Jak myślicie ile czasu minie zanim nowi lusksusowi

[sattwaguna]

właściciele zaczną pisać pisma do miasta w sprawie przeniesienia mieszkań komunalnych z dala od nich?

Bo "takie sąsiedztwo" to żaden luksus. Nawet ładnie pomalowane.


Trzeba zamalować biedę

I nie chodzi mi o to, że bieda przeszkadza. A bardziej o to że bieda (nawet ta od zawsze) obniża prestiż i wartość nieruchomości.

[triismegistos]

Ale że ludzie zwracają uwagę jak wygląda otoczenie w którym mają mieszkać? No niemożliwe, kto by pomyślał 🤷

[little_fish]

Jak im się otoczenie nie podoba, to nie powinni tam kupować nieruchomości raczej.

[triismegistos]

I właśnie dlatego developer pomalował ruderę obok.

[nenia1]

little_fish napisała:

> Jak im się otoczenie nie podoba, to nie powinni tam kupować nieruchomości racze
> j.


a już broń boże nie powinien deweloper odmalować tego bloku.

[sattwaguna]

no właśnie o tym piszę. Oczywiście, że zawracają. Zwłaszcza ci luksusowi.
Problem polega na tym, że budynek da się zamalować, ludzi nie.
I jestem więcej jak pewna, że ci biedni będą wychodzić ze swoich biednych domów i psuć swoimi osobami widok z okien.
A może będą głośni albo nieeleganccy. Albo będą głośno słuchać disco polo.

I luksusowi za chwilę będą niezadowoleni. Ciekawe czy będą mieć na tyle dużą siłę przebicia, by biedni poszli być biednymi gdzie indziej.

[nenia1]

sattwaguna napisał(a):

> I luksusowi za chwilę będą niezadowoleni. Ciekawe czy będą mieć na tyle dużą si
> łę przebicia, by biedni poszli być biednymi gdzie indziej.

aha, czyli nikt nie postuluje przeniesienia, ale na wszelki wypadek można już poszczuć.

[la_felicja]

Naprawdę myślisz, że ludziom tak bardzo chodzi o widok, o elegancję
A może jednak o bezpeiczeństwo?
I o możliwość normalnego wyspania się w nocy?

[mebloscianka_dziadka_franka]

No dokładnie, to nie bieda jest poblemem, tylko patologia, która niestety w większości przypadków idzie z bieda w parze.

[triss_merigold6]

Kumulacja patologii w kilku blokach, konkretnie. Mieszkania komunalne mają różny standard, nowe budowane przez gminy, takie z wyższymi czynszami, są zupełnie ok i nie ma tam patologii, normalne rodziny. Nie mieszkają tam za karę.

[lauren6]

Ujmę to tak.

Do szkoły mojego dziecka chodzi sporo dzieci z rejonu obok. Do rejonu obok wchodzi kilka budynków mieszkań socjalnych. I pewnie całkowicie przypadkiem w tamtej szkole jest więcej kradzieży, przypadków przemocy typu wymuszenia pieniędzy, pobicia itd. Przypadkiem rodzice przenoszą dzieci z tamtej szkoły do naszej, nie na odwrót.

Pewnie te brzydkie bloki w rejonie tamtej szkoły im przeszkadzają

[triss_merigold6]

Jeszcze w latach 90-tych moi znajomi wozili dziecko do przedszkola z Powiśla na Żoliborz, bo tam gdzie mieszkali skład społeczny był taki se. Dziecko zostało zameldowane u dziadków na potrzeby rekrutacji.

[ichi51e]

Ja chodziłam do przedszkola na Mirowie i było normalnie. Jeśli ktoś woził na Zoliborz to nie dlatego ze na Powiślu były wyłącznie patusy tylko dlatego ze był żoliborskim snobem.

[triismegistos]

Myślę że jeśli wyjdą z domów i będą nieeleganccy nie będzie problemu. Problem będzie jeśli będą drzeć japy po nocach, mordować konkubinę siekierą, chlać i takie tam.
Prawdę mówiąc głośne słuchanie disopolo również uważam za ogromną uciążliwość sąsiedzką.

