Czy masło

[golf_pod_brode]

Po 6,5 zł kostka to okazja, taniej nie będzie i trzeba brać na zapas i mrozić? Nie wiem, ile czasu takie mrożone wytrzyma.
Pytanie całkiem serio, inflacja+ mnie zaorała, muszę oszczędzać.

[mamkotanagoracymdachu]

Nikt Ci nie powie. Ja się przerzuciłam na oliwę, latem i tak nie potrzebuje tyle masła co zima (święta, ciasta).

[primula.alpicola]

Niezły interes zrobiłaś z tą oliwą

[golf_pod_brode]

Prawda? 🤣

[primula.alpicola]

Okazją jest każde masło w cenie 32 pln za kilogram.

[alfa36]

Osełka w biedrze jest tańsza

[primula.alpicola]

Czyli 32 i mniej.
To po ile za kg ta osełka? Może podjadę zrobić zapas.

[annaboleyn]

Chyba 29 kg. Też kupuje osełkę.

[kochamruskieileniwe]

juZ nie... w moich okolicznych dwóch biedrach podskoczyła do ponad 36. Wczoraj sprawdzałam po tym poście

[igreksa]

Nie mam pojęcia ale co się może stać złego z zamrożonym masłem? Nic.

[primula.alpicola]

Nic zupełnie, mam ze dwa kilogramy zamrożone.

[golf_pod_brode]

No właśnie nie wiem. Jakbym tak nakupiła teraz, a wyjęła np.za 2 miesiące, to może już nie być dobre. Przecież nawet mrożenie nie jest na zawsze .. za wyjątkiem tych podróżników odnalezionych gdzieś wysoko w Himalajach, ale to inny temat

[igreksa]

Nadal będzie dobre. Nawet po 6 miesiącach.

[35wcieniu]

No na zawsze nie, ale 2 miesiące? Niby co ma się mu stać?

[default]

Słyszałam/czytałam o tym jak ludzie w czasie wojny zakopywali w ziemi garnki że smalcem - był cały czas dobry po wielu miesiącach, a nawet latach. Masło w zamrażalniku tym bardziej wytrzyma parę miesięcy.

[szmytka1]

Tłuszcz też się starzeje, jest niedobry w smaku, zjelczaly. Kiedyś ludzie mieli większą tolerancję na to co świeże to i zjadali. Zamrożone mięso też się starzeje, takoż masło. Zwłaszcza w nowoczesnych No Frost. Też robię smalec i czasem, jak za długo stoi, się robi niezjadliwy i dostają go sikorki.

[hanusinamama]

Tłuszcz się "starzeje" i psuje od utleniania. Utleniony tłuszcz to włąsnie zjełczały. Wiec zapakowany szczelnie w woreczek, szczelne opakowanie, w zamrażalniku moze leżeć dłużej niz 2 miesiące.
Ten smalec zakopany tez nie musiał być zepsuty, własnie zakopanie gwarantowało brak dostępu powietrza.

[kochamruskieileniwe]

a były postulaty, żeby chemię w szkole, np w liceum zlikwidowac....

[m_incubo]

Ale wiesz w jaki sposób tłuszcz jełczeje? Chyba nie.

[hanusinamama]

Do mnie to?? Własnie napisałam w jaki sposób. Tzn utlenianie to nie jedyny sposób , bo też dochodzi do degracji pod wpływem bakrerii i ich enzymów ale najczęstrze psucie dotyzy własnie utleniania. Zachodzi ono szybciej pod wpływem promieni UV.
Dlatego zamrożone (czyli chronione przed bakteriami), zapakowane szczelnie masło nie zepsuje się długo (w zamrażarce dodatkowo jest ciemno)

[chatgris01]

hanusinamama napisała:

> Do mnie to??


Nie, z drzewka wychodzi, że do szmytki1.

