zimnolistna
03.07.22, 15:38
W przyszłym roku. Mąz ciągnie mnie na Maderę, ale ja jej nie czuję. Cały rok żyję z naturą za pan brat i brakuje mi własnie szwędania się miedzy uliczkami, kawek na miescie itd. Madera wydaje mi się zbyt trekkingowa, a to będzie wyjazd z małym dzieckiem. Musi być plaża i jakaś szkółka surfingowa dla starszaka i łatwe szlaki trekkingowe, żeby dwulatka zabrać do nosidełka.
Nie lubimy upałów więc bierzemy pod uwagę inny miesiąc wyjazdu. Kiedyś zrobiliśmy sobie objazdówkę po Sycylii i to byl strzał w 10, ale z dziecmi jakoś tego nie widzimy. Bardziej stacjonarnie, ale jednak żeby były jakieś atrakcje.
Teneryfa, Azory? Ematka się zna to i doradzi.