heca7 10.06.22, 09:32 Podzielę się z wami paroma zdjęciami 😉 1. Czy wy też chodzicie z kotem do toalety? 2 i 3. Chle chle, zazdrościsz smarkaczu? 4 i 5. Mogę się pobawić z kaczuszką? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
turbinkamalinka Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:34 heca7 napisała: > I jeszcze... > Mną się zajmuj! > No pewnie, że tak. A nie jakimiś głupotami Odpowiedz Link Zgłoś
fornita111 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:37 koty to jednak robia najlepsze miny Odpowiedz Link Zgłoś
lumeria Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 16:07 Trochę w..kurzony wygląda, nie? Odpowiedz Link Zgłoś
annpierle Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 16:28 On ma tutaj prawie twarz! (to przez oczy, sadze) Odpowiedz Link Zgłoś
borsuczyca.klusek Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:39 Trzecie zdjęcie - tak się najadłem, że już nie zmieszczę więcej 😼 Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:46 A na pierwszym- umieram z głodu Odpowiedz Link Zgłoś
annanichtvergessen Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 11:56 Nie pisalam tego jeszcze, ale za kazdym razem rozwalasz mi system zdjeciami Marcela. On wyglada jak moj puma, ktory byl odszedl. Strasznie za nim tesknie widzac Marcela. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:44 1. Komórka, komputer, kot- obudziłaś się? To daj jeść! 2. Dobry film, aż pies się wciągnął 😉 3. Tak będę spał... Odpowiedz Link Zgłoś
andaba Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 09:47 Rany, jake cudne! Tego białego to bym zjadła... Odpowiedz Link Zgłoś
ladymercury Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 14:12 Jestem słodziakiem i co mi zrobisz? 😻 Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:15 Ale piękne Nowe Kocię! Cudo! Musiałam przegapić jakis wątek, w którym ematki poznawały ! Jaka to rasa? Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:19 To kot brytyjski Ma na imię Woori. Pulpet, sybaryta, łobuz... Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:28 Taki do poklepania Ubóstwiam, jak jest dużo kota w kocie Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:21 I trochę wieczorem 😉 Było gorąco więc czemu nie pójść do piwnicy? Ale wyjście do piwnicy nie oznacza, że ma być twardo i niewygodnie 😀 Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:30 Dopowiem jeszcze trochę psa Mama i córka Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:32 Nie nazwałabym tego trochę To jest kawał psa i kupa sierści Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:48 Mlodsza wygląda jak niedźwiedź:/. Za dwa tygodnie mamy wizytę w psim spa i jestem przerażona. Już starsza dala raz popis. Odpowiedz Link Zgłoś
dvdva Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 15:32 Była tu kiedyś opowieść jak to kot forumki wlazł pod kaloryfer u weterynarza, tego chyba nie pobijesz? Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 16:49 Namówiłaś dvdva Smieszne- nieśmieszne, ale gdyby ta groomerka nie była taka zadufana w sobie... Mówiłam, tłumaczyłam jak.komu inteligentnemu- mój pies nie znosi trzech rzeczy: czesania, kąpieli i bycia beze mnie. A pani, sliczna jak z obrazka, w sukieneczce za pół.mojej pensji i fryzurka od t&g wysyczała mi tylko, że "oni są profesjonalistami i mam.nie zawracać gitary, poradzą sobie" Nie poradzili. Kiedy po 40 minutach odebrałam tel, że mam.odebrac psa JUŻ, głos paniusi nie brzmiał.juz silnie.i profesjonalnie . A jej śliczne psie spa, domek z piernika, cacuszko, wyglądało jak by wyjebało tam.poltora kg trotylu : . Wody po.kostki, przewrócone kosze na śmieci, wszędzie tony sierści rozwalone krzesło. Obok stała pani.w ociekającej woda sukienusi.i ciskała z oczu gromy. Obok siedział mój nie mniej wkurwiony i ciskajacy gromy pies, ironicznie przyozdobiony różowa chustka na szyi. - Ona nie współpracowała- syknęła pani i skasowała mnie powyżej stawki z cennika. Odpowiedz Link Zgłoś
