Trzaskowski dupciarzem a Lis zwolniony

[obrus_w_paski]

Kiedy już te dziadersy odpadną? Żenujące leśne dziadki.
Prezydent Warszawy mówi na antenie ze był dupciarzem ???
Lisa zwolniono za wieloletnie (!) molestowanie.

[triss_merigold6]

Żenujace leśne dziadki.🤦‍♀️

[znana.jako.ggigus]

Tez czekam na czasy, w ktorych bedzie ludziom na tyle wstyd mowic takie rzeczy, ze je przemilcza.
A osoby tolerujace czyjes wieloletnie moslestowanie sa wspolwinne.

[fornita111]

Matko, serio tak powiedzial? Co to w ogole znaczy, oprocz tego, ze brzmi debilnie i oblesnie? Chcial przez to powiedziec, ze sie puszczal w mlodosci?

[triss_merigold6]

Że był bawidamkiem. Doprawdy, bawidamek brzmi lepiej.

[znana.jako.ggigus]

No to dwie inne rzeczy. Bawidamek zabawia panei rozmowa, a d..rz je rznie. Odpowiadam na poziomie tego okreslenia.

[fornita111]

Bawidamkiem?? No na to bym nie wpadla, ze bawidamek do "dupciarz", lol

[triss_merigold6]

Tak wyjaśniał. Ja też bym na to nie wpadła.

[livia.kalina]

już przeprosił

[feniks_4]

".....Podczas rozmowy Rafał Trzaskowski powiedział, że w młodości był "dupiarzem". – Ale to chodziło o to, że dupiarz, a nie bawidamek. Kto mówi bawidamek? Chodziło o słowo dupiarz – stwierdził Trzaskowski."

www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/rafal-trzaskowski-przeprasza-za-slowa-w-podcascie-wojewodzkikedzierski/qksdn6z,79cfc278

[angazetka]

A kto mówi "dupiarz"?

[borsuczyca.klusek]

A kto chodzi do Wojewódzkiego 🤦‍♀️

[triss_merigold6]

Nikt.

[lauren6]

> Chcial przez to powiedziec, ze sie puszczal w mlodosci?

No chyba tak 🤷‍♀️

[lauren6]

Chociaż słownik slangu podaje inną definicję:
www.miejski.pl/slowo-Dupiarz

[fornita111]

[1matka-polka]

😄👍

[mamamisi2005]

Widzę tu zadatki na słowo roku

[fornita111]

Ahaaa i to jeszcze w rozmowie z wojewodzkim. No nie mam pytan. Trzaskowski w ogole sie ostatnio szmaci, cos tam czytalam, ze koscielnym dupe lize. No w sumie dupiarz, faktycznie

[angazetka]

O, wieloletnie molestowanie? Milutko.
To jednak inny kaliber niż żenujący tekst RT.

[feniks_4]

Czyli Lis nie był pod tym względem lepszy od Durczoka.

[mamdomek]

Takie oszczerstwo to jest wystarczający powód do wytoczenia sprawy i przeczołgania gnoja piszącego takie bzdury przez wymiar sprawiedliwości.

[lauren6]

A skąd to info o molestowaniu? Bo o dupiarzu słyszałam.

[mamdomek]

Pewnie na jakims pisdeckim portalu dla przygłupów ktoś rzucił gów.em. Jak zwykle.

[majaa]

Akurat tym goownem rzucił ktoś z innego "obozu", ale wg ematki wszystkiemu winny pis. Jak zwykle.
A czy to rzeczywiście goowno czy jednak jest coś na rzeczy, to się dopiero okaże.

[mama-ola]

Pierwszy raz w życiu słyszę słowo dupciarz. Skąd on je wytrzasnął? Tak się mówi w Warszawie?
Jeśli chodzi o to, że sobie za obopólną zgodą co i rusz kogoś podrywał i uprawiał seks - nie widzę w tym nic złego. Mnóstwo ludzi tak robi, nasz gatunek tak ma. Jest na to społeczne przyzwolenie. Do ślubu rzecz jasna, bo po ślubie moralna ocena takiego trybu życia różni się diametralnie.

[lauren6]

Nie dupciarz, tylko dupiarz.

[riki_i]

Nikt w Warszawie tak nie mówi, a poza tym moja ciotka znała młodego Trzaskowskiego, który nie był żadnym dupiarzem, tylko zakompleksionym i zamkniętym w sobie grubaskiem. Nie wiem co mu odwaliło wygadywać publicznie takie androny.

