rozbiórkowymi, przyjechał kontener i mu wywalił na podwórko chałdę śmiecia, od kilku miesiecy co sobotę tnie na krajzedze dechy z jakiś szop, i to potem to fajnczy. Że na deskach są impregnaty, kawałki papy, i inny syf- a co to kogo....

[grey_delphinum]

Kupowanie węgla przez internet to jakiś żart. Rodzice chcą kupić i zaangażowana jest cała bliska rodzina oraz pociotki i znajomi. Wszyscy warują przy kompach. Teraz sprzedają już tylko dwa razy w tygodniu po dwie godziny (hle, hle)
Już przed wyznaczoną godziną grzeją się serwery. Masakra.

Tata zapowiedział, że jeśli nie kupi węgla, odłącza dostawkę na ekogroszek i będzie palic tym, co mu w ręce wpadnie, bo nie będą siedzieć z mamą w zimnie. I tak zrobi większość ludzi.

[pepsi.only]

Tak.

[starczy_tego]

Tylko szkoda, ze nie szanowny tatuś będzie wdychał syf, który pali, ale niewinni ludzie obok.

[triss_merigold6]

Inni też będą palili synem, co wprawdzie jest naganne ale będzie uzasadnion.

[triss_merigold6]

Syfem.

[demono2004]

starczy_tego napisał(a):

> Tylko szkoda, ze nie szanowny tatuś będzie wdychał syf, który pali, ale niewinn
> i ludzie obok.



Ludzie nie będą mieli wyjscia . Będa palić czym to popadnie i ja to rozumiem.

[sol_13]

Dokładnie. Nie cieszę się, bo mieszkam na obrzeżach miasta i w zimę i tak jest syf, ale też to rozumiem. Pozostaje zakupić wreszcie porządny oczyszczacz powietrza i nie wychodzić w najbardziej zasyfione dni.

[demono2004]

A pamiętacie wątki, gdzie byliście w większośći za zamykaniem polskich kopalni? Nie chcieliscie węgla od Putina? No to teraz wszyscy bedziemy ponosić tego konsekwencje.
Amen.

[sumire]

A wiesz, że w polskich kopalniach to już za wiele tego węgla nie ma, plandemiczna onuco?...

[demono2004]

sumire napisała:

> A wiesz, że w polskich kopalniach to już za wiele tego węgla nie ma, plandemicz
> na onuco?...

[sumire]

Ale co cię tak bawi? To prawda. Polska wunglem już nie stoi, możemy trzymać kopalnie otwarte, żeby robić dobrze pisiurom i konfiarzom, ale za 20-30 lat górnicy będą w nich kopać kamyczki. Niestety ponieważ nie wierzycie w odnawialne źródła energii, to będziecie marznąć i bardzo wam tak dobrze.

[demono2004]

sumire napisała:

> Ale co cię tak bawi? To prawda. Polska wunglem już nie stoi, możemy trzymać kop
> alnie otwarte, żeby robić dobrze pisiurom i konfiarzom, ale za 20-30 lat górnic
> y będą w nich kopać kamyczki. Niestety ponieważ nie wierzycie w odnawialne źród
> ła energii, to będziecie marznąć i bardzo wam tak dobrze.


Wez ty do mnie nic juz nie pisz. Nie chce skonac ze smiechu. To tacy jak ty, rozwalają ten kraj od śrdka i ty śmiesz mnie wyzywać od onuc? : D: D : D

[demono2004]

Kolejne swoje wypociny pod moim adresem, kieruj do mnie na priv. Tutaj nie mam zamiaru znizac sie do twojego poziomu. Jestem na to zbyt inteligentna

[sumire]

No, ja mam nadzieję, że się nie zniżysz, czułabym się obrażona, gadając z kimś, kto nie zna zasad polskiej interpunkcji. Nara, ruski trollu.

[demono2004]

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah

[dramatika]

demono2004 napisała:

> A pamiętacie wątki, gdzie byliście w większośći za zamykaniem polskich kopalni?
> Nie chcieliscie węgla od Putina? No to teraz wszyscy bedziemy ponosić tego ko
> nsekwencje.

