Rejestr ciąż wszedł w życie! Alleluja!

[woman_in_love]

Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał nowelizację rozporządzenia ws. Systemu Informacji Medycznej.

⛔Od tej pory zatem w systemie P1 będą gromadzone dane na temat tego, czy dana osoba korzystająca ze świadczenia medycznego jest w ciąży, nawet jeżeli nie będzie to wizyta u ginekologa.


Mój chłopak, który jest informatykiem w NWO napisał już na was coś takiego:

SELECT nazwisko, imie, pesel
FROM rejestr_ciaz
WHERE doszlo_do_porodu = 'N'
AND TODAY > data_poczecia + 9 month

Wyłapią was aborcjonistki i lambadziary z tego systemu w 3 sekundy! Pójdziecie do pudła jak w Salwadorze! Za każde poronienie! Alleluja!

[fogito]

Jej! Niech dalej głosują na pissss.

[la_bonne_cusine]

Za ADT

[woman_in_love]

nie no, w Salwadorze też nie za każde poronienie idą siedzieć

a tylko wtedy gdy lekarz albo lekarka to zgłoszą... więc spokojnie... zaczną zgłaszać...

[la_bonne_cusine]

ADT jest dla mnie wiarygodny.

[woman_in_love]

ADT? To te co mają sprawę w sądzie i wkrótce pójdą siedzieć za pomocnictwo?

[la_bonne_cusine]

Tak to oni. Ciąża jednak podrobiona została samoistnie więc skazanie nie wchodzi w grę z tego art.

[woman_in_love]

to słaba rekomendacja co do "ufania"

[nangaparbat3]

Przecież to coś zacytowała w ogóle nie upsokaja

[demono2004]

fogito napisała:

> Jej! Niech dalej głosują na pissss.


Jedni głosują na PIS, inni popierają jego działania, choć stoją po przeciwnej stronie barykad . Nawet tutaj na tym forum. Każdy psioczy a robi to, co pisiory mu każą.

[umi]

To nie jest czasem jakos sprzeczne z konstytucja? Nieuzasadnione przechowywanei danych wrazliwych, tajemnica medyczna i te sprawy? Co kogo obchodzi kto jest w ciazy, jesli tej ciazy nie prowadzi? Poybalo kogos, czy probuja wprowadzic chinski zamordyzm? I jak to przejdzie, dopisza kolejne punkty kontroli bydl... eeee... obywateli? Ten rzad chyba odwolany pownien byc

[la_bonne_cusine]

Kobieta, która przerwała ciążę nie podlega karze . Karane jest pomocnictwo.

[milupaa]

Na razie.

[tanebo001]

To idź odwoływać. Ostatni sondaż: PiS wygrywa.

[marta.graca]

Ktoś się w tym kraju jeszcze zgodnością z konstytucją przejmuje?

[ichi51e]

chyba nie jest skoro IKP przeszedl

[brus1968]

A od kiedy pisiorom przeszkadza sprzeczność z Kobstytucją? Jak będzie skarga, to już Trybunał Kucharki sprawę załatwi.

[kaka-llina]

no bo akurat miłościwie nam rzadzący sie konstytucją przejmują..

[agatazieba]

Art. 47 i art. 51 Konstytucji

[la_bonne_cusine]

A tak w ogóle to czyj to był pomysł? Ktoś się pokusi i odnajdzie?

[kropka_kom]

la_bonne_cusine napisał(a):

> A tak w ogóle to czyj to był pomysł? Ktoś się pokusi i odnajdzie?

zalecenia komisji europejskiej z 2013r.

także zwykłe bicie piany przez totalną...

[dr.amy.farrah.fowler]

Jesteś naprawdę aż tak durna, że nie potrafisz znaleźć prostej informacji, czy miłość do PiSu zalewa Ci oczy?

[woman_in_love]

akurat ty dr.amy.farrah.fowler to się zamknij i grzecznie wystawiaj doopę do rejestru ciąż i rodzenia

[dreg13]

Mam zamiar trollować system. Dopóki miesiączkuję, to mogę być w ciąży, prawda? I dopóki chodzi o "boli mnie gardło, proszę o l4 na 3 dni (bez leków)", to zawsze mogę być w ciąży. Bo cóż, spóźnia się okres o 3 godziny, to pewnie jestem. I tak do menopauzy. Gorzej, jeśli chodzi o jakieś większe zabiegi itp, ale nadal - dopóki jest to możliwe, to będę trollować ile wlezie. I będę czekać na policję aborcyjną.

[ichi51e]

ciąża jest potwierdzi na w momencie w którym lekarz wystawi ci kartę ciazy

[ichi51e]

*potwierdzoa

[woman_in_love]

nie

[ichi51e]

co nie?

