australijka
07.07.22, 14:57
Nie jestem jakoś politycznie rozbuchana i zorientowana w politycznych szaradach czy szachach.
Ale nagle wokół głów lub prawie głów państw najbardziej zaangażowanych w pomoc Ukrainie jakiś smrodek się snuje. Boris już na wykopie a Biden z dużymi problemami.
Jakoś tak mi się kojarzy jak szeregowemu Kowalskiemu.
Nie wiem czy kolejny premier tak bardzo się zaangażuje ale to też cicha aprobata Królowej a Biden to nie Trump przecież.
Sama nie wiem ale wiem, że to nie pomoże Ukrainie. Gdzieś tam pan złapał pana za pośladki ... i efekt motyla gotowy.