dvdva Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 19:14 Lo kurna, kto by sie spodziewal, takie grzeczne pysio na zdjeciu. Ale zeby tak pieseczka meczyc, pani sie nalezalo Odpowiedz Link Zgłoś
akseinga1975 Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 19:17 Nie moj, przyszedl od sasiadow. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 21:48 Prawda? No.kto by pomyślał.. . Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 19:59 Luk/Grubson plawi sie w zimowym sloncu a Don Wąs dostaje glupawki na swoim obrotowym krzesle (nie mozna zabrac/wymienic zawalidrogi) Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 20:16 Też bałabym się cokolwiek mu zabrać Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 20:49 to krzeselko musielismy targac z santiago przy przeprowadzce 🤣 uparl sie na nie i juz! zadne okamury czy inne humany mu nie pasuja Odpowiedz Link Zgłoś
turbinkamalinka Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 07:45 mysiulek08 napisała: > Luk/Grubson plawi sie w zimowym sloncu Miałam kiedyś kota bardzo podobnego do twojego, tylko że mój był (jakby to powiedzieć) inny... Widać było w wyrazie jego pyska "otępienie". Z kota miał tylko wygląd, bo zwinności i zręczności było mu brak . Jak chciał na coś wskoczyć, to potrafił nie wycelować. Próbował wskoczyć na szafkę w kuchni i... głową uderzał o krawędź blatu. Kończyło się to widowiskowym ześlizgnięciem po drzwiczkach szafki. Albo spał na telewizorze (wielki 32 cale z wielką du...) i z niego spadał , Albo chciał wskoczyć na krzesło, to albo walnął łbem w oparcie, albo przelatywał na drugą strone . Mam straszny sentyment do rudych, długowłosych kotów Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 17:31 Grubson jest jest najlepszym kocim lotnikiem jakiego widzialam przy masie jego futra (a futro ma koncertowe i tez nie jest ulomkiem ) on nie skacze, on fruwa poza przytulas w stylu ragdolli, nawet mozna go wokol szyi jak lisa nosic za to wrazliwiec jest ale ma przebojowa siostre i rownie przebojowego przyrodniego brata (ten sam ojciec) Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 17:35 siostra Leia/Mimi, brat przyrodni Umpa Lumpa i Chester oraz najbradziej domniemamy tatus Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 22:55 to masz jeszcze brzucho Chestera Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 20:01 broni zawartosci czerwonego kuferka Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 10.06.22, 20:18 Ja to interpretuję jako- naprawdę sikasz do tej dziury?! A nie łatwiej wykopać dołek na ogródku??? Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 10:39 Sobota rano. Tiramiś najpierw uwalił mi się na głowie i mruczał i czule lizał mi ręce i twarz ( sprawdzone, że parchów po jej lizaniu i innych liszajów nie mam). Potem Minion wstał, a jego miejsce zajął Hitlerek. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 10:47 Trochę psa o poranku też może być. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 10:51 To "trochę" kociopsiego poranka = dokładnie 50%. Połowa futerek. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 11.06.22, 16:05 Psy zmachane zabawą jak przysłowiowy koń po westernie Odpowiedz Link Zgłoś
astomi25 Re: Trochę kota o poranku... 12.06.22, 08:41 Fajne koty Dorzucam Grażynę. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Trochę kota o poranku... 12.06.22, 10:04 Podobna do mojej Panna Coty Moja też lubi się wytarzać w piachu Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Trochę kota o poranku... 12.06.22, 11:01 Fajna. Ma trochę dziki wzrok. W tym piachu to prześmieszna. Odpowiedz Link Zgłoś
astomi25 Re: Trochę kota o poranku... 12.06.22, 11:06 Grazyne juz kiedys wstawialam. Ona chyba nie ma ani jednego normalnego zdjecia Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Trochę kota o poranku... 12.06.22, 12:34 Przepraszam za orymitywne pytanie, ale jak się wrzuca filmiki na forum? Filmik taki nagrany telefonem, czterdzuestosekundowy Odpowiedz Link Zgłoś