Btw facet jest leniem do sześcianu, nie potrafi pracować jako włodarz Warszawy, nie mówiąc już o bieżącym zarządzaniu miastem. Trudno to sobie wyobrazić, ale jest wielokrotnie gorszy od Tuska. Na żadne wysokie stanowiska państwowe się po prostu NIE NADAJE.

Nie wiem, co należałoby zrobić, aby wyłuskać z naszego narodu jakichś ludzi nadających sie do polityki. Opozycja jest w rozsypce. Obecnie jak nie leń, to skompromitowany komuch-zamordysta, ewentualnie wydmuszka wstawiona do polityki przez ludzi służb. Dramat!

[lauren6]

Może to o tę slangową definicję dupiarza mu chodziło

[mamdomek]

Fur Deutschland...

[alicia033]

riki_i napisał:

> a poza tym moja ciotka znała młodego Trzaskowskiego,

ogarnij się riki, on jest młodszy od ciebie.
Tak, można mieć ciotkę młodszą od siebie noale w twoim przypadku ta historia jedzie mitomanią na odległość.

[kamin]

Może go uczyła w szkole. Albo była jego sąsiadką. Albo sprzedawała w sklepie osiedlowym i przychodził codziennie kupować chipsy.
Nie ma obowiązku poznawania tylko równolatków.

[alicia033]

kamin napisał(a):

> Może go uczyła w szkole. Albo była jego sąsiadką. Albo sprzedawała w sklepie o
> siedlowym i przychodził codziennie kupować chipsy.

Taaaaaaa

[fornita111]

Albo zaplakana kuzynka jej opowiedziala

[riki_i]

kamin napisał(a):

> Może go uczyła w szkole. Albo była jego sąsiadką. Albo sprzedawała w sklepie o
> siedlowym i przychodził codziennie kupować chipsy.
> Nie ma obowiązku poznawania tylko równolatków.

Dokładnie tak.

[fornita111]

Ale dokladnie jak? Wszystkie opcje?

[riki_i]

Jedna z tych opcji. Jakie to zresztą ma znaczenie? Miała z nim częsty bezpośredni kontakt - wystarczy. Lata 90-te.

Poza tym pomijając moją ciotkę, toż wystarczy na tego chłopa spojrzeć i go posłuchać, żeby parsknąć śmiechem na wieść o jego rzekomych podbojach. Killerem erotycznym to był na przykład reżyser Gruza (chyba kiedyś o nim pisałem). Jeszcze po 60-tce młócił kobiety hurtowo i były to młode atrakcyjne dziewczyny.

[fornita111]

twoja ocena atrakcyjnosci mezczyzn... nie skomentuje, bo znowu nie zalapiesz kpiny i odpiszesz calkiem serio. Zlituje sie nad toba tym razem.

[riki_i]

O co ci chodzi? Nie rozumiesz. Ja nie oceniam tego, czy on ogólnie może się podobać, czy nie (wylaszczony, odchudzony i dobrze odziany kobietom się podoba - jako obrazek z telewizora ofc ,a nie żywy człowiek). Mówię o wrażeniu "spadających gaci" u płci przeciwnej. To miał Gruza, a Trzaskowski nigdy i nie potrzebuję do tej konstatacji opinii mojej ciotki, bo wystarczy na Pana Rafała spojrzeć i chwilę go posłuchać. Jako facet w stosownym wieku też coś niecoś wiem.

[fornita111]

O czym ty znowu. Nie trzeba byc superprzystojnym, ani tez specjalnie charyzmatycznym zeby miec powodzenie. To sa mity i baje z mchu i paproci. Zreszta, czy Trzasku twierdzi, ze sie nie mogl odgonic od kobiet, czy raczej, ze sam sie za nimi uganial pasjami? Nie mam smialosci z okreslenia "dupiarz" wrozyc co poeta mial na mysli. Nie brnijmy w to.

[riki_i]

Ok, nie brnijmy.

[dreg13]

No więc ponad 20 lat temu studentkom na widok Trzaska spadały gacie. Już wtedy chyba był ze swoją (przyszłą) żoną i studentkami absolutnie zainteresowany nie był. Nie pamietam, w jakich okolicznościach przyrody natolińskiej miałam z nim zajęcia, nie pamiętam o czym, ale ogólny vibe pamietam doskonale.
On na tle takich węgielnych rikich był jak brylant.

[martini.n]

To ja nie wiem, piszę o moich aktualnych wrażeniach. Chociaż raz uczestniczyłam w spotkaniu, na którym był Trzaskowski i fakt, że na żywo robi fajniejsze wrażenie niż w tiwi. Jest - albo akurat na tym spotkaniu był - troche ostrzejszy niż medialnie.