[woman_in_love]

wg tego prawa to każdy lekarz wpisuje tę ciąże do systemu: dentysta też

[ichi51e]

nie sadze żeby tak to działało - ktoś przecież musi te ciąże stwierdzić a nie na podstawie zeznan pacjenta. Przecież jak pójdziesz do lekarza i powiesz "mam raka" to lekarz może i sobie to w kartę wpisze ze ty tak mówisz ale nie znaczy ze ty masz diagnozę i faktycznie raka.

[lauren6]

To znaczy, że jak będę u internisty i powiem, że mnie boli gardło i jestem w ciąży to zostanę zarejestrowana i dostanę L4 płatne 100%?

[woman_in_love]

dobrze kombinujesz, może się udać

[milupaa]

A czy ciąża nie powinna być najpierw potwierdzona u ginekologa? Tak gadać to każda sobie może.

[dreg13]

No wlasnie dlatego kazda powinna gadac. Poza tym pierwsze slysze, zeby trzeba bylo u internisty karte ciąży pokazywac. Albo u ortopedy.
A żeby byla ciąża potwierdzona, to albo usg, albo badanie krwi. A tych nie robią przeciez od ręki. A w tym okienku między ostatnim okresem a wynikiem badan w ciąży mogę byc. I będę, za kazdym razem.

[lauren6]

Zaraz się okaże, że jednak nie stać nas by płacić ciężarnym 100% na L4

[milupaa]

Oj oj, ja w ciąży kartę ciąży przy sobie nosiłam i pokazywałam, nikt mi na gębę zwolnienia ciążowego nie wystawiał.

[triss_merigold6]

😀

[maslova]

O wysokości zasiłku nie decyduje lekarz. Na zwolnieniu może napisać oczywiście kod "B", który świadczy o ciąży, ale pracodawca, aby mieć podstawę do wypłaty 100% zasiłku w takiej sytuacji, powinien otrzymać dodatkowo od pracownicy zaświadczenie lekarskie potwierdzające ciążę.

[mamkotanagoracymdachu]

maslova napisała:

> O wysokości zasiłku nie decyduje lekarz. Na zwolnieniu może napisać oczywiście
> kod "B", który świadczy o ciąży, ale pracodawca, aby mieć podstawę do wypłaty 1
> 00% zasiłku w takiej sytuacji, powinien otrzymać dodatkowo od pracownicy zaświa
> dczenie lekarskie potwierdzające ciążę.

Serio? W życiu nie słyszałam o takim zaświadczeniu dodatkowo. Sam kod B w kadrach jest rozumiany jednoznacznie.

[maslova]

Kodeks pracy:
Art. 185. § 1. Stan ciąży powinien być stwierdzony świadectwem lekarskim.

To, że kadry często nie stosują tego przepisu, to prawda, zwłaszcza, jeśli zwolnienie wystawione jest przez lekarza-ginekologa. Ale teoretycznie może to być podstawa do decyzji ZUS o obniżeniu zasiłku.

[mamkotanagoracymdachu]

maslova napisała:

> O wysokości zasiłku nie decyduje lekarz. Na zwolnieniu może napisać oczywiście
> kod "B", który świadczy o ciąży, ale pracodawca, aby mieć podstawę do wypłaty 1
> 00% zasiłku w takiej sytuacji, powinien otrzymać dodatkowo od pracownicy zaświa
> dczenie lekarskie potwierdzające ciążę.

Serio? W życiu nie słyszałam o takim zaświadczeniu dodatkowo. Sam kod B w kadrach jest rozumiany jednoznacznie.

[triss_merigold6]

Z jednej strony będzie trolling systemu na maksa - zwolnienie na 5 dni płatne 100%, bo ups jestem w ciąży w lipcu.
Z drugiej - ginekolodzy po 15:00 za odrobinę wyższe stawki nie będą zakładać karty ciąży i wprowadza danych do systemu dopóki ciężarna nie upewni się, że płód nie ma fatal error. Ginekolodzy mają wprawę w zonglowaniu sumieniem.

[marinella]

To nie takie proste. Żeby wykluczyć fatal error potrzebne jest USG pierwszego ( ok 11/12 tc) i drugiego (połówkowe) trymestru. Raczej nie da się tego przeprowadzić bez karty ciąży.

Problemem nie jest rejestr sam w sobie,np we Francji istnieje taki sam i można się skrobać na pstryk do 16 tyg, ale prawo aborcyjne.

[triss_merigold6]

Ależ da się, prywatnie.

[marinella]

Powodzenia w ukrywaniu ciąży do 22 tyg.

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> Powodzenia w ukrywaniu ciąży do 22 tyg.

Przecież do 22 tc. w ogóle nie widać ciąży, żaden problem.