[runny.babbit]

O żesz, nie wiedziałam że już jestem tak bogata,bo też by mi przeszkadzało darcie japy po nocach, balangi i disco polo na maksa. Rozczulające jest to promowanie tezy, że ludziom przeszkadzają biedacy, gdy faktycznie przeszkadzają patologiczne zachowania.

[1matka-polka]

"że ludziom przeszkadzają biedacy, gdy faktycznie przeszkadzają patologiczne zachowania."

Bo bieda, to smutna staruszka, sprzedajaca jakies kwiatki, zeby kupic sobie kromke chleba i dziewczynka stojaca na mrozie z zapalkami🙄

[mid.week]

sattwaguna napisał(a):

> no właśnie o tym piszę. Oczywiście, że zawracają. Zwłaszcza ci luksusowi.
> Problem polega na tym, że budynek da się zamalować, ludzi nie.
> I jestem więcej jak pewna, że ci biedni będą wychodzić ze swoich biednych domów
> i psuć swoimi osobami widok z okien.
> A może będą głośni albo nieeleganccy. Albo będą głośno słuchać disco polo.
>
> I luksusowi za chwilę będą niezadowoleni. Ciekawe czy będą mieć na tyle dużą si
> łę przebicia, by biedni poszli być biednymi gdzie indziej.

Och jakże mi miło, że awansowałam do ligi "luksusowych". Już tak mam, że mi przeszkadza patologia, darcie japy, głośna muzyka i sikanie w bramach oraz okolicznych krzaczkach 🤷‍♀️

[triss_merigold6]

Dziwne, mnie też przeszkadza.
Przeszkadza mi tez grafitti, wywalanie jedzenia przez okna, rzucanie butelkami, bójki i tym podobne sąsiedzkie czułości. A, krew na chodniku mi przeszkadza, dlatego przestałam tolerować ulicę Nowy Świat z jej menelami leżącymi na trotuarze.

[dr.amy.farrah.fowler]

Nie jest winą ludzi kupujących mieszkania za ciężkie pieniądze, że w kraju, w którym kto żyw, kupuje własne, w mieszkaniach socjalnych i komunalnych mieszka zazwyczaj patologia.

[ichi51e]

ba - ludzie maja pretensje do Karoliny Wajdy ze się chciała u matki zameldować w celu przejęcia mieszkania...

[nenia1]

Tzw. dzielnice biedy nigdy nie uchodziły za fajne miejsca do mieszkania. I nie chodzi o to, że tam mieszkają ludzie biedni, ale o zjawiska związane z takimi dzielnicami.

[triismegistos]

Mieszkam we Wrocławiu na granicy Nadodrza i Ołbina- kto widział ten wie 😉
W sumie lubię moją dzielnicę, ale gdybym miała dzieci dwa razy bym pomyślała czy chcę tam mieszkać. No i ja mieszkam w bardzo fajnej części. Nie tak daleko ode mnie są konkretne slumsy, nawet chodząc tam mam oczy dookoła głowy, mieszkać tam bym nigdy nie chciała.
Ostatnio jak wracałam nocą do domu jakiś dziwny typ próbował mi sprzedać wagon malborasow z reklamówki 🤭

[iberka]

A to kupując swoje apartamenty nie wiedzieli co jest za miedzą? Heh

[turbinkamalinka]

Mieszkania komunalne i mieszkania socjalne to nie jest to samo

[triss_merigold6]

To są mieszkania socjalne, nie komunalne.

[volta2]

sąsiedztwo dla ludzi kupujących mieszkania do mieszkania (a nie na handel czy najem) jest ważne tak, jak samo mieszkanie, które nabywają. ja się więc nie dziwię. a że jestem blisko developerów różnej maści, to wiem, że przymuszeni przez okoliczności, zrobią wszystko co im sie każe, niestety, najlepiej im wychodzi korumpowanie, więc nie każe im się prawie nic, a kasa płynie bokiem do odpowiedniej osoby. i mamy co mamy.

[grey_delphinum]

Tam jest niska cena za metr (zresztą sam deweloper uzasadnia ją niezbyt ciekawą lokalizacją), więc chętni na pewno się znajdą.

[memphis90]

W sensie luksusowe osiedle za pół ceny?

[lily_evans011]

Półluksusowe

[tanebo001]

Większość pewnie kupiona pod wynajem krótkoterminowy...

[melikles]

Co proponujesz?