[riki_i]

dreg13 napisała:

> No więc ponad 20 lat temu studentkom na widok Trzaska spadały gacie. Już wtedy
> chyba był ze swoją (przyszłą) żoną i studentkami absolutnie zainteresowany nie
> był. Nie pamietam, w jakich okolicznościach przyrody natolińskiej miałam z nim
> zajęcia, nie pamiętam o czym, ale ogólny vibe pamietam doskonale.
> On na tle takich węgielnych rikich był jak brylant.

Usiłujesz na siłę mnie sprowokować, wygadując androny.

Facet niepewny siebie, wycofany, niezbyt wysoki i z widoczną tendencją do tycia NIE POWODUJE chuci erotycznej u kobiet. To napisałem, to wiem i z tego się nie wycofam, bo zaprzeczać prawdzie nie mam zamiaru. Taki był ten Pan w latach 90-tych.

Natomiast to że jakaś paniusia dostąpiła w swoim mniemaniu wielkiego zaszczytu wysłuchania czyjegoś wykładu w Natolinie i odniosła dobre wrażenie z osoby prowadzącego jest tutaj uwagą ni priczom.

[triss_merigold6]

Nie ma drapieżności.

[fornita111]

Kto powiedzial, ze tylko drapieznosc jest seksowna? Sa panie, ktore lubia delikatnych chlopcow, sa takie ktorych kreca poczciwe misiaki- erotycznie kreca. Wy macie po 15 lat, ze wam sie wydaje, ze jeden jedyny popkulturowy wzorzec jest dla wszystkich seksowny?

[riki_i]

Oczywiście, masz rację, z tym, że tutaj chodziło o schemat "natychmiast ściągam majtki przez głowę". Takim facetem Trzaskowski nigdy nie był. I tyle.

[fornita111]

Sluchaj, postaram sie prosto, jak do dziecka. Jedna bedzie sciagac majtki przez glowe na widok delikatnego wokalisty Brainstorm (z czasow mlodosci), druga dla lalusia w typie Maslaka, trzecia tylko dla wielkiej, lysej bestii z broda. To jest osobnicze. Jest calkiem sporo poplarnych wsrod kobiet "typow" a nie jeden. I wchodza tez w gre feromony, zapach brzmienie glosu na zywo. Jestes totalna dziewica w sprawach pozadania

[martini.n]

A ja jeszcze dodam, że ta sama kobieta może ściągać majtki na widok i subtelnego romantyka i napakowanego siłacza, bo to bywa kwestia konkretnego faceta.

[fornita111]

Zgadza sie. A mnie np wiele typow kreci i to tak konkretnie Nie jest to wszystko takie od linijki i poszufladkowane, nie ma tak prosto

[riki_i]

fornita111 napisała:

> Sluchaj, postaram sie prosto, jak do dziecka. Jedna bedzie sciagac majtki przez
> glowe na widok delikatnego wokalisty Brainstorm (z czasow mlodosci), druga dla
> lalusia w typie Maslaka, trzecia tylko dla wielkiej, lysej bestii z broda. To
> jest osobnicze. Jest calkiem sporo poplarnych wsrod kobiet "typow" a nie jeden.
> I wchodza tez w gre feromony, zapach brzmienie glosu na zywo. Jestes totalna d
> ziewica w sprawach pozadania

Ha ha ha! Prowadziłem niegdyś ożywione życie towarzyskie i miałem wielu kumpli. Ba! z racji zawodu poznałem też w okolicznościach rozrywkowych różnych znanych panów np. wspomnianego Gruzę. Znałem także sporo kobiet oficjalnie uważanych w latach 90tych w Warszawie za piękne. Wiedziałem z kim się zadają łóżkowo, również od nich samych - jako że na pewnej stopie znajomości, rozmowy na ten temat nie były wówczas niczym szczególnym. Trzaskowski był typem misiaczka bez brania. To, że jakiejś pani śnił się po nocach nie zmienia tego, że wkraczając na imprezę budził odzew taki jak lekka bryza we wrześniowe popołudnie w Gdyni Jelitkowie. A Gruza wchodził i po 5 minutach zabierał panią cycatkę do swojej garsoniery na Saskiej Kępie. Taka mała różnica.

Nie rozumiem jak można po raz 1000 kwestionować 'prosty najprostszy' przekaz, który komunikuję.

[riki_i]

*tfu, Gdańsku Jelitkowie

[alicia033]

riki_i napisał:

> A Gruza wchodził i po 5 minutach zabierał panią cycatkę do swojej garsonie
> ry na Saskiej Kępie.