[milva24]

Zależy. Ja w pierwszej nadal wchodziłam w spodnie sprzed ciąży, brzuch mi nagle wyskoczył w 6 miesiącu. W drugiej już w 15 tygodniu nie ulegało wątpliwości, żem w ciąży.

[hanusinamama]

Utyło ci się...ojej.

[milva24]

hanusinamama napisała:

> Utyło ci się...ojej.
>
Nie, ważyłam tyle samo co przed pierwszą ciążą ale miałam przepuklinę nadającą się tylko do leczenia operacyjnego.

[hanusinamama]

Ja pisze, ze na pytanie "jestes w ciązy" odpowiadasz "nie, utyło mi się" lub "a wuj cie to interesuje"

[milva24]

Aaa...rozumiem.

[marinella]

Jak ktoś jest otyły, to może nie widać.

Wrzuć sobie w Google 22 weeks pregnant.

[mamkotanagoracymdachu]

Proszę.

[marinella]

Widać.

Poza tym:

[mamkotanagoracymdachu]

Czasem widać, czasem nie widać. W większości da się ukryć pod większą koszulą.

[marinella]

Na większości zdjęć widać i to wyraźnie. Im szczuplejsza babka była przed ciąża, tym bardziej widać powiększony biust i brzuch.

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> Na większości zdjęć widać i to wyraźnie. Im szczuplejsza babka była przed ciąża
> , tym bardziej widać powiększony biust i brzuch.

No na gołym brzuchu widać, wiadomo, ale nie powiesz mi, że większości nie da się spokojnie zamaskować koszulą czy swetrem.
Jestem aktualnie w 27 tc. i dopiero od 2-3 tygodni miałabym problem, żeby ukryć brzuch, wcześniej spokojnie oversizową koszulą mogłam udawać, że nic nie ma.

[milupaa]

U mnie było widać w 6 miesiącu dopiero 🙃 Brzuch się zaokrąglił w 3, ale spokojnie mogłam ukrywać do 6 miesiąca pod luźnymi bluzkami. Hitem była gin, która mnie zapytała o ost miesiączkę, zgodnie z prawdą powiedziałam że pół roku temu a ona zacząla o menopauzie 😁 Pani, ale ja w ciąży...

[triss_merigold6]

Chyba większość ciężarnych nie chodzi goła do pracy?

[marinella]

Jeżeli w pracy normalnie się ruszasz, ciąża rozwija się prawidłowo czyli na etapie 22 tyg przytyłaś jakieś 9kg w okolicach macicy ( z tego co pamietam mamy podobna rozmiarówkę wyjściową) i nie bijesz dupogodzin schowana za wielkim biurkiem na HO, to każda sredniolotna koleżanka dojrzy, ze zaciazylas.

.

[ichi51e]

we Francji mówią ze max co tyjesz w ciąży w normie to 10kg. u mnie nie było widać ;P

[milupaa]

Ja przytyłam 9, licząc od tego co najpierw schudłam, na minusie było 3 kg. Dziecko było spore, wow.

[hanusinamama]

9 kg w 6 mcu??
Ja przytyłam 10 w pierwszej ciązy i 8 kg w drugiej. W 6 mcu to miałam na plusie moze z 2 kg

[turzyca]

Jakieś pół roku przed planowanym zajściem w ciążę trzeba zacząć styl typu Gesslerowa, suknie typu worki a na to szale, szaliki i chusty.

[hanusinamama]

Ja jestem szczupła. Do połowy 6 miesaiaca wchodziłam bez problemu w jeansy i sie normalnie dopinałam. Zaczełam miec problemy pod koniec 6 mca.
Fakt w drugiej ciązy troche szybciej się nie dopinałam...ale mogłam utyć. No bez przesady

[jdylag75]

To moge ciaże udawać, albo ukrywać, bo akurat tak wyglądam jak zjem coś z zakazanej listy

[triss_merigold6]

Żaden problem.

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> To nie takie proste. Żeby wykluczyć fatal error potrzebne jest USG pierwszego (
> ok 11/12 tc) i drugiego (połówkowe) trymestru. Raczej nie da się tego przeprow
> adzić bez karty ciąży.

Wystarczy NIPT albo amniopunkcja w 10 tc.

[marinella]

NIFTY wykaże tylko główne trisomie, amnio robi się później niż 10 tc., usg genetyczne pokazuje tylko część możliwych wad niekompatybilnych z normalnym życiem

Poważne wady morfologiczne ( brak nerek, wady cewki, mózgu, serca wykrywane są na USG połówkowym, jak już organy się (nie)wykształcą)

[triss_merigold6]

Amnio robi się po 13. tygodniu. 2x robiłam w 2 różnych szpitalach.