[bigimax4]

nie wiem czy patusy musza mieszkac akurat w najbardziej drigich i prestizowych lokalizacjach przy lazienkach

[riki_i]

Jacy "nowi luksusowi"????? Toż deweloper z uwagi na menelownię za oknem sprzedawał te mieszkania za 14 tys zł z metra!

[sattwaguna]

No i? To że mieszkania były tanie nie znaczy, że nowi właściciele nie mają poczucia, że mają lokalizacje przy Łazienkach a to zobowiązuje.

Kiedyś byłam świadkiem "walki" która rozgorzała pomiędzy właścicielami mieszkań a pewną małą fabryczką w okolicy tych mieszkań. Fabryka była stara, miała duży widoczny z daleka komin. Osiedle pobudowane obok miało ceny adekwatne do mieszania obok fabryki. Komina tylko ślepy by nie zauważył.
Mieszkania zeszły na pniu, bo tanie. Pół roku po wyprowadzce zawiązał się kolektyw sąsiedzki bo fabryka dymi i przez 5 lat napisali pismo chyba do wszystkich łącznie z Dalajlamą, by fabryka się wyniosła.
Nie wiem na czym stanęło, ale komitet miał energii więcej niż potrzebowała do swojego działania fabryka.

I nikt z nich się nie zająknął o tym, że ta fabryka nie pojawiła się tam znienacka.

I jestem ciekawa czy tu będzie podobnie.

[melikles]

Co proponujesz?

sattwaguna napisał(a):

> ....

[1matka-polka]

"... ale komitet miał energii więcej niż potrzebowała do swojego działania fabryka.“

Czyli ludzie z werwa, obrotni,potrafiacy sie zorganizowac i razem dzialac, czyli mozna wnioskowac ze pieniazki na mieszkanie nie spadly im z nieba, zarobili je, bo umieli i chcieli?

[tanebo001]

Tacy obrotni że nie było ich stać na lepszą lokalizację?

[1matka-polka]

Wystarczajaco, zeby nie kluc swoja bieda innych w oczy.

[bywalec.hoteli]

14000 zł za metr to jest TANIO?

[lauren6]

Centrum miasta, obok parku, nowe budownictwo. Tak, to bardzo tanio, jak na warszawskie ceny. Już wiadomo gdzie był haczyk.

[riki_i]

bywalec.hoteli napisał:

> 14000 zł za metr to jest TANIO?

Za nowy budynek w dobrym standardzie tuż przy Łazienkach, tak, to jest tanio. Nawet bardzo.

Gdyby nie te budynki socjalne mogliby spokojnie krzyknąć ponad 20 tys zł z metra.

[bywalec.hoteli]

Warszawa to jednak stan umysłu

[riki_i]

Jaki stan umysłu? Ty w ogóle jarzysz ceny?

Średnia cena metra kwadratowego dla całej Warszawy wynosi obecnie 12.000 zł (bez paru groszy).

Średnia dla Śródmieścia 16.560 zł, dla Żoliborza 14.715 zł, dla Miasteczka Wilanów 14.176 zł.

Łazienki są prestiżowym miejscem, w pobliżu już od wielu lat powstają bardzo drogie budynki apartamentowe. Niektóre były sprzedawane nawet po ok. 30.000 zł z metra.

Ten budynek jest naprawdę bardzo tanio wyceniony, jak na swoją lokalizację. Jeśli kiedyś ktoś wywali te budynki socjalne, to jego lokatorzy będą mieli interes życia. A podejrzewam, że za parę lat jakiś deweloper może zaproponować wybudowanie na swój koszt czegoś substandardowego gdzieś tam na zapiździu Warszawy w zamian za przejęcie cennego gruntu przy Łazienkach. I wtedy pierdyknie tam apartamentowce z ceną wywoławczą powyżej 28.000 zł z metra.

[riki_i]

sonarhome.pl/ceny-mieszkan/warszawa

[kokosowy15]

Sądzisz, że w budynkach socjalnych mieszkają wyłącznie bezrobotni? A jeżeli choć część z nich pracuje, to czy ten deweloper zapewni im dojazd do centrum, żeby mogli dalej pracować za te minimalna wypłatę.