[karme-lowa]

szmytka1 napisała:

> Tłuszcz też się starzeje, jest niedobry w smaku, zjelczaly. Kiedyś ludzie mieli
> większą tolerancję na to co świeże to i zjadali. Zamrożone mięso też się starz
> eje, takoż masło. Zwłaszcza w nowoczesnych No Frost. Też robię smalec i czasem
> , jak za długo stoi, się robi niezjadliwy i dostają go sikorki.
Od kiedy masło w zamrażarce jełczeje?

[rosie]

Zamrożone nic nie traci na smaku

[kachaa17]

Doszłam do wniosku, że tak. Też czekałam na promocję i się nie doczekałam. Na razie kupiłam 2 po 6,7 zł. Olej już kosztuje 12 zł za litr - też to czysty zysk jakby zrobić zapasy że 2 miesiące temu.

[golf_pod_brode]

Olej też tańszy nie będzie.

[kachaa17]

Wiem, dlatego napisałam, że jakbym zrobiła zapasy 2 miesiące temu to bym zyskała. Wtedy był chyba po 2 zł. Żadna lokata takiego zysku nie przyniesie.

[golf_pod_brode]

A to fakt. Tylko gdzie to trzymać? Nawet na własne potrzeby to więcej jak 4 butelki nie zmieszczę 😉

[pepsi.only]

Jak była właśnie te 2 m-ce temu promocja na olej Kujawski, to wzięłam 6butelek (musiałam tylko rozdzielić na dwa paragony), i trzymam w garażu. Bo co mu się tam stanie- nic.

[kachaa17]

* po 10 a nie po 2

[em_ka_krk]

Kupiłam kilka msc temu 2x2l Kujawskiego za 2x16zl. I pomyśleć, że człowiek żałuje, że nie wziął jeszcze więcej...

[kachaa17]

No właśnie, a jak ja kupowałam po 10 zł to wydawało mi się tak drogo i wzięłam tylko 2 × po litrze.

[bib24]

ponieważ kupuję dość wysublimowane masło, które jest rzadko dostępne to zawsze biorę dużo i mrożę. długo wytrzymuje.

[golf_pod_brode]

Długo to znaczy ile? Bardziej miesiąc czy cztery?

[chatgris01]

Nawet sześć.

[bib24]

pojęcia nie mam ale myślę że 6 to na luzie.

[rozaliaolaboga]

A co to za masło? Zaintrygowałaś mnie..

[chatgris01]

Może masło z Isigny?

[snajper55]

golf_pod_brode napisał(a):

> Po 6,5 zł kostka to okazja, taniej nie będzie i trzeba brać na zapas i mrozić?
> Nie wiem, ile czasu takie mrożone wytrzyma.
> Pytanie całkiem serio, inflacja+ mnie zaorała, muszę oszczędzać.

To jest niska cena i ja bym kupił. Można też kupić w promocji poniżej 6 zł za kostkę, ale trzeba trafić.

S.

[mysiaapysia]

Dobra cena. Mrozić. Ja w praktyce najdłużej trzymałam w zamrażarce chyba ze 4 miesiące. Nic się masłu nie stało. Dobre jak zwykle.

[mamkotanagoracymdachu]

Ludzie, ile Wy tego masła zużywacie, ze to robi różnice w budżecie?
U mnie schodzą ze 3-4 kostki na miesiąc, zakup masła naprawdę nie ma żadnego wpływu na nasza kondycję finansowa.

[rosie]

Dwie kostki na tydzień. Jak robię ciasto to wiecej

[mysiaapysia]

U nas jakieś 6 kostek po 200 g każda. I przecież nie tylko na tym się oszczędza. Na innych towarach również. To efekt skali. Na jednym towarze masz różnicę rzędu prawie 20 zł miesięcznie, po dodaniu oszczędności na cenach innych towarów (u nas zwłaszcza owoców, warzyw, nabiału i mleka- np. 7-8 l mleka tygodniowo ) robi się całkiem pokaźna kwota miesięcznie.