[mamkotanagoracymdachu]

triss_merigold6 napisała:

> Amnio robi się po 13. tygodniu. 2x robiłam w 2 różnych szpitalach.

Są miejsca, gdzie robi się od 10 tc.

[marinella]

Chyba ci się pomyliło z biopsją kosmowki. Do amnio trzeba mieć odpowiednią ilość wód płodowych.

[triss_merigold6]

To nie amnio.

[marinella]

Amnio się robi tylko w ciąży, wiec już jesteś ugotowana

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> Amnio się robi tylko w ciąży, wiec już jesteś ugotowana

No ale przecież nie będziesz robić w Polsce, jeśli robisz w celu wykluczenia wad na wczesnym etapie.

Tak czy inaczej - pieniądze mogą dość łatwo pozwolić tę durną ustawę obejść, a babki bez środków na wyjazdy i badania będą totlanie udupione. Taki ten rząd frontem do obywatelek.

[woman_in_love]

Nie do obywatelek, a do durnego suwerena z macicą.
Który i tak głosuje na PiS, więc godne to i sprawiedliwie gdy poniesie karę jak przysłowiowa fryzjerka z Polski powiatowej.

[dyzurny_troll_forum]

woman_in_love napisała:

> Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał nowelizację rozporządzenia ws. Syste
> mu Informacji Medycznej.
>
> ⛔Od tej pory zatem w systemie P1 będą gromadzone dane na temat tego, czy dana o
> soba korzystająca ze świadczenia medycznego jest w ciąży, nawet jeżeli nie b
> ędzie to wizyta u ginekologa.

A może wypadałoby dodać, ze to przepisy wprowadzone przez Komisję Europejską?
Czy wtedy się narracja, o złymPiSie nie sklei?

[kropka_kom]

dyzurny_troll_forum napisała:

> woman_in_love napisała:
>
> > Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał nowelizację rozporządzenia ws.
> Syste
> > mu Informacji Medycznej.
> >
> > ⛔Od tej pory zatem w systemie P1 będą gromadzone dane na temat tego, czy
> dana o
> > soba korzystająca ze świadczenia medycznego jest w ciąży, nawet jeżeli
> nie b
> > ędzie to wizyta u ginekologa.
>
> A może wypadałoby dodać, ze to przepisy wprowadzone przez Komisję Europejską?
> Czy wtedy się narracja, o złymPiSie nie sklei?
>
chyba nie bardzo...ale dziewczyny się nudza na forum więc trzeba dowalić pisowi...normalka

[mamkotanagoracymdachu]

No ale te same przepisy o rejestracji ciąż w normalnym państwie zachodnioeuropejskim mają jednak nieco inny wydźwięk niż w PISlandzie.

[dyzurny_troll_forum]

mamkotanagoracymdachu napisała:

> No ale te same przepisy o rejestracji ciąż w normalnym państwie zachodnioeurope
> jskim mają jednak nieco inny wydźwięk niż w PISlandzie.

Ahhhh, wydźwięk!

[paskudek1]

Tak, wydźwięk ma ogromne znaczeniw w kraju, którym jest całkowity zakaz aborcji, bardzo ograniczony dostęp do antykoncepcji oraz zero edukacji seksualnej

[woman_in_love]

e tam, ściema, wymagań co do praworządności nie "mogą" wprowadzić tyle czasu, ale jakieś rejestr ciąż to już mogą? śmierdzi...

[dramatika]

dyzurny_troll_forum napisała:


> A może wypadałoby dodać, ze to przepisy wprowadzone przez Komisję Europejską?

Jak nie będzie dementi na jakiejś wyjętej z tyłka stronce "faktczekingowej", to nie dotrze

[umi]

A moze nie nalezaloby wprowadzac kazdej glupoty komisji europejskiej? z innymi glupotami jakos robi sie uniki, a jak wyciaga sie i archiwizuje dane wybitnie wrazliwe, to juz nagle nic sie nei da zrobic? I czemu to nie zostalo oprotestowane? kobiety nie krowy, zeby je spisywac jak inwentarz.

[una_mujer]

Wypadałoby doczytać, że samo raportowanie ciąż, to jest tylko zalecenie Komisji Europejskiej, a nie przepis, który musieliśmy wprowadzić...

[langsam]

W pislandzie rejestr MOŻE służyć do śledzenia, sprawdzania, atakowania, oskarżania kobiet (lekarzy) których ciąża się niepotwierdziła, zniknęła, została samodzielnie poroniona.
W krajach bez ustawy antyaborcyjnej rejestr ciąć NIE MOŻE służyć do śledztw w sprawie np. aborcji.
Prościej się nie da....

[no_name33]

Podziękujmy tym, co latają do kościółka, hipokrytki jedne.