[sophia.87]

A czy komus kto kupił mieszkanie na Białołęce albo w innym Ursusie, bo tylko na tyle było go stać, deweloper zapewnia dojazdy do pracy?

[bywalec.hoteli]

no warszawskie ceny są kosmiczne

[kochamruskieileniwe]

sattwaguna napisał(a):

> No i? To że mieszkania były tanie nie znaczy, że nowi właściciele nie mają pocz
> ucia, że mają lokalizacje przy Łazienkach a to zobowiązuje.
>
>
No średnio....nie ta strona Łazienek. Dotychczasowe tamtejsze okolice - 29 listopada czy Szwoleżerów do prestizowych sie nie zaliczały

[triss_merigold6]

Lokalizacja jest piękna.
Nie wiem jaka jest skala uciążliwości tej konkretnej menelowni, ale myślę, że będą tam nieprzystające światy, takie które się nie mieszają w żaden sposób. Dobre okna, odcinajace hałasy, teren zamknięty, garaże podziemne, dzieci w różnych placówkach.

[lauren6]

Z marszu musisz dać dziecko do prywatnej szkoły, ewentualnie dowozić je poza rejon. To są już dodatkowe koszty mieszkania w tej lokalizacji, niemałe.
Oczywiście nie dotyczą rodzin z nastolatkami, odchowanym potomstwem lub bezdzietnych.

[berdebul]

Każdy, kto może sobie pozwolić omija publiczne podstawówki, bo to syf. Nie musi być międzynarodowa za kilkadziesiat tysięcy.

[lauren6]

Nieprawda. Szkoły prywatne potrafią być jeszcze gorszym syfem niż szkoły publiczne.

Najważniejsze mieć wybór. Mieszkając w takiej okolicy wyboru się nie ma, bo szkoła rejonowa z góry odpada.

[ichi51e]

Na Czerniakowskiej jest Nazaret i Liceum imienia Jana III do Batorego tez blisko, na Kawalerii masz Bednarska, dwie szkoły montessori. Akurat o szkole to się w tej okolicy martwić specjalnie nie trzeba.

[ichi51e]

a rejonowka była rowno 100 w rankingu podstawówek (na 200) - sam środek środka.

[sophia.87]

Lokalizacja jest piękna, dlatego nie rozumiem dlaczego w ogóle znajdują się tam bloki socjalne

[martishia7]

Bo były tam pierwsze.

[sophia.87]

I co z tego?

[martishia7]

To z tego, że w takich sytuacjach zmiana jest trudnym procesem, z szeregu powodów.

[sophia.87]

Akurat w tym przypadku zmiany są dość proste i konieczne dla zwiększenia bezpieczeństwa i estetyki okolicy.

[lauren6]

Bo nie chcą tworzyć dzielnic - gett?

[kokosowy15]

Dlaczego nie? Przecież można takie osiedle otoczyć murem, zasiekami, dać wieżyczki strażnicze, wyprowadzać pod konwojem do pracy, najlepiej przymusowej. Nad brama można dać odpowiedni napis.

[sophia.87]

Przynajmniej wtedy wiadomo gdzie nie należy chodzić pod żadnym pozorem

[kokosowy15]

Spodobało Ci się? Ale to już było, jakoś się nie przyjęło, a zatrudnionych przy pilnowaniu nawet represjonowano.

[langsam]

Bo miasto jest głupie, albo jest ograniczane głupimi lewicowymi normami. Swoje działki w lokalizacjach prima miasto powinno traktować jako inwestycję, w której albo będzie wynajmować drogie mieszkania i czerpać z tego zyski, albo sprzeda i za uzyskane stąd kwoty np. wybuduje tanie mieszkania socjalne/komunalne w tańszym miejscu. (Można by też pomyśleć o najmie - ale czasowym, tylko w ramach kontraktu - dla niezbędnych, doskonałych a kiepsko opłacanych pracowników, np. nauczycieli. Ale jak sobie wyobrażę skalę korupcji, skalę podejrzeń i skalę związanych z tym awantur, to pewnie nie ma to żadnego sensu.)

[sophia.87]

Masz absolutna rację

[martini.n]

Zgadzam się.

