olpa7
18.07.22, 13:45
Nie lubię typowych wesel. Nie lubię tańców z wujkami, zabaw weselnych, wodzirejów i tym podobnych. Nie kręcą mnie dekoracje ślubne, zawieszki na butelki, prezenciki dla gości i fotobudki.
Chcemy się pobrać a po ślubie usiąść z gośćmi i miło spędzić czas ale zapraszamy 50 osób, może nawet więcej.
Czy obiad i kolacja do północy, bez zespołu tylko ewentualnie ze swoją muzyka w restauracji ma szansę się obronić? Czy miał ktoś taki duży obiad poslubny?