Ale łapiesz, że równocześnie byla cała masa kobiet, które Gruzę z jego zalotami spuściłyby po brzytwie?
Czy to też nie mieści ci się w głowie?

[riki_i]

alicia033 napisała:

> riki_i napisał:
>
> > A Gruza wchodził i po 5 minutach zabierał panią cycatkę do swojej garsoni
> e
> > ry na Saskiej Kępie.
>
> Ale łapiesz, że równocześnie byla cała masa kobiet, które Gruzę z jego zalotami
> spuściłyby po brzytwie?
> Czy to też nie mieści ci się w głowie?

Mieści się. Natomiast te kobiety, które każdy facet chciałby mieć w łóżku, Gruza wyhaczał bez problemu. Po pani Tatianie Sośnie-Sarno ślady wielkiej urody widać chyba do tej pory. Mariolka z 40-latka (oficjalna żona Gruzy) za młodu też była piękna. Podobnie Violetta Villas. Te panie, które Gruza skutecznie rwał przy mnie, znane szerszej publiczności dzisiaj nie są, więc możesz jedynie uwierzyć mi na słowo, że brzydkie nie były.

[martini.n]

Ale to że Gruza rwał nie znaczy, że Trzasku nie trwał, chyba pod łóżkiem mu nie siedziałeś? Ani twoja ciotka u której kupował w warzywniaku?

[riki_i]

No rwał, rwał, rwał jak jasna cholera. Wyrwał żonę, z całym szacunkiem, o urodzie przeciętnej nauczycielko-urzędniczki.

Porównaj ją sobie teraz z paniami od Gruzy.

[martini.n]

Widocznie jest mu z tą żoną dobrze. I nie musi fundować karpich ust jakiejś małolacie utrzymance.

[lauren6]

Żona-urzędniczka Trzaskowskiego pewnie ma IQ wyższe niż wszystkie panny Gruzy razem wzięte.

Trzaskowski pewnie nie musi narzekać, że sam musi zasuwać na rodzinę, a jego żona w tym czasie znajduje rozrywki z innymi facetami.

[martini.n]

Riki to jest wzorzec z Sevres dziadersa, panowie, o których ostatnio rozmawiamy na ematce, mogą mu w tej kategorii buty czyścić.

[riki_i]

lauren6 napisała:

> Żona-urzędniczka Trzaskowskiego pewnie ma IQ wyższe niż wszystkie panny Gruzy r
> azem wzięte.

A co to ma do rzeczy? Chyba gawędzimy o wyrze, a nie o uniwersytecie?

> Trzaskowski pewnie nie musi narzekać, że sam musi zasuwać na rodzinę, a jego żo
> na w tym czasie znajduje rozrywki z innymi facetami.

Nie o tym ta dyskusja.

[martini.n]

Ale wiesz, że niewygladajaca jak lalka, inteligentna kobieta może być lepsza w łóżku niż pseudoseksbomba? A nie, nie wiesz.
Poza tym kiedyś pisałeś, że seks to dla ciebie taka potrzeba fizjologiczna jak sikanie, więc gdzie tu finezji szukać.

[riki_i]

martini.n napisała:

> Ale wiesz, że niewygladajaca jak lalka, inteligentna kobieta może być lepsza w
> łóżku niż pseudoseksbomba? A nie, nie wiesz.

Wiem tyle, że każda kobieta (podobnie jak każdy facet) w łóżku jest po prostu inna.

Pomijając kobiety-kłody, trudno jest w tej materii robić jakieś rankingi.

> Poza tym kiedyś pisałeś, że seks to dla ciebie taka potrzeba fizjologiczna jak
> sikanie, więc gdzie tu finezji szukać.

No to, to akurat dla każdego faceta.

[martini.n]

Ok, nie znęcam się już.

[sumire]

riki_i napisał:

> Wiem tyle, że każda kobieta (podobnie jak każdy facet) w łóżku jest po prostu i
> nna.

Jaaaaaasne. Pozostawaj w tej wierze...

[riki_i]

A Ty robisz rankingi łóżkowe facetów? Dawaj, chętnie poczytam.

[noonsense]

riki_i napisał:

> A Ty robisz rankingi łóżkowe facetów? Dawaj, chętnie poczytam.

Kobiety nie zajmują się biciem seksualnych rekordów.

Trafiasz ze swoimi opowieściami w niewłaściwe miejsce - koledzy chyba już mają dosyć, prawda? Z takimi tresciami to w miejsca typu Garsoniera, a nie na damskie forum.