[ichi51e]

a czemu na jazzowej są jakieś chaty z drewna? te same powody

[ichi51e]

na Jazdowie*

[aga_sama]

skala uciążliwości jest duża. to są mieszkania socjalne, do których dzielnica kwateruje osoby np. niepłacące czynszów

[1matka-polka]

Tez chcialam wrzucic ten artykul. Rozczulily mnie te teksty o biedzie wiejacej w oczy i okrutnym deweloperze, ktory tylko odnowil elewacje, i to tylko jednego budynku! A w srodku nie zrobil remontu! 😂

[jeste_m_sobie]

Przeczytałam artykuł i jak dla mnie jest to tekst z tezą. A brzmi ona: nabywcy drogich mieszkań to nowobogaccy, którym się w dupach przewraca, a deweloper drań. Oburzenie, że deweloper odmalował tylko jeden budynek i nie poprawił standardu mieszkań wewnątrz. Serio to jego obowiązek? A może miasta, które przecież sprzedało mu działkę (sądzę, ze nie za grosze) i będzie pobierać podatki?

[heca7]

To są mieszkania socjalne a nie komunalne. Stąd pewnie taki niski ich standard. Z artykułu nie wynika, że "luksusowi" żądali od developera pomalowania bloku obok. Nie ma co najeżdżać na ludzi, którzy się tam pewnie jeszcze na dobre nie rozgościli. Nie wiem czemu się autor artykułu złośliwie czepia, że nie pomalowano też sąsiedniego bloku. Developer nic nie musiał. Niby zrobił to dla własnej korzyści ale nie ukrywajmy, że okolicy się to przydało Zresztą miasto jasno powiedziało, że kasy na odnowienie nie ma. A patrząc po zdjęciu "luksusowi" raczej nie będą mieli wielu okazji do interakcji z lokalsami.

[152kk]

"A patrząc po zdjęciu "luksusowi" raczej nie będą mieli wielu okazji do interakcji z lokalsami."
Patrząc po zdjęciu między ścianami budynku "luksusowego" i socjalnego, bezpośrednio sąsiadującymi, jest nie więcej niż 10 m. Czyli deweloper jak zwykle wycisnął działkę jak cytrynę, a nowi mieszkańcy będą mieli do starych "jak splunąć" (nomen omen i płotek ogradzający te "luksusy" nic nie pomoże. Ale widziały gały co brały.

[shellyanna]

Te apartamentowce są równie urokliwe jak te bloki socjalne.

[melikles]

Bo?

[shellyanna]

Bo są brzydkie

[melikles]

Kwestia gustu.

[riki_i]

shellyanna napisała:

> Bo są brzydkie

Na tle sąsiedniej menelowni błyszczą

[berdebul]

Zobacz ile kosztowało odnowienie elewacji. Tyle miasto zaoszczędziło.

[mid.week]

Miasto zaoszczędziło również na przylegających do inwestycji ulicach i chodnikach, ścieżkach rowerowych, bo spychają te koszty na deweloperów ale potem kupując mieszkanie możesz mieć poczucie satysfakcji że przez 30lat będziesz spłacała ten czyn społeczny w hipotece mieszkania

[berdebul]

Ja? Nope. Nie miałam, nie mam i nie planuję mieć kredytu, ani mieszkania od dewelopera.

[melikles]

Co to jest to nope?

[lauren6]

To cudowne, że odziedziczyłaś po przodkach dom pod miastem. Bardzo Ci #zazdrościmy my nieudanie kredyciarze, którzy na własny kąt od developera musieli ostro zaiwaniać.

[berdebul]

Nie odziedziczyłam i nie odziedziczę niczego. Przepracuj swoje traumy, zanim walniesz jak gołąb o parapet.
Ceny mieszkań w Polsce vs zarobki są kosmiczne, rynek wynajmu ujowy, durny naród dalej głosuje na PiS. 🤷‍♀️ Dla mnie może być i 5x drożej, niech suweren płaci.

[lauren6]

> Dla mnie może być i 5x drożej, niech suweren płaci.

Idiotka

[kryzys_wieku_sredniego]

U nas w malym miasteczku zrobiono tak samo i to juz kilka razy.
Dla dewelopera ogarnięcie elewacji sasiedniego budynku to nieduży koszt a efekt i wizualny i finansowy duży.
I nie tylko komunalne ogarnia deweloper, bo koleżanoa mieszka w wielorodzinnym 4 lokalowym, bezczynszowym a na zapleczu budowali osiedle szeregówek, deweloper im ogarnął i elewacje i nowe ogrodzenie.

