ile stopni w pomieszczeniu - ranking

[piataziuta]

Ja mam 26.7.
Na zewnątrz jest 31 czyli teoretycznie mogłoby być gorzej.

A wy ile macie stopni i jak sobie z tym radzicie?

[mashcaron]

24, nie mam problemu :p

[mashcaron]

Właśnie jest u mnie burza z gradobiciem...

[mister-monster]

piataziuta napisała:
> A wy ile macie stopni i jak sobie z tym radzicie?

Mam 23 stopnie. Radzę sobie za pomocą klimatyzatora.

[rosapulchra-0]

W domu 18, na zewnątrz 19.

[iberka]

Chcę tam być!

[daniela34]

Jestem w biurze, mam 25 stopni (kilmatyzacja), na zewnątrz wg telefonu 34 stopnie

[piataziuta]

to strasznie ciepło jak na pomieszczenie klimatyzowane

[tilijka123]

piataziuta napisała:

> to strasznie ciepło jak na pomieszczenie klimatyzowane

To chyba lepiej dla zdrowia. My w biurze też klimę nastawiamy na 24-25 stopni. Dzięki temu nie musimy zakładać żadnych swetrów, bluz czy rajstop, a i szok dla organizmu mniejszy gdy wyjdziemy na zewnątrz.

[daniela34]

Dokładnie z takiego założenia wyszliśmy.

[dvdva]

Jak ja bym tak chciala.
Klima zima czy lato dmucha zimnym 21C tak że aż papiery latają. Cichcem wyłączona ale nie pomaga bo za chwilę znów ktoś ja włączy. W szufladzie mam sweter I bluzę. Na zewnątrz 24C.

[daniela34]

No nie ustawimu niżej, bo nikt nie ms ochoty się pochorować.

[hanusinamama]

Zdecydowanie zdrowiej, niz ustawić 20 a po wyjscie miec 34.

[primula.alpicola]

piataziuta napisała:

> to strasznie ciepło jak na pomieszczenie klimatyzowane

Bardzo rozsądnie.

[little_fish]

Też tak mam - w otwartej przestrzeni (kuchnia, jadalnia, "salon" ) gdzie jest klima mam teraz 24 stopnie, na dworze 35. W sypialni (bez klimy, ale drzwi otwarte) 25 stopni. Ale po takich pytaniach rozumiem wygłaszane teorie, że od klimy się choruje.

[nutella_fan]

30. Siedzę i pracuję.

[koko8]

Mamy 20 stopni. Psychicznie sobie z tym nie radzę, fizycznie - ja i grupa moich współpracowników siedzimy w swetrach, jedna osoba w cienkiej puchówce. Na zewnatrz cudowne 32 stopnie.

[kamin]

Współczuję. Też kiedyś pracowałam w takiej zimnicy.

[tilijka123]

W domu 26 stopni, termometr na zewnątrz w cieniu pokazuje 35 stopni.
Piję dużo wody, mam luźne ubranie. Czuję się komfortowo.

Z przerażeniem myślę o tym, że na 17 mam wizytę u weterynarza. Dobrze chociaż, że samochód mam w garażu, więc nie będzie nagrzany.

[snakelilith]

W sypialni mam 27. Na zewnątrz 29. Ale u mnie sypialnia jest ze wschodu i bez folii na oknach zawsze nagrzewa się w pierwszej połowie dnia. Wieczorem ma być burza i ma w nocy padać, jutro już tylko 21 stopni. Więc nie "radzę" sobie a jestem w trybie "na przetrwanie" do wieczora.

[nicknanowyrok]

W domu 21, w pracy 23 albo 30 zależy czy biuro czy część produkcyjna.

[tilijka123]

snakelilith napisała:

> W sypialni mam 27. Na zewnątrz 29. Ale u mnie sypialnia jest ze wschodu i bez f
> olii na oknach zawsze nagrzewa się w pierwszej połowie dnia. Wieczorem ma być b
> urza i ma w nocy padać, jutro już tylko 21 stopni. Więc nie "radzę" sobie a jes
> tem w trybie "na przetrwanie" do wieczora.

Szczęściara, u mnie jutro prognoza 34 stopnie. Dopiero w sobotę ochłodzenie.
Na szczęście będę pracować zdalnie z domu

[violent_green]

W mieszkaniu 28,5 na dworze 33. Mam wiatrak i piję dużo płynów. Nienawidzę upałów.

[berdebul]

24/31 zew/wew. Mam zamknięte okna i opuszczone rolety.

[chococaffe]

Nie sprawdzam temperatury, nie sprawdzam prognozy pogody.


W tym przypadku interesuje mnie tylko "prawda subiektywna"

[enigma81]

29st w biurze mam aktualnie.

[heca7]

W domu mam tylko taki termometr rtęciowy, wannowy. Rybkę lat 44 I ona twierdzi, że jest 25 stopni. Może na piętrze jest trochę więcej. A na poddaszu jest klima więc się nie liczy

[zamiokulka]

In 27,3, pit 31,4

[zamiokulka]

Out nie pit😄

[primula.alpicola]

24 w domu i 34 na zewnątrz.
Pojechałam rano na małą wyprawę rowerową, było 19 stopni i zachmurzenie. Po jakichś 15 km nagle i niespodziewanie zaatakował skwar a chmury zniknęły. Z trudem sobie poradziłam żeby dojechać do domu. Do końca dnia nigdzie nie wychodzę, tylko leżę i się nawadniam (i nakawiam).

[kochamruskieileniwe]

W pracy 33. Szklana sciana na poludnie na ostatnim pietrze pod stropodachem. Ucieklam. Bo klimy niet.

[piataziuta]

Łot???
Pozwij ich o znęcanie się nad pracownikami!