Tak, to jest ta przyczyna. Kk rządzi zakulisowo. Brawo, nadal wspierajcie czarną mafię. A potem ryczcie na forum.

[mircja]

no_name33 napisała:

> Podziękujmy tym, co latają do kościółka, hipokrytki jedne.
>
> Tak, to jest ta przyczyna. Kk rządzi zakulisowo. Brawo, nadal wspierajcie czarn
> ą mafię. A potem ryczcie na forum.
>
A ja chciałam dołączyć specjalne podziękowania dla wszystkich - mężczyzn i kobiet, co ostatnio nie poszli na wybory i przez to dobrowolnie stracili szansę, żeby zagłosować przeciwko PiS i jego pomysłom. Nieważne, czy te osoby należą do kk, czy też nie, gdyby nie oni, to takie ustawy by nie miały szansy wejść w życie.

[milupaa]

Większość tych, którzy głosowali na pis to wali, bo w ciąży już nie będą.

[perspektywa]

Myślę, że ten rejestr stwarza masę zagrożeń np jakiś haker może wpisać ciążę pani Pawłowicz, Kaczorkowi czy innym działaczom Ordo Iuris.

[misiamama]

myślę, że ani pani Pawłowicz, ani inne wymienione osoby nie będą sprawdzane. Natomiast jeśli niepokorna pani sędzia, pani prokurator, pani adwokat będzie upierać się przy własnym zdaniu, nagle z piętnastu stron spłynie na nią obrzydliwe goovno z którego się lekko nie otrzepie. Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek marnował siły na weryfikację szeregowej zosi.

[demodee]

> czy dana osoba korzystająca ze świadczenia medycznego jest w ciąży, nawet jeżeli nie będzie to wizyta u ginekologa.

Ale to chyba żadna nowość? Jak robiłam sobie rtg wcale nieginekologiczny, to też mnie pytali, czy nie jestem w ciąży...

[paskudek1]

demodee napisała:

> > czy dana osoba korzystająca ze świadczenia medycznego jest w ciąży, nawet
> jeżeli nie będzie to wizyta u ginekologa.
>
> Ale to chyba żadna nowość? Jak robiłam sobie rtg wcale nieginekologiczny, to te
> ż mnie pytali, czy nie jestem w ciąży...

Między pytaniem czy jesteś w ciąży a umieszczeniem tego w jakiejś CENTRALNEJ BAZIE to jest ocean różnicy

[demodee]

> Między pytaniem czy jesteś w ciąży a umieszczeniem tego w jakiejś CENTRALNEJ BAZIE to jest ocean różnicy

No ja nie wiem. Jak mnie pytali na okoliczność rtg o ciążę, to odpowiedź umieszczali w jakiejś bazie (może w karcie pacjenta). A karta pacjenta chyba jest dostępna dla każdego lekarza, który leczy pacjenta w danej placówce medycznej?

A jak idę do ginekologa, to on zawsze pyta, czy rodziłam, chociaż idę z mięśniakami. I tę informację zapisuje w karcie pacjenta.

A jak się zmienia placówkę, to trzeba kartę chorób w formie papierowej przenieść do tej nowej placówki. I od nowa wypełniać, że jestem uczulona na aspirynę, że mam cukrzycę i niedoczynność tarczycy oraz depresję.

A szczepienie na kowida jest zapisane w jakiejś centralnej bazie, to dobrze czy źle?

[dramatika]

demodee napisała:


> A szczepienie na kowida jest zapisane w jakiejś centralnej bazie, to dobrze czy
> źle?

[paskudek1]

Zmieniałam placówkę, żadnej karty nie przenosiłam. Nie mieszaj porządków w kwestii szczepień bo moja ciąża czy jej brak nikomu nie zagraża. Szczepienie czy jego brak może zaważyć na ewentualnym rozniesieniu choroby. Dwie kompletnie różne kwestie.
Co do wpisywania w kartę czy rodziłaś czy nie to masz to zapsiane w PRZY CHODNI a nie kurwa w centralnej bazie danych do której chuj wie kto ma dostęp.

[demodee]

> Zmieniałam placówkę, żadnej karty nie przenosiłam.

I co, przeszłaś do nowego lekarza i od nowa robili Ci wszystkie badania?

> Nie mieszaj porządków w kwestii szczepień bo moja ciąża czy jej brak nikomu nie zagraża.

Sam ciąża na ogół nie, ale np. rtg może zagrozić Twojej ciąży.

> Co do wpisywania w kartę czy rodziłaś czy nie to masz to zapsiane w PRZY CHODNI a nie kurwa w centralnej bazie danych do której chuj wie kto ma dostęp.

W przychodni też właściwie nie wiem, kto ma dostęp do moich danych medycznych.