[sumire]

A myślisz, że kobiety nie dzielą swoich kochanków na lepszych i gorszych, tylko uprzejmie traktują każdego z nich jako "innego"?
Aha 😀 nawet to w sumie słodkie.

[borsuczyca.klusek]

No dobrze, ale Gruza rwał te panie bo był tak magnetyczny czy może raczej one liczyły na jakieś angaże?

[riki_i]

Miał swoją metodę kilowania wzrokiem. Co do motywacji kobiet, na które to działało, z przyczyn oczywistych nie jestem kompetentny.

Być może działało to tak jak w "Vicki Christina Barcelona" Woodego Allena. Poszła po romantycznym wieczorze gitarowym, a potem sama była na siebie wściekła jak do tego w ogóle mogło dojść?

[fornita111]

Villas piekna. Yeblam

[borsuczyca.klusek]

Villas była zjawiskiem

[alicia033]

borsuczyca.klusek napisała:

> Villas była zjawiskiem

no zjawiskiem to owszem, była.
I zapewne wielu facetów na nią leciało. I równie wielu nie.

[riki_i]

Naturalnie piękna nie była. Natomiast po forsownym tuningu w Polsce i w Stanach (pierwsza w PL operacja plastyczna nosa, sztuczny biust w USA, doczepy itd.) była olśniewająca. I to wtedy, na początku lat 70-tych, gdy grała u niego w "Dzięciole" mecenasową Tylską (poniżej kadr z filmu) Gruza przechwalał się po Warszawie jak to jest dotykać piersi z implantami.

[fornita111]

Nie chce bodyszejmingowac, ale to nie jest piekna kobieta. Mogla sobie byc wowczas modna, mogla miec seksapil... Ale urode ma na poziomie Renatki Beger plus wlosy i sztuczne rzesy. Dla koneserow.

[martini.n]

Wiesz, niektórzy uważali Dodę sprzed 20 lat, zjaraną na skwarkę, tandetne ubraną i wyglądającą jak z remizy za atrakcyjną. A urodę Villas ciężko ocenić przez tą stylówę.

[riki_i]

Ufff, z Dodą to mi pojechałaś. Faktycznie, to było takie buractwo, że odrzucała mnie na kilometr. Niestety, w ówczesnym polskim społeczeństwie uchodziła za seksbombę.

[fornita111]

Totez ja nie oceniam stylowy Villas. Ona miala nawet po tuningu szeroki i duzy nos, grube rysy. Z Beger zartowalam, ale Villas naprawde obiektywnie trudno nazwac piekna.

[riki_i]

W polskim społeczeństwie, w pierwszej połowie lat 70tych po powrocie z Las Vegas, Violetta Villas uchodziła za ikonę piękna. Z dzisiejszej perspektywy to się nie broni, oczywiście.

W każdym razie Gruza przechwalający się macaniem gołego biustu Violetty, miał z tego tytułu +10 do zajebistości.

To mniej więcej tak, jakby dzisiaj jakiś facet chwalił się relacjami z aktualną misską.

[martini.n]

😂

A dopiero co pisałam, że faceci starsi niż obecni 40-latkowie to często żenada i proszę. Wspomnienia o czasach o które musiałabym pytać rodziców w kontekście prawd objawionych o relacjach damsko-męskich.

[riki_i]

Gruza był moim konkurentem na rynku znajomości erotycznych w Warszawie przez całe lata 90-te, kiedy był już gościem po sześćdziesiątce.

Jak widać, zupełnie mu to nie przeszkadzało w wyrywaniu młodych atrakcyjnych kobiet.

O czasach wcześniejszych zacząłem pisać wyłącznie w kontekście przywołania jego osoby przez innych uczestników tej dyskusji.

[noonsense]

martini.n napisała:

> 😂
>
> A dopiero co pisałam, że faceci starsi niż obecni 40-latkowie to często żenada
>

Prawda. Pokolenie urodzone w latach 70 - tych jest skopane.

[riki_i]

noonsense napisała:

> martini.n napisała:
>
> > 😂
> >
> > A dopiero co pisałam, że faceci starsi niż obecni 40-latkowie to często ż
> enada
> >
>
> Prawda. Pokolenie urodzone w latach 70 - tych jest skopane.

A dlaczego?

[martini.n]

I tak nie zrozumiesz.

[noonsense]

riki_i napisał:

> noonsense napisała:
>
> > martini.n napisała:
> >
> > > 😂
> > >
> > > A dopiero co pisałam, że faceci starsi niż obecni 40-latkowie to cz
> ęsto ż
> > enada
> > >
> >
> > Prawda. Pokolenie urodzone w latach 70 - tych jest skopane.
>
> A dlaczego?