[bigimax4]

munalne ogarnia deweloper, bo koleżanoa mieszka w wielorodzinnym 4 lokalowym, bezczynszowym

fantastyczne te bezczynszowe lokale , a potem odrapana elewacja i przewracajacy sie plot bo nie ma za co naprawic

[kropkaa]

Ćwierć miliona to nie jest dużo? Hm.

[memphis90]

Dla dewelopera? Pół kawalerki...

[kropkaa]

Deweloper przecież nie zapłacił za to własnymi pieniędzmi. Dorzucił pewnie do kosztów apartamentów i tym samym podniósł cenę mieszkań. To nie są instytucje charytatywne, żeby jakieś slumsy remontować.

[mid.week]

Mieliśmy we Wrocławiu taka dzielnice biedy. W latach '90 zaczęły tam powstawać kolejne plomby oraz nowe i coraz droższe inwestycje bo teren w pobliżu centrum a jednocześnie blisko zieleni. Obecnie można tam chodzić po zmroku bez strachu o torebkę i życie. Jeśli tak wyglądają efekty wypierania patologii poza miasta to jestem na tak.

[littlesquirrel]

Lokalizacja niby fajna bo blisko Łazienek, z dobrym połączeniem ze ścisłym centrum, ale te okolice Czerniakowskiej są mało ciekawe. W pobliżu sporo mieszkań socjalnych/komunalnych i dużo patologii.

[sophia.87]

Dokładnie, dlatego należy raczej przenosić stamtad patologie niż rezygnować z inwestycji

[angazetka]

Jasne, przenosić. Jakim prawem?

[sophia.87]

Prawem rynku ☺

[aga_sama]

Ale gdzie w obrębie dzielnicy Środmieście proponujesz ich przenieść?

[riki_i]

littlesquirrel napisała:

> Lokalizacja niby fajna bo blisko Łazienek, z dobrym połączeniem ze ścisłym cent
> rum, ale te okolice Czerniakowskiej są mało ciekawe.

Zawsze były. Toż lumpiarski folklor warszawski pochodzi właśnie z tych rejonów. Vide słynna "Kapela z Czerniakowskiej"

[woman_in_love]

W okolicy Łazienek Królewskich nie powinno być bloków socjalnych / komunalnych.

Takie bloki powinny zostać rozebrane, ziemia sprzedana developerom, a za sute zyski powinno się pobudować 2x więcej bloków socjalnych / komunalnych na obrzeżach miasta lub pod miastem. Z Modlina jest dobry dojazd do Warszawy.

[iberka]

Dlaczego? W lokalach socjalbych nie mieszka tylko żuleria fe i be. Getta socjalne na obrzeżach miast brzmią jak nowobogackie życzenia oderwanych od rzeczywistości osobników.

[woman_in_love]

dlatego, ze mieszkan takich brakuje, a ze sprzedazy 1 w centrum, wybuduje sie 2 na obrzezach

[littlesquirrel]

Nie powinno, ale kiedyś miasta miały inny kształt i wielkość. W centrach miast, a także w tych ciekawszych obecnie miejscach powinny stać wyłącznie bloki, których mieszkańców stać na bieżące pokrywanie kosztów remontów, aby bloki te nie szpeciły krajobrazu. Niestety te bloki socjalne to obraz nędzy i rozpaczy i tak zgadzam się, powinny być na obrzeżach mniej ciekawych dzielnic.

[kokosowy15]

Najlepszy byłby sto pierwszy kilometr.

[langsam]

Dlaczego socjalne towarzystwo ma mieszkać w okolicy Łazienek, a młodzi nauczyciele kątem na Białołęce?
Dlaczego socjalne towarzystwo ma mieszkać w okolicy Łazienek, a kolejka do mieszkań komunalnych ma trwać w bezruchu? Za sprzedanie takiego gruntu miasto mogłoby postawić na Bielanach czy Bemowie 2 x więcej lokali. De facto sfinansowali by je znienawidzeni przez ciebie zamożni ludzie.