[kachaa17]

Jak się ma dobrą kondycję finansową to nic nie ma na nią wpływu. U mnie schodzi może 1 - 1,5 kotki na miesiąc. I owszem te parę zł. Mnie nie zabije ale uważam, że masło jest zbyt drogie, żeby je kupować w takiej cenie. A jak się doda do tego np. olej za 12 zł to już się zbiera. Ja jeśli chodziło o masło to już od dawna kupuję tylko na promocjach.

[mava1]

widocznie używasz masła tylko do kanapek. Jest wiele przepisów, w których masło się stosuje. Choćby wczoraj robiłam pure do obiadu i łyżke masła tam włożyłam. Do tego kalafior polany bułką tartą - z masłem a jakże. Polędwiczki też smażę na maśle a nie oleju. I nie piekę ciast a mimo to u mnie wychodzą 2 kostki w tygodniu, na 2 osoby. Przy dzieciach wychodziło odpowiednio więcej.
Przy czym nie robię zapasów masła, oliwy i czego tam, bo nie mam gdzie tego przechowywać. W zamrażalniku mam tylko mięso, rybę i wędliny, które kupuję raz w tygodniu. I lody oraz ciasto spring rolls do sajgonek bo ciężko je kupić. Oraz trochę warzyw np. kilka kawałków selera bo kupic mozna tylko takie wielkości arbuza niemal a to za dużo na jedno użycie. 10 kostek masła już tam nie wejdzie.

[magia]

Dziwne pytanie. Ja np. Rocznie zużywam 1l oleju. I co powinnam się dziwić, że komuś ta ilość na tydzień wystarczy? Przecież nie każdy jada to samo.
Co do masła. U mnie idzie 10-12 kostek miesięcznie (dużo pieke)
Najtaniej ostatnio trafiła w Barborze chyba po 5zl, ale był limit na osobę chyba 3 kostki.

[magia]

Nie wiem czy ta cena to okazja, ale masło w zamrażarce najdłużej u mnie pół roku leżało, nic mu nie byli po rozmrozeniu

[swinka-morska]

No i ile na tym zaoszczędzisz?
Ile tego masła możesz zamrozić jeśli nie jesteś właścicielką chłodni przemysłowej?

[kochamruskieileniwe]

ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka

Tu masło, tu olej, tu coś innego.
Dla niektórych, 100-200 zł w skali miesiąca robi róznice... (nie piszę o autorce, ale tacy ludzie sa. I jest ich całkiem wiele).

[eriu]

Jak ktoś zarabia minimalną a jest ich bardzo dużo w Polsce to te różnice będą odczuwalne.

[mamkotanagoracymdachu]

eriu napisała:

> Jak ktoś zarabia minimalną a jest ich bardzo dużo w Polsce to te różnice będą o
> dczuwalne.
>

W sensie te 10 zł miesięcznie różnicy na maśle?

Bo że ogólnie ceny poszły w górę i jest to odczuwalne, to oczywiste.
Ale czemu akurat masło na cenzurowanym?

[hanusinamama]

Tak ale ile tego masła jesz?? Na kg zaoszczędzisz 6 zł...zjadasz kg masła w miesiącu?

[m_incubo]

No ja zjadam nawet 3 kg, przy czym "ja" oznacza moją sześcioosobową rodzinę.

[hanusinamama]

Aha no to ok. Macie jakieś realne oszczędności. U mnie idzie około 0,5 kg na miesiąc.

[annaboleyn]

Nawet się nie przyznam, ile idzie u mnie na czteroosoboową rodzinę.
DUŻO.

[chatgris01]

Colette zużywała 1,5 KG tygodniowo

[igge]

Nie mam tyle miejsca w zamrażarce teraz by mrozić choć masło mrozi się całkiem dobrze.
U nas oszczędność polega na tym, że ja bez żalu przestałam jeść masło. Nie smaruję niczym chleba i tyle. Kupuję więc tylko dla dzieciora irlandzkie i to 1 kostkę i wystarczy na tydzień. Mąż trochę jeszcze je.
Jak już muszę kanapkę czymś ( komuś) posmarować to wybieram pastę jajeczną koncentrat pomidorowy, ajvar, pasty różne warzywne, twarożek, bakłażan pieczony itp