Czy na Was też siadają motyle?

[noc_na_pustyni]

Na mnie od jakiegoś czasu owszem. Kiedyś nie. Dlaczego?
Jeden dość uparcie lizał (bo jak to nazwać?) moją rękę swoją trąbką... Fajnie, mogłam mu się dokładnie przyjrzeć. Trochę łaskotało. Ale jednak to chyba dziwne?

[krwawy.lolo]

Myślę, że to Znak. Przyjrzałaś się dokładnie skrzydłom motyla? Nie zdobił ich wizerunek Najjaśniejszej Panięki Jasnogórskiej?

[noc_na_pustyni]

Kurczę, nie, nie przyjrzałam się. Zafascynowała mnie bardziej jego paszcza niż skrzydła 😁

[homohominilupus]

O nie. Fuj. Brr.

[mondaymorning1987]

Nie tylko na mnie siadają często ale wlatują przez lazienkowe uchylone okno, po kilka w tygodniu, muszę otwierać i wypuszczać te głupole😃😃

[mondaymorning1987]

Aha nocne motyle czyli ćmy też wlatują, co dziwne to tylko przez to jedno okno wlatują, a uchylone mam wszystkie.

[mikams75]

U mnie też tak jest - wlatują tylko do łazienki.

[alpepe]

bo tam wilgotniej.

[szmytka1]

Na mnie tylko ślepaki, komary i kleszcze

[mondaymorning1987]

Wczoraj mnie ugryzł komar, pierwszy raz w tym roku😃

[geigo]

noc_na_pustyni napisała:

> Na mnie od jakiegoś czasu owszem. Kiedyś nie. Dlaczego?
> Jeden dość uparcie lizał (bo jak to nazwać?) moją rękę swoją trąbką... Fajnie,
> mogłam mu się dokładnie przyjrzeć. Trochę łaskotało. Ale jednak to chyba dziwne
> ?

Motyle też potrzebują soli mineralnych, a ludzki pot to ich doskonałe źródło Zresztą nie tylko pot - jeśli tylko mają okazję, motyle będą pobierać sole z dużo mniej apetycznych rzeczy jak padlina czy ekskrementy. Warte wykorzystania są także łzy (i tu istnieją zarówno gatunki oportunistycznie korzystające z okazji, jak i przystosowane konkretnie do takiego odżywiania) oraz krew (podobnie: niektóre motyle tylko wykorzystają okoliczności, ale istnieją też sówki z rodzaju Calyptra o ostrej, mocnej ssawce, przystosowanej do rozcinania skóry; jeden gatunek z tego rodzaju, C. thalictri, występuje nawet w Polsce, choć jest tu zdecydowanie rzadkością).

[noc_na_pustyni]

O, jakie to ciekawe. Dziękuję za wyjaśnienie.

[aandzia43]

Kiedyś rozsiadł się na mojej ręce taki mieniak czy jakiś inny zmieniający barwy żywiący się wydzielinami zwierząt motyl. Nie znałam się na motylkach, pomyślałam że się biedak pomylił i uprzejmie przeniosłam go na kwiatuszka. Oddalił się zniesmaczony

[ichi51e]

motyle są starsze niż kwiaty - w przeszłości pramotyle odżywiały się krwią - jak obecnie komary. Zlizują sobie ciebie...

[mikams75]

Motyle lubią moje jedne buty, też nie wiem czemu akurat te.

[spirit_of_africa]

Nie. Na mnie namiętnie włażą kleszcze.A wczoraj obrywałam czereśnie i oblazły mnie siedzące na drzewie biedronki Harmonie.