[kokosowy15]

Ty także masz pewność, że lokatorzy mieszkań socjalnych to bezrobotni, ich dzieci ulokowanie daleko od jakiejkolwiek szkoły oraz mitycznych "zajęć dodatkowych" także mają zostać dożywotnimi bezrobotnymi? Nigdy nie słyszałaś o ludziach, zarabiających minimalna place, a dotyczy to ok 20 % pracujących Polek?

[langsam]

Uprawiasz demagogię i to idiotyczną - ale ty nie znasz Warszawy. Bielany, Bemowo to normalne dzielnice - skomunikowane i wyposażone, ze szkołami, przedszkolami i metrem. Ale są tańsze niż centrum, i nie ma w nich miejsc tak unikalnych jak Łazienki. Działki przy Łazienkach powinny zostać zużyte tak, żeby miasto miało środki, a nie żeby akurat na najdroższy grunt w stolicy pakować lokale socjalne.

[sophia.87]

A sądzisz, że na Białołęce czy w podwarszawskich miejscowościach to mieszkają sami bezrobotni? Jakoś mogą pracować i jeszcze spłacać kredyt na swoje mieszkania. Choć pewnie dużo ponad minimalna place nie zarabiają.

[turzyca]

I dlatego amsterdamskie rozwiązanie, które przewiduje mieszkania komunalne w każdej nowo oddawanej inwestycji, jest warte skopiowania.

[langsam]

Z tego co piszą, to tu mamy lokale socjalne, nie komunalne.

[heca7]

Zarządzamy takimi wspólnotami...wierz mi , nie chciałabyś tam mieszkać. Jak wspólnota chce coś zrobić to komunałka zawsze się sprzeciwia.

[sophia.87]

Chyba trudno mi sobie wyobrazić większy koszmar mieszkaniowy☺

[heca7]

U nas mieszkańcy mieszkań komunalnych aktywnie wspierali swojego przedstawiciela Na przykład administrator musiał chodzić dookoła budynku na tyle daleko od ścian aby nie dostać torebką z psią kupą albo przynajmniej wodą Którą to zrzucali mu na głowę szanowni mieszkańcy.

[kropkacom]

No ja akurat znam klimaty z bloku gdzie wszystkie mieszkania były własnościowe i tam tez nie mogli dojść do porozumienia. Pominę sąsiada, który robił różne głupoty a blok wygląda najgorzej na ulicy

[heca7]

U nas na jednym zebraniu rocznym dwóch mieszkańców własnościowych się pobiło

[kropkacom]

Wygrałaś

[martishia7]

Jest taka ładna pasta Malcolma XD o zebraniu wspólnoty... Jak znalazł.

[heca7]

Jeśli o windzie to czytałam
W jednej z wind w nowym budynku jakiś kretyn wyrył kluczem -kocham Laurę. Chyba z pół roku się otis turlał z nowym panelem a jak już przywieźli i miała nastąpić wielka akcja wymiany to okazało się, że się pomylili bo myśleli, że w windzie jest uchwyt a nie ma I znowu z miesiąc czekaliśmy...

[martishia7]

> Jeśli o windzie to czytałam big_grin

O windzie

[kropkacom]

Mieszkanie komunalne z odgórnie ustalonym czynszem to nie socjalne.

[heca7]

Odnosimy się tylko do wpisu Turzycy.

[kropkacom]

No ja też. Co złego aby część mieszkań była komunalna?

[heca7]

Piszę z doświadczenia. Przedstawiciel mieszkań komunalnych zawsze, ale to zawsze głosuje wszystkie uchwały na NIE. Byle było jak najtaniej nawet jeśli to krótkowzroczne podejście.

[kropkacom]

Nie będę dyskutować z twoimi doświadczeniami ale mieszkania komunalne to niedługo nawet w PL będzie konieczność. Jakoś trzeba to ogarnąć.

[turzyca]

>mieszkania komunalne to niedługo nawet w PL będzie konieczność. Jakoś trzeba to ogarnąć.

Idę zrobić popcorn. Ciekawe, ile czasu zajmie dyskutantkom połączenie kropek, że istnienie konkretnych i dobrze zarządzanych zasobów komunalnych sprzyja właścicielom mieszkań na wynajem?

