Orzeczenie a praca w administracji i korpo

[fiszrybna]

Czy może wiecie, w jaki sposób pracodawcy podchodzą do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności (stopień umiarkowany), w a) administracji publicznej, b) korpo. Nie chodzi mi o oficjalne dyrdymały, tylko o praktykę. Czy można znaleźć pracę w tych miejscach? Osoba w pełni sprawna ruchowo oraz intelektualnie. Może, ale nie musi ujawniać, że ma orzeczenie. Pytanie dotyczy rekrutacji i naboru. I jeszcze: czy lepiej ujawnić to na etapie rekrutacji, czy już po dostaniu się o tym powiedzieć, czy może w ogóle nie mówić, bo jest to źle widziane? Zna może ktoś ten temat od strony praktycznej? A może na priv. mogłabym dopytać? Z góry dziękuję.

[kamin]

W przypadku zatrudnienia osoby z umiarkowanym stopniem PFRON dopłaca 1200 zł do jej wynagordzenia. Sensowny pracodawca chętnie skorzysta, szczególnie, jeśli osoba jest faktycznie sprawna fizycznie i umysłowo (pytanie za co w takim razie ma OoN).

[mamkotanagoracymdachu]

kamin napisał(a):

> W przypadku zatrudnienia osoby z umiarkowanym stopniem PFRON dopłaca 1200 zł do
> jej wynagordzenia. Sensowny pracodawca chętnie skorzysta, szczególnie, jeśli o
> soba jest faktycznie sprawna fizycznie i umysłowo (pytanie za co w takim razie
> ma OoN).

Zatrudnialam osobę z takim orzeczeniem (wada wzroku), która nie poinformowała o nim pracodawcy. Nie chciała.

[karotka_plus]

> Sensowny pracodawca chętnie skorzysta, szczególnie, jeśli osoba jest faktycznie sprawna fizycznie i umysłowo (pytanie za co w takim razie ma OoN).

Wypowiem się w swoim imieniu Jestem sprawna fizycznie i umysłowo. Mam orzeczenie. Mam wadę wzroku nabytą w wyniku niedotlenienia. Urodziłam się owinięta pępowiną. Oprócz tego mam niedosłuch i noszę aparat słuchowy. Do końca nie wiadomo, czy to nabyte (niedotlenienie) czy wrodzone bo u mnie w rodzinie występuje niedosłuch (mama, siostra, dziadek mamy, dwoje rodzeństwa mamy).
Mam też koleżankę w pracy, która ma orzeczenie z powodu cukrzycy, z którą się urodziła.
Nie każda niepełnosprawność musi być widoczna gołym okiem i uniemożliwiać pracę czy życie. Są takie schorzenia, które te życie utrudniają i nie da się z tego wyleczyć. taka osoba np. jak ja, z wadą słuchu nie jest w pełni sprawna. Bo ma wadę.

[alpepe]

Współczuję. Obie moje córki były poobwijane pępowinami, starsza wokół klatki piersiowej i pięty i była lekko niedotleniona, mlodsza podwójnie wokół szyi. Nie bylam świadoma, że to może mieć takie poważne skutki.

[mamkotanagoracymdachu]

alpepe napisała:

> Współczuję. Obie moje córki były poobwijane pępowinami, starsza wokół klatki pi
> ersiowej i pięty i była lekko niedotleniona, mlodsza podwójnie wokół szyi. Nie
> bylam świadoma, że to może mieć takie poważne skutki.
>

Nie byłaś świadoma, ze niedotlenienie w trakcie porodu może mieć tragiczne skutki? Wada słuchu to naprawdę jeden z lżejszych w tej sytuacji.

[abecadlowa1]

kamin napisał(a):

> jeśli osoba jest faktycznie sprawna fizycznie i umysłowo (pytanie za co w takim razie
> ma OoN)

Zamierzałaś napisać coś tak chamskiego, czy samo Ci wyszło?

[purchawka2020]

W administracji publicznej takie osoby mają pierwszeństwo zatrudnienia ( przynajmniej u mnie) tj. jeśli dwie osoby na naborze mają taką sama ilość punktów to pierwszeństwo zatrudnienia ma osoba z niepełnosprawnością. Osoba tak mogłaby tez pracować 1 godzinę dziennie krócej ( nie wiem dokładnie jakie są warunki ale jest taka możliwość).

[zamyslona_ona02]

U nas też tak jest. Osoby z orzeczeniem mają pierwszeństwo i są mile widziane.

[kandyzowana3x]

O ile dobrze pamietam orzeczenie o niepelnosprawnosci wplywa na mozliwosc pracy w nadgodzinach. W takim wypadku w niektorych pracach w korpo moze byc problematyczne. Fakt i tak pewnie wyplynie w okresie probnym, wiec nie ma sensu chyba ukrywac.
Ale obecnie korpo zatrudniaja wszystkich sensownych ludzi, wiec raczej nie powinno byc ograniczeniem.

[karotka_plus]

Praca na nocki też odpada. I wymiar czasu pracy wynosi 7 godzin, nie 8. Ja tak pracuje.
Pracowałam kiedyś w urzędzie, na zastępstwo. Był konkurs, startowałam ja i inna kobieta. Ja się dostałam. Ona była oburzona, jako pierwsza miała rozmowę i jak wyszła, to mówiła, że nie dostanie tej pracy. Miała ją mieć załatwioną po znajomości, no ale osoby z orzeczeniem niejako mają pierwszeństwo... A przynajmniej w tamtym urzędzie tak było.
Podejście pracodawców jest różne. W ubiegłym roku podczas rekrutacji usłyszałam, że firma osób niepełnosprawnych nie zatrudnia.
Osobie z orzeczeniem przysługuje też dodatkowe 10 dni urlopu rehabilitacyjnego.

[mamkotanagoracymdachu]

Czemu wypłynie? Jeśli OzN nie chce korzystać z przywilejów (a nie musi przecież), to nic nie wypłynie.

[palacinka2020]

Kolezanka z pracy nosi aparat sluchowy. Nie mialo to zadnego znaczenia w czasie rekrutacji w korpo, potem zglosila by pracodawca dostal dofinansowanie. Pracujemy w dzien I bez nadgodzin, wiec o zadne zwolnienia z tego tytulu nie prosi.