[paskudek1]

Nie musiałam robić żadnych badań.. Mówi o zmianie placówki poz, żadnej karty nie przenosiłam. Co to rtg to owszem, pytają czy nie jestem w ciąży ale tego nie umieszczają w żadnej bazie nie kumasz? To jest zasadnicza różnica. Po prostu ja w tym kraju nie wierzę w żadne dobre intencje rządzących.

Teraz nadszedł czas karania morderczyń

[snajper55]

No to teraz trzeba się w końcu zabrać za karanie kobiet, które mordują dzieci poczęte. Nawet żadnych przepisów nie trzeba zmieniać. Ciekawe kiedy prokuratura oskarży pierwszą morderczynię?

S.

[demodee]

> Nawet żadnych przepisów nie trzeba zmieniać.

Jakich przepisów nie trzeba zmieniać? Możesz zacytować?

[snajper55]

demodee napisała:

> > Nawet żadnych przepisów nie trzeba zmieniać.
>
> Jakich przepisów nie trzeba zmieniać? Możesz zacytować?

Żadnych nie trzeba zmieniać. Mam cały kodeks karny zacytować? Może Ci wystarczy ten artykuł:

Art. 148. § 1. Kto zabija człowieka,. podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze śmierci.

S.

[manon.lescaut4]

Od kiedy (czy raczej do kiedy) jest w polskim kodeksie kara śmierci?

[snajper55]

manon.lescaut4 napisał(a):

> Od kiedy (czy raczej do kiedy) jest w polskim kodeksie kara śmierci?

Wersja tegoroczna przepisu, który może być podstawą oskarżania kobiet, które dokonały aborcji:

Art. 148. § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

S.

[snajper55]

manon.lescaut4 napisał(a):

> Od kiedy (czy raczej do kiedy) jest w polskim kodeksie kara śmierci?

Do końca sierpnia 1998.

S.

[iwles]

Snajper, o rany, z którego roku wyciągnąłeś ten przepis?

[snajper55]

iwles napisała:

> Snajper, o rany, z którego roku wyciągnąłeś ten przepis?

Faktycznie jakiś staroć. Wersja tegoroczna przepisu, który może być podstawą oskarżania kobiet, które dokonały aborcji:

Art. 148. § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

S.

[manon.lescaut4]

Kto zabija CZŁOWIEKA… No właśnie, a człowiek to aby nie „liczy się” od narodzin do naturalnej śmierci? Może dramatika się pojawi, ona lubi dyskutować o tym, czy płód jest człowiekiem.

[snajper55]

manon.lescaut4 napisał(a):

> Kto zabija CZŁOWIEKA… No właśnie, a człowiek to aby nie „liczy się” od narodzin
> do naturalnej śmierci? Może dramatika się pojawi, ona lubi dyskutować o tym, c
> zy płód jest człowiekiem.

Chyba nie będziesz twierdzić, że dla prokuratury dziecię poczęte nie jest człowiekiem?

S.

[mamkotanagoracymdachu]

snajper55 napisał:

> No to teraz trzeba się w końcu zabrać za karanie kobiet, które mordują dzieci p
> oczęte. Nawet żadnych przepisów nie trzeba zmieniać. Ciekawe kiedy prokuratura
> oskarży pierwszą morderczynię?
>
> S.

Praise be.

[trzebasiebawic]

Spieszę z donosem, że nie mam miesiączki 3 miesiąc i nie będę jej mieć jeszcze przez conajmniej kilka miesięcy. Gdzie mogę sama na siebie złożyć zawiadomienie do plokulatury, albowiem jestem przy nadziei (że żadnego lekarza przez ten czas już nie spotkam). 🤷‍♂️.

[bulzemba]

Tak. Mamy za dużo dzieci w kraju. Za dużo.

[trzytysiacesiedemset]

Ten wątek jest doskonałym przykładem, jak manipuluje się informacjami w zależności od efektu, który się chce uzyskać.
Zapewne wysoko wyspecjalizowana standardowa ematka nie wie czym jest system P1 i ile danych na temat jej i jej edzieci i epartnera już się tam znajduje. Informacja o ciąży jest tylko jedną z bardzo wielu informacji, które już od dawna są (oraz jeszcze będą) przez ten system są udostępniane pacjentowi i upoważnionym w IKP, wymieniane pomiędzy placówkami medycznymi, a także docelowo mają być przekazywane do NFZ w celu rozliczenia świadczeń medycznych. Tak więc nazywanie tego "rejestrem ciąż" jest mocno naciągane. Informatyzacja służby zdrowia przebiega bardzo powoli i mozolnie i wiele jednostek dalej prowadzi dokumentację w formie papierowej, tak więc bojącym się "rejestru" polecam prowadzić ciąże w Polsce powiatowej, gdzie poradni nie stać na drogie nowoczesne rozwiązania i obsługę tego ustrojstwa i cały czas karta pacjenta jest w teczce zamiast na serwerze.
A jeśli chodzi o nadzór prokuratora, to i w standardowej papierowej dokumentacji medycznej informacja o ciąży jest i na wezwanie należy taką dokumentację udostępnić bez wiedzy pacjenta. Nowe rozporządzenie nie zmienia znacząco dostępu do tych danych.