[kochamruskieileniwe]

Nic mi nie mow... Zwiazki zawodowe oraz inspektor bhp wystosowali stosowne pismo do dyrekcji ( skrocenie czasu pracy/zdalna) powolujac sie na wskazanie termometru na korytarzu( gdzie jest ciut chlodniej, jakies 2 solnie mniej). Efekt- termometr zostal zdemontowany....😡🙄😵

[piataziuta]

🤦
Brak słów.
Ciekawe kto będzie odpowiadał, jak ktoś z pracowników dostanie udaru cieplnego.

[35wcieniu]

Zasadniczo nikt. Pracowałam kiedyś w miejscu w którym wewnątrz było cieplej niż na zewnątrz właśnie przez wielkie okna i ogólnie ujowe budownictwo. A bywali tam klienci, kilku zaslablo. Kontrola z PIPu również zasłabła po wejściu, po czym uznano że w sumie nic nie mogą. Gdyby było za zimno to i owszem, a tak to im przykro. Ofkors skonczylo się śledztwem wewnątrz firmy "kto ich wezwał" i atmosfera zrobiła się gorąca również w przenośni.

[piataziuta]

Straszne.
Siermiężny ciemnogród dwudziestego pierwszego wieku.

[frozenwildberry]

U mnie 21 na parterze i 25 na piętrze. Upały nam nie straszne 😎

[wapaha]

chyba wygram

( z poniedziałku)-bo dzisiaj jest przyjemnie

[piataziuta]

28 w domu i 33 na zewnątrz?

[grey_delphinum]

28 w domu, ale leżę plackiem pod wentylatorem i przyjemnie wieje, więc tej temperatury nie czuć.
Na zewnątrz chyba 38, masakra...

Dzisiaj nic nie robię, cały dzień książka i netflix.

[barbibarbi]

U mnie też na zewnątrz, na północnej ścianie termometr pokazuje 38. W domu mam 27, zamknięte okna, zasłonięte rolety, półmrok i wentylator skierowany na miskę z zimna wodą.

[wapaha]

piataziuta napisała:

> 28 w domu i 33 na zewnątrz?


prawie 34 !

[aamarzena]

Na zewnątrz 35,2 w cieniu, w mieszkaniu 28,5. 3 wiatraki chodzą niemal na okrągło. Okna pozamykane i pozasłaniane. Otwieramy dopiero wieczorem.
Klimy nie chcemy już montować, bo za 2 lata się wyprowadzamy. W nowym domu już będzie klimatyzacja.

[piataziuta]

no to sory, ale "wygrała" kochamruskieileniwe

ja mam juz 28.1

[wapaha]

ale przynajmniej wątek podkręciłam

[piataziuta]

Dzięki.

Mogłam założyć bardziej twórczy, ale mi się nie chciało.

[wapaha]

ziutka, każdy twój ma potencjał na jatkę
wystarczy jedno słowo


a dzisiaj piąteczek ...

[mashcaron]

Ej, idźcie do włosowego :p

[krwawy.lolo]

29°C w biurze, 30 na zewnątrz. Mam otwarte na oścież okno i wyłączony wentylator. Ten facet, który umierał w tych warunkach, zasłaniał i zamykał okna i włączał wentylator jest już na szczęście na emeryturze.

[krwawy.lolo]

A wiosną i jesienią wkurwiał ziębiąc pomieszczenie.

[piataziuta]

ja też otwieram na oścież + noszę za sobą wentylatory

nie mieszkam w greckich kamienicach niestety, żeby zamykanie okien w upał miało sens

za to ziębię pomieszczenia nawet w zimę!

[barbibarbi]

Moim zdaniem zasłanianie i zamykanie okien ma sens, ale trzeba to zrobić rano, koło 8-9, po nocy z otwartymi oknami. A dopiero wieczorem koło 19-20 otwieram okna, tym sposobem mam ponad 10 stopni mniej w domu od temperatury na zewnątrz.

[piataziuta]

Zasłanianie zawsze ma sens.
Ale zamykanie ma tylko wtedy, gdy budynek jest kamienicą, jest w cieniu, lub okna są w kierunkach północno-zachodnich.

Ja mieszkam w dość nowoczesnym bloku, a okno sypialni wychodzi mi na południe. Wolę gorące powiewy powietrza, od szklarni bez tlenu.

[krwawy.lolo]

A dzisiaj w biurze 24°C a na dworze 14, i leje, brrr ...
Okna pozamykane.
Przyjechałem dzisiaj kolejką do pracy.

[szmytka1]

Ja mieszkam na ostatniej kondygnacji pod blaszanym dachem 😔

[sueellen]

22.1. Na zewnątrz 17 Bardzo przyjemnie

[krypteia]

24 w domu bez klimy

[m_incubo]

Ja mam w tej chwili 28 i nie wiem z czym tu sobie niby radzić? Mnie pasuje.

[szmytka1]

My jesteśmy mokrzy i ledwo zywi. Wiatrak chodzi, okna zamknięte, zasłony i żaluzje opuszczone. Cierpimy bardzo. Ubrania mamy mokre. Dzieciak się wysikał i se gaci nie może podciągnąć, bo spocony i się kleja

[piataziuta]

wolniej wszystko robię w tej temperaturze, a wolno to nie mój stajl
i za sport się dzisiaj żaden nie wezmę, no kurfa nie

[m_incubo]

A nienie, za sporty to ja się nawet przy 18 nie biorę

[schiraz]

Mieszkam na strychu, nie mój strych i nie ma opcji klimatyzacji. Dziś można powiedzieć, że chłodno bo wczoraj się trochę wychłodziło. Do wieczora będzie z 30 spokojnie..

[piataziuta]

znaczy się, prawie wszyscy jedziemy na tym gorącowózku