Ba. Podobno też jakbyśmy brali ruski węgiel, tak jak to nadal robią kraje europejskie, to miałyby nam spadać ruskie bomby na głowy.
No to teraz trzeba się cieszyć - węgla nie ma, benazyna za 8 zł, ale podobno tylko dlatego nie spadają nam bomby na głowę 😎

[kaki11]

No, tylko w tamtym czasie kasę trzeba było inwestować w OZE a nie kopalnie. I bylibyśmy w tysiąc razy lepszej sytuacji.

[joaz]

PiS proponuje zbieranie chrustu.

[melikles]

Możesz zalinkować źródło tej informacji?

[primula.alpicola]

Stanisław Karczewski w rmffm.
No cyrk

[starczy_tego]

Prosz: www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2022-06-01/drewno-z-lasow-dla-lokalnych-mieszkancow-nowe-wytyczne-lasow-panstwowych/ Polska w runie się spełnia 😀

[melikles]

To przecież nic nowego. Nadleśnictwa umożliwiły to z 10 lat temu, o ile nie więcej. Znam ludzi na wsi, którzy kupują sągi i sami zbierają gałęzie i tak grzeją od wielu lat.

[lot_w_kosmos]

Niedawno za przyznanie się na forum że sie pali w kominku choćby raz w tygodniu dla fun-u, wlasnie takimi kawałkami drewna dostawało się w dudę aż miło z wyl8czeniem ile to syfu się w niebo posyła....
Jak to perspektywa wszystko zmienia .
..

[mmarrta]

Gaz też drogi i będzie coraz droższy. Wydaje mi się, że na wsiach, na zalesionych terenach zwiększy się kradzież drzewa z lasów.
Ja u siebie w tym roku zamontowalam klimatyzacje w całym domu i będziemy grzać klimą (mamy fotowoltaike, 11kW) plus palić drewnem (własnym). Jeszcze chcemy zamontować solary do grzania wody i małą pompę ciepła też do grzania wody. Za to problem będzie np u mojej mamy, która mieszka w starym domu i tutaj drapiemy się po głowie jak to rozwiązać. I chyba skłaniamy się ku dołożeniu paneli fotowoltaicznych i sprowadzeniu od chińczyka promiennikow ciepła plus grzanie drewnem. Ogólnie rzecz biorąc to kwestia ogrzewania w najbliższym sezonie wygląda nieciekawie.

[pepsi.only]

natemat.pl/416728,piasecki-pokazal-list-od-widza-zdaniem-widza-emerytow-nie-stac-na-wegiel?utm_source=facebook&utm_medium=referral&utm_campaign=ownsm&fbclid=IwAR271bQBkCjZ89fHm0KbUNqv6DOVi8pPPgf6cHSPIOUAMSuIaHGyGpWYdzk

[melikles]

No to rolnicy mają dużo tych starych mebli

[pepsi.only]

Już pisałam wyżej: sąsiad z jakiejś rozbiórki szopy , może starej stodoły, zwiózł "drewno"

[melikles]

I tak każdy ma szopę do rozbiórki? Wiesz ile paliwa z tego można pozyskać i jakiej kaloryczności? Styknie na 2-3 miesiące. A co potem? Kolejna szopa?

[1012ja]

Ale dlaczego? W piecu możesz spalić jednak wszystko, jak węgla zabraknie. A jak braknie gazu albo nie będziesz miała na rachunek to jesteś w czarnej du.. . Moim zdaniem tendencja będzie odwrotna. Ci co mieli instalować piec gazowy się wstrzymają. Jeszcze nie dawno pisali (w prasie), że nowe podłączenia gazowe są wstrzymane.

Ja już mam pełną kotłownię i najbliższa zima mi nie straszna, a za rok się zobaczy co dalej.