[iwles]

ty, ale skoro w systemie wizyt lekarskich i tak jest informacja, że pacjentka jest w ciązy to po wuja dodatkowa REJESTRACJA samego faktu bycia w ciąży ?

[trzytysiacesiedemset]

Nie ma "dodatkowej rejestracji". Fakt bycia w ciąży był odnotowywany zawsze w dokumentacji medycznej. teraz tylko zmienia się forma tej dokumentacji z analogowej na cyfrową. Tyle.

[marinella]

Powiem Ci jak to działa w moim kalifacie:

- masz konto na takim tutejszym IKP do niego doczepiona jest karta z czipem, ok 8 tygodnia ciąże należy zadeklarować w 3 egzemplarzach i wysłać do: tutejszego NFZ oraz tutejszego 500+, ewentualnie swojego pracodawcy ( to ostatnie nieobowiązkowe ); od tej pory na elektronicznej karcie wyświetla się u każdego lekarza i w każdej aptece żeś brzemienna

- brak tej deklaracji w stosownym terminie+ brak obowiązkowych wizyt lekarskich (chyba 3) oznacza problemy z wypłatą becikowego, macierzyńskiego, ubezpieczeniem oraz zwrotem kosztów leczenia w ciąży (100% zwrotu za wszystko od chyba 4 miesięca) i ewentualnym zainteresowaniem pań z opieki

- system cie monitoruje i wysyła różne listy i przypominajki o wizytach u położnych, dentysty etc w stosownym terminie ; następnie monitoruje poród i sprawdza co się dzieje z takim noworodkiem, szczepieniami, szkoła obowiązkowa od 3 roku życia etc

- info przebytych ciążach, urlopach, zwolnieniach zostaje w systemie na wieki wieków amen razem z tryliardem innych danych wrażliwych

Witamy w świecie big data.

[trzytysiacesiedemset]

Zapewne do tego dążymy, tylko tempo raczej furmanki a nie pendolino...

[umi]

I tego wlasnie byc nie powinno. Orazt tylko d.bile sie na takie rzeczy zgadzaja. Tzn rozumiem, ze Twoj kraj jest krajem z wyboru i srednio mialas wplyw na to, co wprowadzono, gdyz byc moze nawet Cie tam jeszcze nie bylo. Ale ci co byli powinni oprotestowac. Proponuje symertycznie zbierac takie dane o politykach i czolowce swiata biznesu. Czemuz, ach czemuz, takich danych nie bedzie? Czyzby czolowka chronila swoje tylki, a z reszty robila stado baranow i wprdalala sie im w zycie? Dorosli ludzie to nie stado bachorow na wychowaniu wladzy, wielki tatus nie musi o wszystkim wiedziec i miec ich ze wszystkim pod kontola.

[langsam]

W dodatku sądzę, że ogół Polaków niespecjalnie wierzy w bezpieczeństwo baz danych nawet pomijając Ziobrę z Godek. Na przykład: czy członek rodziny, albo pracodawca, albo potencjalny pracodawca może się dowiedzieć z rejestru o mojej ciąży?

[marinella]

U mnie nie. Masz za to długie kody i kodziki do WŁASNYCH portali zdrowotnych, szkolnych, rodzinnych, podatkowych, pocztowych i wszystko załatwisz informatycznie. Te wszystkie portale oczywiście zawierają masę info wrażliwych, przy których historia ciąż to mały pikuś ( no chyba ze zechcesz handlować żywym towarem, to może być niemiło)

[mamkotanagoracymdachu]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> A jeśli chodzi o nadzór prokuratora, to i w standardowej papierowej dokumentacj
> i medycznej informacja o ciąży jest

U ortopedy, dermatologa, okulisty...?

[trzytysiacesiedemset]

Jeśli udzielisz takiej informacji lekarzowi jakiejkolwiek specjalizacji, to na pewno zostanie to odnotowane w dokumentacji medycznej , bo ciąża to bardzo ważna informacja medyczna! Może mieć wpływ na ocenę sytuacji, diagnozę, może być przeciwskazaniem do wielu procedur lub leków.
Tak, w dokumentacji będzie informacja typu: "Pacjenta w 4 miesiącu ciąży zgłosiła się z urazem stawu skokowego...."

