panna.nasturcja
07.06.22, 00:06
Dziewczyny, może któraś z Was wie, bo dodzwonienie się do ZUS przekracza moją cierpliwość znacznie.
Jak to jest: zmarł emeryt. Emeryturę dostawał na konto bankowe, wspólne z synem.
I teraz jest tak, że emeryt już nie żyje a emerytura przyjdzie, bo przychodzi 15-tego a do tego czasu ZUS nie przeprocesuje dokumentów powiadamiających o zgonie.
Pan w zakładzie pogrzebowym powiedział, że emerytura będzie się należała jeśli emeryt żył chociaż jeden dzień w danym miesiącu i nie trzeba jej zwracać, mimo że przyjdzie już po śmierci.
Czy to jest prawda?
Nie chcę jakichś kłopotów dodatkowych.
Będę wdzięczna za pomoc jeśli ktoś się zna.