[tilijka123]

1012ja napisała:

> Ale dlaczego? W piecu możesz spalić jednak wszystko, jak węgla zabraknie. A ja
> k braknie gazu albo nie będziesz miała na rachunek to jesteś w czarnej du.. . M
> oim zdaniem tendencja będzie odwrotna. Ci co mieli instalować piec gazowy się w
> strzymają. Jeszcze nie dawno pisali (w prasie), że nowe podłączenia gazowe są
> wstrzymane.
>
> Ja już mam pełną kotłownię i najbliższa zima mi nie straszna, a za rok się zoba
> czy co dalej.

Ja mam piec gazowy i w tym roku po raz pierwszy od 6 lat zamierzam kupić drewno do kominka. Do tej pory paliliśmy rekreacyjnie i zużywaliśmy niewiele. Stary zapas nam już się kończy a czuję potrzebę zabezpieczenia w opal na konieczność dogrzewania zimą domu kominkiem.

[pepsi.only]

Przygotuj się na szok cenowy- drewno opałowe zdrożało względem ubiegłego roku 3x

[melikles]

Macie kominek z płaszczem? Rekreacyjne palenie to jakieś 5 kubików w sezonie. Musieliście mieć całą stodołę drewna.

tilijka123 napisała:

> 1012ja napisała:
>
> > Ale dlaczego? W piecu możesz spalić jednak wszystko, jak węgla zabraknie
> . A ja
> > k braknie gazu albo nie będziesz miała na rachunek to jesteś w czarnej du
> .. . M
> > oim zdaniem tendencja będzie odwrotna. Ci co mieli instalować piec gazowy
> się w
> > strzymają. Jeszcze nie dawno pisali (w prasie), że nowe podłączenia gazo
> we są
> > wstrzymane.
> >
> > Ja już mam pełną kotłownię i najbliższa zima mi nie straszna, a za rok si
> ę zoba
> > czy co dalej.
>
> Ja mam piec gazowy i w tym roku po raz pierwszy od 6 lat zamierzam kupić drewno
> do kominka. Do tej pory paliliśmy rekreacyjnie i zużywaliśmy niewiele. Stary z
> apas nam już się kończy a czuję potrzebę zabezpieczenia w opal na konieczność d
> ogrzewania zimą domu kominkiem.

[tilijka123]

melikles napisał(a):

> Macie kominek z płaszczem? Rekreacyjne palenie to jakieś 5 kubików w sezonie. M
> usieliście mieć całą stodołę drewna.
>

Nie, mamy zwykłą żeliwną kozę (Invicta Regent). Paliliśmy raczej rzadko, więc dużo nie schodziło. Domu całego nie ogrzejemy w ten sposób ale w sytuacji awaryjnej można przenieść się z życiem i spaniem do salonu. Koza ma tą zaletę, że grzeje całą powierzchnią i jeszcze rura oddaje ciepło. Mój brat ma klasyczny kominek z wkładem i był w szoku jak dużo więcej ciepła daje nasza koza.

[melikles]

No to pisz, że kupujesz drewno do kozy, nie do kominka. Koza to co najwyżej erzatz w małej skali.

[lot_w_kosmos]

Ja mam kominek i spala i grzeje tyle co dobra koza.
Kominki z płaszczem wodnym to syf. Myślisz że każdy taki robił i miał kotłownie w salonie? Ja mam z nadmuchami na całej górze, wystarczy że spalę kilka polan i wszędzie leci gorące powietrze, bez żadnego płaszcza i palenia ton drewna.

[primula.alpicola]

Powodzenia w zdobyciu tego węgla
Cena, na razie, to drugorzędna sprawa.

[enigma81]

Na swoim przykładzie powiem: nie.
Droga inwestycja - w moim przypadku nowa instalacja wew., komin, piec, przyłącze - jakieś 30-40tys na start plus wysoka cena gazu. A dom mam z dużym zapotrzebowaniem na ciepło.
Gdyby dopłaty były faktycznie porządnymi dopłatami poszłabym w pompę + fotowoltaikę, ale niestety - tu koszt jeszcze wyższy - jakieś 70tys, dopłaty skromne a rozliczanie prądu od tego roku mało opłacalne dla klienta.
Tak więc nadal węgiel, niestety.