Bo ma w większości bardzo patriarchalne podejście do kobiet, bardzo jasno określające do czego kobiety się nadają, a do czego nie. I które. I że baba zawsze jest wszystkiemu winna (ale ok, jasne że nie wszyscy tak myślą).

Generalnie to niechęć do kobiet jest charakterystyczna dla tego pokolenia chyba w większości i tutaj sprawiedliwie - ta niechęć płynie i ze strony mężczyzn i ze strony innych kobiet.

I nie jestem "nawiedzona" feministka, żeby tak sądzić. To po prostu smutny temat.

Btw, moje pokolenie niczym szczególnym się nie wyróżnia. Dla mnie to w sumie zaleta, a dla innych wada - i też można przyjąć, że ci drudzy mają rację.

[noonsense]

Ok, określenie "skopane" jest raczej dość przesadne, przyznaję.

[alicia033]

riki_i napisał:

> W każdym razie Gruza przechwalający się macaniem gołego biustu Violetty, miał z
> tego tytułu +10 do zajebistości.

wśród towarzystwa spod budki z piwem zapewne. Sorry, jeszcze u ciebie.
Bo zapewne nie u takiego Englerta czy Strasburgera (przykładowo atrakcyjni fizycznie wówczas).

>
> To mniej więcej tak, jakby dzisiaj jakiś facet chwalił się relacjami z aktualną misską.

ekhm, znowu nie uwierzysz ale facet (w wieku 60-) wyskakujący dzisiaj z takimi opowieściami to budzi wyłącznie politowanie.
Tak, jak tu ty i twoje "kombatanckie" opowieści.

[riki_i]

Wiesz alicia033, teraz jest taki bardzo denerwujący trend, kiedy niektóre panie etykietkami typu "dziaders", "kombatant" itp. usiłują zawracać Wisłę i zaklinać rzeczywistość. Pewne rzeczy są na tym świecie niezmienne.
Btw o dokonaniach młodego Englerta też można by co nieco poopowiadać. A dziaders Strasburger wziął sobie żonę 37 lat młodszą, jakbyś nie wiedziała.

[alicia033]

riki_i napisał:

> Wiesz alicia033, teraz jest taki bardzo denerwujący trend,

to nie trend.
Po prostu, dziadku, nie nadążasz za czasami.

[martini.n]

> > Wiesz alicia033, teraz jest taki bardzo denerwujący trend,
>
> to nie trend.
> Po prostu, dziadku, nie nadążasz za czasami.

Dokładnie tak jest. Dlatego trochę rozumiem momentami rozpaczliwą obronę swojego stanowiska, bo to troche obrona swojego świata, jedynego jaki się zna.

[riki_i]

Jeśli mogę bzykać 22-latki, to uważam , że nadążam za czasami. Twoja opinia wzięta z dupy mego przekonania nie zmieni.

[martini.n]

Każdy, kto zapłaci, znajdzie taką 22-latkę która da się bzykać. Zwlaszcza o niższym statusie. To niczego nie dowodzi, wręcz przeciwnie - to kolejny kamyczek do twojego obleśnego, dziaderskiego ogródka.

[lauren6]

Takiej 22 latce można jedynie współczuć, że zamiast seksu z młodymi męskimi ciałami ma dziadka na Viagrze: jedna pozycja, 10 minut z grą wstępną i finito. Młode dziewczyny potrzebują w łóżku czegoś więcej niż kocur na niebieskich tabletkach.

[martini.n]

No i też jest kwestia estetyki, umówmy się.

[lauren6]

Oby ta 22 latka nie skończyła jak żona Kalisza.

[martini.n]

> ekhm, znowu nie uwierzysz ale facet (w wieku 60-) wyskakujący dzisiaj z takimi
> opowieściami to budzi wyłącznie politowanie.
> Tak, jak tu ty i twoje "kombatanckie" opowieści.

100% tak, natomiast np. 30-latek gadający takie banialuki budziłby niemałe zdziwienie, nie w sensie pozytywnym.

[riki_i]

30-latek rzadko ma tyle doświadczeń, aby snuć podobne opowieści

[martini.n]

Tak to sobie tłumacz 😆

[martini.n]

Ja piszę, że przez stylówe nie ocenię urody, bo stylówa przytłacza wszystko. 🙂

[riki_i]

Renatka Beger za młodu, o dziwo była całkiem całkiem! Typ hożej wiejskiej dziewoi do schrupania na sianie

[borsuczyca.klusek]

Chrupałbyś, co riki? 🙄

[borsuczyca.klusek]

Jest typ ludzie może niekoniecznie klasycznie pięknych, ale właśnie zjawiskowych. I VV w tym całym scenicznym rynsztunku właśnie taką była inna, jedyna w swoim rodzaju, zjawiskowa.