[iwles]

myślisz, że kobiety są tak głupie, że zatają np. przed ortopedą bycie w ciąży, jeśli leczenie stawu skokowego może mieć zły wpływ na ciążę, na której im bardzo zależy ?

[mamkotanagoracymdachu]

iwles napisała:

>
> myślisz, że kobiety są tak głupie, że zatają np. przed ortopedą bycie w ciąży,
> jeśli leczenie stawu skokowego może mieć zły wpływ na ciążę, na której im bardz
> o zależy ?
>

Myślę, że jeśli jeszcze nie są pewne, czy tę ciążę chcą utrzymać, to od teraz mogą tę informację trzymać dla siebie w pierwszym trymestrze. Teraz zagadka: czy to poprawi czy pogorszy jakość świadczeń medycznych, które otrzymają?

[trzytysiacesiedemset]

mamkotanagoracymdachu napisała:

Teraz zagadka: czy
> to poprawi czy pogorszy jakość świadczeń medycznych, które otrzymają?

Rozwiązanie zagadki: informacja o byciu w ciąży jest od dawna wpisywana w dokumentację pacjenta. Tak jak inne informacje z wywiadu medycznego.

[mamkotanagoracymdachu]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> mamkotanagoracymdachu napisała:
>
> Teraz zagadka: czy
> > to poprawi czy pogorszy jakość świadczeń medycznych, które otrzymają?
>
> Rozwiązanie zagadki: informacja o byciu w ciąży jest od dawna wpisywana w dokum
> entację pacjenta. Tak jak inne informacje z wywiadu medycznego.

W danej placówce, u zaufanego lekarza. Nie dostępna dla każdego.

[trzytysiacesiedemset]

dalej nie będzie dostępna "dla każdego". Będziesz widzieć tą informację na IKP i możesz ją udostępnić w innej placówce, jeśli chcesz.

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> dalej nie będzie dostępna "dla każdego". Będziesz widzieć tą informację na IKP
> i możesz ją udostępnić w innej placówce, jeśli chcesz.

Dla każdego - nie. Ale na przykład służby będą miały do nich dostęp, którego dziś nie mają.

S.

[trzytysiacesiedemset]

ok, tak twierdzisz. Więc jakie służby będą miały dostęp, które dziś go nie mają?

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> ok, tak twierdzisz. Więc jakie służby będą miały dostęp, które dziś go nie mają
> ?

Tak, tak twierdzę. Teraz musiałyby latać po wszystkich przychodniach aby mieć dostęp do danych o ciążach. Teraz dupy nie będą musieli ruszyć od biurka. Wystarczy im jeden terminal.

S.

[trzytysiacesiedemset]

no ale jakie konkretnie służby, pytam.
Dobra odpowiem ci, bo widzę, że nie wiesz, a będziesz się upierać.
Obecnie prokuratura pisze jedno pismo do NFZ i doskonale wie na co się pacjent leczy i gdzie. Jak potrzebuje szczegółowego opisu lub opinii to zwraca się do konkretnej jednostki. W systemie jesteśmy od dawna, sorry za zrujnowanie gównoburzy.

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> no ale jakie konkretnie służby, pytam.
> Dobra odpowiem ci, bo widzę, że nie wiesz, a będziesz się upierać.
> Obecnie prokuratura pisze jedno pismo do NFZ i doskonale wie na co się pacjent
> leczy i gdzie. Jak potrzebuje szczegółowego opisu lub opinii to zwraca się do k
> onkretnej jednostki. W systemie jesteśmy od dawna, sorry za zrujnowanie gównobu
> rzy.

Siedzi, pisze, czeka na odpowiedz... A teraz kliknie i wie. O wszystkich ciążach w Warszawie i wszystkich aborcjach/poronieniach w Kaliszu.

S.

[trzytysiacesiedemset]

To twój mokry sen?

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> To twój mokry sen?

Skądże. To nasza rzeczywistość.

S.

[trzytysiacesiedemset]

Hahaha, może za 10-15 lat.

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> Hahaha, może za 10-15 lat.

A to niby dlaczego? System jest, tylko teraz będzie się wprowadzać te parę danych więcej.

S.

[trzytysiacesiedemset]

To wprowadź, skoro to takie proste. Myślę, że ze zwykłego smartfona da radę!

[snajper55]

trzytysiacesiedemset napisał(a):

> To wprowadź, skoro to takie proste. Myślę, że ze zwykłego smartfona da radę!

Właśnie takimi rzeczami się zajmuję. 😁

S.

[trzytysiacesiedemset]

Good for You 👍

[trzytysiacesiedemset]

Dodaj do rejestru kilka posłanek, to wszystkim na zdrowie wyjdzie 🤫