[bigimax4]

Ciekawe, ile czasu zajmie dyskutantkom połączenie kropek, że istnienie konkretnych i dobrze zarządzanych zasobów komunalnych sprzyja właścicielom mieszkań na wynajem?

czym sprzyja tak dokladniej
poza tym jak patus dostanie za darmo to mikronowe szanse ze bedzie to szanowal
a tak na marginesie , kto za to ma zaplacic?

[sophia.87]

W nowych blokach czy też apartamentowcach to akurat nie czynsz jest największym problemem, tylko kwota na zakup tego mieszkania.

[kropkacom]

No i?

[sophia.87]

No i Kowalski ma do spłaty 30 letni kredyt , a Nowak dostał za darmo. Bo tak.
Uważasz, że to fair?
Nie wspominając już o tym, że wszelkie dodatkowe inwestycje racjonalne z punktu widzenia Kowalskich, ponieważ podnoszą wartość nieruchomości, mogą być sabotowane przez komunalnych Nowakow.

[kropkacom]

Chcesz dyskutować o czym właściwie. Nowak nie dziedziczy mieszkania. To raz. I to chyba fair. Dwa, inwestycje może blokować każdy. Właścicielem komunalnych jest miasto.

[sophia.87]

No właśnie, nie dziedziczy (choć z tym to akurat bywa roznie), nie jest właścicielem, więc nie jest w jego interesie dbanie i inwestowanie w przestrzeń wspólna. W interesie właścicieli jest dbanie o swoją własność.
Takie wspólnotowe kule u nogi są zbędne.

[kropkacom]

On nie jest ale ktoś jest. Czy samorząd czy miasto. Blokować inwestycje może każdy.

[sophia.87]

Może i każdy, ale im mniej tych potencjalnych " kazdych" tym lepiej ☺

[memphis90]

>Nowak nie dziedziczy mieszkania. 
A nie było ostatnio afery, że córka Beaci Tyszkiewicz koniecznie chciała się zameldować w mieszkaniu mamci, rzekomo, żeby móc się nią opiekowac (rzekomo bez meldunku nie wolno jej spędzić z Beacią nawet jednej nocy) i wcale a wcale nie chodziło o zagarnięcie praw do wielkiego mieszkania w luksusowej lokalizacji...?

[iwoniaw]

No raczej, że o to chodziło. Nowak nie odziedziczy komunalnego po dalekim krewnym i jeśli w tym mieszkaniu nie mieszkał - w przypadku zameldowania w takim lokalu, nikt kolejnych pokoleń z niego nie usunie, choćby mieszkańcy takiej komunalki byli krezusami i stać by ich hyło na wlasne lokum. Córki Beaci miasto mogło nie meldować chyba głównie dlatego, że jest ona wlaścicielką nieruchomości w tej samej gminie...

[152kk]

Państwo nie działa na zasadzie, że ma "być fair". Takie pomysły mają oszołomy (z obu stron i lewica i prawica, oczywiście). Państwo ma ustanawiać takie regulacje, żeby zapewnić spokój społeczny. Kumulacja mieszkań spcjalnych w jednym miejscu / tworzenie gett temu nie sprzyja.

[iberka]

Bo tak? O losie.

[turzyca]

>Chyba trudno mi sobie wyobrazić większy koszmar mieszkaniowy☺

Valley czy Sluishuis jako największy koszmar do mieszkania?

[bigimax4]

I dlatego amsterdamskie rozwiązanie, które przewiduje mieszkania komunalne w każdej nowo oddawanej inwestycji, jest warte skopiowania.


powoduje jedynie wzrost cen w starych dzielnicach bez patusow

[afro.ninja]

Właśnie obserwuję budowę takiego bloku. Metr pew ie 25 tysiecy, a okolica bloki komunalne i dużo bezdomnych. Pewnie będzie wysoki płot.

[iberka]

Przecież nie można stawiać płotów 🤔

[perspektywa]

Niby nie można, a wszystko można. Na Ursynowie właśnie budują wieżowiec bez garaży. Niby taki eksperyment, bo blisko metra i niby mieszkańcy mają jeździć tylko tym metrem. Więc jak widać wszystko można. Przepisy swoje, a blok się w najlepsze buduje. Zgodę ktoś wydał. Nazywa się to to Zielony Natolin dla zainteresowanych i nie wiem w sumie dlaczego, bo elewacja ma być biała.