[borsuczyca.klusek]

riki_i napisał:

> Gruza przechwalał się po Warsz
> awie jak to jest dotykać piersi z implantami.
>

Jaka klasa panie dzieju 🙈

[fornita111]

A ja jestem szkola Marqueza- uwazam, ze ludzie, ktorzy naprawde maja branie i ciekawe przygody seksualne sie tym na ogol nie przechwalaja. W wiekszosci przypadkow krowa, ktora duzo ryczy malo mleka daje. Przeciez od takiego np wojewodzkiego to na kilometr jedzie desperackim pragnieniem uchodzenia za playboya.

[riki_i]

A czego wymagasz od kryptogeja?

[martini.n]

> A ja jestem szkola Marqueza- uwazam, ze ludzie, ktorzy naprawde maja branie i c
> iekawe przygody seksualne sie tym na ogol nie przechwalaja. W wiekszosci przypa
> dkow krowa, ktora duzo ryczy malo mleka daje.

Też tak uważam, również na podstawie przypadków z życia.

[fornita111]

I potem sie okazuje, ze ci lozkowi kowboje mysla, ze zmiany pozycji w trakcie seksu to tylko w pornosach

[noonsense]

Englerta? E, już myślałam, że chodzi o tego mlodszego Englerta, partnera Ostaszewskiej.

Po co się tak cofać w czasie? Na wycieczkę do muzeum sama mogę iść. Żadne to pomniki do podziwiania...

[riki_i]

Ten młodszy Englert to był buc nad buce. Miałem nieprzyjemność poznać.

Ps. Syn brata czy też kuzyna Jana Englerta, jakoś tak. Właściwy Englert mówi, że z tą częścią rodziny nie utrzymuje żadnych kontaktów.

[noonsense]

riki_i napisał:

> Ten młodszy Englert to był buc nad buce. Miałem nieprzyjemność poznać.

Straaaaaaszny jest. Buc i jeszcze wygląda na odrealnionego jak to zwykle bywa w przypadku artystów. Podoba mi się to co tworzy, ale staram się oddzielać prywatne odczucia do człowieka w odniesieniu do jego profesji. Ale tutaj faktycznie o to ciężko. Gość wygląda na zblazowanego bufona i prawie na pewno nim jest.


> Ps. Syn brata czy też kuzyna Jana Englerta, jakoś tak.

Tak, nigdy nie mogę zapamiętać, kto jest kim w tej rodzinie. I były partner (mąż?) reżyserki Malgorzaty Szumowskiej.

[riki_i]

No to mamy tożsame poglądy przynajmniej w jednej kwestii.

[martini.n]

Tak to jest jak delikwent ma w łóżku tylko kobiety, które mają w tym interes, a później myśli że to norma i że ma rwanie.

[riki_i]

A która kobieta nie ma interesu? Zawsze w końcu pojawia się pragnienie grzędy i dzieciaczków.

[martini.n]

Ok, miałam się nie znęcać. I tak nie ma po co, to byłoby jak tłumaczenie Rosjanom, że ich kraj jest agresorem.

[riki_i]

Czarne jest czarne, białe jest białe. Aczkolwiek prezes Kaczyński twierdził kiedyś z mównicy sejmowej, że odwrotnie.

[alicia033]

riki_i napisał:

> Czarne jest czarne, białe jest białe.

I dlatego właśnie nas tak bawisz!

[riki_i]

Bawi Cię prawda? No to czas się zapisać do formacji prezesa z kotem i łupieżem.

[alicia033]

martini.n napisała:

>I tak nie ma po co, to byłoby jak tłumaczenie Rosjanom, że ich kraj jest agresorem.

W punkt!

[alicia033]

riki_i napisał:

> A która kobieta nie ma interesu?

Mnóstwo nie ma.

[fornita111]

Jak ma tzn, ze transwestyta

[riki_i]

alicia033 napisała:

> riki_i napisał:
>
> > A która kobieta nie ma interesu?
>
> Mnóstwo nie ma.

Do czasu.

Ps. Nie mówimy o one night standach.

[riki_i]

No przecież każda postępowa ematka wie, że nie ma seksu bez odegrania scenariusza z 10-minutowego filmu na pornhubie.

[lauren6]

My juz w tym wieku, że tylko kocurkowanie nam zostało 😭

[fornita111]

10 minut? Ojoj, to chyba nawet najskromniejszego scenariusza polowa sie nie zmiesci. Kondolencje, kitecku

[riki_i]

Ależ wszystko się zmieści! Na montowanym filmiku oczywiście. Słabo coś u Ciebie z ogarnięciem tych serwisów.

[fornita111]

Lepiej w tych sprawach byc z teorii slabym, niz z praktyki...

[riki_i]

Praktyka może być różna. Skoro prawisz o filmach, to polecam oryginalną czeską produkcję "cikanky z chanova"

[fornita111]

lauren6 napisała:

> My juz w tym wieku, że tylko kocurkowanie nam zostało 😭

[lauren6]

🤣

[alicia033]

riki_i napisał:

> Mieści się. Natomiast te kobiety, które każdy facet chciałby mieć w łóżku, Gruz
> a wyhaczał bez problemu.

"każdy facet chcialby mieć"?
W to, że nie każdego faceta kręci np. duży biust pewnie też nie uwierzysz...

[riki_i]

No pewnie, że chciałby mieć. We wszelkie bajdurzenia facetów (wygłaszane najczęściej przy własnej nieatrakcyjnej żonie), że panie w typie młodej Claudii Schiffer ich nie kręcą, pryncypialnie i zasadniczo NIE WIERZĘ. Są równie wiarygodne co zapewnienia tego feldkurata w Szwejku, który podlany alkoholem przez panów oficerów kopulował z prostytutkami z werwą królika.

[alicia033]

riki_i napisał:

> pryncypialnie i zasadniczo NIE WIERZĘ.

se nie wierz.
Nic to to nie zmienia, że facet, którego kręcą małe brunetki z dużym biustem na kobietę w typie Claudii S popatrzy i owszem, bez wstrętu ale weźmie się za uwodzenie owej brunetki, nie blond anielicy.

[riki_i]

Chodzi o to, że gdyby owa Claudia S była nim faktycznie zainteresowana, to NIGDY nie wzgardzi.

[fornita111]

Claudia- NIGDY- bo ona sie rikiemu podoba. Za to juz takim oblesnym karakanem jak trzydziestoletnia Shakira kazdy prawdziwy samiec wzgardzi. Bo piekna to byla Villas. #obiektywnePieknoByKocur

[martini.n]

> Claudia- NIGDY- bo ona sie rikiemu podoba. Za to juz takim oblesnym karakanem j
> ak trzydziestoletnia Shakira kazdy prawdziwy samiec wzgardzi. Bo piekna to byla
> Villas. #obiektywnePieknoByKocur

10/10 😁

[riki_i]

No sorry, Shakira to tragedia! Kiedyś i teraz.

[noonsense]

riki_i napisał:

> No sorry, Shakira to tragedia! Kiedyś i teraz.

Nie znasz się. Nie jest gorsza od niektórych "lasek", które promujesz.

Claudia Shiffer to stare dzieje i przebrzmiale nazwisko.

[fornita111]

Tak a Siwiec ma male cialko i wielki leb a Wieniawa to mrowkojad. Zodyn by ich kijem nie tknal. Za to Villas, lo panieeee!

[riki_i]

Siwiec rozpatruję w wersji sprzed przeróbek i szału nie ma. Wieniawa... niska, krótkie nogi, główny atut młodość (wyobrażasz sobie tę twarz po 40-stce?). Z tego pokolenia jako jebną rozpatrywałbym Opozdę , choć jej wersja sprzed ingerencji też mnie nie zachwyca. Ogólnie, zgodzisz się na pewno że mną, że wielokrotnie piękniejsze dziewczyny 9d tych celebrytek chodzą po ulicy....

[martini.n]

Aaaaaa 😂

[fornita111]

Och a czemuz to Siwiec rozpatrujesz w wersji sprzed operacji a pieknosc Villas- w wersji po operacjach? To jej boskie piekno cie tak oczadzilo? Tfu, oczarowalo?

[riki_i]

Przepraszam, czy ja pisałem coś o moich osobistych preferencjach względem Villas? Napisałem ,że na początku lat 70-tych uchodziła za boginię i Gruza miał się czym chelpic.

[fornita111]

Sie nie wycofuj rakiem teraz, koneserze A Shakira uchodzila za seksbombe- i jakos jej uchodzenie na twoje preferencje wplywu nie mialo? Czyzby teoria o pieknych i seksownych absolutnie dla kazdego (!) faceta kobietach wlasnie udala sie kocurkowac?